Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem samotna a nie moge obnizyc wymagan

Polecane posty

Gość gość
Dobrze, że Ty wiesz co miałam na myśli i jak co rozumiem. Problem taki, że ja wciąż myślę co myślałam (ale wiesz, wybacz głupiej kózce po podstawówce). PS. Taaaak, w PWN napisali, że opryskliwy to taki co umie argumentować. Durna ja, sadziłam, że sens wszędzie jest podobny ;) A tu tylko z porządnych źródeł trzeba korzystać. x "Ciekawe dlaczego" Bo jesteś mądra a my głupi? Ojeeeej, faktycznie jesteś inteligentna, że na to wpadłaś. x Tylko po co tracisz swój cenny czas, hę? ;) Po co tak bardzo chcesz udowodnić swoją mądrość i elokwencję? Wydawało mi się, że pewne siebie, świadome swojej wartości osoby tego nie robią bo po co? Możesz mieć mnie za kretynkę, ignorantkę, cebulową panienkę, i co tam jeszcze. To jest coś z czym mogę się pogodzić, a jeśli chcesz mi ciśnienie podnieść to postaw mi kawę. Ja po prostu cały czas zwracam uwagę na Twoja pogardę, może autorka jak poczyta Twoje posty zastanowi się czy chce tak skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz mieć mnie za kretynkę, ignorantkę, cebulową panienkę, i co tam jeszcze. x Cieszę się, że się zgadzamy w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie pogarda, ale nazywanie rzeczy po imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja obnizylam wymagania i po co mi to bylo? jestem osoba pijaca alkohol w sladowych ilosciach i nie palaca. poznalam kogos kto musial codziennie wypic piwo i palil papierosy. przymknelam oko na to i co sie stalo? pojechalismy na urlop - 5 piw dziennie to byla norma + wino do posilkow. raz przy kolacji wypil sam cala butelke wina. caly pokoj hotelowy smierdzial tytoniem. jestem bardzo szczupla. chodze czesto na silownie. mam widoczne miesnie. poznalam takiego malego grubaska. pomyslalam co mi tam. dostawalam od niego smsy o 4 nad ranem i on za cholere nie mogl zrozumiec, ze w nocy to ja spie. przez 3 miesiace spotykalam sie z bardzo nieatrakcyjnym chlopakiem. przeciez wyglad to nie wszystko. mial jeszcze jedna wade. byl malomowny, a wlasciwie prawie nic nie mowil. szybko mialam dosc, ale stwierdzilam, ze moze jest niesmialy. im sie dluzej spotykalismy tym on mial mi mniej do powiedzenia. ciezko byc z czlowiekiem, ktory prawie nic sie nie odzywa. autorko, warto miec swoje wymagania i juz na poczatku odrzucac chwasty. nic na sile sie nie da zrobic. wole byc sama niz z alkoholikiem czy milczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie wy znajdziecie kota który spełni wasze wymagania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy chce tak skończyć - czyli jak? Jako świadoma, wykształcona i inteligentna kobieta, która nie płacze w poduszkę, bo wzięła sobie byle jakiego faceta? Oby każda tak skończyła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sami26
Mam wrażenie, że autorka jest nazbyt bufoniasta z rozdmuchanym EGO. Życie to podróż i różnie się układa. To, że ktoś ma średnie wykształcenie nie znaczy, że jest głupi jak można wywnioskować z wypowiedzi twoich. Bo niezbyt pochlebnie wyrażasz się o ludziach którzy mają wykształcenie np. zawodowe sugerując iż nie potrafią sklecić poprawnych zdań. Jeden z moich najlepszych kolegów ma wykształcenie zawodowe. Ale jest niesamowicie inteligentny, utrzymuje się z Foreksa (inwestycja na giełdzie) + dorabia sobie przy naprawie elektroniki. Bo można by powiedzieć, że jest to jego kierunek. Ale on po prostu kocha Foreksa i kocha takie drobne prace jak naprawa elektronicznych