Słowem, spojrzeniem, wyobraźnią,..Punkt G, part next

Pewna...nie przepraszaj ciągle o tym myślę

Mimo to przepraszam;) Mam dziś nockę, więc muszę się przygotować. Gdyby chęć szła w parze z koniecznością. Życie byloby piękne.. Pozdrawiam

To może pociagnę.

Przygotuję podłoże.

I uciekam

pewna...dbaj o siebie i oszczędzaj nogi, ja niedługo kończę pracę a tu znowu pada a taki byłem szczęśliwy z tej pięknej pogody ostatnio

Nareszcie ktos w nocy za mnie popracuje......

Ktoś musi pracować:) widzę, że wszyscy wraz z pomarańczami zapracowani:) Kojot u Gromi hędoży, Jacuś, zapewne w pocie czoła.."pracuje".. Pomaranczki, wreszcie zajęły się swoimi sprawami. No pięknie;) mogę "zamknąć drzwi' i wracam, tam gdzie muszę.. miłej nocy:)

Mogłabys lekko uchylić...wrota swe

https://youtu.be/Ko0VWJOWqoc i do chałupy spać Miłego dnia dla Was A Ty Jacku, chyba się mnie boisz:D

Witam w sam środeczek...tygodnia

Witajcie :) ale u mnie leje :( póki co jestem obrażona na wiosnę, bo miało być w końcu ładnie. Śpij smacznie Pewna i porządnie odeśpij pracowitą noc Miłego dnia Jacku :)

Hej Gromi!U mnie wczoraj padało a dzisiaj świeci słońce więc sprawiedliwość w przyrodzie została zachowana.....

Jak to? przecież nie ma sprawiedliwości?

witam wszystkich u mnie znowu słońce choć lekko chłodno

Kobiecy orgazm ma 5 form; Relaksacyjna; Ach, ach, ach. Uległa; Tak, tak, tak Geograficzna; Tu, tu, tu.. Religijna; O Mój Boże!!! Kryminalna; Zabiję Cie jak teraz przestaniesz;:) A jaj u Was to wygląda Kochani?;) &&& Jak to jest, cała noc "na chodzie" a po godzinie przewrotek w łóżku, kiedy już udało mi się odlecieć, godzina snu jestem wypoczęta, jak młody bog.. Kto te baby zrozumie.. Czesc Gromi Jack, hello;)

Gromiś...musisz mnie jakoś rozgrzać bo na alkohol jeszcze za wcześnie...nie ma jeszcze 13

hahahah, już nie wytrzymała i wlazła :D ja pierd.le

Pewna...Ty chyba kobieta ze stali jesteś albo zaczęłaś coś brać, ja niby spałem kilka godzin a czuję się jakbym pod tramwaj wpadł

Cześc Koke Kojot i Kreska :O Wziąłęs Leki?

Kawę wypilam o 5. Zapewne stąd brak zmęczenia.

gość dziś wezmę Twoje i też odlecę w świat pomarańczowego absurdu

Ból doopy

Pewna...to nie ból dooopy tylko albo prostata mu doskwiera albo impotencja

prostate to masz ty mózgoj***e lecz sie koke adasiu schizolku

a wracając do tematu orgazmów Pewna to Gromiś ma chyba ogrodnicze....zawsze jak od Niej wracam to mam podrapane plecy, jakby grabiami do lisci

Myślałam, że prostata z impotencja siadają na c***a a nie na mózg człowiek całe życie sie uczy:O

Poprzednie 1...152153154 155 Następne gość wczoraj Szliśmy ulicą,oświetloną blaskiem migotąjących latarni.Trzymaliśmy się za ręce,przekomarzaliśmy.Trochę wypiliśmy,tyle by miło zaszumiało w głowach.Dostałam od niego bukiet polnych kwiatów,rumianków ,fiołków i maków.Kocham wszystkie kwiaty, ale najbardziej te polne.Są wolne,dzikie. Zupełnie jak ja. Niebo rozbłysło piorunami.Zbliżała się wiosenna burza.Nawet nie zauważyliśmy,kiedy zaczęło kropić.Potem krople były coraz to większe,gęstsze.Biegliśmy w deszczu,zmoczeni ,szczęśliwi.Zatrzymaliśmy się w pobliskiej altance,by tam przeczekać burzę.Zaczęłam drżeć,było mi chłodno,sukienka przywarła do ciała,włosy zrobiły się ciężkie.I on był tak blisko,czułam jego zapach,ciepło. ...Wtuliłam się w niego.Odłożyłam bukiet na ławkę.Dłonia przejechałam po jego policzkach,po ustach,sercu.Zaczęliśmy się całować.Pieścił moją szyi,ramiona, piersi.Oddawałam każdy gest,oddwałam go z nawiązką,z zaangażowaniem.Przyklęknął,podnióśł mi sukienkę.Zaczął całować po udach...i wyżej.Byłam taka mokra,tak bardzo mokra...Usiadłam na ławce,na górze jej oparcia.Rozchyliłam uda, odchyliłam skrawek materiału."To dla Ciebie kochany" powiedziałam spojrzeniem. Zrozumiałusmiech.gif Zaczął mnie całować.Oswajać ze swoimi ustami,palcami,językiem.Czekałam na ten moment,czekałam tak długo na niego.Dlatego już same te pieszczoty zaprowadziły mnie bardzo szybko do raju. Wzdychałam głośno,wypowiadałam jego imię...Szarpałam paznkociami jego głowę,przyciskając ją mocno do wnętrza ud. Zza rogu wyłoniła sie Straż Miejska.Chwyciłam bukiet,zdjęłam szpilki i ruszyliśmy biegiem przed siebie. Kiedy po paru metrach zatrzymaliśmy sie,spojrzeliśmy na siebie i wybuchnęliśmy smiechem.Trochę zakłopotanym ,ściszonym.Złamaliśmy w końcu przepisy,byliśmy wyjęci z pod prawa...Najsłodszy występek w światowych kodeksachusmiech.gif Wyjęłam kluczyki do mieszkania,zabłysnęły przed jego oczami.Leciutko stanęłam na palcach,wyszeptałam:"Te klucze zaprowadzą nas dziś z Ruczaju do raju"usmiech.gif https://www.youtube.com/watch?v=XTzsKopyUv8

A ta będzie pisać i głupa ciąć :O

To bardziej zwierzęce Kojot Dzikość w Gromi wstępuje. A właśnie. Gromi, cho no tu.