Zagubiony motyl

23 33 masz rację. :) To ważne stwierdzenie

23,42,tak,bardzo silne:-)

No właśnie co by było gdyby.. to jest najgorsze. :(

Co by było?,było by cudownie.

Może tak musiało być. Może to okres przejściowy, życie niesie różne niespodzianki.

Jakoś trzeba sobie radzić z tym wszystkim z każdym typem tęsknoty i tak wiadomo, że każdy człowiek w rzeczywistości jest sam. żadna miłość nie uszczęśliwia.

Też to sobie tak tłumaczę,moze tak miało być,chocby po to by przekonac sie o. sile i trwałosci tego uczuciach i o wszystkich jego. odcieniach poczawszy od rozpaczy aż po euforię.

Pewnie tak i każde takie doświadczenie czegoś uczy i pozwala działać lepiej w przyszłości, a wspomnienia zawsze pozostaną... :(

23,58.wiesz mnie uszczęśliwiała już sama jego obecnosć,a w jego źrenicach moglabym utonąć...zupełnie bezszelestnie.:-)Nigdy nie czułam czegos podobnego.

I wzbogacenie wewnętrzne. Nigdy nie wiesz jak to będziesz postrzegać za jakiś czas. I swego rodzaju satysfakcja może powstać w przyszłości. Może to co Ci sie przydarzyło zmierza do czegoś głębszego.

00.03moje głupie serducho chce wierzyć w to że to nigdy się nie skończy.

00 04 to pewnie była miłość :)

00 06 to może lepiej dla Ciebie skoro tak to postrzegasz :)

Ja już na dzisiaj podziękuję moim rozmówczyniom - motylicom i rozmówcom motylom. Dziękuję za każdą myśl i szczerość. Było miło, jeśliby się nie zdarzyło z Wami pisać (w sieci bywa różnie), to życzę Powodzenia i jak najmniej tej motylej tęsknoty. Pozdrawiam. Dobrej nocy

00.03moje głupie serducho chce wierzyć w to że to nigdy się nie skończy.

Wiem,ze coś takiego zdarza się tylko nielicznym,:-)To uczucie zmieniło moje całe spojrzenie na istotę życia.

cd,00,05doskonale ujęte. mysli w słowa zgadzam sie w 100%

Dobrej nocy pieknych motylich snow,niech szybują. wysoko.:-)

Dzień dobry motylki,jak wam mija dzionek?

U mnie słonko;-)

Napisałam otwarcie ,co myślę.Nie tu ,wiesz gdzie.

Witajcie :) może warto pociągnąć ten wątek?

Pewnie że warto:-)

Motylku,wszystkiego najlepszego..ok,dobra wiem że urodziny dopiero bedziesz miał..ale wiesz dziś tak bez okazji.

Nigdy nie rań motyla budząc go ze snu.

stolarz w kuchni (:

Piosenką Syreny?

Nie wiedziałam że to Cię rani..

Straszny w polu zagrzmiał jęk, Jak żałosny burzy szczęk A to motyl blady łka Załamuje skrzydła dwa: Oj, ze czterech świata stron Przyszedł do mnie zimny zgon I uwiędnie niby kwiat Marzeń moich cały świat. Oj, ponieście trupa w las I postawcie nad nim głaz I postawcie nad nim głaz I zapłaczcie wszyscy wraz. A wyryjcie napis ten, U zamkniętych śmierci bram: Że w tym grobie śpiący cień Był motylem kilka mgnień.

:(