Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie rozumiem nagonki na ciężarne

Polecane posty

Gość gość
Z pieniędzy swoich? Na pewno swoich? Twoje by były gdyby były ZAROBIONE przez Ciebie, a ty siedzisz na zwolnieniu i pieniądze dostajesz z ZUS u wiec. xxx a wiesz, że ja wcześniej przez 10 lat miesiąc w miesiąc płaciłam składki do zusu? więc owszem, z MOICH idzie, a nie twoich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze na l444444
a wiesz, że ja wcześniej przez 10 lat miesiąc w miesiąc płaciłam składki do zusu? więc owszem, z MOICH idzie, a nie twoich x no otoz to i nie ma o czym dyskutowac, ja pierdziele hehe ale tu sie ciskaja :) a ile jeszcze z nas zedra tych skladek :)))) a emerytom tym za 5-10 lat tez powiesz, ze dostaja kase za nic? czy rencistom? ostatni byl tu taki temat o tym, ze obecni emeryci to darmozjady i majaa taaakie emerytury :D po prostu szok! ponizej 2k nie schodza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zrozum, że państwa nie stać na lepszą opiekę dla was po porodzie, skoro pobierasz kasę w ciąży, choć mogłabyś ja zarobić! Coś za coś! O tym mówiłam. Ja osobiście wolę być zmuszona do pracy, nawet gdy mi się nie chce, ale mieć pomoc po porodzie, wizyty położnej, świetna opiekę w szpitalu, znieczulenia za darmo, leczenie dziecka. To jest dla mnie ważniejsze. A do tej co się relaksuje: a jedz sobie ciasteczka i śpij 12 godzin na dobę. Ciekawe ile za parę miesięcy założysz tematów na kafe, jak to padasz na pysk, nie spisz i jesteś wyczerpana. Rozleniwiasz się i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie martw się o moje padanie na pysk - mam już jedno dziecko, wiem co to macierzyństwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jestes na zwolnieniu, to z pieniedzy podatników :) Wy wszystkie najpierw ssprawdzcie ile pieniedzy z waszej skladki tak naprawde idzie na wasze chorobowe, czy pokrywa koszty leczenia :) a potem piszcie , ze płacicie to sie wam nalezy :D Ile to przychodnia dostaje za pacjeta ? 5 zl ? Składki Zus sa niebotyczne, ale NAPRAWDE, REALNIE na was , wasze leczenie czy l4 ida grosze, które wogóle nie pokrywaja kosztów ! Chyba nie macie pojecia jakie sa proporcje ludzi pracujacych i niepracujacych, rencistow i emrytów itp. w PL ! :D Ilu pracujacych ludzi musi utrzymac niepracujacych :D Korporacje takie mobbigujace i nieprzyjajace matkom ? oj jo joj... Wystarczy poszukac innej pracy i nie marudzic :D Pracowałam kilanascie lat w .. banku i ANI JEDNA dziewczyna nie została zwolniona w trakcie ciązy i ZAWSZE wracała do pracy po macierzynskim czy wychowawczym.. Niekoniecznie na to samo stanowisko, ale nikt jej z pracy nie wyrzucil, bo została matka ! Zadna , naprawde ZADNA nie byla na l4 od poczatku , przez cała ciaze.. Zadna tez nie siedziala w pracy do samego porodu :) Nikt jej do tego nie zmuszal.. Same sobie ksztaltujecie stosunki z pracodawcą , więc nie narzekajce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skoro to nie wyłudzenie, to co się tak, przepraszam, sracie z tym, że przyjdzie kontrola z ZUS, że każą zwracać pieniądze? Gdy bywałam na zwolnieniach lekarskich( może zdarzyło się z raz czy 2) to nigdy się tego nie bałam ani nawet o tym nie myślałam. Byłam chora- byłam na zwolnieniu, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokladnie tak-nagle okazuje sie, jak juz wspomnialam, ze wszystkie ciaze zagrozone i praca baaaaardzo ciezka a pracodawca wykorzystuje i wyciska siodme poty. Same w to wierzycie. Ja