Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Allllla99

Co oznacza takie rozwieranie?:(

Polecane posty

Gość Allllla99

Hej. Trochę zagubiłam się w tych rozwarciach, skracaniach, częściach szyjki itd. W każdym razie w badaniu w 22 tyg- szyjka 3cm, całkowicie zamknięta. Dziś, czyli w 25 tyg szyjka 2,7cm, ujście wewnętrzne rozwarte na 8mm, ujście wewnętrzne zamknięte. Mam wizytę za tydzień i w razie 'postępowania' szpital i założenie szwu. Ale gdyby nie postępowało- czy to normalne, że w tym tygodniu zaczyna się coś powoli rozwierać ? I jaka jest różnica pomiędzy wewnętrznym rozwarciem a zewnętrznym ? Np gdyby zewnętrzne było 8mm a wewnętrzne zamknięte to byłoby okej? Wyczytałam, że przy 1wszej ciąży zawsze rozpoczyna się od wewnętrznej części tylko kwestia u mnie taka, że za szybko ? Pytam doświadczonych bo mało dostałam info u doktor a z internetu nic konkretnego nie mogę się dowiedzieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zeby zew . Ci sie rozwarla musisz miec rozwarcie wewnetrzne .. a szyjka jak sie skroci i zgladzi to wtedy urodzisz a rozwarcie sie robi na koniec ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BZDURY.. szyjka może się rozwierać z dwóch stron.. i jeśli robi to wcześniej, to lepiej żeby to było od zewnątrz... ja w pierwszej ciąży na ostatniej wizycie byłam mając skończone 34 tygodnie- wszystko zamknięte, szyjka w porządku.. urodziłam na końcówkę 37 tygodnia.. zapis był zawsze 2/0/0 a teraz w chyba 26 tygodniu okazało się, że szyjka ma rozwarcie od strony zewnętrznej i zapis był 2/1/0 w 30 tygodniu taki sam... w 33 2/1.5/0 miałam się nie przemęczać, nie dźwigać swojego dwulatka (11kg) itp. byłam pewna, że do 34 tygodnia urodzę... a tu co? właśnie kończy się 37 tydzień i kicha.. nic.. nawet dokupiłam ciuszków 50 (pierwszy synek do 56 dorósł na koniec 3 miesiąca, a skoro tego spodziewałąm się jeszcze wcześniej, to myślę sobie.. pewnie będzie mniejszy..) W każdym razie właśnie się kończy 37 tydzień, a młody jakoś wyjść nie chce... dziwne.... dodam, że ostatnie 3 tygodnie to ciągle myję podłogi, sprzątam, odkurzam, przecieram okna (koty paćkają), prałam również i wieszałam firanki (karnisze 2m), generalnie jakoś się nie oszczędzam.. normalnie obiad, kąpiel dziecka itp..( w porównaniu z tym, co "robiłam" przy pierwszej ciąży, to teraz to jestem jak "robot", wtedy to praktycznie tylko leżałam, raz na jakiś czas coś ogarnęłam, obiad gotowałam rzadziej, bo mąż późno wracał i rzadko jadł.. więc z tą szyjką bywa różnie.. ale rozwieranie wewnętrzne jest bardziej niebezpieczne i być może założą Ci paser .. aaa i przy otwierającej się szyjce trzeba dmuchać i chuchać na wszelkie nieprawidłowości.. zakażenia, infekcje itp... trzeba szybko leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja mam zewnetrzne na palec i wewnetrzne tez szyjka miekka skrocona od 31 tc teraz jestem 37 i nie wiem jakie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×