Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak poznać zwolenniczki konkubinatu od bab z którymi nikt nie chce ślubu? Trzeba

Polecane posty

Gość gość
Jak byś wiedziała to wiem co to lokówka też mieszkam pod Bydgoszczą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alicja spod Bydgoszczy dziś 12;05 nie rozumiesz. Pytasz skąd się biorą uprzedzenia i złe opinie o konkubinach...a czytać ze zrozumieniem to już nie potrafisz x Po pierwsze nie pytałam skąd się biorą złe opinie, tylko co to kogo obchodzi jak żyją inni. Jest to bezpośrednie nawiązanie do pierwszego postu w tym temacie, w którym jest mowa o zasadach testu dzielącego konkubiny na gorsze i lepsze. I tego po co komu taka wiedza potrzebna nie jestem w stanie pojąć. Czy teraz jest już wystarczająco jasno? Po drugie, argument, że coś było istotne X set lat temu kompletnie do mnie nie przemawia. Ciekawe jak potraktowano by wieki temu kogoś, kto twierdzi że potrafi się komunikować przez magiczną skrzynkę z osobami, które są wiele tysięcy kilometrów od niego. Pewnie jak szaleńca, co skutkowałoby jego izolacją. Czasy się na szczęście zmieniają. Myślenie ludzi także, mam nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alu czytaj jeszcze więcej, to ci dobrze zrobi. W dawnej Polsce liczba dzieci niechcianych, pochodzących spoza legalnych związków małżeńskich, była bardzo duża. Liczba nieślubnych dzieci mogła dochodzić nawet do 10 % ogólnej liczby wszystkich noworodków. Nieślubne dzieci ludzi bogatych miały zapewniony byt materialny i nie musiały przejmować się opinią reszty społeczeństwa, bez większych problemów powpływano je na stanowiska państwowe, lub też korzystnie aranżowano im małżeństwa. Nieślubnym chłopcom, magnat lub szlachcic potrafił zapewnić wykształcenie i pracę w swoich dobrach, niekiedy otrzymywali oni nawet ziemię lub mały majątek. Swoimi nieślubnymi dziećmi zajmowali się również księża. Ich dzieci zrodzone ze związków z chłopkami, służącymi, gospodyniami, czy kucharkami, wychowywały się w domu razem z księdzem. Inaczej było na wsiach, gdzie była bieda. Więc już widzimy , że poglądy wyniosłaś z biednej wsi, gdzie na przednówku mało sie nie zabijano o ziemniaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alu nie wiem gdzie Ty żyjesz, ale u mnie lokówka nie służy do jedzenia. Choć przyznam, jak przeczytałam Twoją wypowiedź to miałam przez chwilę wzrok tęskniący za rozumem. Twoim rozumem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj buste baby:D nie ma czego się czepiać to literówki się uczepią. A co do wsi- znasz z autopsji bójkę o ziemniaka?hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Początkowo, we wczesnym średniowieczu, nie miało znaczenia, czy dziecko było nieślubne, czy pochodziło z legalnego małżeństwa (dotyczyło to nawet dzieci książęcych i królewskich). Nie robiono różnicy między dziećmi ślubnymi i nieślubnymi np.: Zbigniew, syn Władysława Hermana był księciem, został uznany przez ojca, a prawdopodobnie jego matką była nałożnica Hermana. Sytuacja zmieniła się i los dzieci nieślubnych pogorszył się wraz z przyjęciem przez Polskę i upowszechnieniem się chrześcijaństwa. Od tej pory nieślubne dzieci były w naszym kraju upośledzone prawnie i społecznie, szczególnie wśród niższych warstw społeczeństwa. Ach ta miłość bliźniego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alu a bramę świecia widziałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12;26 i o to temat się rozbił. ale z czym tu dyskutować jak kurki tylko serialami i kafe się pasjonują. Reszta, historia, wiedza ogólna- to niepotrzebne zajmowanie bzdurami kurkowej pani. Kurka żyje ponad to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja spod Bydgoszczy
