czytam bo lubię

No ładnie Tekla się pokazała ..u mnie czasami nie widać wszystkiego a potem nagle czytam i oczy przecieram ..czy u was tez tak czytelnia robi psikusy ?

i teraz mnie nie widać :O

:( popycham

Posilajcie się Dziewczynki a ja smigam do łazienki pojawię się potem

O! i Orsejkę odblokowało :D:D:D witaj Orsejko - grupowa krzątanina w Czytelni to sama przyjemność ;)

Witam Tekla wybywa na zakupy a ja właśnie wróciłam, teraz posilę się pysznym śniadaniem, a jest w czym wybierać. Dzięki Tekla Orsejowa dzięki za kawę Sąsiadowi drzewo zasłania okna i gałęzie mu wchodzą do okien. Pozwolili tylko na przecięcie z góry 1/3 . Życzę ci powodzenia z urzędasami:P Podpowiedzcie jak zmobilizować M do ograniczenia jedzenia:( Wpierdziela jakby już jutra nie miało być, nie wiem jak do niego dotrzeć. Jak tylko wspomnę o ograniczeniu, już awantura że mu liczę kęsy. Po kryjomu wyjada słodycze:( Miłego dnia wszystkim

Witam Teklo ja lubie jajka twardziejsze,dzięki, Orsejko masz dobrze córcia podpowie jakie tabsy zazyć.Orsejko ja chętnie tez bym góre oddała w dobre rece,ale sie nie zanosi.Tak więc dla nas zostaje mycie okien ,sprzatanie. Zulko to sie nadzwigalaś.pewnie na Twój kregosłup nie jest dobrze tyle nie nosić,ale co sie nie robi dla Pupilków. teklo u mnie tez wczesniej od czasu do czul kielunio winka był wieczorem,osttanio ziólka nam zostają Terix cos Twój malzyk przypomina mojego,samo jedzenie moze nie aż tak duzo,ale slodycze i chipsy,jadłby na okrągło Zawsze jak kupuje czekolady itp,klade w spizarce bo tam chłodniej,osttanio patrze a on tam wcina czekolady,kiedy pójdzie do pieca chrupie po kawaleczku.Gdybym sama jezdzila do marketów nie kupowalbym a tak nakladzie do koszyka a potem wcina. Wczoraj dzień mi szybko jakos minął,z rana pojechalam do ortopedy,który nastawia między innymi rękę.Nastawił mi moge swobodniej troszeczke ruszać, a jutro ma usg,ciekawe co naszukaja. A tak to wrocilam z rehabilitacji,pada prawie cały czas,u Daisy pewnie też. Trzeba cos sie rozejrzec po domu ,jakies pranie nastawic,mam sos ,pewnie dogotuje kaszy żeby nie ubierac kartofli. A bylam na rynku ,moc grzybów,u mnie nazywaja sie opieńki. Milego dnia

Oblokowało mnie :) Terix.. masz problem i poważny ..ale może by nie kupować slodkosci ...a do jedzonka kupuj rybki chleb ciemny ..owoce tak by tylko dziś jeśc ...może coś to da ..u mnie mam spoko z tym tematem lubi jogurty a jak upomnę to nie ruszy ...oby ie zapeszyć ..wlasnie przybył idę do potem :) Ploteczko ..