tez nie raz i nie dwa mialam dosyc swojej roboty i korpo, ale przynajmniej nie uwazam, ze mam prawo okradac bo czegos nie lubie. Co do obrazania sie o pierwotniaka- a jak innaczej nazwiesz bezmozgowca ktory nie rozumie calego systemu skladkowo podatkowego tylko mysli ze 2+2=4 i juz! Ze jak ona co miesiac placi stowke na skladki to jak przez 8 dodatkowych miesiecy wyciagnie po tysiaku to akuratno , bo przeciez tyle wplacila do systemu... Zaaaaaaaaal. Tu sie nigdy nic nie zmieni. I nie, przyklad nie idzie z gory w tym przypadku- lecz wlanie z dolu, ze spoleczenswta. Spoleczenstwo ma taka wladze jakie samo jest. I tak samo wychowacie te swoje dzieciaki- na k***y i zlodziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze na l444444
:D pozwole sobie dalej byc pierwotniakiem. i dalej twierdzic, ze jak nie bylabym nawet na zwolnieniu, to jeszcze bym kopa w d**e dostala od panstwa na rozped, bo w Polsce nie ma czegos takiego jak polityka prorodzinna. A system skladkowy,podatkowy... nie baw sie w ekonomistke. Idac Twoim tokiem rozumowania, nie powinno byc kasy na leczenie nikogo, bo przeciez to co "wkladam" do calego systemu to jedno wielkie g... :D i tak idzie na przychodnie moze na mnie 5 zl. No ale sorry czyja to wina? co miesiac z pensji idzie mi 1/3 z tego iles tam - kilkaset zl na nfz. Ponoc w Polsce bezrobocie maleje, wiec pracujacych sporo, kasy powinno byc w brod. A nie ma i nie bedzie, bo jest wszystko rozkradane. I nie, nie przez te biedne ciezarne. ZUSy maja sie bardzo dobrze jesli chodzi o nich samych, ale gorzej, gdy trzeba cos z tej kasy wyplacic ludziom. Mam anemie, wiec musialam robic krew, poziom zelaza. Musialam brac albo nie brac pozniej zelazo na "pale", bo przyslugiwala mi tylko jedna morfologia na iles tam. Potem przewaznie sie okazywalo, ze przefajnowalam i mialam znowuz zbyt wysoki poziom zelaza. Oczywiscie moglam zpalacic sama za badanie krwi a i pewnie. CO tez czynie bardzo czesto. Wiec to nie jest tak, ze najpierw okradam panstwo :D a potem sie dziwie ze nie ma dla mnie na badania, trend byl odwrotny, wiec stwierdzilam, ze mam to w d***e, ide do prywatnego lekarza, ktoremu sama powiem, kiedy chce isc na zwolnienie. Mam tez refluks i problemy zoladkowe od lat. O kazda gastroskopie musialam sie prosic. Mimo historii choroby ponad 15 letniej, musze czekac na badanie zawsze co najmniej 3 miesiace. Na szczescie przy zaostrzeniu okazalo sie, ze znajoma pracuje z lekarzami i zalatwila mi szybszy termin. Jak sie okazuje, sa terminy. Tylko sie UDAJE, ze ich nie ma. Rozumiem, ze to badanie ten lekarz zrobil mi ZA DARMO :D? czy jednak z tych skladek, ktore sa odprowadzaone m.in. od moich zarobkow? Oczywiscie, moglam zaplacic i za to badanie ale do cholery w imie czego??? 150 zl w dodatku za mega c*****e badanie ktorego nienawidze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A ja wolę nie musieć tego mojego dziecka leczyć. Taka mądra jesteś razem z tą kobitką z banku poniżej, to przyjdź do mojej fabryki, gdzie masz hałas 85 decybeli, temperaturę ok 40stopni, a w powietrzu sama chemia. Faktycznie opiekę lekarską będziesz musiała mieć do dziecka ful wypas, jak ci się słabe i prawdopodobnie uszkodzone urodzi. W banku to faktycznie mogę będąc w ciąży, o ile nie rzygam, pracować. Państwa nie stać na opiekę po porodzie? A kto zrobił wyrównanie w uldze prorodzinnej jak komuś pełna kwota do zwrotu nie przysługuje i można to odliczyć z własnych składek zdrowotnych i społecznych? W