Z trasy

Dobry, dobry... A co dziś dają na ten lunch?

n_ru kuchania stoi do dyspozycji,a ty?:-)

W miłym towarzystwie to nawet zimna kawa dobrze smakuje ..zamierzam dopić w końcu tą co sobie zrobiłam przed ósmą ..znów życie w mega szpagacie

Haja tak jak i kuchnia też stoi :P:D

PSuj!Wszelki duch!:-D Stanowczo za mało masz czasu.Chciałam najpierw okna tu pootwierać,świeżość dzikiej przyrody wpuścić.To zad***e ma swój urok.:-)

Boska to Ty szpagat potrafisz zrobić? ;)

O i Luiza Eh,że nie jest prawdziwy ten motelik.:-) n_ru,ciekawe,czy widzisz jak ja na pierwszym miejscu szeroki blat?Tylko nóż dobry potrzebny i siekać.Warzywa na sałatkę.:-D

Haja ja nawet widzę okazałą brzoskwinię na tym blacie do rżnięcia nożem :P:D

Słoniu Wreszcie się wstrzeliłam w dobry korytarz powietrzny.:-) Głodna jestem.

Luiza...to twoja brzoskwinia?:-D

PSuju,mnie się wydaje,że n_ru to o takiej leżącej na brzuchu na tym blacie brzoskwince myślał.Chce mu się biodrami popracować.Tobie językiem.No wybór jak nigdzie.:-D

Hehehe PSuj soczyście,ale ty piszesz o deserze.

Jak obskakuję 3 stanowiska to nie tylko szpagat, ale jeszcze jak Elastyna z z Iniemamocnych jestem ;) Fajne brzoskwinki ma Moniczka co ;) Słoniątko jak Twoje skarby ?

My chyba o innych brzoskwinkach.Luizo Monika by cię uwiodła widzę samym uśmiechem.:-p Przywitali się wszyscy i poszli zjeść lunch sami.:-)

Frida mi nie pozwoliła głębiej się dokopać, a byłem strasznie ciekawy, czy ta trzecia brzoskwinka też jest taka urodziwa :)

O czym Wy do mnie mówicie ?:O Tak to z doskoku tu zaglądać :(..nie wiem o jaką brzoskwinię chodzi

Luizo bo brzoskwinka to chyba na dole raczej.:-DGreifruciki,czy kokoski to co innego.A tak dezorientacja usadziła mnie głodną i smutną. Zresztąnie nie pytaj,mnie ciężko zrozumieć.Wygrzebałaś się?:-D

No masz,nawet mi sukienkę niebieską zabrali przez nieaktywność.:-D

no nie

Tadammmmm dziesiąta strona.Wzruszyłam się,choć nie pamiętam ile telenowela grała,póki...a dobra.Bo tu i tak widzę wokół siwy dym.:-D

Już wiem,dlaczego ten motel to pustostan.:-p Udanej środy.:-D

Awa :D

No co?Mam znów pisać,że kawiania aż bucha od żaru pisanych tu literek...tylko w jakimś niefajnym kierunku to idzie?Nie.Nie zamierzam.Pobiegam pustymi korytarzami,jak zachcę i prosić się nie będę.O nie.:-D

nie taki pustostan, o nie... dzien dobry :) jestem mega zajeta.. ale chetnei poczestuje sie wolnymi caluskami ;) biore troszke stad, troszke stamtad.. zeby nei bylo.. biore od wszystkich.. nie wymieniam, bo jestescie na poprzedniej stronie, a ja na biezacej.. ktora sie wkrecala cale 4 minuty nie czytam czasu przeszlego.. dobrze, ze udaje mi sie zalukac. pl.eu na biezaco. kocham ta poczte.. kocham.. powtarzam jak mantre.... moze w koncu w to uwierze zostawiam deserek

Teraz to ja nic Awa nie rozumiem :D

:-D Słoniu pocieszę cię,że często sama nie nadążam.Chodziło mi o to tym razem,że jad się leje na erotycznym,zamiast przyjemniejszych płynów jakichś.PSuj postulował,ale maszt od flagi mu się złamał.:-D frida,bo pomyślę,że tu sprzątasz i jesteś wtedy,gdy nikogo już nie ma.:-p:-D

Maszt od flagi mu się złamał haha :D

Oj,zdarza się.Ty trąby też nie masz zawsze w górze,jak słonie na szczęście.:-DTylko co ta nafta ma do tego...

Lepiej żebyś nie wiedziała :)