Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość_27

Poród w Polsce to rzeźnia. Nie boicie się zachodzić w ciążę?

Polecane posty

Gość gość
Suzuki ty sam powinienes odebrac. Nie masz jaj? Czy potrafisz tylko morde drzec jak inni beda odpowiedzialni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli jego żona chciala rodzic 18 godz naturalnie i nie ma przeciwwskazań to niech rodzi a facet był po to aby ją wspomóc. I jak widać czasem trzeba być chamem. W jego wypadku chamstwo było skuteczne a żona urodzila tak jak chciała Przypuszczam że jeżeli bylyby zielone wody itp to autor nie ingerowalaby w dzialania lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest to chore, że trzeba płacić za dobrą opieke mimo składek na NFZ ale tak jest i pewnie tak już będzie. Mój mąż nie pozwolił bym cierpiała nieludzko i nosiła w sobie traume po porodzie, dlatego po prostu opłacił klinike i mówię wam, nic lepszego nie mógł dla mnie zrobić. Jak czytam takie rzeczy na forach i rozmawiam z koleżankami to sądzę, że było to najlepiej wydane pieniądze mimo wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam nadzieje, ze lekarze jak najszybciej wprowadza zasade, ze jak jakis d**ek chce sie popisywac to sam zostaje obciazony odpowiedzialnoscia za zone i dziecko od pierwszej chwili do konca rozwoju tego dziecka po porodzie. Lekarze w Polsce sa za lagodni i za bardzo pozwalaja panoszyc sie prostakom i chamom niepotrzebnie biorac na siebie odpowiedzialnosc za skutki takich cyrkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na chwilę obecną też bym wybrała opiekę prywatną przy porodzie. przecież ten cały stres przedporodowy i porodowy, przyspieszanie, na bank przenoszą się na dziecko. a potem się dziwią, skąd tyle nadpobudliwych i problemowych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suzuki Volusia VL 800
@ 17:56 Zrozum wreszcie glupia idiotko ze rodzenie bez oksy i bez podcinania to BYL WYBOR ZONY, a nie moj. Ty myslisz, ze ja te wszystkie informacje o cierpieniu na oksy to mam tak sam z siebie. Zona sama czytala przed porodem i sama mnie prosila, bym pod zadnym pozorem nie pozwalal lekarzom podawac jej tego srodka. Wiec sama widzisz, ze ja zony do niczego nie zmuszalem. Jedyne co pozwolila z chemi sobie wstrzyknac to papaweryna. Zgodzila sie wiec ja nie zabranialem tego lekarzom. Rozumiesz teraz? To byl wybor zony i miala do swego wyboru pelne prawo! Ja tam bylej jedynie jako pomocnik zony, a nie ten co decyduje. Ale rzeczywiscie jesli zona sie na cos nie godzila, a mimo to lekarz chcial wbrew jej woli podlaczyc ja do okdy to ja "zbrojnie" wystapilem w obronie zony. Zadnej chemii! Zadnego podcinania! Bo ZONA TAK ZADECYDOWALA!!! Wiec skoncz juz pisac glupoty, ze to ja wszystkich do wszystkiego zmuszalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzuki - wg mnie i tak dużo zrobiłeś, że w ogóle byłeś z żoną przy porodzie :) niektórym nie starcza na to odwagi. bo rzekomo "nie chcą patrzeć jak kobieta się męczy". bo patrzenie jest przecież takie bolesne, poród to przy tym pikuś... to ironia oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co smierdzacy tchorzu juz probujesz z siebie zwalic odpowiedzialnosc? Tym razem na zone? Sam napisales, to wszystko dzieki Tobie bo Ty tam byles. No to pokaz teraz jakie masz jaja jak bedziesz patrzyl czy Twoja coreczka rozwija sie tak samo jak inne dzieci i czy bedzie tak samo zdolna. Czy tak samo szybko zacznie czytac. I nie zwalaj na zone bo to TY i TYLKO TY do tego doprowadziles.Brzydze sie trzorzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z