rezultacie dość sporo rodzin leczy się za darmo:) Kto teraz wprowadził roczne becikowe dla matek, gdzie ani ona, ani ojciec dziecka nie pracuje? Państwo! Zwolenniczki pracy w ciąży krzyczące, że zus się okrada, to może byście się doczepiły do rencistów, którzy nie powinni mieć rent? Ciężarna na L4 nikogo nie okrada, płaci składki to ma prawo iść. Często jest tak, że to jej jedyne l4 na 10 lat, w przeciwieństwie do niektórych, którzy chodzą na nie co chwilę. Kilka lat temu była akcja, kiedy górnicy się zdziwili, że chcąc iść na wcześniejszą emeryturę muszą odrobić swoje L4. Bo musi być pełne 25 lat składkowe. Wielu miało nawet do odrobienia 3 lata. Więc nie p********e, jak to ciężarna zus okrada, bo idzie na L4. Poza tym moje dziecko, abym ja mogła mieć wypłaconą emeryturę, będzie wpłacało na to konto swoje składki. Mało tego, idąc oddać krew, czyli ratując tak naprawdę w jakimś sensie komuś życie mam ten dzień nieskładkowy, nieliczący się do emerytury. I kto tutaj kogo okrada, bo na pewno nie ciężarne, a przynajmniej większość. Weźcie się nie kompromitujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze na l444444
Spoleczenstwo ma taka wladze jakie samo jest. I tak samo wychowacie te swoje dzieciaki- na k***y i zlodziei. x nie mierz wszystkim swoja miara, prostaczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie wkurza jak ktoś ocenia, a nie zna sytuacji. Musiałam iść na L4 już w 5 tc, bo krwawiłam. Potem skracała mi się szyjka, miałam przedwczesne skurcze. W 22 tc założyli mi szew, ale moja poy****a teściowa i jej córunia obrabiały mi tyłek, że jestem śmierdzącym leniem. A teraz szwagiereczka nie może zajść w ciążę, już 4 straciła. Karma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość15
Pani bankierko: Wystarczy poszukac innej pracy i nie marudzic - Czyli co? Planuję ciążę, więc mam porzucić swoją pracę w dużej fabryce, gdzie mam umowę na stałe i pewny powrót do pracy po macierzyńskim i szukać takiej przy komputerku z niepewną umową? Pogrzało cię? A potem będę wysłuchiwać jaka ja wredna roszczeniowa rozpłodowa krowa jestem, bo wystawiłam pracodawcę na rok macierzyńskiego, a dopiero co się zatrudniłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i widzisz, piszesz jakie masz przeboje ze służba zdrowia, badaniami itp. Wiem, że gdybyś pracowała w ciąży z automatu nie miałabyś tego za darmo. Ale policz ile ty wyciągnęłas kasy z zusu, pomnoz to przez Tobie podobne i pomysl ile pieniędzy mogłaby służba zdrowia zaoszczędzić i przeznaczyć je np na badania. To jest kwestia zmiany prawa ale i mentalności w Polsce, o to może być trudniej. I mogłabyś wyjaśnić o co chodzi z tą kiepska polityka prorodzinna w Polsce, bo mnie to śmieszy i nie wiem, czy to nie narzekanie z automatu, bo trzeba, bo w Polsce lipa. Macie te swoje zwolnienia 100% płatne, macie dość długi macierzyński nieźle płatny, 3-letni wychowawczy, jakieś becikowe. Czego wy byście chcialy więcej więcej? Ubranek i pieluch nigdzie nie dają za darmo, pensje są jakie są i nie ma to nic wspólnego z polityką prorodzinna. Ze was zwalniają po powrocie do pracy? No to chodźcie częściej na l4 to na pewno będą was szanować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychowawczy nie jest płatny mądralo z UK. Musiałam iść na zwolnienie od 12 tygodnia, bo po pobraniu wycinków histopatologicznych skracała mi się szyjka. I wiesz co nie miałam wyrzutów sumienia, wcześniej pracowałam 10 lat bez żadnego zwolnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam tylko początek i śmiech mnie ogarnia. Czy nie wiecie że co 4-ta ciąża kończy się porodem, a pozostałe obumierają? Często nawet o tym nie wiemy. od kiedy to ciąża jest chorobą? Przestancie przyszłe mamuśki tak ze sobą się certolić, bo to już przekracza normalną przyzwoitość. Dwoje dzieci urodziłam i do ostatniego dnia byłam w pracy. Pierwsza ciąża - ryzyko poronienia. Owszem leczenie, ale naciągania zus-u na cudzą kasę. Druga ciąża - odklejone łożysko, krwotok, strach i panika. po wyleczeniu znowu do roboty. Ale nigdy nie uważałam, że ciążą to coś strasznego, prawie jak rak i muszę i muszę bajerować lekarza żeby dał mi upragnione l-4. Wstydżcie się baby takiego wyłudzania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ja mówiłam ze wychowawczy jest płatny? Naucz się czytać, zanim się weźmiesz za robienie dzieci. Jest bezpłatny ale jest! Czyli jak Cię stać to sobie przez 3 lata nie pracujesz, zachowując przywileje osoby pracującej, jak ubezpieczenie czy ciągłość zatrudnienia. A w UK taki okres trwa oszałamiające 12 tygodni. Macierzyński jest niezależny od zarobków i wynosi ok 2/3 minimalnej pensji! Wiec nie wszytko w UK jest takie wspaniałe wiec przestańcie pieprzyc, jak to nie ma polityki prorodzinnej w PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze na l444444
No i widzisz, piszesz jakie masz przeboje ze służba zdrowia, badaniami itp. Wiem, że gdybyś pracowała w ciąży z automatu nie miałabyś tego za darmo. Ale policz ile ty wyciągnęłas kasy z zusu, pomnoz to przez Tobie podobne i pomysl ile pieniędzy mogłaby służba zdrowia zaoszczędzić i przeznaczyć je np na badania. x jeszcze nie slyszalam, zeby sluzba zdrowia zapukala do czyichs drzwi, spytala: czy byla pani na zwolnieniu w ciagu ostatnich 2 lat? Nie :O to cudownie! za to ma pani pakiet darmowych badan na to, to i tamto :D x To jest kwestia zmiany prawa ale i mentalności w Polsce, o to może być trudniej. I mogłabyś wyjaśnić o co chodzi z tą kiepska polityka prorodzinna w Polsce, bo mnie to śmieszy i nie wiem, czy to nie narzekanie z automatu, bo trzeba, bo w Polsce lipa. Macie te swoje zwolnienia 100% płatne, macie dość długi macierzyński nieźle płatny, 3-letni wychowawczy, jakieś becikowe. Czego wy byście chcialy więcej więcej? Ubranek i pieluch nigdzie nie dają za darmo, pensje są jakie są i nie ma to nic wspólnego z polityką prorodzinna. Ze was zwalniają po powrocie do pracy? No to chodźcie częściej na l4 to na pewno będą was szanowaćusmiech.gif x jak zarabiasz 1500 zl netto to sprobuj sie utrzymac za ten macierzynski niezle platny - 80 proc. nie kazda kobieta ma bogatego meza czy partnera. a takie zarobki ma bardzo duzo osob w Polsce. do tego po roku wracasz a co z dzieckiem? musisz albo oddac pensje opiekunce albo oddac dziecko do zlobka, pozniej przedszkola, co kosztuje masakryczne pieniadze. leki dla malych dzieci tez sa skandalicznie drogie. jakies becikowe - ten smieszny tysiac za ktorym trzeba sie nabiegac, udowadniac, ze sie nie jest wielbladem, nazywasz wlasnie przykladem polityki prorodzinnej? co mi po 3letnim wychowawczym SKORO BY MNIE NIE BYLO STAC SIEDZIEC NA NIM ZA DARMO. zaraz padnie sakramentalny argument, jakie to Polki sa ROSZCZENIOWE. no tak, bo w Afryce, to kobiety dzieci niosa pod pacha, a na glowie dzbany z woda. Pewnie, ze jestesmy roszczeniowe, bo widzimy, ze w innych krajach jest ZUPELNIE inaczej. Kolezanka mieszka w Danii, ma dwoje dzieci trzyletnie i poltoraroczne, jak chce