Witam u mnie leje jak z cebra i to od bladego świtu. Orsejko U mnie świerki rosły z 1,5 metra od domu.Były duże jak wiało gałęziami waliły mi po dachu było ryzyko że uszkodzą.Do tego nie wiadomo czy korzeniami nie zagrażały fundamentom bo na ścianach w ich lokalizacji pojawiły się pęknięcia.No i mamy jeszcze zmieniać dach trzeba by i tak mocno je podciąć by to się udało.Nie wiem jaki argument zwyciężył ale problemu nie było.Jak pisałam mam tylko zrobić nowe nasadzenia i to wszystko. Zulka Ale z Ciebie strong women :p i do tego jeszcze na obcasach.;) Fruwajaca Trzymam zatem za słowo i mam nadzieję że internet będzie śmigał byś zaglądała do czytelni Teeklo Mmm jajecznica,jajeczka i jajca.;)Chyba Bastylka będzie zadowolona Ploteczko Ja znam przypadki leczenia słoninką to metoda Serwinki i wszyscy którzy stosowali chwalą.Kiedyś tak leczyła moja sąsiadka złamaną nogę,szwagier rękę i obydwojgu dopiero to pomogło.Tak sobie myślę co spowodowało uczulenie no bo chyba nie słonina?.Może solona była albo moczona w czymś,wiemy przecież co teraz robią z mięsem jakieś solanki,nastrzykiwanie.Najlepiej kupić prosto od chłopa a jak nie masz dojścia to w jakimś maleńkim sprawdzonym sklepiku.Można się śmiać z tego tłustego lekarstwa ale mój szwagier omal nie stracił ręki,chcieli mu amputować.Miał otwarte złamanie ręki,ranę niedostatecznie oczyszczono i założono gips.Chodził i mówił że boli jak diabli a spod gipsu jedzie padliną.Nasi medycy mówili żeby nie był baba nie jęczał bo tak ma być.Ręka boli bo złamana a jedzie bo gorąco skóra zatkana,poci się no i zapaszek wali..Po jakimś czasie jak ręka zsiniała na całej długości,zdjęli gips i okazało się że rana była zanieczyszczona.Zrobiło się zakażenie i kości i ciała no i miejscowa martwica.Wycięli kawałek kości,pół mięśnia ręki i potem jeszcze leczyli ze dwa lata bo ciągle coś.I w końcu pojechali do Serwinki i ona zaleciła między innymi okłady ze słoninki.Miał nosić tak jakoś długo nie przejmując się że lekko capi.Dopiero wtedy wszystko zaczęło się goić fakt autentyczny

Terix Ja Ci nie pomogę bo mój chłop ma to samo.Za diabła nie zrezygnuje z podjadania i niezdrowych rzeczy.Wszelkie próby kończą się walką wręcz,nie pozwoli sobie wyrwać z garści nic co ma zamiar pożreć.Ba nawet na złość zje jeszcze więcej.Czasem odchoruje ale się nie poddaje:p

Chłopy są niereformowalne kompletnie No nic teraz zmykam bo robię pieczeń i coś mi za mocno zaczyna pachnieć.Lecę coby się nie przypaliło

Daisy ja byłam wczoraj u Ukrainki(nie wiem czy to ta sama co kiedys jezdzila Twoja s?) spod Hr.........wa Odnosnie Serwinki poleca mi ja moja siostra cioteczna,ale nie znam dalej tematu,gdzie jest itp.moge wziac telefon i sie dowiem.Ale na razie czekam na usg.Dzisjaj ciut lepiej nie chce zapeszyć.Kazała mi stosowac żel żywokostowy z jałowcem.Troche chłodzi. Wiesz słoninke polecil mi rodzinny. Nie mysle ze to wina słoniny tylko ja mam po prostu uczulenie na mięso.Jak kroje mięso nawet od razu swędza mnie rece,poki nie wykorzystywałam miesa do celów okladowych nic sobie z tego nie robię)Słonina kupowana w malym sklepie miesnym,gdzie codziennie dowoza towar.A czym karmona swinka nikt nie wie.Czyli jednak cos jest w okladach słoniny skoro ludziom pomaga.A wiesz odnosnie gipsu u mnie zdejmuja lekarze co tydzień gips i zakladaja nowy,ma to swoje plusy bo lekarz widzi co sie dzieje z pacjentem.

Daisy a mozesz cos napisac odnosnie Serwinki?rzeczywiście pomaga? dziewczynki przepraszam ze my tak z Daisy na forum ,ale jakos tak mi łatwiej,niz szukac @. Odnosnie naszych malzyków,moj czasem zachowuje sie jak dizecko,jak otworza paczke chipsów to jedza jakby to naprawde było dobre.A ja jak zobacze w domu chipsy to dostaje białej goraczki.

