Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość40

dziewczyny poodchudza się któraś ze mną? 13 kilo chce zrzucić do września

Polecane posty

Gość gość111
Ja na MŻ :) i tak ogólnie swoje zasady mam. Nie jem późno. Dużo pije, jem wszystko Ale z umiarem i 5 posiłków dziennie. To najlepsza dieta jaką znam. Przed ciąża schudłam raz 16 kg w 2,5 miesiaca. Następnym razem 13 w dwa miesiące. Ale byłam wtedy we Włoszech. Tam nie je się praktycznie chleba i ziemniaki jesdynie jaz na jakiś czas pokrojone w kostkę jako sałatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Zboina trzymam kciuki za jak najmniejszy rozmiar. 40 ślimaki siedziały mi w sałacie Ale się ich pozbylam. Margolcia co to jest sb?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
40 ja nie cierpię suszonych pomidorów błędem a do krewetek robię taki sos: suszona papryczkę chilli przekrajam na pół. Wlewam na patelnię trochę oliwy wrzucam papryczkę. Jak się zagrzeje wyciągam papryczkę. Pomidory parze i obieram ze skóry, W kostke, na patelnię, trochę czosnku przez praske. Krewetki gotuje kroje, i do sosu, troszkę się podusi przyprawiamy i gotOwe. najzdrowszy sos pomidorowy jaki znam. ( oprócz takiego na zimno) Sory może się wymadrzam ale upichcilam się we Włoszech tych sosów we wszelkiej postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
40 ja nie cierpię suszonych pomidorów błędem a do krewetek robię taki sos: suszona papryczkę chilli przekrajam na pół. Wlewam na patelnię trochę oliwy wrzucam papryczkę. Jak się zagrzeje wyciągam papryczkę. Pomidory parze i obieram ze skóry, W kostke, na patelnię, trochę czosnku przez praske. Krewetki gotuje kroje, i do sosu, troszkę się podusi przyprawiamy i gotOwe. najzdrowszy sos pomidorowy jaki znam. ( oprócz takiego na zimno) Sory może się wymadrzam ale upichcilam się we Włoszech tych sosów we wszelkiej postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MargolciaImiś89
Dieta south beach inaczej dieta plaż południowych. Będę jadła 3-4 posiłki dziennie i piła dużo wody i herbat. Ostatni posiłek o 17,00 lub 17.30 najpóźniej. Ograniczę tłuszcz bo to sobie wyćwiczyłam przez te dwa tygodnie. Od czasu do czasu zjem coś słodkiego w postaci domowego ciasta raz na miesiąc-no może dwa. Na szczęście cukru ogólnie nie używam,słodzę słodzikiem ,a jak przeziębienie to miodem. Na tej diecie koleżanka schudła 18kg więc wiem ,że można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboina
Wrocilam z zakupow:) Wlasnie gotuje obiady na jutro. Dla siebie duszona mloda kapusta z koperkiem i kurczakiem, a pozostali zazyczyli sobie pomidorowke. Kupilam jedne spodnie. Przymierzylam chyba z 15 par z roznych firm i wszedzie wchodzilam w 40. Wybor padl na mohito:) spodnie musialam wziac 38, bo wieksze z bioder spadaly:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zboina przez 3 dni schudlas 10kg ze sie w 38 wbijasz?? hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboina
taka dziwna rozmiarowka jest w tym mohito:)Bluzke koszulowa z tego sklepu musialam kupic 42:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboina
ale cudownie by bylo gdybysmy chudly w takim tempie:) Pstryk i juz:) Ale nie przytylam tyle w 3 dni, wiec tez tak szybko nie schudne:) zalazylam sobie rozsadny okres 20 tygodni na zgubienie 10-12 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość40
