czytam bo lubię

śniadanko: http://thumbs.dreamstime.com/z/%C5%9Bniadanie-ser-mleko-chleb-i-jajka-50984392.jpg i troche wędzonej rybki - pasta z makreli http://cookeat.pl/wp-content/uploads/2013/06/pasta_makrela_3_ma%C5%82e.jpg Zajadajcie miłego dnia!

Witaj Czytelnio. Witaj Teklo... ;)...dzięks za sniadanko. Ja bez kawioru poproszę bo...nigdy jeszcze nie próbowałam kawioru, odrzuca mnie jak pomyślę co bym jadła :P.... A poza tym...u mnie stara bida. Szczęka mniej boli...to złapałam zapalenie pęcherza. Jasny gwint...jak to w pewnym wieku organizm potrzebuje więcej dbania o siebie.... Zulko, U mnie leczenie to oczyszczanie zębów z nalotu ...co 3 miesiące . Też to robię ze znieczuleniem bo dentystka coraz glebiej dziąsła mi odsłania. W listopadzie myslałam, że jajo znosę na fotelu, przedwczoraj albo ciut mniej bolało albo po prostu przyzwyczajam się do tego bólu. Zęby zespolone mam specjalną szyną umocowaną od wewnątrz. To ratuje je przed ruszaniem się i mogę kąsić bez problemów. O kieratażu dentystka nie wspominała. Pewnie dlatego, ze kilka zębów mam wyleczonych kanałowo i są bardzo zniszczone, więc już pewnie po ptokach i trzeba będzie je za kilka lat usuwać. Jako ciekawostkę powiem Wam, że w ubiegłym toku zapisałam mamę na refundowane uzębienie (sztuczne szczęki). Mama w tej chwili ma 82 lata. Termin na zęby to...czerwiec 2022 roku. Wtedy będzie mieć 88 lat....Jak jej wręczyłam wczoraj karteczkę z datą kiedy ma się zgłosić to mi powiedziała, że pewnie jej zęby dadzą by lepiej gryzła ziemię :P. Jesli zajdzie koniecznosc zrobimy mamci ząbki bez łaski NFZ-tu. U mnie za oknem ozimina...gdzie nie gdzie jeszcze leżą czapy śniegu...ale jest nadzieja, że będzie wiosna.... Buziaki wysyłam i dobrego dnia życzę .

Witam dokucałam do laptusia Zulko Ob tez u mnie było na poczatku bardzo wysokie,teraz jak robiłam było cos koło 50, dlatego lekarz w lecie wsyłal mnie do reumatologa i ten wykrył chora watrobe polekowa. Crp było powileu lekach przeciwzapalnych w górnej normie wtedy,teraz nie robilam bo na pewno jest wysokie ale teraz wiem z czego. Teklo ciesze sie z nowego członka rodziny Terix wspólczuję bólu. A ja byłam w środe u ortopedy,szwy jakos sie goja nieściągniete za wczesnie,zmienił mi na nowy gips tylko jest problem npga jest za bardzo opuchnieta,takze musze tylko leżec z noga w górze i to ie był mój wymysl psychiczny ze mi cos sie noga nie mieścila tylko puchła a ja myslałam ze jestem psychiczna, dal mi lekarz cos do spania i wreszcie śpie cała noc.Musze okladac noge opatrunkiem zelowym zamrożonym cały czas.Kolejna wizyta w środe moze zdejma mi szwy.Noge z tyłu mam przeciete an jakes 20 cm,takze blizna murowana ale to nie problem. Zulko przpomnij sobie mnie z jajnikiem i nie czekaj prosze. Orsejko życze zdrowia dla córki i małzyka Ide grzecznie do łozka.trzymajcie sie

Hej pozdrawiam u mnie nawet ciepło. Dzięki bogu już pleśniawka zwalczona jeszcze po tym mam nie smak w buzi,ale lekarka powiedziała ,że jeszcze troszkę mnie pomęczy i przejdzie. Córcia lepiej idzie na 18 dziś sam babiniec będzie. Stawiam popołudniowa kawę i herbatkę. Miłego popołudnia życzę. http://image1.obrazki.org/radosnego-popoludnia.JPEG

Dzień dobry Dobrze, że u ciebie Vanilko już właściwie ok ze zdrowiem :-). Współczuję pleśniawkowych przejść, miałam niedawno podobnie.

Przepraszam, że się "migam" ;-) od rozmów z wami ale może się domyślacie, że u mnie teraz się dzieje. Miotamy się z M pomiędzy budową a normalnym życiem a że już widać "światełko w tunelu"to wciąż w napięciu biegamy. Moja mama po 85 urodzinach niedomaga tzn. jest bardzo słaba a co z tym się wiąże to uciążliwa wielce :-(. Ewentualna synowa bardzo dobrze przyjęta przez całą rodzinkę a jak moja mama zwykła mówić - taka rodzina to kryminał :-p :-D.

Na szczęście mam pracę więc się nie nudzę ;-), oczy coraz słabsze za to :-o. W dalszym ciągu mam problem ze "śpiochem" - trudno mi walczyć z zasypianiem. O reszcie nie marudzę bo właściwie nie mam prawa narzekać - jak się nie dba o zdrowie to buzia w ciup, żeby dupcia się nie dowiedziała:-p.