akcesoriów zazwyczaj do komputerów. I ma dużo czasu dla siebie, jest zadowolony ze swojego życia. Ma swoje cele, ambicje mimo iż nie zdawał nawet matury. Osobiście rzuciłem studia bo nie wyrabiałem się ze swoimi celami. A rozwijałem swój projekt i dążyłem do swoich marzeń. W pewnym momencie zacząłem się zastanawiać, po co to wszystko ? Czego tak na prawdę chcę od życia. I zmieniłem swoje życie. W wieku 22/23 lat podpisałem pierwszą umowę z funduszem inwestycyjnym. Negocjowałem też umowy na 10 mln wsparcie mojego projektu. Długo można by o tym pisać. Odniosłem życiową porażkę w tedy, popadając w ruinę długi. Miałem komornika sądowego i długi, wyrzucili mnie ze studiów za zaległości finansowe. Matka mnie wyrzuciła z domu, bo jak że tak, wyrzucili mnie ze studiów a to koniec świata. Co ludziom powie ? Nie będzie mogła się chwalić, że syn studiuje. Bo przecież trend jest taki, że trzeba studiować bo jak ktoś studiuje to jest z automatu inteligentny. Ludzie zamiast być odpowiedzialni pchają się na studia przedłużając sobie okres dzieciństwa, z myślą byle skończyć je i mieć dyplom. A później zobaczymy, jakoś to będzie. Drastyczna większość studentów chce tylko skończyć studia, a ich planem na życie jest "jakoś to będzie". Później oskarżą innych o to, że przecież studiowali mają dyplom i nie ma dla nich pracy. Mówiąc to wasza wina, że nie macie dla mnie pracy, robiłam/robiłem przecież to co mi kazaliście. Prawda jest taka, że takie osoby są strasznie nie odpowiedzialne. Ale przynależność do środowiska tzw. intelektualistów, co jest sporym nadużyciem. Podbudowuje ich EGO, gdy ja byłem na studiach słyszałem, że jestem wśród elity, przyszłości narodu. Słyszałem takie pierdoły o tzw. profesorów którzy mieli nadmuchane EGO. Dziś mam 26 lat, od roku zaczynam życie od zera, znowu ukierunkowując się na wskrzeszenie swojego projektu i otworzenie własnej firmy. Za swoje marzenia zapłaciłem olbrzymią cenę. Zarówno samotności jak i finansową. Zaczynałem w wieku 19 lat, kosztem imprez i normalnego życia jakie mają osoby w tym wieku. Bo miałem cel i walczyłem i dalej walczę o swoje marzenia. W tym rytmie w pewnym momencie ok 23 roku życia. Pomyślałem, że poświęcę więcej czasu na poznanie kogoś. Miałem konta na kilku portalach randkowych, ponieważ miałem dość napięty w życiu harmonogram. Niestety na takich portalach jest dużo tzw. pseudointelektualistek z dużym EGO. Nie miałem pozytywnych jakby wspomnień z tego, bo zazwyczaj są tam studentki które chcą się dowartościować. Gdy miałem w statusie wykształcenia "student", miałem jeszcze jakiś poziom zainteresowania. Ale gdy tylko zmieniłem status "wykształcenia" ze "student" na "średnie". Zainteresowanie spadło do "zera". O ile po zdjęciu dostawałem informacje, że jest jakaś dziewczyna zainteresowana nawiązaniem jakiejś relacji. To gdy pisałem do niej, ona zaglądała na profil i po samej rubryce "średnie wykształcenie" przekreślała mnie, jako osobę nie wartą poświęcenia czasu swojego na kontakt z kimś takim. Z nielicznymi rozmawiałem, ale ciężko było to nazwać rozmową, to był bardziej monolog. Gdzie pisałem poruszając kilka kwestii, pytań zadając, próbując rozwinąć temat. A w odpowiedzi otrzymywałem odpowiedzi na odczepnego, przez grzeczność. Odpowiadały na pytania te nieliczne dziewczyny które choć chciały poświęcić kilka minut na przeczytanie i krótką odpowiedź. Kilka raczyło mi napisać, że po prostu mają wymagania takie iż, oczekują wyższego wykształcenia u faceta. Jednym słowem pisały, że jestem za głupi bo