Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość averin

Mój dzienniczek odchudzania. Zapraszam osoby z dużą nadwagą.

Polecane posty

Gość gość
Witam jestem duzo starsza od was ale powiem wam ze dalam rade schudnac i nadal to robie nie ma w tym nic trudnego po prostu zminilam calkowicie nawyki zywieniowe.nie jem przetworzonych produktów bialego pieczywa makarony ryzu slodyczy i cukru jem malo co 3 godz nie dojadam miedzy bo nie mam takiej potrzeby od stycznia schudlam 11kg i jeszcze 5 a potem to utrzymac.pije wode i zielona herbate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I powiem wam naprawdę nie jest trudno schudnac trudniej jest utrzymac wage .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu wiem o tym doskonale, że łatwiej jest schudnąć, ale dużo gorzej utrzymać wagę. Ja potrafiłam swojego czasu bardzo szybko dużo schudnąć, ale utrzymać wagę to już gorzej. Dlatego teraz stawiam na dietę 1500-1600kcal i dzięki temu schudłam i częściowo utrzymałam wagę i nie tyję. Zaczynałam od 81kg, spadło mi do 73kg a później ważyłam 76-75kg coś koło tego przy normalnym jedzeniu i nie tyłam a to dla mnie dużo ze względu na to, że kg zawsze wracały a tu 5-6kg mniej utrzymane, u mnie to sukces:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, przy okazji tego wątku, w którym piszecie o tym ile chcecie schudnąć i na jakiej diecie, niewiele jest o samym pomyśle dzienniczka, a on jest bardzo istotny. Nie jest przesadą stwierdzenie, że już same notowanie tego się jadło, jest bardzo ważne i pozwala poznać swoje błędy żywieniowe, dlatego polecam dzienniczek w wersjo online na stronie dietomat_pl. Polecam, ale też zapraszam do pisania uwag, bo chcemy go modyfikować i zmieniać, a testować go można za darmo. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nic nie notuje nie waze nie licze kalori. Po prostu odzywiam się zdrowo i gubie kg nie mozna tez popasc w obled i caly czas myslec ile co ma kalori

