Facet facetowi

Co jest, znikłeś?

Ale faceci są zakłamani. Wyzywają gejów a tutaj co drugi ma ochotę ,żeby mu zasadzić w tyłeczek.Nieładnie!

Dziwisz się :) Jak już wszystkiego się próbowało to uważam, że tego też można :) A co kogo to tak na marginesie !

o:) temat dla mnie!!! ja z ogromną, wręcz niewyobrażalną chęcią posiadłbym ku*asa!!! obciągnął do spustu i podzielił się spermą z mą małżonką!!! :) w dupkę też bym pozwolił, a co:)

A ja bym z chęcią o******al i może jakiegoś niezaduzego w dupke wpuścił.

Nie ma chętnych?

15.45 podoba mi się to co napisałeś :)

życie mamy tylko jedno:) trzeba z niego czerpać ile się da. na samą myśl o zrobieniu loda ciało drży. ale jeden najważniejszy warunek - żona obok - walona przez ogiera któremu w trakcie, później czy przed będę obciągał.

No to jest to o czym marzę :) Szukam takiej odważnej pary. nawet dał bym Ci się dobrze pobawić ze mną.

temat jest bardzo trudny, bo żyjemy w świecie, gdzie kobiety mogą sobie wzajemnie wszystko zrobić i to jest akceptowalne przez społeczeństwo. gdy jednak facet powie, że ma ochotę obc*ągnąć to jest wyszydzany. ja jednak nie zamierzam się z tym kryć, moja Ż wie, że tego chcę, dziwi ją to, ale powiedzmy że akceptuje to, sama z resztą ma ochotę muszelkę lizać, więc ... mam nadzieję kiedyś ten sen ziścić. to co mnie najbardziej w tym kręci to fakt posiadania k*tasa w ustach. twardego, dużego i napalonego ku*asa.

Mój by Ci się chyba spodobał Nie jest mały dał bym go Tobie i Twojej żonie do zabawy na całego. Nie zmyślam jestem poważny bo pocóż tu się oszukiwać. Też miał bym chęć wziąć fajną pałkę do ust, a po tym lizać ci/pkę :)

ekstremum mojej wizji to wylizanie zalanej przez obcego ci*ki mojej żony.

Czy to aż takie trudne ? Pisanie o tym z kimś to też taka lekka przyjemność bo nie ma wielu z podobnymi upodobaniami ludzi. Ja aż tak nie sięgam bo u mnie było by obcowanie z parą i danie z siebie wszystkiego co jest w tym czasie ważne by zadowolenie było pełne.

no, przyjemność nawet z pisania jest, to fakt. ogromnie mnie ciekawi jak to jest mieć k*tasa w ustach, w dłoni, sprawiać mu przyjemność , przyjąć wytrysk na siebie, lub do ust. albo być pchanym i jednocześnie lizać ci*kę...

Też mnie to kręci :) Tak będziemy tu pisać i pisać i nic i tak z tego nie wyjdzie :) Szkoda bo ja bym chętnie nawet teraz się mógł spotkać.

sorry, ale przez net odpada zapoznawanie. ale fajnie się gawędziło. powodzenia!

A czy próbowałeś już coś w swój otworek coś wkładać bo ja tak i jest już odpowiednio gotowy, ale naturalnego jeszcze nie czułem. Jak by moja się dowiedziała, że o takich rzeczach piszę :)

pewnie, że tak:) mamy taką "zabawkę" w domu, ma dobre 20 może 25mc długości. jak się dobrze podkręce to wjeżdża cały i to jest niewyobrażalne uczucie. nie robię tego przy żonie, ale ona o tym wie. lubię się gwałcić - orgazm jest momentalny i bardzo intensywny. później ciężko wyjąć tę pałę ale daje dużo rozkoszy.

