Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość40

dziewczyny poodchudza się któraś ze mną? 13 kilo chce zrzucić do września

Polecane posty

Gość gość40
Ja jeżdżę rowerem do pracy u to jest akurat duży plus, dwadzieścia minut w każdą stronę, Górka dół, Górka dół. Ale chcę zacząć brzuszki, robię od dzisiaj, codziennie kilka minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Hej ja już po rowerze. Strasznie rypi mój grat he he trzeba będzie nasmarowac bo z 7 miesięcy stał he he :) Idę pod prysznic i lulu Dobrej Nocki :) Trzymam mocno kciuki! 40 może jutro też zrobię sobie dzień maslankowy zobaczę czy wytrzymam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboina
Dziewczyny mala aktualizacja z rana- waga pokazala 72- w mojej glowie wlaczyl sie czerwony alarm!!! Witam serdecznie nowe osoby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboina
gosc23- gratki za zrobienie cwiczen Margolciamis89 jak mija pierwszy dzien dietowania? gosc111- jezdzisz na rowerze stacjonarnym? Brawo za wczoraj- tak trzymaj:) Samica a jak u Ciebie? gosc40- jak sie czujesz po maslance? lanulaj jak Ci idzie na sb? Aaaa i wczoraj nic nie pocwiczylam :( Wczoraj bylo na polgwizdka ale dzis juz jest na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry dziewczyny. Co tam u was na śniadanie? U mnie kanapka z dżemem i oczywiście maslanka, bo zostało jeszcze pół opakowania. 111 zdecydowalas się na dzień maslankowy? Trzymam kciuki, żeby się udało, tylko nie przedluzaj. Zboina Rzuciłam się jak jastrzab na ten chleb, wydajemi się że maslana jest jojo twórcza, więcej narazie nie robię. Waga ci się podniosła? Może dostaniesz okres. Czasem w trakcie cyklu też mi się podnosi, nawet czasem o dwa kilo, U mnie 80. Na obiad planuję razowy makaron z warzywami, bez mięsa, będzie chudziej i zdrowiej, nie wiem jeszcze co na kolację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboina
wczoraj moj maz odkurzal i przeciagnal wage po podlodze, bo przeciez ciezko podniesc:( i moze cos sie przestawilo...zobaczymy jak pokaze jutro:) na 1 sń zjadlam jogurt naturalny z musli i bananem. Za to mam pyszny obiad: pulpety z indyka z kasza gryczana i buraczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Hej dzisiaj odpuszczam maślankę bo wstałam z okropnym bólem głowy i zębów- znowu 8mki rosną..... masakra jakbym na kamieniu spała. jadłam dwie kanapki z pomidorem i szynką żeby wziąść tabletkę. Tak rower mam stacjonarny, wolałabym na zwykłym Ale nie ma z kim się wybrać. Z doświadczenia wiem że nie wystarczy kontrolować wagę trzeba też mierzyć się w trzech miejscach. Waga po jakimś czasie staje bo tłuszcz ginie a wyrabiaja się mięśnie a te są cięższe niż tłuszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Na obiad chyba zrobię spaghetti bo mam ładne pomidorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, powiem Wam tak. Fajnie, ze sobie tu o wszystkim piszecie, motywacja to jedno. Ale tez wazne jest, zeby nie myslec non stop o tym odchudzaniu, a tak sie dzieje, kiedy tu ciagle wchodzicie i sprawdzacie co u kogo. Najlepiej to znalezc sobie jakies zajecie, cos interesujacego, przy czym zapomnicie o jedzeniu, nie bedziecie mialy na nie czasu. Jak zapiszecie sie na basen, to nie po to, zeby schudnac, tylko po to, zeby swietnie nauczyc sie plywac i wybrac sie kiedys na zwiedzanie rafy koralowej. Jak chcecie pobiegac, to nie musi to byc koniecznie bieganie przed siebie i myslenie o tym, ze robisz to po to by schudnac, tylko zapiszcie sie na jakis sport - koszykowke, pilke nozna. Tam sie pobiega, pobawi. Niech Waszym celem dziennym nie bedzie odchudzanie, tylko chec odprezenia, osiagania jakichs ciekawych celow zwiazanych z wlasnym rozwojem. I przy tym samo sie bedzie chudnac, a psychicznie tez bedziecie sie czuc o wiele lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboina
Dziekujemy za rady gosciu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Dobra rada :) Ja uwielbiam pływać Ale u nas basen daleko a i fundusze nie bardzo pozwalają. Karnet sam w sobie nie jest drogi Ale dojazdy by wykonczyly mi budżet. Ze swojej strony moge dorzucić żebyście się nie wazyly codziennie tylko raz na tydzień o tej samej porze i ważne żeby to było np zawsze 2 godziny po posiłku bo jak się ktoś naje to też cuda wychodzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dołączę do Was. Szukam wsparcia gdzie się da :) Po dwóch ciążach na liczniku 80 kg. Przed ciążami 57kg. i taka waga mi się marzy!!! Zadowolona jednak będę z każdego na minus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboina
gosciu dolaczaj dolaczaj:) wracam z pracy na jutro mam gotowy obiad wiec dzis pojde biegac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość23
Heeej :) kochane moje witajcie... Ale zostawiłyście mi dziś sporo czytania co tam napisałyście motywującego..... Witam tez nasze nowe koleżanki... A u mnie hmm dzien bardzo pozytywny choc jeszcze wieczorkem zagosci u mnie turbo ❤️ Odkad zaczelam z ewa cwiczyc jakos omijam szerokim lukiem wage... Jak do tej pory potrafiłam wejsc co dziennie lub dwa razy w ciągu dnia zobaczyć cyferki na wadze, gdy miałam spadek bardzo sie cieszyłam a gdy wzrost bylam zdołowana(choć głupia ja,i wiadomo ze waga zalezy od tego co sie zjaadlo i od całego dnia) .. Jak to mowi Ewa: najważniejsze sa cm i nasze odbicie w lustrze... wreszcie i dla mnie sie ono stalo najważniejsze... choc do ideału daleko na pewno moje cilo sie zmienilo niz kiedy widzialam sie pierwszego dnia w lustrze... Pozdrawiam was 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka diete stosujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość body
Hej laski dolaczam do Was :-D jestem 3.5 miesiaca po porodzie i od poltora tygodnia treningi! Mam 172 waze 70 kg. Najwazniejsze to chce wrocic do wagi sprzed ciazy czyli 63, a potem zjechac do wagi sprzed kuracji hormonalnej, ktora musialam przejsc zeby zajsc w ciaze czyli 58 kg :-D. W sumie tez 13 kg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboina
Czesc body- witamy w naszym skromnym granie:) Dzisiejszy dzien byl na 6 :) Pol godziny biegalam, a zebym z siebie durnia nie zrobila to wyciagnelam meza- oj stawial sie biedak ale nie bylo przebacz:) A jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć nowe dziewczyny. U mnie dzień spoko. Kolacja już zjedzona, bez żadnego podjadania, jeszcze będę pić trochę wody. Ze sportem i myśleniem o odchudzaniu zgadzam się z gościem. Ze mną jednak jest tak że jakoś przestaję myśleć o odchudzaniu lub zwracać uwagę na to co jem, to po kilku dniach łapie się na tym że podjadam. Nie podjadam dużo i często, generalnie nie tyje, ale też nie chudne, wiec klops. Na wagę wchodzę codziennie i nie odmowie sobie, lubię sobie stanąć z rana na wadze, a nóż jakiś cud nocą się wydarzy i ubedzie mnie. Ja jest mały dodatek to sobie tłumacze że to woda się zbiera. Generalnie ze sportu to chcę robić brzuszki. Biegam w weekendy, a codziennie jeżdżę na rowerze, dzisiaj ponad godzinę, ok 70 minut. Z pracy do pracy, do sklepu ze sklepu, po południu do miasta i do domu, wydaje mi się że wystarczy. 111jak tam ósemki? Współczuję, ale nie będzie się chciało jeść, jakie zęby bolą. 23 muszę te treningi z ewą kiedyś obczaić, oglądasz je z YouTube? Ile trwa taki trening, mozebym chociaż raz w tygodniu dolozyla wieczorem. Prawda jest taka, że pracuję fizycznie, tylko trzy godziny dziennie, ale nie chce mi się już nic robić z wieczora. Chociaż gdyby było bardzo warto to może wycisne. 23 długo czekalas na efekty? I pepewnie ćwiczysz codziennie? Zboina ja zawsze biegam z moim chłopakiem, w sobotę i niedzielę z rana, coprawda jesteśmy strasznie ciency, ale z czasem się wyrobimy. Bieganie jedyną wadę jaka ma to to że po kilkunastu minutach jest nudno, jak się jest zmęczonym to można trochę pochodzić i znowu bieg, ale mi nudzi się strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość40