ciekawostek szpitalnych mogę dodać że gdy przyjechalam do pierwszego porodu to z dyzurki pielegniarki kazaly mi zapukac do gabinetu żeby lekarka mnie zbadala :D była 2 w nocy i 1 maja więc ... lekarka najpierw opieprzyla nas że o tej porze :p . Przy drugim porodzie był młody lekarz, który na moje pytania odpowiadal: a to pierwszy porod? Powinna pani wiedzieć. Po porodzie za to poinformował mnie że teraz mnie zbada i sprawdzi czy jeszcze będę gwiazdą porno . Dziewczyny jak macie kasę to bierzcie prywatne kliniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tym co tutaj czytam zrezygnowalabym od razu z dziecka. Tez rodzilam i wszystko bylo ok cesarka. Przyznam, ze jezeli ciaze prowadzil lekarz z prywatnego gabinetu to przy pacjentce wszyscy skakali, a ta z panstwowej przychodni, wszystko na odwal.nigdy nie zdecydowalam i niezdecyduje na drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suzuki Volusia VL 800
@ 17:43 W jakim szpitalu rodzilas w wodzie? Zona o to pyta bo tez by chciala w wodzie. Odpisz prosimy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bede miec cc :) bo mi nie wykonaja sn, gdy w 1 ciazy mialam cc ;) nikt mnie nie zmusi.. ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w polsce na żywca :D gdzie ty żyjesz ? haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Z ciekawostek szpitalnych mogę dodać że gdy przyjechalam do pierwszego porodu to z dyzurki pielegniarki kazaly mi zapukac do gabinetu żeby lekarka mnie zbadala smiech.gif była 2 w nocy i 1 maja więc ... lekarka najpierw opieprzyla nas że o tej porze" X bo ty oczywiście zaczęłaś mieć skurcze w nocy specjalnie na złość lekarce :D ciekawe, czy strażacy płaczą, że ich budzą, kiedy jest pożar?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze opieprzyla ze tak pozno przyjechalas bo powinnas wczesniej tylko ty teraz przekrecasz co powiedziala zeby obrzucic blotem lakarke, ktora Ci pomagala. Powinna takie falszywe baby zostawic zeby sobie same radzily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porod do wody w Katowicach Ligocie. Wcześniej właśnie dowiedzialam się że nie ma tam nacinania krocza więc dziarsko wybralam ten szpital. U mnie w związku z tą z oksy wszystko było skrocone. Po przyjęciu zostalam zaprowadzona na salę porodową z wanna. Wprowadzili mi oksy i po 15 minutach uklękłam. Do wanny wchodzi się dopiero gdy rozwarcie jest większe niż 3 cm. Zanim weszlam do wanny, położona probowala ze mną i mężem robić cwiczenia aby złagodzić ból. Niestety nie sluchalam, skurcz za skurczem. Następne badanie kazali mi wejść do wanny. Wanna miala wygodne wsporniki na nogi dzięki którym można było się wygodnie ułożyć przy partych. Na początku mialam się zrelaksować i głęboko oddychać. Ja po tym oksy zdazylam się zrelaksować może 3 minuty i od razu miałam parte. Polozna ubrana w foliwy uniform szybciutko mnie zbadala i powiedziala że jeszcze wody nie odeszły a ja już rodze. Przebila pecherz i na 4 parcie urodzil się syn. Nie wyciagaly go z wody tylko zanurzonego przeciagali go pod wodą a w tym czasie druga położna odliczala chyba do 20. Po takim nurkowaniu polozyly mi go na piersi i tak sobie lezelismy w cieplej wodzie. Po jakimś czasie dziecko poszlo z mężem na badania a mnie zaslonili parawanami i urodzilam do tej wanny łożysko, już bez wody. Następnie zostalam wysuszona i ubrana przez położne i przeszlam na fotel do badania. Ja najbardziej obawialam się że woda będzie brudna ze krwi. Ale nic takiego nie bylo . Woda byla czysta i leciutko zabarwiona na różowo. Plusem porodu do wody bylo to że praktycznie