dzisiejsi faceci nie maja w sobie nic z dzentelmena

90% facetow to prostactwo

no i gitara

To chamy zboczuchy i prostaki są i nie mają szacunku dla kobiet

Nie wszyscy ;)

tylko nieliczni bruneci stanowią wyjątek

Ja jestem wyjątkiem tu :D

dzentemani zdarzaja sie wsrod starego pokolenia, sa to panowie po 60siatce czy 50paroletni - spotkalam kilku w swoim zyciu ich zachowanie w stosunku do kobiet to niebo i ziemia w porownaniu ze wspolczesnymi mlodymi facetami, nie wiem skad mlodzi faceci czerpia wzorce ale sa mega slabe

Mnie 90% moich znajomych puszcza pierwszą kiedy przechodzimy przez przejście (przeważnie otwierając mi drzwi, choć czasem robię to sama), Spora większość mężczyzn w moim otoczeniu pomaga mi, kiedy widzą, że robię coś, co wymaga siły. Nieraz pomagali mi nawet gdy mówiłam, że potrafię, poradzę sobie, no ale robiłam czynność do której była potrzebna siła. Gorzej z przeklinaniem. Ale i tu zauważyłam, że normalnie przeklinający, często nie robią tego w rozmowie ze mną. Dużo mężczyzn ma w sobie dużo z dżentelmena, a ci co nie mają, to cóż, odpowiedzcie sobie kto ich wychowywał. :)

To racja że w pokoleniu 50-60 latków bardzo duży procent dżentelmenów (choć oczywiście pisanie że wszyscy to dżentelmeni to gruba przesada ), natomaist w pokoleniu 20-parolatków to masakra, ale znajdzie się kilku brunetnych dżentelmenów, rodzynków :)

brunet = czarnymi włosami?

Tak, ale to przypadek, że akurat Ci dżentelmeni to bruneci, blado-rudy też jest dżentelmenem, ale tak to w większośći dzentelmneni to bruneci.

fiku, ale tu nie jest mowa o panach spedzajacyh caly dzien na piwie i przeklinaniu, nie mowimy o marginesie, ale o ludziach na poziomie, znalezienie 50-60 lat wyksztalconego , ktory jest dzentemenem nie jest problemem, a znaleznienie 20 latka dzentelemna graniczy z cudem

nie graniczy z cudem, znam takich, ale to wyjątki. wśród 50-60 jest z duuuuuuuuuuuużo mniej wykształconych niz wśród 20-30, gdyby tylko 20latkowie z dobrych domów mieli wyksztalcenie to tez poziom dzentelmenów wśród inteligencji byłby tylko troche mniejszy, bo studenci/absolwenci to tez panowie o mentalnosci spedzajacyh caly dzien na piwie i przeklinaniu.

mlodzi tylko drzwi otwieraja i przepuszczaja w drzwiach, ale tez nie kazdy, poza tym klna nawet w towarzystwie kobiet, to jest na porzadku dziennym, a facet 50/60 sobie na to nie pozwala, nie popisuje sie, nie szanuje bo potrafi zaintrygowac kobiete swoja osobowoscia,wiedza, inteligencja, a nie szpanerstwem czy zrzynaniem kozaka na sile jak to robia silowo 20latkowie, 50 latek traktuje kobiety jak damy, a 20latek jak przedmiot, w ogole bez porownania, mlodzi chlopcy nie dorastaja umyslowo i wychowaniem starszym facetom dlatego mlode dziewczyn spotykaja sie ze starszymi niz z rowiesnikami, ktory tylko szpanuja, klna, pija na umor by przykonaczyc co ma sie blado do wychowanych w innych, lepszych czasach starszych facetow majacych szcunek do kobiet, czego nie maja mlodzi chlopcy

Jestem młody i jestem dżentelmenem!! :D nie będę tu udowadniał..kto mnie zna ten wie ;)

z tymi facetami 50+ nie przesadzaj, tak mają inną mentalność, ale też są buraki.