To moja 20-tka by Ci dobrze pasowała i żonie. Oj bym ją lizał, a Ty w tym czasie :) Ja też mam sztucznego i wczoraj po płukaniu sobie włożyłem. Nie robię to często, ale ... :)

wiem, fajna jazda:)

Mam kochanka oczywiście wszystko dozwolone za zgodą Chciałam zabawkę bo tak na dwa mi się zamyslilo Ale pewnego razu ja miałam zabawkę w ręku i bawiąc się wsadzilam mu ją Na początku delikatnie a później już bez oporu byłam w szoku jak chętnie wypina tylek i jeczy przy tym Myślę że takie chęci myśli to normalka ja też bym chciała żeby mi kobieta wylizala

Chętnie bym Tobie wypiął pupę, ale na lizanko moja kobieta by już się nie zgodziła. Nie chce słyszeć o takich sprawach.

o:) nawet Pani się odezwała:) fajny gość - w sexie trzeba się bawić i sięgać po nowe doznania. z ogromną chęcią obserwowałbym moją żonę jak zabawia się z kobietą, lub facetem. ja miałem kiedyś dwie dziweczyny w łóżku, młody byłem wtedy i mam to już za sobą, dziś chcę rozdziewiczyć w tym temacie żonę, ale ona oczywiście boi się konsekwencji. faktem jest, że czułbym się również cudownie, gdyby żona zafundowała mi gwałt, czy to samym wibratorem czy np straponem:)

Ale jednak wolę facetów: ) z tym lizankiem Co do zgody Twojej żony to zdecydowanie wolę trójkąt 2M I ja: ) choć to nadal w sferze fantazji Kiedyś miałam sytuację ze kobieta zaczęła mnie dotykać i wiedziałam że nie jest to dotyk koleżeński ale coś więcej, jednak szybko ogarnęłam myśli i ucieklam Może to nie był ten czas

No fajny: ) nawet w pewnym sensie kręciło mnie to że ja "jestem na górze i.mam argument w ręku " Po delikatnej penetracji położyłam się na nim i całym ciałem poruszalam jakbym to ja nie była sobą oczywiście nie przestajac wchodzić głębiej i głębiej Zrobiliśmy to raz choć myślę że miał.ochotę na jeszcze ale może z obawy na moją reakcję ze woli być p...Y niż mnie P...C nie mówił ale to można wyczuć: )

Widzę, że jesteś spragniona nowych wrażeń. Ja też i właśnie bym chciał być przez kobietę zerżnięty :) A 2M i 1K o tym też mi się marzy, może kiedyś w życiu przytrafi mi się taka okazja zabawy w trójkę.

Tak od jakiegoś czasu idę za głowę "chcę" :) Czasami jak robię loda mojemu facetowi : ) lubię to to wkladam palec mu w o***t oczywiście zgodnie z ruchem ust, też to lubi a jeśli mu nijak się chce P....C mnie to właśnie paluszek tam i stoi zwarty i gotowy

dla mnie najfajniejsze jest w całej tej sytuacji poczucie pewnego poniżenia, uległości, dominacji kobiety, lub faceta, choć jak wspomniałem żaden mnie jeszcze nie posiadł:) podoba mi się jak piszesz o tym nieznajoma.

Więc zdecydowanie musisz spróbować Oczywiście bez żadnych podtekstów geyowskich: ) bo nie o to chodzi raczej o odczucia i badzce przy tym towarzyszące Sam wiesz kim jesteś i co chcesz a wypróbowanie testowanie nie znaczy że to właśnie to co jest naj... Myślę że jeśli poszukasz to znajdziesz kogoś kto tak jak Ty chciałby to przeżyć a cóż kobieta mogłaby być dodatkiem by postawić I przełamać lody: ) nie mówiąc o widowni ona też potrzebna

śnię o wymianie partnerów, taka mała bibka gdzie ja kocham się z kobietą kolegi etc. gdy oni patrzą jak bawię się z żoną, my patrzymy jak nasze żony się bawią... moja lubi jak w czasie bzykania lub lizania wkładam jej paluszek w d*pkę. szybko dochodzi. ja też to lubię. lubię też lizać jej kakaowe oczko:) wsuwać języczek w te magiczne miejsce. ale fantazja o zrobieniu loda z połykiem mnie wręcz dręczy.