Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odrodzona ona

Zakochana w koleżance z pracy... cz. 3

Polecane posty

Gość gość
A to Ty sama wiesz najlepiej, co masz na sumieniu ;) Ja wiem, co mam na moim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh, ale zabawa. Pieprzę to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja spadam. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rebecca, ale dajesz radę, prawda? Można sie odkochać, czasem trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Po jakim czasie wg. Ciebie przejdzie uczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd mam wiedziec po jakim czasie? Czy w ogóle? Nie wiem! Ale swoją godność mam, idiotki z siebie nie dam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21:13 tęsknie juz coraz mniej ale nadal codzien o niej mysle. juz sie nie widujemy i to pozwala powoli zapominać, ile to potrwa nie mam pojęcia. U każdego pewnie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rebecca, a ile czasu trwało/trwa to uczucie u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczęło sie rok temu. Od dwóch miesięcy wiem ze to wszystko moje wymysły i nic tu nie było. A ile tej rozkminy, dylematów, nieprzespanych nocy. odpowiedz bardzo prosta, ona miała i ma mnie w d***e :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale naprawdę to były tylko wymysły w Twojej głowie? Nadinterpretacja wszystkiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21:50 tak, jestem pewna. Chciałam zeby tak było i normalne zachowanie traktowalam jako cos wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się boję zaufać, ośmieszyć, dać się zranić. Raz już doświadczyłam czegoś takiego, obiecałam sobie, że nigdy więcej i maszcilos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sobie to obiecałam ze żaden facet mnie juz nigdy i zrani. nie wpadłam na to ze tym razem bedzie to kobieta. Ale to raczej ja sama siebie zraniłam bo myslalam za bardzo życzeniowo a za mało realistycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi Rebecca. Czyli jednak można się pomylić w domysłach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 22:25 można, ale nie jak obie strony dają sobie sygnały/znaki o których wcześniej tu była mowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie wiem, jakie sygnały masz na myśli? Konkretne jakieś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety można. Odkąd połapałam sie ze ciagnie mnie tez do kobiet nawet najmniejszy gest, zainteresowanie z ich strony odbieram z podtekstem. Oczywiście tylko od tych które w jakiś tam sposób mi sie podobają. Nie mam żadnego doświadczenia z kobietami, co bedzie jak kiedyś prawdziwe uczucie mnie ominie bo nie odczuwam sygnału? Orientujesz sie w tym temacie? Wiem ze nie ma sztywnych reguł i zasad wsród kobiet ale moze jest cos charakterystycznego? Jak kobieta kobiecie daje subtelnie znaki ze jest zainteresowana ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 22:30 kiedyś Nadzieja pisała, to się po prostu wie, czuje. Rebecca nie mam żadnych doświadczeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam innych doświadczeń, to mój debiut:) Z tym, że ja jestem dobrym obserwatorem ludzkich reakcji, dużo też potrafię wyczytać z oczu, spojrzenia. Więcej nie chcę tutaj pisać ;) Małe pytanie jeszcze, czy któraś ze stron powiedziała, zrobiła coś naprawdę konkretnego, żeby było wiadomo o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mi sie tak wydawało ze czułam, powietrze aż gęstniała jak bylysny blisko siebie. I wtedy dałabym palca uciąć ze ona czuje to samo... Kiedyś moze na łożu śmierci wyjawię jej moja tajemnice ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22:39 nie powiedziałam wprost 'szaleje za toba' . Zaproponowałam spotkanie, nie dostałam żadnej odpowiedzi. Mysle ze w miarę wymowny krok ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odmówiła, czy pominęła milczeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czarodziejka? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już doczytałam, że brak odpowiedzi. Tutaj bywały już dyskusje na temat przyjęcia lub odmowy zaproszenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Posiadam szósty zmysł ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś I pewnie świetnie potrafisz go wykorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Każdy się tego obawia i chyba każdy ma jakieś przykre wcześniejsze doświadczenia w tym zakresie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×