nie mam papierka. Sam status w rubryce spowodował cofnięcie takie, reakcje takiego odrzucenia yhhh... Ten okres wiele mnie nauczył w życiu. Nauczyłem się, że dziewczyny w wieku do 23 lat najczęściej te które uważają się za intelektualistki. Po samej formie rozmowy z tymi nielicznymi dostrzegłem pewien wzór, schemat zachowań. Nie chciały poznać człowieka, bo z góry miały obraz człowieka ukształtowany. Wydaje mi się, że masz ten sam problem. Rozumiem, że możesz gardzić ludźmi bez papierka i mieć swoje wymagania. Mnie to prawdę mówiąc nie obchodzi. Mam swoje marzenia i cele. I choć życie mnie doświadczyło momentami brutalnie, gdy w zimie wylądowałem na ulicy bez domu nad głową. To nauczyło mnie to szacunku do siebie, że to wytrzymałem w tamtym momencie życia. I żadna panienka z żurnala swoimi komentarzami nie jest w stanie mnie zdołować uważając za gorszą osobę z nizin społecznych. Jest wielu miliarderów bez dyplomów o bardzo dużej inteligencji, którym ty nie dorównujesz. I którzy piszą później książki, których doświadczenia wykorzystują następnie ludzie z tzw. tytułami naukowymi ponieważ własnych doświadczeń często nie mają w tej dziedzinie. Jest dużo osób które rzuciło studia bo stwierdzili, że niczego się tam nie nauczą i szkoda czasu na to. Bo aby odnieść sukces trzeba wykraczać po za normy, przekraczać granice. Tak między innymi powstał "IBM". I wiele wiele innych firm. W Polsce niedawno pewien chłopak 18 letni licealista opracował rękawice dla niewidomych. Które zczytywały gesty rąk i przy współpracy ze smartfonem przetwarzały je na słowa. Chłopak miał duże problemy ze zdaniem języka polskiego na maturze. To chyba było w 2013 lub 2014 roku. Świat jest pełen ludzi z pasją. Wielu chłopaków takich jest odrzucanych przez takie dziewczyny jak ty, ponieważ w waszym mniemaniu są mało inteligentni, gdyż inteligencje w waszym mniemaniu mierzy się papierkiem. Uważam, że przed tobą jeszcze długa droga, jedyne co mogę powiedzieć. To nie słuchaj tych którzy piszą, że jesteś młodziutka jeszcze i, że myśleli iż masz 32 lat przykładowo. Życie jest teraz, toczy się tu i teraz. Jeśli czegoś nie rozwiążesz w teraz nie rozwiąże się za 10 lat samo. Jedynie twoja świadomość się zmieni. Teraz jeszcze żyjesz w beztroskim świecie, do czasu. Stąd też twoje wymagania wyimaginowane. Wiek do 23 lat dla kobiety to jeszcze czas w którym może wymierać, ma ten atut. Król Salomon podzielił kiedyś dojrzewanie człowieka na siedem siódemek, po których następują skoki świadomości. Pierwsza siódemka to połączenie ze źródłem kwestia duchowa, druga siódemka 7-14 lat to kształtowanie się cech i odbierania świata materialnego, kształtowanie rozumu. Wiek 14-21 lat to okres kształtowania się seksualności. Wiek 21-28 lat, to okres zakładania rodziny. Oczywiście jest to w granicach tolerancji wszystko do 2 lat. Mógłbym powiedzieć, że kobieta do 25 roku życia zaokrąglając ma jeszcze tą swobodę wyboru. Później nastąpi krzywa spadkowa zainteresowania nią w kontekście przyszłej żony, a co najwyżej będzie dalej zainteresowanie w kontekście kochanki. Faceci z wiekiem zaczynają inaczej wybierać, mają po prostu czas nabywają pewnej ogłady. Zobaczysz w wieku 25 lat, że będziesz na ulicach mijać młodsze dziewczyny. Niby nie jest to duża różnica wieku twoje 22 a 25 lat. Ale w pewnej chwili zdasz sobie sprawę dopadnie cię to, nastąpi tąpnięcie. Że są młodsze ładniejsze dziewczyny. Zwłaszcza gdy w twoim środowisku zaczną znikać koleżanki, bo zaczną być zamężne z dziećmi małymi. Faceci w pewnym