To ja wyżej

Plotka mnie kiedyś polecała sąsiadka smarować miejsca po urazie, gęsim smalcem. Ale ja jakoś specjalnie nie szukałam, potem zapomniałam:P Dziewczynki ja nie kupuję słodyczy, M sam kupuje robiąc zakupy, a robi zakupy często. Jak zapomni wyrzucić paragon to czasami zerkam i nieraz zobaczyłam jakiegoś batonika. Awantura że sprawdzam. Czasami zachowuje się jak dziecko. A przytył ostatnio bardzo dużo:(

Plotka, Daisy czy koło waszych stron nie ma szeptuchy. Czytałam, chociaż nie wierzę, ale ludzie korzystają.

Dzien doberek Teklo ale sie postaralas dzisiaj. Sniadanko bylo puciooo!!!! A jajeczka takie zolte ladniutkie. Pewnie od szczesliwej kury. Sama lepszych bym nie zniosla:P Nie wiem co myslec o tej sloninie?Choc problem sie rozwiazal i Plotka nie moze. Ale szczerze dziewczyny na otwarta rane chyba bym nie ryzykowala okladow ze sloniny. Na nieuszkodzona skore -tak. Mysle Daisy ze szwagrowa reke uratowala nie slonina, tylko fakt ze rana zostala otwarta, zdezynfekowana i oczyszczona z martwicy. A zreszta juz nie wiem sama. W rodzinie u malzyka sa dwie "zielarki" z dyplomami:P Lecza naturalnymi metodami. Dziwie sie tym pacjentom ktorzy tam chodza i jeszcze w dodatku placa. To znaczy ziolka pic dodatkowo nie zaszkodzi. To medycyna stara jak swiat albo madrosc ludowa:OAle zaraz po co dorabiac ideologie do tego? Terix dlaczego chcesz ukrucic malzykowe slodycze? Czy tak robi dobra zona? Miej litosc nad czlowiekiem:P Sama zajadam sie bardzo slodyczami i rozumie Twojego malzyka :) Juz dzisiaj zaliczylam polowe Milki( polgorzkiej, ostatnio moja ulubiona) i ciasko:) Zaraz musze wypic len bo cos jest mi po tym niedobrze:O

Za to chipsy dla mnie mogly by nie istniec. Nie lubie.

Ale zaczełysmy temat Terix ja jakos specjalnie nie wierzę,ale człowiek szuka jak medycyna sobie nie radzi,kiedys przeciez ludzie korzystali z ziól,porad zielarek,uzdrowicieli.Przyznam sie kilka lat temu pojechałam ,jakos babka przelewała jajko,które jadac w drodze trzeba było trzymac w reku.Moze cos w tym jest ale ja nie do konca rozumiem.Teraz własnie wczoraj pojechałam do lekarki ortopedy z Uk.....y,przyjezdza w nasze strony(60km od mojej wsi),ale ona zajmuje sie nastawianiem,przy okazji zaleca jakies zioła,ludzi moc,my pojechalismy przed 4 rano to wrocilismy do domu dopiero po 12 godz.Sama nie wiem co o tym sadzić.Ale szukam bo na operacje jeszcze sie nie zdecyduje,musze wykorzystac wszystko co mozliwe.Może gdyby lekarz nie powiedzial mi o przeszczepie kosci to moze a tak to ostateczność. Bastylko ja nie moge nawet zapachu chipsów.Bastylko czy to chory Twój szwagier z mojej wsi?

Dziewczynki nie smiejcie sie ze mnie ,ale naprawde trzeci miesiac mam problem z reka i naprawde szukam wszystkiego.Nie myscie ze zwariowałam i padlam na rozum

Tak Plotko niestety szwagier mieszka w tej samej wsi:( Wierze ze masz problem z reka. Tylko sama o tym dobrze wiesz ze "czary mary" i przelewania jajka nie uzdrowia reki. Juz predzej uwierze w slonine bo w tym mozna by bylo doszukac sie jakiegos sensu. Moze sprobowac jeszcze jednego lekarza ze swiezym spojrzeniem na temat. Moze ma to zwiazek z osteporoza, przedwczesna menopauza? ( duzo kobiet ma w tym czasie problemy) Moze to blokada jakiegos nerwu? Moze odezwal sie jakis wczesniejszy uraz z dziecinstwa? Juz nie wiem? Na operacje zawsze masz czas i na razie pewnie sie nie zdecydujesz i slusznie. Bol sprobuj usmierzyc plastrami przecibolowy,mi i przeciwzapalnymi nowej generacji np. z Diclofenackiem. Plotko dmucham na Twoja raczke, nic wiecej nie moge zrobic. Dobranoc dziewczyny. Do jutra

Plastry sa lepsze na bol jak tabsy Plotko. Ja czesto stosuje na sztywny palec. Przycinam sobie kawaleczek plastra, okrecam paluszka na noc i , potem zmieniam na swiezy, przewaznie po dwoch dniach przchodzi. No ale u mnie to artroza, gosciec?