Cześć Dziewczyny waga pokazała 78,5 hura hura hura. Moja dieta to MZ i zdrowo i ruszam się dużo. Nie mam czasu nic więcej napisać, sprzątam chatę przed imprezą a jutro będę piec ciacha. Na obiad miałam bigos, a na kolacje będzie upieczony przeze mnie kawałek bardzo chudego boczku i sałata. Ale się cieszę. Jednakowoż obliczylam na tygodnie, ile musiałabym chudnąć, żeby zejść do września do 67 i kurde chyba się nie uda. Cudów nie ma, będzie do końca roku prawdopodobnie. Zboina 38 to mój rozmiar docelowy, ale ja jestem wysoka 175, teraz noszę 14/12 zależy jakiej firmy i z jakiego materiału i tak jest bosko, bo w zimie hulalo 44 /46. 111 fajny przepis, zrobię kiedyś taki sosik. Słyszałam że SB dieta jest fajna, ale nie chcę żadnych diet, człowiek się męczy psychicznie, zwłaszcza że przychodzi mojej ilości kilogramów to są miesiące odchudzania, potem jojo się zakrada. Robiłam montignac, super działa, kilo na tydzień, ale po kilku tygodniach przestaje być smaczna i jest się zmęczonym, zrezygnowałam i teraz zwyczajnie mniejsze porcję, te same godziny posiłków, bez fastfoodow i ograniczam chleb z ziemniakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć wszystkim dołącza się Yammi do was :) Ja sama chciałabym schudnąć tak z 2 kg, wiem nie dużo, bo tak naprawdę planuję skończyć z fast-food/ami, słodyczami. Po prostu chcę się zdrowiej odżywiać(*6 posiłków) i więcej się ruszać. Tak więc od jutra(bo od 12godz. mam wolne do sierpnia) wprowadzam zdrowe odżywianie (czyli zero fast-food, słodyczy, soków z kartoników(tylko soki z sokowirówki) ograniczenie soli, i wprowadzam więcej warzyw( między nami to zjadam dużo owoców, ale warzyw to nie:jedyne warzywa, które jadłam do tej pory to pomidory,ziemniaki, marchew(tylko sok), czasami papryka i pekińska i w zasadzie tyle...wiem skromnie, ale nie przepadam za warzywami co postanowiłam zmienić :) Także więcej ruchu, bo obijałam się już od roku(zero ćwiczeń...dosłownie) Tak więc od jutra dziennie spacerek z pieskiem, 20 przysiadów,20 brzuszków i rozgrzewka rano 30 min. (zaplanowałam taki zestaw ćwiczeń na 2 tygodnie) Po dwóch tygodniach zwiększę ilość przysiadów i brzuszków do 30 i 35 minut rozgrzewka rano i spacerek z Dyzią do 18 czerwca. A od 19 czerwca przez dwa tygodnie 35 przysiadów i brzuszków + rano rozgrzewka 35 minut i wieczorem pobiegać w parku tak godzinkę i spacerek Dyzią. A potem się zobaczy. Wzrost 168 cm Waga 54,5 kg. Lat:20 Zdrowie:średnie Ciało:brzuszek błaga o ćwiczenia Cera:szara bura i ponura krzyczy o witaminy Energii brak T-T zmieniam się w śpiącą królewnę(dop. tylko gdzie ten królewicz, zabłądził czy jak? :)) Cel: - schudnąć 2 kg - zdrowiej się odżywiać -więcej się ruszać -mniej spać -polepszyć zdrowie -cera pełna blasku -ładny brzuszek Zobaczymy co z tego wyjdzie i trzymam kciuki za was :) Macie jakiś sposób na warzywa, no żeby były smaczne, a nie takie blee?? Pozdrawiam Yammi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość40 Brawo! :) Ładne wyniki, cóż nawet jak się w terminie nie wyrobisz z stratą kilku kilo to się nie przejmuj i tak efekty już widać, a będzie jeszcze lepiej. Zima zmora nasza, mniej ruchu więcej tłuszczyku :) No tak dieta jest męcząca, a dieta miesięczna to szkoda czasu, bo jak skończysz to szybko wskazówka powróci na swe poprzednie miejsce. Ja uważam, że prawdziwa dieta to rezygnacja z fast-food/ów, rezygnacja bądź ograniczenie słodyczy, soli i kawy i wdrążenie do posiłku dużo owoców i warzyw( rozsądnie, bo co za dużo to niezdrowo ) a posiłki można zrobić mniejsze, ale częstsze (5-8). Śniadanie do godziny czasu po wstaniu, a kolacja do 18 (chyba, że prowadzimy bardziej intensywny tryb i idziemy spać np.o 23 to wtedy kolacja może być nawet o 20) i dużo ruchu. Tyle, że po uzyskaniu efektu powinno się trochę zwolnić by nie chudnąć, a zachować wagę, sylwetkę :) Do zboina Mohito to oni serio mają dziwną rozmiarówkę, ale nie tylko oni najgorzej jest z sukienkami i koszulami :) Ano fajnie by było tak za jednym kiwnięciem palca stracić kilka kilogramów :) Do MargolciaImiś89 : No faktycznie ta dieta działa, ale uważaj różnie organizm reaguje na daną dietę, a i jak herbatki to polecam herbatę