czytam bo lubię

Zulka ..ale cierpienie kobita zafundowała mamci ał :O dmucham na palusia

Wszystkim dziekuję za trzymanie kciuków za moja rodzinkę

Nie wchodziłam rano, bo odsypiałam noc. Dzisiaj była koszmarna, położyłam się o 5. Upiekłam ciasto marchewkowe, wrzuciłam do gara. Zapraszam na popołudniową kawę i ciacho. Jest słodsze od fasolowego bo dałam rodzynki. Miłego popołudnia

o matko! Terixiu! to ciasto wygląda tak apetycznie że ślinotoku dostałam Wg Ciebie które jest lepsze? które mam dzisiaj upiec? wklej przepis na marchewkowe i podpowiedz

Witam wieczorkiem I znowu muszę przepraszać :-( za długą nieobecność ale jak zawsze mało czasu no i też dużo problemów :-( tak jak każda z nas ma coś tam zawsze jak nie choroba to inne sensacje. Odnośnie witaminy D3 to powinnyśmy łykać mi nawet lekarz zalecił żebym zażywała ją, bo działa też uodparniająco na organizm i jedna kapsułka w dawce 1000 raz dziennie powinnyśmy brać nawet jak byśmy się wystawiały na słoneczko to i tak jest mało dla organizmu;-) Daisy te choroby to może skutek naszego klimatu moja córcia i ja mieliśmy taki okres, że antybiotyk za antybiotykiem brałyśmy, bo ciągle były problemy z gardłem:-( nooooo i jeszcze dochodziły sprawy żołądkowe buuuuuuuu normalnie horror Zuuleczko ojjjjjj to mama musi cierpieć z paluszkiem:-( tak to jest komuś przytrzymała drzwi zrobiła dobry uczynek a tu masz ci babo placek Bastylko Dorix ciesze się bardzo, że jesteś szczęśliwa i tak trzymaj Orsejko u Ciebie widzę, że też choróbska nie odstępują :-( Teklunia dba o śniadanka jak zawsze;-) no i już po wizycie u gastrologa, ale najważniejsze, że doktorek dał leki i na pewno będzie wszystko ok A ja rozpoczęłam wizyty u stomatologa :-( robię ząbka kanałowo także kasiorka znowu pójdzie noooo ale jak mus to mus. Pozdrawiam WAS wszystkie moje kochane czytelniczki paaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Mocno, mocno was ściskam mmmmmmmmmmmm i życzę miłej nocki i pięknych snów:-)

Dzieńdoberek Zapraszam na kawę (_)> (_)> (_)> (_)> Tekla przepraszam ale wczoraj byłam zbyt padnięta i już nie zaglądałam:( Ciasto marchewkowe: 1 szklanka płatków owsianych 3/4 szklanki mąki razowej 2 łyżeczki proszku do pieczenia 1łyżka cynamonu 3 bardzo dojrzałe banany 3 marchewki 1/3 szklanki oleju 1/2 szklanki jogurtu naturalnego 1/2 szklanki owoców suszonych 2 jajka Połączyć suche składniki. Banany ugnieść na miazgę dodać pozostałe mokre składniki, wymieszać i połączyć z suchymi. Piec około 50 minut, do suchego patyczka. Dodałam rodzynki, śliwki i żurawinę, trochę więcej niż w przepisie (około 1 szklanki) i dodałam łyżkę kakao. Porcja na małą tortownicę (23cm) lub małą blaszkę (25x15) Miłej niedzieli wszystkim

A toś mi klina wbiła Terixiu! :D:D:D oba ciacha fajne i na oba mam wszystkie składniki :O i co tu wybrać? :D Na obiad mam fasolke po bretońsku... hm... więc chyba zrobie marchewkowe a fasolowe ciacho poczeka. Dziękuje za kawusie Terixiu i życzę miłej niedzieli

Majeczko - pozdrawiam

Terixiu - zrobiłam ciacho jest pyszne. pachnące, wilgotne i słodkie. Zrobiłam polewe z połowy gorzkiej czekolady i łyżki jogurtu Zapraszam Czytelniczki na podwieczorek (__)? (__)? (__)? (__&&&&&&&&&_)?

Kochane koleżanki Już po uroczystościach jubileuszowych, goście pojechali, wszystko się udało na 100%...no, Jubilatka troszkę osłabła ;-) ale bardzo szczęśliwa :-). Jutro postaram się nieco opowiedzieć bo mieliśmy też własne przeżycia :-) - syn przywiózł swoją sympatię. Jeśli to będzie nasza synowa to już się cieszymy :-). Buziaki posyłam i idę odpoczywać

Hej, a ja czekam na marzec :D Już nie mogę doczekać się premiery zbioru opowiadań Ricka Riordana :) Uwielbiam Percy Jacksona, Annabeth oraz Sadie i Cartera Kane’ów - a tam wszystko znajdę :) Rewelka :D

Witajcie kochane w ostatnim tygodniu lutego ;) Jestem jakaś nieswoja :( Weekend miałam zarobiony sprzątaniem i gotowaniem. Tak mam, że jak w jednym tygodniu wyjeżdżam to w drugim muszę nadrobić . Syna rozłożyło choróbsko, ma ponad 39 st. gorączki a osioł chodzi do pracy bo nie chce brać L-4 by nie podpaść ...oh, czasy.... Stawiam kawunię i biorę się za biurowanie. Miłego dnia kochane :) Acha...Zulko, jesli ja wyjeżdżam to domowym kierowcą jest drugi syn (ten mlodszy zrobił prawko zaraz po osiemnastce :)). Całuje wszystkie......

