Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zulka_

czytam bo lubię

Polecane posty

mam na dzisiaj zadanie - muszę coś upiec, moja małżowina jutro urodzinuje, aż strach pomyśleć jaki stary koń z niego;):P kiedy to zleciało:P muszę się zastanowić co upiec, ale na pewno nie będzie to nic tak wykwintnego jak nasza Tekla potrafi wyczarować, bo ze mnie niestety taki cukiernik jak z koziej ... trąba;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nic, życzę Wam dobrego dnia, do potem jak się uda:) Bastylko ❤️ puk puk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam z zakupów :P mam banany z biedronki :D:D:D a kiedyś myślałam że rosną na drzewach hi hi Zulko ❤️- cokolwiek upieczesz będzie super. Oznaką miłości facetów do swoich połówek jest wynoszenie śmieci bez marudzenia a oznaką naszej babskiej miłości jest pieczenie ciasta dla ukochanego mimo że nie lubimy przesiadywać w kuchni :D:D:D Dlatego rozczulił mnie kiedyś małżyk jak do szpitala po operacji przyszedł na odwiedziny i przyniósł mi to co potrafi robić dobrze: kawe w termosie specjalnie dla mnie parzoną, taką jak pijamy codziennie po obiadku. Nie kwiaty, nie czekoladki, nie rosół, nie gazety - ale moją ulubioną kawe ❤️ ❤️ ❤️ Moja małżowina kończy za rok 60 lat - to dopiero stary koń! :D więc nie stresuj się i nie myśl o wieku Jeśli chodzi o szusowanie to małża zaczął jeździć dopiero wtedy kiedy mnie poznał (33lata temu) ale jeździ lepiej i szybciej. Ja całe życie mam w oczach strach przed wybitymi zębami i dlatego nie chodze na lodowisko a na nartach szusuję na luziku po trawersie :D:D:D Pozdrawiam - życzę udanych czarów-marów w kuchni ❤️ ❤️ ❤️ (ależ będzie pachniało! :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem na chwilkę Teklo zazdraszczam tej umiejętności szusowania, sama nigdy nie miałam nart w rękach, a co dopiero na nogach;):P kiedyś za to uwielbiałam jeździć na łyżwach (miałam swoje białe figurówki) - było u nas prawdziwe ze wszystkimi szykanami lodowisko i zimą nie było tygodnia żebyśmy na nim z koleżankami nie pojeździły do upadłego;) później fabtyka, pod której auspicjami funkcjonowało padła to i lodowisko też i zanim zbudowali drugie (do pięt nie dorasta poprzedniemu) chyba zapomniałam jak się jeździ:P a tak na poważnie brzydzę się wypożyczać łyżwy, a kupować nowe chyba nie ma sensu - za stara jestem żeby szturchać się z dzieciakami;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teklo piekłaś bezę, powiedz jak to zrobić żeby się nie zrumieniła, tylko ładnie wysuszyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dziś cały dzień pada deszcz, raz mocniej raz słabiej, ale mokro jest. nie lubię takiej aury, bo panna F po spacerze brudzi wtedy aż strach:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zulko - piekłam bezy często i ciasta z bezą. Tajemnica tkwi w temperaturze. Najpierw nastawiamy na 180 stopni i wkładamy bezę a po 5 minutach zmniejszamy temperature do 150 stopni i tak pieczemy a właściwie suszymy ją conajmniej 1,5 godziny Powinna wyjść kr*u*c*h*a z wierzchu i wilgotna w środku. A jeśli chodzi o bezę na cieście np na szarlotce to temperatury są wyższe i wtedy żeby ciasto sie dopiekło a beza pozostała złociutka -to pod koniec pieczenia przełączamy grzałki na "tylko od dołu" tzn dopieka się tylko spód a beza się suszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zulko jak byłam mała to z łyżew nie schodziłam - pewnie Ty mialaś tak samo. Były takie zimy, że mogłam jeździć po bialych ulicach. Potem powstały lodowiska i jakiś czas też tak jak Ciebie nęciły mnie. Ale jak byłam dorosła to niespecjalnie mnie lód zachwycał :O A to buty mnie cisnęły, a to wysuszone powietrze lodowiska wywoływały katary tak że odpuściłam i wcale za tym nie tęsknie. Mam wrażenie że to dobry sport dla młodzieży. Do tego miałam obsesyjne myslenie że sie wypie.. prze i wybije zęby bleee... :O Ale na śliskich chodnikach uwielbiam ślizgać sie na butach! :D:D:D Z nartami to jest tak, że zwykle "łykają" to ci którzy mieszkają blisko wyciągów. Tak jest w wieloma dyscyplinami. Przykładem jest moja małżowina, który dzieciństwo spędził w miejscu gdzie nie było ani rzeki ani jeziora ani basenu. A na dodatek był synem chłopa i wakacje spędzał pomagając w gospodarstwie. I nie nauczył się pływać :O Od lat robi wysiłki żeby to nadrobić...nie da sie... Czym skorupka za młodu...itd Miałam taki pomysł zeby wykupić mu osobistego instruktora do nauki pływania ale w mojej wsi tylko jeden basen pękał w w szwach. Nie było szans tym bardziej że on chciałby dyskretnie ;) Ale teraz powstaje dwie ulice dalej park wodny (super:D) wielki! :D Oddają go za 1,5 roku. Przyrzekłam sobie, że zaraz po otwarciu kupie mu nauke pływania. Będzie miał blisko i dyskretnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór Czytelnio:) Jak miło poczytać o Waszych wyczynach sportowych :) Ja średnio lubiłam wszelkie sporty. Jako krótkowidz po ściągnięciu okularów słabo widziałam a w okularach ciężko było biegać bo się zaparowywały. Nosiłam grube, szklane bo tylko takie wtedy były...Sobota minęła mi pracowicie...Posprzątałam grób brata bo kwiaty już przekwitły i zmarzły.... A potem sprzątałam w domciu... A teraz jestem padnięta na pycholek. Jutro mus pobudka o 6.00 by zawieźć syna do pracy... Dobranoc Czytelnio .