zieloną( w zielarskim zakup liście i nie używaj do niej cukru i słodzików ) co do wody to najlepiej źródlana. Ja sama pije od 4-5 lat Żywiec Zdrój :) Ale do tej diety przydadzą się też ćwiczenia (ale nie intensywne, bo za mało energii, kalorii będziesz dostarczać do organizmu) A bez ćwiczeń i przy szybkiej utracie kilogramów może pozostać tak zwana "dodatkowa skóra" dlatego zawsze się łączy dietę z ćwiczeniami :) Do gość111: ciekawy przepis sosu:) zapiszę sobie jeśli nie masz nic przeciwko:) Do gość23 : I pozytywnie po co waga , lepsze lustro :) Pozdrawiam Yammi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu_karolina
Hej dziewczyny :) Wepcham się tu do was ;) Kiedyś juz odchudzałam się z kafe i się udało schudnąć udało się też wrócić do starej wagi jak to przy duchanie. W lutym ubiegłego roku jak przy wzrośnie 165 zobaczyłam wagę 86 i pełną szafe worków bo w nic się nie mieściłam postanowiłam zmienić życie. Nie dietami cud ! a ruszyć dupsko. I tak w pracy wykupiłam multisporta i zaczęłam śmigać co 2 dzień na siłownie regularnie bez wyjątków. Diete dołączyłam około kwietnia (zmniejszyłam ilość) komplementy pierwsze pojawiły się dopiero koło maja czyli po 3 miesiącach. Od tamtej pory schudłam wsumie około 14 kg +- Aktualnie waże około 72,5 kg (waga z 18.05) ale były takie momenty że waga wahała się w granicach 69,8. I tu jest moj problem. Nie wyglądam jakoś tragicznie ale wbiło mi się do łeba ze z 7 na wdze z przodu nie można wyglądać ok. Pamiętam dzień kiedy na wadze było 69 byłam inna dziewczyna mogłam przenosić góry ... to przykre ze waga i jakaś głupia cyfra warunkują jakim czuje się człowiekiem, dlatego postanowiłam sobie ze czas na serio od nowa wziąć się za siebie. Stawiam sobie 1 cel realny przy moim odrzywianiu i aktywności fizycznej do 20 czerwca chce schudnąć 4,5 kg ! czyli ważyć 68 kg. Od jakiegoś czasu biegam jedyne co zmieniam to zaczynam biegac systematycznie bardzo polubiłam bieganie wole iść biegać niż na siłownie. Aktualnie robie od 5 do 7 km w niecałą godzinę. Zaraz własnie idę się zbierać do biegania i cel na dziś to 60 minut. Jadłam dziś : jajecznica z cebulka bez słuszczu z 2 jajek ok. 1/4 woreczka ryżu z piersią z kurczaka sałatka kolacja 2 łyżki amarantusa 2 garstki otrębów i 1 garstka otrębów granuowanych + jogurt typu greckiego z piątnicy truskawkowy 2 % tłuszczu idealnie by było nie ? + UWAGA cała CZEKOLADA ;| ps; zapomniałam dodajecie do grona zdeklarowanego nietrzeźwiejącego czekoladoholika ! Miło mi. Karolina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze ze 13 kg to byłby świetny wynik gdyby się udało do września :) aczkolwiek 63-65 narazie mnie zupełnie zadowoli :) Następne ważenie za tydzień w czwartek bo wywiozłam wagę do rodzinnego domu ! codzienne wskakiwanie na nia po każdym posiłku to już była paranoja więc to był czas się z nią rozstać, ważenie będzie odbywać się więc jak będę w domu więc tak co tydzień dwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Karolina mówisz, że ćwiczyłaś i biegasz aktualnie i tu moje pytanie miałaś robione badania (procentowe mięśnie, woda tłuszcz)? Bo mięśnie też ważą i czasami osoba, która pięknie wygląda, jest wysportowana waży stosunkowo dużo mimo, że tego nie widać, bo mięśnie poprzez ćwiczenia nabrały masy. Chociaż te 4,5 kg to rozsądne i na pewno do uzyskania :) Co do czekolady, ja też byłam od niej uzależniona, obecnie jadam jedynie cukierki michaszki bądź żelki. A od jutra ograniczam i może oda mi się kiedyś całkowicie zrezygnować :) Powodzenia i przyjemnego biegania:) Pozdrawiam Yammi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MargolciaImiś89
