Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość40

dziewczyny poodchudza się któraś ze mną? 13 kilo chce zrzucić do września

Polecane posty

Gość gość40

Nigdy jeszcze nie odchudzalam się pisząc posty. Może ktoś chętny dołączyć? Na początek dzisiaj żeby dobrze wystartować chce pić cały dzień maslanke i ewentualnie zjem owoca. Taki dzień na skurczenie żołądka. Weekendy są u mnie problemem, przyjeżdża mój partner i jem dwa razy tyle, robimy ciasta i inne frykasy, ten weekend znowu przesadzilam, więc dzień maslankowy. Generalnie moja zasada jest Jeść mniej Bez ziemniaków Bez czerwonego mięsa Słodycze tylko w weekend, ale bardzo mało Chleb tylko rano i nie codziennie Oczywiście wszystko co się da razowe Rower D w a razy w tygodniu jogging Brzuszki albo skakanie na piłce Ważę 80 kilo,waga wymarzona to 67, daje sobie czas do września lub max października. Dołączy ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samica płetwala błekitnego
tak ,ja dołacze ,ale toppik i odchudzanie musi byc na serio,nie moze zemrzeć,juz pare razy próbowałam tutaj motywacji ale topiki upadały. też waże 80 ,marzenie to 60 ,ale jak będzie 67 to też bedę strasznie szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samica płetwala błekitnego
ile masz cm ? u mnie 165