wieku mówią stop, teraz ja mogę sobie wybierać. I przestają się ekscytować zarówno super wyglądem kobiety. Bo młodzi faceci wolą dziewczyny a nie kobiety. W czym tu różnica ? W świadomości, stąd ten wiek ok 23 roku bym go tak określił. A mówię tu o odpowiedzialnych facetach dojrzałych, dorosłych choć jeszcze młodych. Bo uwierz mi, że są też chłopcy w wieku 30 lat. Ci odpowiedzialni mówią stop, chcą znaleźć prawdziwą dojrzałą dziewczynę, bo zaczyna się ich czas na wybór. I ktoś w moim wieku 26 lat, będzie ukierunkowywał się na dziewczynę średnio o 4 lata młodszą. Oczywiście nie jest to reguła, ale na starcie będzie bardziej otwarty na te młodsze niż te równolatki. Z dziewczynami zwłaszcza studentkami jest taki problem, że swój okres najlepszy na wybór, w którym mają jeszcze duży wybór ujmijmy do 25 roku życia. Bawią się, nie są roztropne bo nawet jeśli mają duży wybór, to bawią się w tym okresie nie szukając kandydata na męża. W pewnym momencie gdy zaczynają poważnie podchodzić do partnera następuje zwrot z drugiej strony. Faceci przestają je poważnie traktować, bardziej stają się w tedy odskocznią do seksu i ogólnie faceci nie przejmują się tym, tak jak było to w okresie w którym mieli te 21 lat. Bo nabywają z wiekiem ogłady. Wiek ma to do siebie, iż nabiera się ogłady. Ładna z pozoru dziewczyna, czy też kobieta 25 letnia przestanie ekscytować facetów już jako potencjalna żona a zacznie bardziej jako kochanka. Jest bardziej odpowiednia taka 25 latka dla 30 latka niż dla równolatka. Podsumowałbym to tak, jesteś w złotym wieku dla dziewczyny. I to twoje życie zrobisz co zechcesz. Prawdą jest, że inteligentny facet nawet jeśli nie będzie miał wyższego wykształcenia. Jak i ten który będzie je miał, będzie szukał partnerki na żonę, która nie będzie pogardliwa. Po prostu będzie chciał mieć taką na której będzie można polegać na dobre i złe. I która nie będzie się wywyższała. Starsi faceci mówią tak iż okres dla dziewczyny do 25 roku jest najgorszy. Mówią, że jeśli upilnuje się dziewczynę do tego wieku, to będzie później dobrą żoną. Podobnie mówią kobiety w drugą stronę. Bo ten okres życia jest najbardziej burzliwy. Stąd też młodsze dziewczyny będą faworyzowane u starszych facetów niż równolatki. Telegonia wyjaśnia to zjawisko. Mówi o nabywaniu pewnych cech przez kobietę po przez współżycie z innymi mężczyznami. Za czasów średniowiecznych istniało coś takiego jak prawo "Pierwszej Nocy" gdzie po ślubie młodej pary. Pierwszą noc panna młoda musiała się oddać właścicielowi lokalnych ziem na których żyli. Są to rzeczy podświadome jeśli chodzi o tego rodzaju wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Czy chce tak skończyć - czyli jak? Jako świadoma, wykształcona i inteligentna kobieta, która nie płacze w poduszkę, bo wzięła sobie byle jakiego faceta? Oby każda tak skończyła! " Wolałabym być bez wykształcenia itd niż spodlić się i stać się kiedyś osobą tak protekcjonalnie traktującą innych, próbującą na internetowych forach podreperować swoje ego wyżywając się na innych. Bardziej cenię prostodusznego, dobrego człowieka niż Ciebie bo ani razu nie pokazałaś niczego wartościowego według mnie. Pokazałaś wyłącznie ego, jakiś ewentualny status zawodowy, szyderczy stosunek do ludzi, zero szacunku dla rozmówcy. Ale ponownie napiszę: rób to co przynosi Ci szczęście i ciesz się nim póki możesz. Ja także staram się to robić i póki co nie mam powodów do narzekania :) x Każdy z nas ma wybór i możemy być takimi ludźmi jakimi tylko chcemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak pisałam, ja tylko interpretuję co czytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koleś, nie wiem, co ćpasz, ale odstaw to... filozofia spod budki z piwem i jeszcze ten przykład o "miliarderach bez wykształcenia". dziwnym trafem zawsze używają go nieuki, które nic nie osiągnęły. jak masz, chłopie, kompleksy, że studiów nie skończyłeś, to weź się za robotę i je skończ, bo jak na razie to z tej twojej wybitności wyszły głównie długi i nic więcej. a p*****lety o tym, że jakoby po 25 r.ż. kończy się kobiecie termin przydatności do spożycia, możesz sobie wsadzić tam, gdzie resztę wynurzeń, czyli między bajki. w życiu nie miałam takiego powodzenia, jak po rozpoczęciu trzeciej dekady życia. inteligentni mężczyźni nie chcą związków z dziewczynami, a z kobietami rezprezentującymi te same cechy, co oni - ale to jest wiedza, której nie posiądziesz, bo jesteś chłopkiem roztropkiem, który snuje swoje wymysły nad butelką z piwem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znowu śmieszne zarzuty... koleżanko, powodem mojego udzielania się w tym temacie jest prezentowane między innymi przez ciebie zaściankowe myślenie, że wymagania względem partnera to zło, nie konieczność podreperowania ego. nie możesz przełknąć tego, że ty nie wymagań mieć nie mogłaś, więc wzięłaś, co się nawinęło I wmawiasz wszystkim wokół, że mają postępować tak samo, a takie podejście mnie irytuje, bo jest zwyczajnie głupie. równanie w dół to nie jest rozwiązanie, wypunktowałam dlaczego I nie widzę calowości prowadzenia dalej tej dyskusji. wiesz, że mam rację, ale sama przed sobą boisz się to przyznać I to jest twój problem. nie stać cię na klasę premium, to bierzesz ekonomiczną, ale są tacy, których stać na premium, a tego przełknąć nie możesz, więc sobie dorabiasz fałszywe ideologie. ot I tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, ale muszę cię uświadomić: Johnny Depp jest zajęty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" pobierampliki dziś hehehehehe smiech.gif Takiego elementu dawno nie czytałem" xxx zamknij morde cwelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cieszę się, że kipisz wprost szczęściem :) Aż mi się z monitora pozytywna energia wylewa kaskadami. x To nie zarzuty - po prostu odbiór Twoich wypowiedzi. Nie musisz się z nim zgadzać - ale reagujesz bardzo emocjonalnie. Ty interpretujesz moje wypowiedzi i nie uznajesz, że możesz się mylić. Czemu ja nie mam mieć podobnego prawa? ;) A i tak staram się zachować chociaż minimalne standardy. x I NIGDZIE nie napisałam, że faceta trzeba brać pierwszego lepszego itd. Dużo osób tu usilnie próbuje rzucać skrajnościami. Nigdzie nie pisałam także, ze wyłącznie ja mam rację itp. Na przyszłość czytaj choć raz wpisy ludzi ze zrozumieniem. Na przyszłość, gdyż teraz choć raz szczerze mogę się z Tobą zgodzić - dyskusja z przemądrzałymi ludźmi nie potrafiącymi trzymać jakichkolwiek standardów kulturalnej rozmowy nie ma sensu. x Trzymaj kciuki byś zachęciła autorkę do tak świetlanej przyszłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo chwilunia... poczekaj aż wyjme ptaka... dobra. możesz zamykać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kzieciu, możesz co najwyżej podrzeć ryjka, nic więcej gamoniu. A mam wie że odwiedzasz takie poważne strony i że znasz takie słownictwo? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 137