moze je zaprowadzic na kilka godzin do placowki, tam sie bawia, spedzaja czas, ucza. U nas nie ma takich miejsc, gdzie zaprowadzisz dziecko? Nigdzie. Chodzisz do gina na nfz, ok duzo badan masz refundowanych, ale te najdrozsze typu hivy czy toxo oczywiscie nie! krotko powiem - chcesz to pracuj ile wlezie w UK w PL czy gdzie tamj eszcze chcesz. Nie ma sensu dyskusja z kims, kto do siebie nie dopuszcza zadnych innych pogladow. ja nie zaluje decyzji i mam o sobie dalej dobre zdanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na całym świecie ciaza to stan fizjologiczny. W Polsce patologiczny. Trzeba brać masę leków, co 3 tygodnie na usg biegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze na l444444
Na całym świecie ciaza to stan fizjologiczny. W Polsce patologiczny. Trzeba brać masę leków, co 3 tygodnie na usg biegać. x a to juz wymysly ginekologow czesto :) kieruja na mase badan itp. moze i dobrze, nie wiem. ja na wizyte chodze co 4 tygodnie. z lekow nic nie biore poki co, na poczatku tylko luteine musialam, bo mialam krwiaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niczego nie muszę się wstydzić - pracuję od wielu lat i to L4 w ciąży jest moim pierwszym w życiu zawodowym zwolnieniem lekarskim. Od lat płacę składki na zus, a z publicznej służby zdrowia w ogóle nie korzystam. Może więc czas, bym i ja skorzystała z własnych pieniędzy, z których jak dotąd opłacałam leczenie pani Iksińskiej? Aha - żadnego lekarza nie musiałam błagać o zwolnienie, sam spytał, czy chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w innych krajach to niby coś jest za darmo? Macierzyński w Anglii to grosze a żłobek/ przedszkole to cała pensja często. Jak się chce mieć dziecko to trzeba się liczyć z pewnymi rzeczami. 2. Nikt nie mówi o badaniach w zamian za niekorzystanie z l4, no proszę! Gdyby po prostu nagłe kilkaset tysięcy kobiet pracowało, zamiast wyłudzac kasę, to za zaoszczędzone pieniądze możnaby wiele sfinansować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co was to tak boli, że niektóre ciężarne siedzą na zwolnieniach? Aleście się uczepiły. A może by tak się czepić wszystkich grup uprzywilejowanych, które na emeryturki odchodzą wcześniej, a niezasadnie? A może by się tak przyczepić księży, którzy składek nie płacą, podatków również, ale emerytury państwo im wypłaca? Albo może lepiej by się przyjrzeć nowym wypasionym siedzibom ZuSu? Na litość boską kasy jest tak wiele wydawanej całkowicie niezasadnie, że to co idzie na ciężarne to kropeleczka w morzu. Ale nikt się jakoś tych innych wydatków nie czepia:/ Czyżby jednak tym matkom pracującym do 9 miesiąca szkoda trochę było, że nie chciały (lub nie mogły) iść na zwolnienie wcześniej i stąd ten jad? Takie wszystkie tu niby uczciwe, ale jestem pewna, że każda ma coś za uszami, wystarczyłoby się przyjrzeć. Nie wierzę, że te "uczciwe" są takie krystaliczne na jakie się tu kreują. Filmów z internetu nie ściągacie? Abonament radiowo-telewizyjny płacicie? Przykładów podobnych nie do końca uczciwych zachowań jest mnóstwo, nie wierzę, że takie jesteście idealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto pisze, że wcześniejsze emerytury i inne wyżej wymienione nie drażnią nas. Ale temat jest o czymś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja straciłam ciążę właśnie dlatego, że byłam przemęczona, zestresowana, miałam mało odporny organizm i łapałam po kolei 3 choroby, na sam koniec opryszczka, lekarze mi mówią, że ta