Kobiety swoim zachowaniem wymuszają wyginięcie dżentelmenów. Dzisiejsze kobiety są wulgarne, chamskie, agresywne, nadużywające alkoholu itp. Dżentelmen przy współczesnej kobiecie wypada jak c***a i lamus albo słynna ciepła klucha.

prawda-kobiety kręcą buraki

kobiety kochają szarmanckich brunetów!!!!!!!

Mnie 90% moich znajomych puszcza pierwszą kiedy przechodzimy przez przejście (przeważnie otwierając mi drzwi, choć czasem robię to sama), Spora większość mężczyzn w moim otoczeniu pomaga mi, kiedy widzą, że robię coś, co wymaga siły. Nieraz pomagali mi nawet gdy mówiłam, że potrafię, poradzę sobie, no ale robiłam czynność do której była potrzebna siła. To co napisałaś to dobre wychowanie. Gentleman zrobiłby to tak, że nie zwróciłabyś uwagi na takie drobiazgi :)

dżentelmen chce damy a z was żadne damy chyba, że "temu damy a temu nie damy"

gość dziś Kobiety swoim zachowaniem wymuszają wyginięcie dżentelmenów. Dzisiejsze kobiety są wulgarne, chamskie, agresywne, nadużywające alkoholu itp. Dżentelmen przy współczesnej kobiecie wypada jak c***a i lamus albo słynna ciepła klucha x zastanawiajace jest to, ze jak faceci wypowiadaja sie o kobietach to zawsze ale to zawsze podaja za ogol pewna grupe dziewczyn, jeszcze nie kobiet plasujacych sie wiekowo 16-22, mlode, imprezujace - to mnie zawsze zastanawia, bo z jakim facetem nie pogadam to mowi ze kobiety to i to, ze sa takie i takie i podaje przyklady malolat z dyskoteki - moze wlasnie na takie laski leca faceci, a potem ta grupe dziewczynek maja za calosc kobiet i innym starszym i dojrzalym kobietom ktore nie imprezuja przypisuja na sile ich cechy, wiec to cos nie tak jest z facetami, a nie kobietami, bo jak juz rozmawiamy o kobietach to trzeeba brac pod uwage wlasnie kobiety, a nie malolaty, ktore jeszcze szukajaja sibie i nie dojrzaly, nie dorosly

ja mam problem z przepuszczaniem w drzwiach, nieraz też miałam sytaucje że idę obładowana a obok idzie kolega kolega z pustymi rękami i nie dostrzega tego. Nigdy nikt nie zaoferował mi pomocy w dźwiganiu.

jak juz rozmawiamy o kobietach to trzeeba brac pod uwage wlasnie kobiety, a nie malolaty, OK Tylko, że dla gimbusa z forum dwudziestolatka to już stara baba:D

Kobiety swoim zachowaniem wymuszają wyginięcie dżentelmenów. Dzisiejsze kobiety są wulgarne, chamskie, agresywne, nadużywające alkoholu itp. Dżentelmen przy współczesnej kobiecie wypada jak c***a i lamus albo słynna ciepła klucha x wspolczesne nastolatki takie sa, podobnie jak wspolczesni nastolatkowie, ale z tego sie wyrasta

zastanawia mnie w jakim środowisku przebywają osoby których zdaniem wszyscy dookoła klną, piją i ćpają...

chlopcy nie rozruzniaja okresu nastoletniego/mlodzienczego od doroslego stad ta niezrozumialosc

mowa o dzisiejszych młodych mężczyznach to podałem przykład młodych dzisiejszych kobiet przecież nie będę pisał o tych 30+ przecież to nie są młode kobiety

gość dziś zastanawia mnie w jakim środowisku przebywają osoby których zdaniem wszyscy dookoła klną, piją i ćpają... x w tym samym co i ty. wyjdz na rynek swojego miasta, tam pelno takich osob, a przez rynek wszyscy ludzie przechodza, wszyscy zyjemy w tym samym srodowisku

gość dziś Jak dla kogo:P