d....a d..a i jeszcze raz d..a a nie dieta dziś miała m mega odskok od diety zjadłabym konia z kopytami i dalej głodna opanowałam się o 17 dopiero.Ta SB mnie zmęczyła totalnie i wykończyła trochę choć to 2 tyg tylko były.Muszę jeść śniadanie do 450 kcal aby nie być głodna przez cały dzień. I witam nowe dziewczyny:) chyba owsianki rano nagotuję. szukam truskawek od tygodnia i też nie mogę trafić a wszyscy dookoła mają.jestem zła na siebie. pogoda też do bani nawet wyjść nie można aby od lodówki jak najdalej-dziś jak nigdy głodna byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do MargolciaImiś89 :Bo to ciężka dieta, a każdy organizm jest inny i inaczej reaguje, oj to miałaś dziś dzień dziecka :) To jak teraz już się najadłaś to 10 przysiadów i 10 brzuszków przed snem :) Yammi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MargolciaImiś89
o właśnie wczoraj ćwiczyłam domowy aerobik tylko 10 minut i dziś jestem na przeciwbólowych tabsach bo kolana się meeega odezwały-mam RZS i jak za bardzo obciążę kolana to zaczyna się naprawdę mocny ból tak samo mam jak za ciężkie zakupy niosę na 3 piętro wkurza mnie to bo nawet z dzieckiem nie mogę pobiegać ani iść za szybko ,ale dopiero robię prawko i muszę nadążyć za małą zakupy donieść do domu posprzątać i praktycznie ciągle mnie bolą,,a jak przeciążę to często nie można z bólu wstać z łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MargolciaImiś89
co herbat od zawsze piję czerwona i zielona liściastą ostatnio wynalazłam zieloną z maliną i marakują piję też malinowe ale te z prawdziwymi owocami czasami mama kupuje mi na wagę a wodę od zawsze piję tylko Żywca,córka moja jest nauczona tego samego a ma 4 lata i nie pije kubusiów czy wody smakowej tylko Żywca,mleko,herbaty te co ja i córki owocowe które sama robię,a jak sezon na truskawy będzie,ale te swoje to zrobię nalewkę i wiśniówkę i z pigwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nowa
Hej dziewczyny! Moj cel na 1.09 to 52kg. Czyli mam 12kg do zrzucenia. I od jutra start pelna para. Moge sie przylaczyc? Zamierzac tez cwiczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diablica
ja do Was dołączę mam 164 cm i ważę 74 kg, chciałabym schudnąć 10-14 kg przytyłam w ciąży, której i tak nie donosiłam, jeszcze do siebie dochodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MargolciaImiś89
ja tez mam podobny 163 i 75kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do MargolciaImiś89 : Och... ciężko moja koleżanka też ma problemy od około jak dobrze pamiętam 1,5/1,8 roku z kolanami i też bierze czasami tabletki przy bólach, a ma to po wypadku. Nie wiem czy ma to samo co ty, ale serio współczuję, bo nie raz widziałam jak się męczyła...Co do nóg masz jakieś ćwiczenia przeznaczone na ćwiczenie kolan?? Bo zdaję sobie sprawę, iż nie powinnaś się przeciążać i o przysiadach zapomnij to zbyt nadwyręża kolana, ale da się to pewnie zastąpić innymi ćwiczeniami, choć jak sądzę i tak dużo tracisz energii i kalorii wychowując małe dziecko :) Co do herbat i żywca to prawidłowo, ja tam jakoś nie potrafię pić herbaty z tych saszetek, które sprzedają w sklepach, lepiej wiedzieć co się pije :) Nalewki to cię podziwiam u mnie jedynie kuzyn od mojej babci robi na różne dolegliwości i jak babcia jedzie na wieś to on jej daje :) O na prawo jazdy zdajesz :) Masz już jazy ? :) I nie łam się schudniesz, a kolana oszczędzaj :) Yammi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok to teraz trochę napiszę o sobie -miewam w życiu okresy kiedy dbam o siebie, wrzucam same dobre rzeczy i waga choć pomału to jednak spada, jednak przeplatam ten czas okresami kiedy mam wszystko w d...e i obżeram się prostymi węglowodanami. Może to jakieś zaburzenie. Przytyłam już przed ciążą, miałam się zacząć odchudzać a tu niespodzianka - dziecko w drodze, od początku tolerowałam tylko węglowodany proste - wiadomo od tego z***biście