Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Looooser

Byłem znowu na randce z netu

Polecane posty

Śmiesznie było, dziewczyna sama nie zaczynała praktycznie tematów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ładna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. :D Dziewczyna była bez obiadu no i wzięła sporo jedzenia i colę. Ja też poprosiłem o colę i wyszło tak, że ona za wszystko zapłaciła. :D Hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak myślałam. Też kiedyś trafiłam na frajera darmozjada, szkoda czasu an randki z netu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potwierdzam, szkoda czasu na randki z internetu. Też to przerabiałem, kobiety fajne póki się z nimi rozmawia przez neta, a potem spotkanie i trzeba je ciągnąć za język żeby w ogóle coś mówiły. No i dużo rzeczy też wychodzi na jaw których się nie mówi w takich rozmowach. Lepiej kogoś poznać normalnie, widzisz co bierzesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja, real to real. Tu widzisz czy jest chemia. Ale z drugiej strony w realu czasem nie ma jak poznawać kobiet, chyba że zaczepiać na ulicy, ale to prawie na jedno wychodzi z randkami z netu. Chyba już ulica lepsza jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulica nie, ale puby, kluby, bary... Kobiety chodzą też tam by kogoś poznać. Jak zaczepisz kogoś na ulicy to pierwszą reakcją kobiety będzie nie. Dopiero za kilka minut to przemyśli. Ludzie zazwyczaj nie potrafią podjąć racjonalnie decyzji kiedy zapyta się ich o coś tak z czapy. "Dasz mi swój numer"? Na ulicy moim zdaniem jest mniejsza na to szansa, za to w pubie gdzie kobieta sama chce być zaczepiona (nie każda oczywiście) jest znaczenie większe prawdopodobieństwo. No i nie oszukujmy się, szybka piłka, albo się jej spodobasz albo nie, reszta nie ma znaczenia. Tak samo jak w necie, możesz pisać poematy i być nie wiem jak elokwentny a potem się spotkacie i nie podpasuje to nic nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak racja, więc na ulicy rzadko też się to na pewno uda, ale już to ma przewagę nad netem, że dzieje się w realu i się dobrze widzicie, słyszycie swój głos itp. Trzeba trochę z nią porozmawiać najpierw, zagadać, powiedzieć coś od siebie, to może szybciej się uda i pomyśli, że jesteś fajny. O ile jesteś w jej typie oczywiście. Dobre są jakieś teksty sytuacyjne na początek. Ja kiedyś zagadałem dziewczynę, która kupowała parówki i był jakiś problem z nimi. Uśmiała się. Albo ekspedientki, z nimi też się można trochę najpierw zapoznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świetny pomysł. Teksty sytuacyjne zdradzają wysoki poziom inteligencji i poczucia humoru, na pewno jest to Twój atut skoro Ci to wychodzi, dlatego normalne spotkanie jest dla Ciebie z pewnością lepsze niż gadanie przez internet gdzie każdy może przemyśleć wszystko po sto razy. No niestety trzeba wpasować się chociaż minimalnie w czyjeś gusta, bo inaczej nic Ci nie da to, że jesteś zabawny, inteligentny i wygadany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, nie idzie mi to źle, czasem wpadam na dobre pomysły, na żarty, skojarzenia. Dzisiaj też rozpoczynałem większość tematów, ale to wszystko trzeba ćwiczyć i rozwijać. I nabierać pewności siebie, bo bez tego ani rusz. Chociaż jakiś mały plus tych randek internetowych, że ćwiczysz pewność siebie i gadkę i w normalniejszej sytuacji będzie już dużo łatwiej. Tak, bez zdania testu atrakcyjności nic nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i że najesz si e za darmo, pójdziesz do kina za darmo itp. typowy współczesny "facet"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może dziewczyna nieśmiała była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo tak tak, to na pewno! Takie rozmowy w necie pomagają budować pewność siebie. No i wiesz potem o czym rozmawiać z kobietą w realu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam mogłem zapłacić, tylko po pierwsze ona nie chciała, po drugie miałem całe 50 zł. Tak, praktyka czyni mistrza. Teraz głównie zamierzam w realu trenować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Looser ty zawsze znajdziesz wymówkę żeby zachować się jak c i o t a i żerować na innych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wyglądasz looser?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×