O to byłam ja gość40, zapomniałam się podpisać pod tym dlugasnym postem. Pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Ja dopiero po pracy :/ (ziewanie) padam na twarz. Było strasznie dużo ludzi i dwie byłyśmy tylko na sklepie. Na rower musiałby mnie ktoś włożyć. :) he he dzisiaj dzień był spoko też nie podjadalam :) na obiad spaghetti z własnym sosem z pomidorów a w pracy grahamka z ziarnami i kawałek kiełbaski z piersi kurczaka. Swoją drogą bardzo polecam jest z "Morlin" nie posiada tłuszczu więc można zastąpić zwykłą np na grillu :) (pracuje w dziale mięsnym ku jasność) Ósemki.. ach wzięłam tabletki i jakoś było. 23- chyba też zobaczę co słynna chodakowska ma za ćwiczenia. U nas sa maratony zumby ale wstydzę się pójść bo same chudzielce chodzą, myślałam żeby puścić sobie coś z neta i w formie zabawy powydurniac się z moją córeczką bo ona uwielbia tańczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
A i witam nowe dziewczyny :) oznaczajcie się jakoś żebyś my mogły się odróżnić :) Dobrej Nocki :) żeby tłuszcz się wypocil :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboina
Czesc Dziewczyny:) przez noc wytopilo sie ze mnie 0.5 kg tluszczu:) :) albo mialam zatrzymanie wody. Najwazniejsze ze waga pokazala mniej. Wiem ze nie powinnam sie wazyc codziennie ale to jest silniejsze ode mnie... Milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry. Śniadanie, razowa bułka z szynką z indyka i do pracy. Powodzenia na dzisiejszy dzień dziewczyny. Zboina gratulacje. U mnie dalej 80 dych. Chociaż czuję że schudłam, mam takie dwie sukienki i jedną miałam wczoraj a druga przedwczoraj, obie na mnie trochę wiszą. Więc radość, radość. W weekend impreza urodzinowa, oj dziewczyny i to moja, całe towarzystwo jedzenie mięsa zostanie, ciasta robię dwa i rozdam znajomym,ale nie mogę wydać wszystkiego, bo mój dzieciak i jego koledzy napewno będą chcieli podejść w niedziele.. Masakra, kocham ciasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Część wam :) ja wagę mam tylko w pracy bo moja szaleje. Wczoraj zapomniałam się zwazyc. Dzisiaj wolne więc idę sądzić pomidory. Zboina to co w nocy robiłaś? He he Na śniadanie parowke zjadłam i kromkę chleba na obiad kupiłam kalafior tylko nie wiem jeszcze co z nim zrobię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Gościu współczuję domowki itp to najgorszy test wytrzymałości i wstrzemięźliwość ech.... u nas w pracy koleżanka przyniosła ostatnio ciacho bo miała imieniny i nie mogłam się oprzeć zjadłam kawałek. Też mam ten problem ze uwielbiam domowe. Na Twoim miejscu poprosilab gości żeby nie dawali ci czekoladek. Trzymaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kotek
Czesc dziewczyny! Moge sie przylavzyc. Zaczynam od jutra. Moja waga to 63.7kg Marze o 52kg bo tak zawsze wazylam. Ciaze jednak zrobily swoje. Jutro start. Piszcie co jecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Kotek witaj :) zacznij od dzisiaj bo czemu nie? :) Ja posadzilam już pomidorki, prawie wypielilam ogród Ale zrobiło się za gorąco. Idę sprzątać w domu . Wróciła moja sąsiadka to pewnie wyciagne ja dzisiaj na rower :) Na obiad miałam sos z wczoraj i kalafior gotowany. A jak wam mija dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboina
Dzis mam dzien na wariackich papierach:( wlasnie wyszlam z pracy i jade na zakupy odziezowe. Nie znosze lazic po sklepach, a szczegolnie przymierzac ubran. Jeden plus to zobacze jaki aktualnie mam rozmiar:) Witaj Kotku w naszych progach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość40
Cześć kotku. 111 tez mam malutki ogródek, zioła i kapusta i kalarepka, mam nadzieję że ślimaki się z nim nie polubia, zjadły niestety wszystkie cukinie. Zboina powodzenia na zakupach. Zjadłam obiad. Porcja dla niemowlaka. Razowy makaron, krewetki, czosnek i suszone pomidory do tego trochę sałatki z kiszonej kapusty, żeby się nie zmarnowała. Nie bardzo to wszystko pasowało. Wcześniej była ta bułka z indykiem i pomarańcza na drugie śniadanie. Idę teraz do sklepu. Kupować żarcie na urodziny, niestety nie mam samochodu, więc zwoze rowerem cały dobytek. Nie wiem co z kolacją. Macie jakieś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MargolciaImiś89
hej dziewczyny przepraszam,że się nie odzywałam,ale byłam w rozterce-otóż ogólnie przetrwałam 2 tygodnie na 1 fazie sb i od poniedziałku miałam być z Wami,ale myślałam,że jeszcze uda mi się tamtą dietę pociągnąć,ale niestety to nie dla mnie więc od jutra zakładam zeszyt i zapisuję i obliczam wszystko co zjadłam i będę się udzielać.A napiszcie na jakiej diecie Wy jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×