dobra przestan sie tłumaczy . Po prostu jesteś nieatrakcyjna , nie potrafisz przyciągać atrakcyjnych facetów , nie masz błysku , masz brzydką twarz ..dlatego przystjniacy ciebie omijają ,a interesują sie tobą przeciętniacy I to jest główny powód twojej samotnosci .. Atrakcyjne laski nie maja zadnych problemów ze znaleziem odpowiendniego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyja mama? twoja? raczej wie. chociaż być może zapomina kiedy ją dymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, dlaczego fajni faceci sie toba nie interesuja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zwiazku z tym czesto slyszalam, ze za duzo wymagam. Czy to naprawde sa jakies wygorowane rzeczy? x I tak i nie. Potrafię zrozumieć że chcesz faceta z mózgiem i z kasą oraz takiego z którym będziesz się mogła zabawić i nie zanudzić ale z tym teatrem to naprawdę przegięłaś ;) Kliknąłem uśmieszek co prawda ale zostawiłbym każdą laskę która wymagałaby ode mnie wspólnych wyjść do teatru. Dyskoteki kino wakacje sport głupoty nauka i wszystko co tylko możesz wymyślić ale nigdy wspólnego kibicowania wspólnego wyjścia do teatru ani trójkąta z drugim facetem. Miłość też ma swoje granice ;) i nie zrobię dla ciebie niczego czego miałbym się przed samym sobą wstydzić ;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sami26
Powiem ci autorko, że inteligencji w sobie nie reprezentujesz. Zachowujesz się jak typowa niedojrzała dziewczynka która jeszcze nie doświadczyła życia. Dokonujesz osądu bezpodstawnego, i zamiast odnosić się do strony merytorycznej w twojej odpowiedzi jest atak obfitujący obraźliwymi epitetami pod adresem osoby której nie znasz. Zachowujesz się jak typowy pseudointelektualista, który "Autorytet stawia za prawdę, a nie Prawdę za autorytet". Nie chcesz nawet posłuchać otwarcie doświadczeń rodaka. To co napisałem wynika z obserwacji moich jak i nie tylko moich. Nigdzie nie powiedziałem, że życie kobiety kończy się w wieku 25 lat. A napisałem jedynie, że okres do 25 lat jest złotym okresem dla kobiety. Bo jednak mężczyźni i kobiety różnią się od siebie, takie są fakty. Tak jak okres emerytalny jest nazywany jesienią życia. Nigdzie nie napisałem, też że gardzę równolatkami. Tylko przez moje doświadczenia życiowe szanuje bardzo osoby które mają podobnie doświadczenia. Nie przeszkadza mi przykładowo kobieta starsza ode mnie, o ile jest do mnie podobna pod względem doświadczeń, zna samotność. Jestem szczery aby przyznać się, że punktują u mnie dziewczyny młodsze. Nie wiem co w tym jest złego, wiem iż sporo moich kolegów też ma takie podejście. Lecz przyznaje iż nie jest to kryterium, a jedynie pewnego rodzaju preferencja. Gdybym był zimnym nie emocjonalnym draniem, to bym patrzył na drugą płeć powierzchownie. Dla mnie natomiast ważna jest wrażliwość u kobiet. Nie widzę nic złego w tym, że preferuje młodsze dziewczyny o parę lat które nie szalały w życiu, nie imprezowały w sposób bezpruderyjny. Jak pamiętam w wieku jeszcze 23 lat nie preferowałem ani młodszych ani starszych. Wiek nie był dla mnie aż tak istotny, oczywiście w rozsądnej granicy wiekowej, nie było to kryterium. Dzisiaj zauważam w sobie lekką taką preferencję. Człowiek wyczyta to co chce, jeden patrząc na to samo zdjęcie inaczej je opisze niż drugi, lub trzeci człowiek. Ty z mojej odpowiedzi czytasz, to co chcesz wyczytać. To, że zbankrutowałem było bolesne i bardzo dotkliwe dla mnie. Ale z tego wyszedłem mocniejszy, mam teraz nowy plan realizacji poprzedniego marzenia i staram się je znowu osiągnąć. Inny człowiek wyczyta z mojej wypowiedzi, że jestem odważny bo dużo ryzykowałem. Ty wyczytasz