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili 27
Cześć dziewczyny. U mnie dzisiaj 10 dzień diety. Na śniadanie zjadłam 5 pieczarek, na obiad pół piersi z kurczaka, podwieczorek - 15 migdałów i fistaszków, kawałek kalarepy. Na kolację soczewica i pomidorek. Zachciewało mi się dzisiaj naleśników,które smażyłam dzieciom. A to kiełbaskę bym zjadła czy kanapkę...Czyli dzień pokus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosowa89
Wczoraj też miałaś dzień pokus, ale nie uległam zbytnio ;p dzisiaj 4 Wasa cienko posmarowane nutellą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowuszczupła
witajcie rzadko pisze ale jestem z z wami poczytałam i widzę że nieźle wam idzie, ja staram się walczyć cały czas we wtorek się zważę i powiem wam czy coś ruszyło u mnie . ogólnie to byłam na zakupach, :( to straszne spojrzenie cudych ekspedientek i wyraz twarzy co tu szukasz świnko, cóż szukałam zestawu z marynarką nic nie ma w 46rozmiarze , wymyśliłam sobie 38 do tego będę dążyć proszę o wsparcie dobrym słowem i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość averin
Hej. Przepraszam, że wczoraj nie dałam znaku zycia, ale miałam jakiś zwariowany dzień i nie miałam czasu. Wczoraj z dietą w miarę ok (jakościowo idealnie, tylko trochę za dużo, choć jak policzyć kalorie to może z 1300 wyszło). Ruchu tylko miałam niewiele, bo tylko 45 minut rowerka stacjonarnego. Zaziębiłam się 2 dni temu, chyba jak do pracy na rowerze jechałam. Niby ciepło, no ale jak się zgrzałam to mnie przewiało i teraz mam katar. Nienawidzę kataru, bo wszystko smakuje jak wata, a i tak jestem wiecznie głodna. Dzisiaj zjadłam już kanapkę z chleba żytnio-owsianego (bez dodatku mąki pszennej) z rukolą, roszponką, rzodkiewką i pomidorkiem koktajlowym z wędliną. Mam fajną wędlinkę, bo mój kolega z pracy sam wędzi i tak naprawdę tylko od niego jem wędliny, bo wiem co w nich jest. Czyli, że nic nie ma, bo on tylko soli i nic więcej nie dokłada, a smak wędliny zależy od tego na jakim drewnie uwędzi. Teraz jest orzech, poprzednio była grusza... Pyszne! Na drugie śniadanie wciągnęłam jogurt naturalny z truskawkami i muesli (muesli nie takie jakie bym chciała, bo chyba slodzone niestety, ale to tylko 2 łyżeczki tego muesli). Znowuszczupła, miło wiedzieć, że też się nie poddajesz. Ja przy rozmiarze 38 wyglądam na wychudzoną więc spokojnie mi 40 wystarczy, a sama też noszę teraz 46, niektórych firm 44. Ja sobie żakiet kupowałam w sklepie z nietypowymi rozmiarami i to nie ze względu na tuszę. Jestem bardzo wysoka i mam bardzo długie ręce, a w zwykłych sklepach w żakietach wszędzie rękawy miałam 3/4, więc się wkurzyłam i poszłam do takiego sklepu i w końcu mam żakiet z długimi rękawami, aż sobie mogę nawet końce rękawów wywijać. Kokosowa uważaj na tą nutellę, bo to to połowa tłuszczu, a druga połowa cukru. Uciekam do pracy, odezwę się później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili 27
Hej. Ja też niestety przeziębiona i kaszel mnie męczy. Waga dziś pokazała 99,8 czyli już nie ma z przodu 100. Wciąż i wciąż za dużo. Na śniadanie zjadłam 2 jajka na miękko, małego ogórka i pomidora. Lecę gotować obiad. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam nie cwicze bo nie lubie tylko dieta moja corka bardzo sie dziwi i powtarza ja nie wiem mamo jak ty tyle schudlas na samej diecie a jednak mozna tylko sie odzywiam zdrowo.ja nie mam zadnych pokus bo to nie ma sensu podjadac bo albo gubimy kg albo dajemy sobie spokuj.i chcialam dodac ze w moim wieku naprawde trudno schudnac ale mozna wam powinno byc latwiej bo wy mlode:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim jem tak zeby nie byc glodna wybieram takie skladn8ki po ktorych czuje się dobrze i najedzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili 27
No jestem :) Oto co dziś jeszcze zjadłam : obiad - pół piersi z kurczaka i cukinia. Podwieczorek - pół kostki chudego twarogu i sok pomidorowy, kolacja - pół makrelki i 20 orzechów ziemnych. Ruch tylko rowerem po mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili 27
A gdzie to towarzystwo się podziało? :( U mnie dziś przedostatni dzień 1 fazy. Od poniedziałku będę mogła jeść owoce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny nie ma co się przemęczać!! Koleżanka poleciła mi African Mango!! w 100 % naturalny suplement diety. 3 tygodnie i prawie 10 kilo i to bez wyrzeczeń usmiech.gif Na prawdę polecam wszystkim kobietom które chcą zrzucić parę kilo usmiech.gif http://nplink.net/BOxuJOW8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość averin
Ja przepraszam, że się nie odzywam, ale leżę z gorączką w domu i nie mam siły na nic, ani na sport, ani na dietę, ani na pisanie. To nie znaczy, że dużo jem, bo nie mam apetytu, więc jem mało, ale nie mam siły myśleć o tym co jem. Jak tylko dojdę do siebie to się odezwę. Dziś jeszcze gprączka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malgorzata_Ordyńska
Udało mi się schudnąć bez diet. Zasada podstawowa przy większej nadwadze to regularny posiłek, który w moim przypadku okazał się zbawienny. Dodatkowo stosowałam afrykańskie mango - http://tabletkiodchudzajace.info dzięki czemu znacznie zmniejszył się mój apetyt a odchudzanie stało się o wiele łatwiejsze. Efekt? W przeciągu 5 miesięcy pozbyłam się 26kg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady 26 kg w 5 miesięcy to za duzo cos nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jakiej wagi wyjsciowej schudlas te 26kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma czegosc takiego jak schudnac bez diety w 80%wazna jest dieta a reszta to cwiczenia a nie jakies sztuczne suplementy.wiec nie wciskaj dziewczyna kitu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili 27
Averin wracaj szybko do zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Licząc, że tygodniowo zdrowo chudnie się 1 kg więc 5 miesięcy x 4 tygodnie to jest 20 więc jak najbardziej można stracić te 26 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok tylko ze na poczatku chudnie sie szybko bo woda schodzi a nie tluszcz a potem idzie duzo wolniej wiec mimo wszystko 26 do bardzo duzo i to wroci szybko bo organizm sie zacznie bronic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj brat schudl 36 kg w rok a bylo to ponad trzy lata temu wiec chudl powoli i mu nie wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 2 lata temu wazylam 85 kg potem w rok przytylam do 97 zaczelam diete schudlam do 89 a teraz waze 105 masakra.Mam dosc diet,nie potrafie dlugo wytrwac,nie mam silnej woli,nie mam czasu na pichcenie dla siebie osobno,na niektore produkty mnie nie stac wiec jem tanio .Poza tym nie moge sie opanowac przed slodyczami .Chcialabym schudnac chociaz do tych 85 ale boje sie zaczynac po raz kolejny zeby nie skonczyc z jeszcze wieksza waga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili 27
Gościu powyżej. Ja ważyłam 68, później wróciłam do kraju i przytyłam do 86. Następnie zaszłam w ciążę i do porodu ważyłam 112. Po odchudzaniu znów 86 a teraz 104. Za mną 2 tydzień diety i ponad 5 kg w dół. Dla mnie to kropla w morzu i nie wiem jak mogłam do tego dopuścić. Stwierdziłam jednak, że nie chcę być całe życie gruba. Chcę się dobrze czuć. Uprawiać sport. Pływać, biegać - co jest na razie nie możliwe. Motywuje mnie muzyka. Powtarzam sobie " Nie rezygnuj z celu tylko dlatego ze wymaga czasu, czas i tak upłynie "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny wystarczy sie zdrowo odzywiac odrzucic przetwotrzone produkty nie jesc bialego pieczywa makaronow ryzu nie pic slodkich napoi to nie jest trudne i nie jest kosztowne nie trzeba wcale stac nad garami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasza jaglana gryczana nie jest droga pic wode jesc co 3 godz a male ilosci nie podjadac ja dalam rade i mam dzieci musze dla nich gotowac i nie kusi mnie nic moje dzieci nauczyly sie jesc to co ja zamiast ziemniakow tez kasze szpinak warzywa itp a jestem duzo starsza od was i schudlam co wtym wieku jest ciezej ale dalam rade lepiej sie czuje a wy jestescie mlode nie mozecie tyle wazyc to sie odbije na zdrowiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie jedyny wydatek to byl wymiana ubran wiecie jaka to radosc jak mozna sie ubrac w koncu w to co sie kiedys chcialo ja zawsze chcialam nosic spodnie rurki do tej pory nie moglam bo dupa byla wielka uda grube biodra szerokie teraz moge i czuja sie super.oprocz tego codziennie jezdze na stacjonarnym rowerze po 20 minut tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×