Ten weekend mamy spokojny, dzieci pojechały na narty w Alpy a my mamy kota Alberta pod opieką. Podobno ma do nas dotrzeć jeszcze Wafel (buldożek francuski mojej synowej) ale nie wiem o której. Na razie jest u drugiej babci ;-). Dzisiaj od rana pisałam opinie, zostały mi 2 niewdzięczne do wydziału cywilnego o odszkodowanie za śmierć wnuka - nie znoszę takich .

Na Polnej dzisiaj odbywa się fugowanie małej łazienki i posadzki w całym domu. Wciąż czekamy na zakończenie sprawy reklamowanych płytek do drugiej łazienki. Gdy się wyjaśni sprawa to zostaje nam tylko ta jedna łazienka no i sprzątanie i urządzanie :-).

Miałam telefon, zaraz będzie u nas Wafel więc zacznie się domowy "armagedon" bo pies ma pełnoobjawowe ADHD :-D. Trzymajcie się zdrowo Do potem

Bastylio

macham wieczorową porą Betulka to masz zwierzakowo w domu;) a w ogóle jak Albert radzi sobie z Waflem, skoro ten ostatni taki szaleniec? Ploteczko biednaś z tym gipsem:o pod nóżkę musisz sobie jakąś poduchę podłożyć i faktycznie w górze trzymać. Teklo to będzie lipcowe dziecię? a już wiecie kto się pojawi?

Terix daj znać co u Ciebie, czy dalej nie możesz się ruszyć? Orsejka jak ma się twój synuś O? dawno go nie pokazywałaś

znacie jakiś sposób na spierzchniętą skórę dłoni, a dokładniej palców, mam tak pokancerowaną na nich skórę, że strach uścisnąć komuś dłoń:o masakra:o

Dorix leczenie kanałowe nie ma znaczenia przy kireatżu. regularne oczyszczanie jest bardzo ważne i fajnie, że tego pilnujesz, a nie myślałaś żeby poszukać w większej wiosce jakiegoś periodontologa i się do niego wybrać?

teraz się odmelduję, bo późno już i czas trochę chociaż poczytać;) trzymajcie się ciepło Bastylko

O! Dzisiaj było wolne;-) Jeszcze czekam na "alpejczyków"...na szczęście zoo śpi :-p. Bo noc nie była spokojna :-0. jutro mam nadzieję na pozałatwianie paru ważnych spraw Dobranoc

Dzień dobry! Zaczynamy nowy tydzień. U mnie weekend miałam imieninowy dla mamuni...Było 20 osób. Mam nadzieję, że wkrótce doprowadzę dom do normalności. Zapraszam na kawunię bo za chwilę wybywam w teren. Ten tydzień mam plenerowy. Praca w terenie... Pozdrawiam was kochane i zyczę dobrego dnia i tygodnia ;) .

nowa stronka?

tralala

tralala

tralala

doczekam się?

Zgłaszam się na kawe Dorixiu pychotka - mmmmm.... Nowy tydzień i Dzień Kobiet jutro - dla mnie to symboliczne pożegnanie zimy :P Zawsze 8 marca wyskakiwałam z zimowego płaszcza ;) Teraz jest tak, że zimowych płaszczy często sie nie nosi -naszą zime można w jesionkach obskoczyć. No ale wskocze jutro w jasne kolorowe ciuchy :D żeby nie było Co nam catering dzisiaj przyniósł na śniadanko? http://www.mydeal.pl/admin/dealsImg/23429/17/p23429_546afbd70b186.jpg http://4.bp.blogspot.com/-prwZeJ6BDlo/UZa7FJcbZqI/AAAAAAAAFmE/eLNWlMf_Sik/s640/SAM_2600.JPG http://www.funkydiva.pl/wp-content/uploads/2014/01/buleczki-z-parowka.jpg http://greenfood.com.pl/userfiles/slides/3.jpg http://www.pogotowiekulinarne.com/media/ecommerce/products/product170/800x800_false_5162c1ae184adpicture_012.jpg Moze sobie coś w tym menu znajdziecie - zwrócćcie uwage na świeże bułeczki z kiełbaską Wszystkie Czytelniczki pozdrawiam - smigam, mam dzisiaj "wiosenne" spotkanie z moimi Emerytkami - jak co roku ;)

Zulko, fejs podpowiada, że dziś Twoje urodziny.... No to mnóstwo szczęścia , wiele miłości , dobrych ludzi wokół siebie , spełnienia marzeń .

dobry wieczór Teklo ale wypasione śniadanko, aż ślinka leci;) parówka w bułce - fantazyjna, a jagody (czy to borówki?) - fantastyczne:) Dorix hihi nie ma mnie na fejsie;):P no i ja panna jak i Ty, więc to nie o moich urodzinach fejs przypomina;):P ale z przyjemnością życzenia przyjmuję, tak a konto;):D:D:D

Betulka pytałam kiedyś czy robiliście mamie prezent specjalny jakiś? ale nie znalazłam odpowiedzi, a pytam bo szukam inspiracji, moja mautla świętuje w najbliższą sobotę, co prawda nie jest to okrągły jubileusz, ale głowiznę trzeba wysilić i coś wymyślić, a czas ucieka:o

Teklo jak spotkanie? już jesteś w domku?

Dobry wieczór Ufff, reklamacja płytek przyjęta! Dzisiaj wybierałam nowe i już pani podesłała projekt. Jutro idziemy dogadywać szczegóły.

Zulka Nic szczególnego nie wymyślaliśmy. Mama zresztą życzyła sobie tylko kwiaty. i dostała całe mnóstwo :-). Od wnuków dostała piękne porcelanowe filiżanki i balsam Chanel 5 (bo perfumy dostała wcześniej).