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość40
Hej mam 175 cm, nie wygląda to źle, ale schudłam już 10 kilo od zimy, ponad miesiąc waga stoi, dlatego pomyślałam że napiszę tutaj i spróbuje z dziewczynami. Fajnie że dolaczylas . Będziemy się wspierać. Idę teraz do pracy, po południu napiszę jak idzie mi z tą maslanka, trochę jej obawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samica płetwala błekitnego
ja lece na spacer z psami taki długi z zabawą i ćwiczeniami,pozniej praca (stety.niestety pracuję w domu blisko lodówki :o) a pozniej kolejny spacer ,a wieczorem może basen tam sie w końcu czuję na swoim miejscu :D Do sczytania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lanulaj
Hej pisze na sb ale do ciebie też chętnie dołączę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboina
Z chęcią do Was dołączę, chciałabym zgubić do września 12 kg. Dziś spisałam swoje zasady, które będę wdrażać od teraz: 1. Jem 5 posiłków dziennie o stałych porach: 6.30; 9.30;12.30;15.30;18.30 2. Trzymam się jadłospisu od dietetyczki 3. Piję minimum 2 litry wody dziennie 4. Nie jem słodyczy! Zastępuje je owocami 5. Codziennie ćwiczę, rower, bieganie, zestawy z youtube (do wyboru) 6. Zero wymówek!!! I szukania usprawiedliwień Moja dzisiejsza waga to 71.5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lanulaj
Witaj zboina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboina
Czesc Lanulaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samica płetwala błekitnego
cześć dziewczyny ja juz po spacerze z pupilami. Dobry pomysł z tymi zasadami ,spisze sobie i powieszę koło biurka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lanulaj
Najważniejsze żeby sobie tak utrwalić by weszło w krew hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samica płetwala błekitnego
ja mam tak ze jak sie zdenerwuje lub przed miesiaczką to zajadam stres i ból,trudno z tym walczyć,ale trzeba. NAjdłużej na diecie i ćwiczeniach wytrzymałam tydzień,pozniej poszłam na wywiadówke do dziecka do szkoły i mnie potrzepało,4 dni na słodyczach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lanulaj
Samica ... trzeba się nie dac i walczyć ja tez jak w stresie to mózg się wyłącza i jem i jem i jem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samica płetwala błekitnego
na razie to cała forsa poszła na korki z niemca :o ,została garstka drobnych na basen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboina
Ale glodna jestem a obiad za godzinke dopiero:( Dzis Szef kuchni poleca pierogi z kapusta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość40
cieszę się że tyle dziewczyn się odezwalo. Maslanka jest straszna, bardzo jestem głodna. Zjadłam na drugie śniadanie pomarańcze i trzy łyżeczki masła orzechowego w międzyczasie. Wytrzymam do jutra jakoś. Mój plan posiłków jest taki : Cztery posiłki o tych samych porach, na kolacje żadnych węglowodanów. Drugie śniadanie same owoce, ewentualnie owoc plus jogurt naturalny. Do tej pory zeszło dziesięć kilo, ale niestety przestałam trzymać się diety, zamiast owoców zaczęłam jeść kanapki i większe porcje na główne posiłki, przestałam chudnąć. Ostatni spadek wagi był w kwietniu, gdzieś początkiem, jeden kilogram. Chciałabym ta maslanke pociągnąć tak do środy, dużo dobrego czytałam na temat tej diety. Kilka dni oczyszczenia organizmu itp. Niestety psychika chyba nie da rady. Dziewczyny jak się motywujecie? Mi się skończyła motywacj, źle to napisałam, moja motywacja przestała mnie trzymać. Po pierwsze chciałam przestać być taka wielka, bardzo źle się z tym czuję, jestem wysoka, jestem wyższa niż moje koleżanki i niestety najgrubsza z moich koleżanek. Ciągle czuje się jak ich matka. Bardzo obniża mi to samoocenę. Pi drugie chciałabym podobać się bardzo bardzo mojemu partnerowi, wiecie, żeby patrzył tylko na mnie, ale tak naprawdę cały czas mu się podobam, więc to kiepski punkt. Zwłaszcza że dycha juz zeszła, wiec on jest zachwycony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość40
Mam podobnie jak wy, kiedy się podekscytuje, czy mi źle czy za dobrze zawsze uciekam do lodówki. Niestety. Myślałam nawet żeby iść do psychologa, trochę się zniechecilam bo znam jedną kobietę z podobnym problemem i ta znajoma chodziła na terapię dosyć długo, nie wiem jak wtedy wyglądała ale teraz ma malutką nadwagę. Widzę ją także średnio dwa razy do roku, raz jest chudsza raz dużo grubsza, więc nie jestem pewna czy terapia dobrze działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboina
Z motywacja bywa roznie, ale jak to mowia wszystko zaczyna sie w naszych glowach:) Ja o diecie mysle jako o zmianie zlych nawykow zywieniowych. I robie to dla siebie, bo jestem mloda ale za to zakompleksiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość40
Też jestem zakompleksiona, a najbardziej wkurza mnie fakt, że widzę na ulicy grubsze kobiety i uważam że wyglądają super, a siebie nie trawię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboina
40 myślę, że większość z nas tak ma...ale musimy się z tym zmierzyć :) a uważam, że zgubione kilogramy podbudują naszą niską samoocenę. Na dziś skończyłam już jedzenie. Muszę posprzątać mieszkanie i ugotować obiad na jutro. I oczywiście poćwiczyć :) Jak u Was? Trzymacie się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość23
hej, moge dołączyć? Choc z ćwiczeniami nie mam problemu to z dieta bardzo... Będę sie starac zeby jedzenie poprawić.. Od 8 kwietnia cwicze Ewe i dzięki niej ruszyłam dupsko z "kanapy".. choc dopiero za mna 35 treningów- i z tego jestem z sb DUMNA, BO NIDGY TAK DLUGO NIE ĆWICZYŁAM... Zawsze przerywałam po tyg lub dwoch... Startowałam z wagi 64 kg przy wzroście 156. Marzy mi sie 52kg ale najważniejsze to pozbyc sie calkowicie tluszczu z calego ciala... Trzymama kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboina
gosc23- pewnie, myślę, że jest tu mile widziana każda osoba, która chcę schudnąć i będzie motywować innych :) Co dokładnie ćwiczysz z Ewką ? Ja się jakoś nie mogę do niej przekonać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość23
o dziękuj***ardzo za przygarniecie mnie do was... Na początku startowałam ze skalpelem (tym zwykłym) (zrobilam go 19 razy) później przerzucilam sie na turbo wyzwanie- które uwielbiam... ostatnio chcialam zrobic skalpel, wlaczylam i po 20 min przerzucialm sie na turbo... mam nadzieje ze po turbo beda efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MargolciaImiś89
hej ja do Was dołączę,ale mam nadzieję,że będziecie naprawdę do końca,bo ja również szukam kompanek które po tygodniu nie uciekną i nie przestaną pisać. Ważę 75kg mam 163cm wzrostu 26 lat ruch to sprzątanie pranie itp itd i spacery z dzieckiem.Dążę do celu pierwszego czyli 65kg. Startuję z dietą do 1200kcal.Od jutra:)I będę się udzielać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość23
heej- MargolciaImiś89 :) Razem na m sie uda :) odpalam moje turbo buziaki i do potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość23
trening zaliczony.. szczęśliwa <3 do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny! Dołączam do was. Jestem dużo większą od was bo ważę . O matko wstyd się przyznać :( 111 KG 170 wzrostu Nigdy tyle nie ważyłam. Przytyłam jak zaszłam w ciażę i rzuciłam fajki. Również zajadam stres. Pracuję w spożywczym i to jest kłopot. Potrzebuję kogoś kto nie kopanie w d*pe jak omine codzienna jazdę na rowerze. Ogólnie szybko chudne tylko mam słomiany zapał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Zasiadam na rower. Miałam zacząć od jutra Ale nie! Zaczynam dzisiaj! :) ostatnim razem udało mi się jeździć codziennie po 30- 40 minut przez 1,5.miesiąca a potem poszłam do pracy i przestałam, myślałam, że e pracy jak się wybieram to wystarczy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość40
Cześć dziewczyny, witajcie, super że dolaczylyscie. Ja już zamykam ten straszny dzień maslankowy i od jutra normalna dieta. Trzymam za nas wszystkie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×