się tyje. Teraz wracam do dobrych nawyków żywieniowych, uwielbiam kasze, głównie jaglaną i gryczaną na różne sposoby i robię sobie takie duże miski kaszy i mam na kilka dni. Przeważnie jem z 2 razy dziennie. Gotuję zupy. Nie mogę jeść pszenicy, toteż zamiast pieczywa, czy makaronów jem wafle ryżowe ale nie za dużo, właśnie kasze, ryż, ziemniaki jem, ale nie za dużo, głównie w zupach, bardzo lubię warzywa to robię różne sałatki, nie jem cukru, tylko zostawiłam sobie codziennie trochę gorzkiej czekolady, nabiał: uważam z nim, bo jest insulinogenny, ale jednak daję mleko zagęszczone do kawy, jm twaróg i trochę śmietany. Mięso i ryba bez mącznej panierki, smażone na oleju rzepakowym bądź smalcu. Nie wiem czy wiecie, że od tłuszczu się nie tyje. Znacie insulinową teorię otyłości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MargolciaImiś89
tak mam jazdy dopiero 8h wyjeździłam,ale grunt to to,że chcę i robię,mój m ciągle w pracy a ja jestem uziemiona ,a ciągle prosić innych też nie wypada. 26lat mam i wszyscy mówili,że za późno,ale razem ze mną robią 50tki więc jest ok hehe.U mnie to jest choroba przewlekła przewlekle reumatoidalne zapalenie stawow ktore mam tak naprawde od dziecka a z wiekiem to sie nasila jak robie brzuszki to kolana tez mnie bola bo musze o cos zachaczyc nogi i jednak za bardzo to dziala tez na kolana bo bola. dobra koncze bo córa spac nie chce isc i czeka na mnie i przy okazji oglada Van Helsing'a hehe ona to się nie boi ale jak nie wylacze to bedzie zagladac więc dobrej nocki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Diablica: Z pewnością wiele osób ci mówi trzymaj się itp. wiem, że słowa nie oddadzą tego co czujesz, a zwykłe bądź silna niewiele da... jednak nawet jeśli życie daje nam w kość i upadamy. To zawsze również podniesiemy się nieważne ile razy upadniemy na samo dno...życie bywa czasami okrutne, czasami smutne, czasami radosne. Jednak takie jest życie, a każde doświadczeni i to dobre i to złe czynią nas silniejszymi. To co się nam przytrafia zmienia nas, a czas pokazuje, iż przez to co przeżyliśmy jesteśmy teraz tacy, a nie inni...Czasami mija wiele lat zanim dojdzie do nas, że tak miało być, ale teraz jesteś tu w tym miejscu i nie jesteś sama, nigdy nie będziesz, zawsze ktoś będzie twą podporą twą siłą jednak i ty musisz być silna dla tych osób. Wiem, że słowa, które zapisuję, wydają się tylko słowami jednak w nich zawarłam swoje uczucia i siłę. Dlatego bądź silna, łzy nie są słabością, a uśmiech to siła, która daje nam energię do ponownego ruszenia naprzód. Z reguły zmian się boimy, ty ruszyłaś już naprzód, nawet jeśli schudnięcie wydaje się małym krokiem to jest on tak naprawdę w swej mierze dużym krokiem i nowym rozdziałem w twoim życiu. Życzę ci powodzenia i dużo siły i wierzę, że ci się uda :) Pozdrawiam cię ciepło Yammi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Diablica: Jesz dwa razy dziennie (możliwe, że duże porcje) staraj się jeść mniej więcej 5-8 razy dziennie w małych ilościach. Śniadanie do godzinny po wstaniu, kolacje do 3-4 godzin przed snem. Jeśli chodzi o jedzenie mięsa i ryb to polecam i gotowanie i jeśli masz taką możliwość to grillowanie na grillu kuchennym. Ja mimo wszystko odradzam smażenia na smalcu( jakoś zawsze mi mówiono, że smażenie na smalcu jest niezdrowe) co do warzyw to podziwiam ja będę od jutra próbowała wdrążyć do diety warzywa co będzie ciężkie bo ich nie lubię . Staraj się jeść dużo owoców i polecam soki z sokowirówki i picie wody źródlanej(mineralna mocna wypłukuje witaminy) i również ćwiczenia jednak zaczynanie od kilku ćwiczeń po kilka powtórzeń, by nie przeforsować się i np. po 2 tygodniach zwiększyć o 1 powtórzenie :) Yammi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×