Dziewczynki zapraszam na kawusie,ciasta niestety dzisiaj nie mam mimo święta.Zaparzam tez inke dla Daisy i herbatke dla Zulki pewnie Zulka zaraz wstanie bo dzisiaj ma wolne. Bastylko a wiesz ,że ja nie pomyślaam o plastrach,dałas mi dobra podpowiedz.Bastylko tez nie wierze w jakies jajka.w leczenia tego typu.A;e człowiek sie czepia wszystkiego. Tak mysle o twoim szwagrze,pamietasz kiedys pisałam moja mama tez na to chorowała.

Też Bastylko myślalam o osteoprozie,ale przyczyna jest wykryta inna na rtg,ze 2 lata temu miałam jakies badanie komputerowe osteoporozy na jakims komputerze.Ponoc ten komputer wykrywa poczatki osteoporozy na kilka lat wczesniej.U mnie nie bylo nawet śladu tej choroby. Dobra nie marudze,mam nadzieje ze dzisiaj mi cos podpowiedza.

Jak dobrze, że dziś mamy wolny dzień. Pospałam, ach pospałam do ósmej :D Za oknem pada....a zakładałam, że porobię sobie wokół domu...zagrabię, poobrywam zeschnięte łodygi... ale nic to, poczekam na lepszą aurę. Plotko, dzięks za kawunię, przyyyyyda się w ten śpiący dzień. Za chwilę biorę się za miotełkę i ściereczkę :D A na obiadek dziś gulasz z serduszek drobiowych :) Ale to później..... Uściski i przytulaki dla każdej Czytelniczki ;)

Witam w Narodowe Święto Dorixiu za kawunie dziękuje ten dzień ja też wykorzystuje do pracy ;) piore, wyczyszczam kątki ;) Potem mała przejażdżka rowerem bo u mnie ciepło Ploteczko - ciacho po południu upieke a póki co też u mnie nie ma nic do kawy :D Ale na śniadanko mamy świąteczne kiełbaski i jajeczka :P http://nattyskitchen.hoek.pl/wp-content/uploads/2012/11/%C5%9Bniadanie-mistrz%C3%B3w.jpg może jeszcze jajeczniczka :P http://kobietawielepiej.pl/sites/default/files/propozycje-na-sniadanie.jpg

Terixiu - masz kłopot. Niestety dopóki M nie zaliczy zdrowotnej wpadki to tak będzie. Niech chociaż zrobi poziom cukru (wiem wiem - nie namówisz) Jedyny sposob na razie to brak słodyczy w szafkach, bo ze gotujesz zdrowo to wiemy doskonale. Nie kupuj niczego słodkiego, piecz takie najmniej agresywne dla zdrowia łakocie. Orsejko - Pozdrawiam świątecznie i miłego leniwego dnia życzę Wszystkim

Dzien doberek. Swietujemy dziewczyny dzisiaj. Nie wyszukiwac zadnej pracy, nawet tej najmniejszej typu sprzatanie szafek. A co! nalezy sie nam swieto:) Ja po obiedzie poloze sie. Kurcze podziebilam sie i nie moge wykurowac tego paskudztwa do konca. Niby nie jest az tak zle ale i nie jest tak jak powinno byc. Obiadek mam z wczoraj. Klopsy krolewieckie. Choc bedzie tez cos swiezego-rosol wolowy. Ten wlasnie sie gotuje:)Jeszcze z godzinke potrwa to i bede serwowac.

Dorix, daj spokoj z pucowaniem i swietuj. Ciekawe dlaczego u Ciebie pada. U mnie cieplutko i prawie wiosennie.

a sniadanie dzisiaj swiateczne... Pieknie nakryty stol. Ja oczywiscie zamiast kielbas wybieram jajka:)