nieudacznika, bo odniosłem porażkę życia. To jedynie subiektywny pogląd w twoim świecie czy kogoś innego. Nie pisałem tej wypowiedzi aby cię atakować, czy obrażać. Chciałem ci jedynie zasugerować, że jest przed tobą jeszcze długa droga. Nie potrafiłabyś sobie odpowiedzieć na pytanie "Kim jesteś". Ty tu odbierasz za atak, ktoś otwarty zadałby sobie pytanie, dlaczego tak uważam. Tak kształtują się relacje, jak mówi powiedzenie podróże kształcą. Co znaczy poznawanie i relacje z innymi rozwijają obydwie strony. Gdybyś była otwarta na innych wiedziałabyś, że nawet możesz się nauczyć czegoś od człowieka który jest przykładowo listonoszem, czy ochroniarzem, czy też sprzedawcą. Ty natomiast zachowujesz się bardzo zarozumiale, negując innych którzy nie mają papierka. Gdybym chciał zrobiłbym Doktorat. Pytanie tylko co by mi to dało ? Ja swój czas poświęcałem własnemu projektowi, wynalazkowi który rozwijałem kilka lat. Gdybym nie poświęcał temu najwięcej swojego wolnego czasu i zamiast za cel w swoim życiu postawić własną firmę, postawił sobie zdobyć doktorat to bym to zrobił. Łatwiej jest zrobić doktorat trudniej zarobić 10 mln. Bo aby zrobić tytuł naukowy wystarczy trochę inteligencji, dużo pracowitości i to wszystko. Aby zarobić 10 mln trzeba dużej pracowitości i wielkiej odwagi. Nikola Tesla facet który zmienił świat, mówi się o nim, że wynalazł XXI wiek. Najbardziej niedoceniony geniusz, pogardzany i obrażany, głównie przez ówczesną naukę ponieważ wykraczał po za normy ówczesnego stanu wiedzy. Wyśmiany na jednym z wykładów na którym zaprezentował swój model działającego silnika na prąd zmienny. Nie ukończył studiów, wyjechał do USA pracował w General Electric dla Edisona. Ale i też w pewnym momencie życia kopał rowy. To są fakty, ty sugerujesz jednym słowem, że ktoś kto nie ukończył studiów jest w pewnym rodzaju głupkiem podczłowiekiem. Śmiejesz się gdy napisałem o "Miliarderach bez wykształcenia" którzy są inteligentni. A to są fakty których ty w swoim życiu nie chcesz dostrzegać. Patrzysz w lustro i widzisz o to kim jestem, patrzysz w CV i mówisz o to kim jestem. A prawda jest taka, że nie jesteś tym kogo widzisz w lustrze i tym o kim czytasz w CV. Ale to już szersza dywagacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze studiuje jakies humanistyczne badziewie.nieudacznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś I jeszcze studiuje jakies humanistyczne badziewie.nieudacznica x A dopiero powyżej gość naklikał jak bardzo nieważne jest co studiuje a nawet czy w ogóle studiuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwolenniczka konkubinatu - tak, płaczę w poduszkę, bo nie mam faceta tak samo, jak ty, bo za mąż nie wyszłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sami26 - w swej błyskotliwości nawet nie zauważyłeś, że nie dyskutujesz z autorką. tyle w temacie twojej wybitnej inteligencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"w swej błyskotliwości nawet nie zauważyłeś, że nie dyskutujesz z autorką. tyle w temacie twojej wybitnej inteligencji. " Tyle w temacie merytorycznej odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wymagania mają pomóc w poszukiwaniu miłości, a nie dzielić ludzi na lepszych i gorszych. Z postów 3 piszących tutaj kafeterianek wynika, że na początku nie miały jakichkolwiek wymagań, jednak po jakimś czasie niestety im nie wyszło w związku bez wymagań, dlatego teraz chcą być wymagające, bo może to im pomoże znaleźć odpowiednią osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×