Zakochana w koleżance z pracy... cz. 3

taaa :D

Dziewczyny mam pytanko, czy jesteście wstanie określić co sprawiło że zakochałyście się właśnie w tej osobie. Chodzi mi o to co ona takiego zrobiła co was w niej urzekło. Czy to fizyczność, czy sposób zachowania, czy jeszcze coś innego?

15:19 pracujemy na trzecim :), ale czasami na innych piętrach, w osobnych pokojach ;)

gość dziś a Ciebie?

Prawdziwku, jesteś? to na którym piętrze pracujemy? dla ułatwienia dodam, że nie na parterze i nie na trzecim... :P

Prawdziwku, ale masz branie...jak grzyby po deszczu :P

potwierdzam nie na parterze i nie na trzecim

gość dziś haloooooooooooooooooooooooooooo

gość dziś ja nie wiem :( ale poczułam to od pierwszego spotkania.... piękna jest, ale znam piękniejsze, więc to nie to .... dobre serce ma (chociaż nie dla mnie), ale znam inne dobre i przyjazne osoby, więc to nie to.. odpowiedź więc brzmi: nie wiem

miłość nie wybiera

Prawdziwek, a Ciebie co rzekomo urzekło?

rzekomo urzekły mnie jej oczy

fajnie

a Ciebie?

źrenice...

jaja sobie robicie

Tak trochę ;) już nie będę. Dawno nie ma o czym tu rozmawiać.

nie ma, bo to wszystko jest niespełnione, nie ma szans, aby wchodzić komuś w ułożone życie, tak naprawdę nie wiemy, czy ktoś jest nami zainteresowany, łudzimy się a jakie jest nasze szczęście, gdy dana osoba spojrzy na nas, wtedy można zacząć latać, mój mózg oszalał

Prawdziwku, jeżeli Ty to Ty, przykro mi, ale będziesz musiała postawić tamę, bo ja nie zamierzam z Ciebie zrezygnować :) a co mnie urzekło? najbardziej chyba to, że zza wizerunku silnej, zdecydowanej, twardej kobiety wyłoniła się zupełnie inna osoba, szalenie wrażliwa, subtelna i czuła. i jeszcze to, że jak spojrzę w jej oczy, widzę jej duszę i cały świat się do mnie uśmiecha ;)

gość dziś to Ty pytałaś o piętra? :)

to nie ja, bo wiem, ze Ty to nie ona

tak, ja pytałam o piętra. Prawdziwku, a skąd wiesz, że ja to nie ona? :)

tak myślę :) a masz kogoś?

a mam. i jeśli jesteś nią, też masz kogoś i to, że tak powiem, na poważnie :)

i tu okazuje się, ze to nie ja, nie mam partnera

oj, to szkoda że to nie Ty, bo fajnie się z Tobą rozmawiało :) no ale życzę, by Twoja wybranka też o Ciebie "powalczyła" :)

dzięki :) mnie z Tobą również miło się rozmawiało:)

Jaki jest sens istnienia tego forum?

A jak sadzisz? Dziwne pytanie

To odpowiedz.