Dzieńdoberek Dorix dzięki za biurową Syna pogoń do lekarza jak najszybciej, teraz z gryp nie ma żartów, czasami nie wystarczą domowe sposoby. U mnie pada od północy i nie widać końca:( Tekla obydwa ciasta są pyszne i dietetyczne. Cieszę się że tobie smakowało :D Bastylka tęsknimy Miłego dnia wszystkim

Witanko poniedziałkowe Pogoda i u mnie hi,hi normalnie szał! Wiatr wieje jak wściekły i raz po raz przynosi równie wściekłe opady,wszystkiego.Raz deszcz,raz grad raz śnieg.A mogłoby być tak miło bo temperatura całkiem wysoka. Ja już kilkakrotnie zabierałam się za pieczenie ciast marchewkowych ,ale się nie udało jakoś.Zatem tylko sobie popatrzę i się obliżę,muszę kiedyś dojrzeć i samej upiec;)

Zulka No i jaki z całej historii morał wynika?. Nie trzeba być uprzejmym;):p hi,hi. Kurtka przytrzaśnięte paluchy tak bolą,miałam i ja razy kilka ale nigdy aż tak aby trzeba było wyciskać krew?!. No w sumie nie wiem hi,hi bo nigdy nie byłam z nimi u lekarza.Kiedyś sobie przytrzasnęłam w drzwiach autka,przez moment myślałam że sobie obcięłam,autentycznie:p.Ból rozdzierający.A opowiadałam Wam jak mnie mój M w podstawówce potraktował skrzynią gimnastyczną?. Pewnie opowiadałam hi,hi zatem drugi raz nie będę:p

No nic dziewczynki udanego tygodnia,teraz się odmelduję

Bastylko

witajcie w poniedziałek u mnie od wczoraj prawie non stop pada deszcz:o nie lubię, bo w taką pogodę panna F brudna wraca ze spaceru:o Orsejko ile czasu tak opatulony małżyk będzie? Teklo widziałam ciacho, wygląda pysznie:) apropo;s gorzkiej czekolady - nie lubię takiej, ale ostatnio nabrałam smaka na gorącą czekoladę i zrobiłam - w szklance i ciut mleka rozpuściłam tabliczkę 77% czekolady - ależ wyszedł napój bosssski. trochę ciężki, ale filiżankę można popełnić:)

popycham

Daisy ale Twój małżonek znalazł sposób na podryw;) a widziałam tego nieszczęsnego kciuka mamy - masakra, słabo się robi:( Terix bezsenność wróciła?

Betulka widziałam jakie kwiaty dostała Jubilatka, powiedz czy robiliście jakiś prezent?

popycham

Majka mnie też stomatolog lubi, niestety;)jutro mam wizytę o 20. nie lubię tak późno, ale co zrobić, jak nie ma innej wolnej:o

Dorix jak się czujesz? nie zaraziłaś się grypskiem od syna? a jak on sam? poszedł do lekarza?

to już sobie pogadałam, muszę spadać. trzymajcie się cieplutko

Witajta kawusia zaparzona - zapraszam (__)? (__)? (__)? (__)? Wczoraj w mojej wsi była wiosna - ciepły wiatr mmmm bardzo miło

Zulko - też nie lubie gorzkiej czekolady, drażni mi gardło. Ale jest niezastąpiona w wypiekach lub deserach. Ulubiony deser mojej małżowiny: grillowany banan z sosem z gorzkiej czekolady (czekolade rozpuszczam z kilkoma łyżeczkami chudego mleka) - bez cukru wszystko a słodziutkie i pachnące. Do picia na gorąco? super :D pycha. Robie raz w roku zawsze na Nowy Rok i zjadamy do tego "kakałka" włoską "panettone".

śniadanko: http://www.pinkhungry.com/wp-content/uploads/2013/10/%C5%9Bniadaniownia-5.jpg i http://www.hel.pl/pics/a4e2e1f1e91506dd.jpg i http://krytykakulinarna.com/wp-content/uploads/2014/12/IMG_8133.jpg Zajadajcie i pracujcie dzielnie ja też udaję się do swoich zajęć i krzątaniny codziennej

Cześć pozdrawiam dzięki Teklo za śniadanko. Syn zaliczył wszystkie egzaminy był w domu ale już pojechał do tej dużej wsi jak mówią Zulka i Orsejka , od jutra drugi semestr zaczyna. Dziś jadę po m na lotnisko. Mama po wizycie i mus operacja na kolano będzie czekała dwa lata może być szybciej tak jej lekarz powiedział. Zulka zdziwiłaś się ,że sale na studniówkę tak wcześniej trzeba klepać za dużo lokali koło mojej wsi nie ma a te co sa to nawet na2 lat przed już klepią. Tekla daleko masz do Chrzanowa? Zdrówka wszystkim życzę i miłego dnia Bastylko