opryszczka mi ciążę dobiła, tak więc nie wszystkie ciąże są do 12 tyg. eliminowane przez naturę, bo wadliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie rozumiem tej nagonki na ciezarne na L4 .Nie rozumiem bo tak naprawde L4 ciężarnych stanowi mały procent wszystkich L4. Jakbyście miały jakieś pojecie na ten temat to widzielibyście ze najwiecej L4 ciągną prywaciarze ( głownie wystawiane przez psychiatrę bo tego nie da sie podważyć ) a później mundurówka ( do niedawna płacone 100 % nawet za katarek ) . Kobiety pracujące na produkcji czy w marketach zwyczajnie nie maja wyjścia i musza isc na L4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie, tu rozmawiamy o wyludzaczkach w ciąży, co nie znaczy, że inne grupy uprzywilejowane nas nie drażnią. Do ostatniej dziewczyny, która poronila: współczuję Ci ale myślisz, że jakbyś nie pracowała to urodzilabys zdrowe, silne dziecko? W pierwszych tygodniach wszystko może się zdarzyć i wpływu na to nie mamy my ani tryb życia, chyba żebys pracowała w Czarnobylu, czy podobnym miejscu. Ile kobiet pozno dowiaduje sie o ciazy, w tym czasie sie nie oszczedza, jakies malolaty pija i cpaja i rodza zdrowe dzieci. Natury nie oszukasz. Nie wierz tez na słowo lekarzowi, że opryszczka zabiła Twoje dziecko, to nie jasnowidz, jakieś badania zarodka były przeprowadzane, czy tak sobie gada, żeby coś powiedzieć? No i nawiązując do tego, od czego temat się zaczął, to jak to z praktycznego punktu widzenia wygląda, takie pójście na l4 od np. 5 tygodnia a później i tak następuje poronienie? Przecież nawet jest taki zwyczaj by do tego czasu nie mówić nikomu poza najbliższą rodzina, żeby "nie zapeszac" , a wy lecicie do pracodawcy ze zwolnieniem, a w przypadku najgorszego, po prostu wracacie? To musi być dopiero trauma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mimo że nie miałam medycznych przeciwwskazań poszłam na L4 - codziennie wymiotowałam, nic nie jadłam, miałam ochotę tylko leżeć i gapić się w sufit, w imię czego miałam się codziennie wlec do pracy? W imię jakiej idei? Żeby wam krytykantkom zrobiło się od tego lepiej? Wybaczcie, ale moje dobre samopoczucie jest dla mnie ważniejsze niż wasze. A składki płacę od lat i mam prawo do świadczeń zdrowotnych jak każdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehehe naśmiałam się czytając wypociny co niejednej osoby. Jestem w ciąży i od 12 tyg na zwolnieniu L4. I jestem z tego powodu zsjebiscie zadowolona. Nie uważam się za naciagaczke. Tyle lat co miesiąc państwo zabierało mi z wypłaty tyle kasy ze teraz jak najbardziej może mi część oddać na to bym w spokoju donosiła swoje pierwsze maleństwo. To nie kowalski czy Lewandowski wplacaja mi na konto 100 % wynagrodzenia tylko to są moje pieniądze wczesniej zabrane przez chore państwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jeszcze dodam, ze te dziewuchy, które pisza ze trzeba do samego porodu pracować są chyba jakieś niedorobione. A niby dlaczego trzeba ? Zeby zusu nie okraść ? Hahaha...a nas ZUS może okradac ? Kobieta w ciąży ma prawo do przywilejów bo nosi w sobie nowe życie, które później w bólach wydaje na świat. A to nowe życie będzie musiało przez 40 lat z********ac na ten właśnie zlodziejski ZUS i rząd. Ja nie musialam prosić o L4, lekarz mi sam zaproponował. Dobry człowiek. I tak sobie siedze i odpoczywam. Meżusiowi obiadek zrobię, cos w chacie ogarne, jakieś zakupki juz dla dzidzi. Jest super. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×