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł w niedzielę co to za posucha dzisiaj? żadnego śniadanka, żadnej kawusi czy herbatki, no jakże to tak? w niedzielę nie jemy???? wpadłam na chwilkę - musiałam coś znaleźć w kompie -machnę Wam łapką i znikam, bo mamy gości. zjedliśmy obiad, teraz kawkujemy i ciastkujemy;) która dziewczynka ma ochotę zostawiam makowca na kruchym cieście pod bezą (no dobra a'la bezą, bo nie wyschła jak chciałam:P całuję Was gorąco👄 Teklo dzięki za sposób na bezę, kiedyś na pewno spróbuję. Dorix a po podwózce syna, wracasz w pielesze, czy już nie? no to papapapa, do wieczora Bastylko przytulam ❤️ i tęsknię ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powtórzę, bo zjadło mi poprzedni wpis - nie wierzę własnym oczom, że dziś samotnie dyżuruję:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry Czytelnio ;) Zulka, nieraz tak bywa, dyżurujemy samotnie. No coż...taki nasz urok :P:P:P:P. Zawożenie syna do pracy zajmuje mi godzinę i kwadrans. Przyjeżdżam tak wybudzona , że już się nie kładę. Nastawiam rosół i obiad...a potem zleci. Obiadek, kościół, po południu przeważnie gości odwiedzający babcię...przeważnie w niedziele wieczorem jestem padnięta i wcale nie wypoczęta :O. Ale nie narzekam. Marzy mi się trochę spokoju, ale na razie na to się nie zanosi. No to teraz kawunia (_)>(_)>(_)>(_)>(_)> albo herbatka, wedle zyczenia. Zaczynamy nowy miesiąc.... Oby spokojny, normalny... Buziaki dla całej Czytelni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! dzisiaj pierwszy dzień lutego! :) Dzień dobry Dorixiu Dzień dobry Czytelnio 🖐️ Dzięki za kawusie ❤️ U mnie szaro i deszczowo. Wczoraj mocno wiało :O Ależ ten czas leci! już w czwartek koniec karnawału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teklo :D Koniec karnawału dopiero w przyszły wtorek. Wtedy mam ostatki ;) Przyszła środa jest popielcową i ona zaczyna Wielki Post :) Całuski dla Ciebie i biuruję dalej...łoooj...jak mi sie nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuleńko Kochana! a dla kogo miałoby byc wczoraj to śniadanie? Dziewczyny pewnie wolą siedzieć na facebooku niż machnąć ręką w czytelni :O Samo życie. Mam nadzieje, że wieczór był dla Ciebie i Małżowinki bardzo miłya makowiec przebojem wieczoru. Ukłony dla Solenizanta ❤️ ❤️ ❤️ My spędziliśmy niedziele w Porąbce. Spłukane wszystko. Nie mogłam wczoraj zasnąć i wsadziłam se słuchawke do ucha podłączyłam sie do smartfonowego radia. Włączyłam "Trójkę" - była fajna audycja o rozpadach związków i znaczeniu seksu w związku. Był prof Izdebski i psycholożki. Dawno nie słyszałam tak dobrej analizy tego tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorix? to nie w ten czwartek jest tłusty czwartek??? oświeć mnie jak to ma być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śniadanko - szczególnie dla biurujących Dziewcząt ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to już nie przepchne tych smakołyków bo zmiana strony - nie moge edytować :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie dowiem sie kiedy tłusty czwartek aż wskoczy stronka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orsejko - jak Twoje jelita? robisz coś z tym? idziesz do dohtorów? ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terixiu - czekam na łykendowe relacje z ferii ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teklo...w najbliższy czwartek jest tłusty czwartek ponieważ jest to ostatni czwartek tego karnawału. Ale po czwartku jest jeszcze piątek, sobota, niedziela, poniedziałek i dopiero we wtorek są Ostatki i ostatni dzień karnawału. Ostatki kończą karnawał i zaczyna się Wielki Post . Wielki Post zaczyna się w środę tzw, Popielcową zawną też Popielcem.. Podsumowując...Ostatni czwartek przed Środą Popielcową i Wielkim Postem jest czwartkiem tłustym i wtedy mozna jeść pączki bez umiaru...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam Cię Teklo za opieszałość...ale ja po partyzancku jestem w Czytelni i jeżeli ktoś wejdzie do biura to wtedy zajmuje się wchodzącym :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! Dzięki Ci Dorixiu! ❤️ cały czas byłam przekonana, że środa popielcowa jest przed tłustym czwartkiem :D:D:D coś mi nie pasowało ale nie wiedziałam co. No i ok tłusty czwartek teraz a posypywanie popiołem grzesznych głów i koniec karnawału za tydzień ❤️ ❤️ ❤️ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie :) za kawunie i sniadanie dziękuję Dorix..Teklo :) Teklo ..nie nie idę do doktorów te sprawy mam od lat i pojawiają się od czasu do czasu :) Zulka ..wszystkiego dobrego dla M :) miłego dnia kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plotka ..Majka ..halo !!!! Bastylko .. ❤️ posyłam caly czas pozytywne fluidy i siły w twoja stronę czekamy tu na ciebie cały czas 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×