Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pc2

Chcę przestać tęsknić...

Polecane posty

Gość gość
muszę jeszcze wyjść będę za pół h, twoje szczęście ty od tej ci/pki.278 ale coś w tym jest :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No w końcu wróciłeś na łono wirtualnej rodziny :) U mnie tęsknota. Ja o nim i tak non stop myślę. Nic nie pomaga izolowanie się od niego, czy o myśli, ani unikanie go, ani niepisanie o nim. :( pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak napisałam, teraz zastanawiam się, czy on potrafi tak grać, nieokazywać emocji, panować nad nim kiedy chce. Na tyle na ile go poznałam to wydaje mi się, że tak. pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrafię tak do końca go rozgryźć. Raz cieszy się jak dzieciak, a innym razem ma kamienną twarz. pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do wirtualnego zobaczenia :) pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie tęskno za nim...:( Lipa. pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też o Niej cały czas myślę.. tylko myślę.. nauczyłem sie tej obojętnej miny i nic nie wyrażającego spojrzenia, kiedyś to było nie do pomyślenia gdy pojawiała się na horyzoncie.. eh :-( 278 jeszcze pamiętam.. nigdy nie zapomnę, za dużo czasu minęło.. wiem, że nic już z tego nie będzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jest "nadzieja", że z jego strony też to jest gra mimiką. Ostatnio coś takiego fajnego powiedział w żartach. Tylko jak rozpoznać, czy to tylko żart, czy pod płaszczykiem żartu przemycona jakaś treść? I to spojrzenie kamienne. Innym razem peszenie się. Nie widujesz jej? pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem.. coraz częściej myślę że to rozgrywa się tylko w mojej wyobraźni, chorej wyobraźni :-( 278

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas jakby ostatnio poprawiło się. Ja trochę wyluzowałam i staram się nie być taka spięta przy nim. On też jest jakiś inny. Może to przez ten trudny okres był taki inny, wycofany. Zdarza mi się go spotkać i zawsze staram się powiedzieć coś miłego. :) pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ona jak się zachowywała? Miałeś podstawy żeby myśleć, że jej zależy, że jest zainteresowana? Co robiła? Jak chcesz to napisz, ocenię. pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie się spotykacie? w pracy?278

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie to nasze spotkania mają charakter formalny. Wiem, że piszę ogólnikowo. Czasami spotykamy się gdzieś przypadkowo. Tak sądzę, że to przypadki. Chociaż zaczynam w to wątpić. Ale nie chcę sobie wkręcać kolejnej rzeczy. Zostańmy przy tym, że przypadkowo. pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myśleć to ja cały czas myślałem.. widziałem to co chciałem widzieć.. żartowaliśmy, myślę że chętnie się wygłupiała, bawiła się i myślała że ja też się bawię, pewnie tak było do pewnego momentu.. ale potem zaczęło mi zależeć.. przegapiłem ten moment i zabrnąłem w to za daleko, myślę że dalej chce żartować, czsem zagada coś w stylu jak dawniej ale z mojej strony to już nie to.278 zmieniłem się.. teraz to widzę.. nie umiem już inaczej :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie widziałeś to co chciałeś widzieć. Może widziałeś to co Ona chciała Ci pokazać. Może z jej strony to było szczere, a nie tylko zabawa. Raczej taki delikatny flirt, przekomarzanie się. Może wcale sobie nie wmawiałeś, tylko było między wami miło w ten specyficzny sposób. Wiesz co mam na myśli. Nie dasz rady trochę wyluzować? pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może może.. z czym mam wyluzować.. myślę że to była szczera zabawa, bez cienia złośliwości zabawa nie w sensie bawienia się kimś.. było miło czasami nawet bardzo miło.. ale ja zrobiłem ten krok dalej jeśli chodzi o uczucia.. to był błąd.. już nie jest tak miło.. jak kiedyś :-( 278 straciłem kontrolę nad sobą.. kieruję się tylko intuicją nie rozumem, już nie analizuję, nie zastanawiam się.. wiem że muszę się trzymać od Niej z daleka.. tak mi podpowiada intuicja.. może to też efekt tego że kiedyś miałem takie dziwne wrażenie że Ona przede mną ucieka.. a pewnie to wszystko mrzonki które rodziły się w niekontrolowany sposób w moim mózgu.. nie szukam Jej już, tak jak to robiłem kiedyś.. intuicja każe mi się trzymać z daleka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie wyluzować. Postarać się znowu stworzyć lekką atmosferę między Wami. Znowu pożartować z nią, pośmiać się. Wiem, że to cieżkie, gdy chce się czegoś wiecej. Nie każdemu to pomaga. W moim przypadku chyba się sprawdzi. Chyba pomysł ze słuchaniem intuicji jest dobry. Tylko moja intuicja jest w takim razie bardzo niegrzeczna. :p pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaux
POwinniescie załozyc temat fatalne zauroczenie:(tak długo tu kwitnie ten temat,glowa do gory,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćlaux - dzięki za miłe słowa. :) pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
278, widzę zajęty jesteś. A ja już śpiąca. ;) Uciekam i życzę dobrej nocy. Dzięki za miłą rozmowę. pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak daleko cofnąć sie w czasie.. powiedzmy pięć lat temu postrzegałem Ją jako ładną fajną kobietę.. zupełnie mi obojętną kobietę.. dwa trzy lata temu coś się zaczęło dziać.. nie, nie wydarzyło się nic szczególnego, nie było żadnego wydarzenia które mógłbym nazwać 'i wtedy TO się zaczęło'.. TO zaczęło rozwijać się powoli niepozornie w niezauważalny sposób, teraz z perspektywy czasu widzę to.. zaszło za daleko.. w mojej głowie tylko.. jest ze mną wszędzie, nie potrafię się skupić na niczym, wypełniłem sobie czas, wróciłem do pewnych rzeczy z czasów kiedy nic do Niej nie czułem.. to nic nie daje.278

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fatalne zauroczenie.. bardzo trafne określenie :-( 278

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaux
278 glowa do gory:) ide stąd nie moj temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jest podobnie. Podobnie rozłożone w czasie. Podobnie się rozwijało. Nie myśl już dzisiaj za dużo. Dobranoc, śpij spokojnie. pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie byłem zajęty.. po prostu myślałem nad tym co piszę, znowu niepotrzebnie się nakręciłem.. akurat, o spanie Ci chodzi.. nie nabieraj mnie :p 278 króliczku :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednym słowem można tę zabawę podsumować, że walkę przegrałeś 278.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×