nie odczulam boli od 3 do pelnego rozwarcia. Nie wiadomo czy poród dalej tak szybko poszedl bo było oksy czy ciepła woda tak podzialala. Gdy rodzimy do wody to nie ma nacięcia i zazwyczaj nie pęka się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.36 już tak z lekarzy świętych krów nie rób, tylko się ośmieszasz bredniami, które wypisujesz w tym temacie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomoc lekarki polegala na tym ze przyjęła mnie na oddzial a potem przyszla na zszywanie. U mnie porod zaczął się od odejścia wód. Mieszkalam 10 km od szpitala więc może minęło 20 minut . Całą robotę odwaliły położne. Lekarz był zbędny w moim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarz był zbędny w moim przypadku. x Jak byl zbedny to trzeba mu bylo powiedziec zeby cie nie szyl. Albo sam jako zbedny powinien cie zostawic bez szycia. Nastepnym razem badz na tyle uczciwa, ze powiedz od razu ze jest zbedny i niech nie przychodzi. Na szycie tez nie. Lekarz byl tam po to ze to leakrz bierze na siebie odpowiedzialnosc za to co sie dzieje z rodzaca.Czy go widzisz czy nie to jest tam i czuwa. W kazdej chwili moze zostac wezwany. Przy nastepnym porodzie wez sobie hydraulika zeby byl i czuwal w pokoju obok zamiast lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej jest po prostu nie zachodzić w ciążę, bo poród tylko jedna spośród prokreacyjnych, wątpliwych "atrakcji" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet przy porodzie powinien byc. Z tym sie zgadzam. Nawet taki Suzuki powinien byc choc pisze tutaj straszne glupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bylam zszywana po nacinaniu którego sobie nie zyczylam. Nacięcie było tam standardowym zabiegiem u rodzącej. Zawsze to szybciej się rodzi i nie ma roboty tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd pacjentka ma wiedzieć że lekarz czuwa i czeka. Może mógłby poinformować i uspokoić rodzicą. To zazwyczaj to młode i przerażone kobiety. Mile slowo, informacja że będzie w dyzurce obok i od razu inna opinia. A tak nie wiadomo czy poszła kawe czy spać dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
phi, po co lekarze. dzielny partner sam przeprowadzi cesarkę przy pomocy noża kuchennego :D do zszywania warto zaprosić znajomą krawcową, będzie zaszyte idealnie. łożysko zachować ku pamięci potomków w zamrażarce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Informowac o tym ze bedzie w dyzurce.... A gdzie ma byc do cholery? Wyjedzie w tym czasie na Bermudy? Nie rob z rodzacych takich przyglupich kretynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wypier/dalac na ciaza ,porod, maciezynstwo ,swiete ,poszkodowane krowy🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, bo to chodzi o dobre słowo. Cokolwiek ... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarze ze swoich dyzurek są odpowiedzialni przed prawem. A tak normalnie to niby po co mają być przy rodzacej? Przecież położna wszystko robi. A jak coś się dzieje to często jest za późno. Bo to lekarz podejmuje decyzję o cesarce. Moja kuzynka właśnie tak rodziła z lekarzem w innym pokoju. Dziecko urodził się niedotlenione, cesarka wykonana dopiero po 19 godz. Ale lekarz czuwal za scianą i żeby nie było to jeden raz się pokazał. Chwala mu za to. Szkoda że stomatolog nie zostawia asystentki z pacjentem i nie czuwa nad wszystkim w drugim pokoju. Takie podejście lekarzy do pacjentów i taka opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz a suzuki nie chcial skrocic porodu wlasnej zony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×