12;28 zawstydziłaś Strasburgera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o bramach Świecia to się w szkole podstawowej żartowało....:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do hańby, to też różnie, taki np XVIII wiek Prawo legitymizowało poprzez ius primae noctis rodzenie się dzieci chłopskich z ojca szlachcica; były pewno utalentowane i częściej wybijały się przy pomocy swych wysokiego pochodzenia ojców! A więc zamilczmy nad rzekoma hańbą! Wiejskie dziewczyny przyjmowały to jako wyróżnienie, gdyż często otrzymywały oprawę wianową i wydawano je za mąż. -Los chłopki z nieślubnym dzieckiem bardzo często poprawiał jej położenie ekonomiczne i przyszłość, która często umożliwiała wyjście z katorgi pracy na roli. -Młode i zdrowe dziewczyny wiejskie bardzo często były poszukiwane wręcz do domów zamożnych mieszczan jako mamki, i po spełnieniu zaszczytnej funkcji karmicielki pańskiego dziecka wyszukiwano jej męża i nie wracała na wieś. Taka osoba była darzona szacunkiem i karmiła wszystkie następne dzieci równolegle z kolejnym swoim własnym, urodzonym już w mieście z małżeństwa. Natomiast pierwsze, nieślubne było najczęściej wychowywane przez babkę na wsi. Czasem zatrudniane były jako służba w domu mieszczańskim, gdzie mamką była matka. Niekiedy zdarzało się, że wychodziła za mąż za swego chlebodawcę i karmiła już swoje własne następne dzieci i sieroty po zmarłej pani, która utrudzona własnymi ciążami wycieńczona odchodziła w wieku 40 lat, jak zdarzyło się w mojej Gen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wikipedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki polecam się na przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A że niektóre mamki przyczyniały się do śmierci dziecka już nie piszecie.A po drugie z tematu zeszłyście lekko bo jakaś Świeciowa panna się wymądrzała nic specjalnego tam nie mieszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośc 12;48 a po polsku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty powyżej tępa maso to jest po Polsku. Jak Cię robili w wannie to co lepsze spłynęło ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie rozumiem o co chodzi w tym zdaniu: "jakaś Świeciowa panna się wymądrzała nic specjalnego tam nie mieszka." jest to dla mnie kompletnie niezrozumiałe zwłaszcza końcówka i obstawiam, że nie tylko ja nie jarzę o co chodzi z tym "nic specjalnego tam nie mieszka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jakaś Świeciowa panna się wymądrzała nic specjalnego tam nie mieszka." To dopiero zagadka hmm.... Wg. mnie Świeciowa=Świecie wyśmianie tego miasta po prostu. nic specjalnego tam nie mieszka chodzi o osoby mieszkające ostatnio było głośno o Świeciu w związku z Kobietą w ciąży i skatowaniem dziecka słyszałyście o tym zapewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale głupie baby są tutaj dowartościowałyście się???? wolno myślące chłopki?? Jak by nie wikipedia to nigdy byście nie mogły inteligencją zaświecić. Mądre jesteście bo w internecie każdy jest anonimowy ciekawe czy w "realu" tak szczekacie hau hau su cz ki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15;05 aż ciężko skomentować, czyżbyś pozostała na etapie 4 klasy podstawówki? Ani zdania poprawnie złożyć nie potrafisz- kilka osób musi zrobić dochodzenie żeby się połapać ani argumenty godne kobiety od ciebie nie wychodzą. tekst z wanną...poniżej parteru. ZABIJCIE TO ZANIM SIE ROZMNOŻY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz tak wasze durne teksty czytam śmiać się chce do tej osoby powyżej sama błędy sadzisz a komuś wytykasz? Typowe na kafe brak argumentów to czepianie się interpunkcji i stylistyki zdań. Może ta osoba ma sławną dysleksje nie pomyślałaś..... myślenie nie kosztuje. Mamy tu piszą o ADHD,Dysleksji,Dyskalkulii, czyli to bzdury skoro komuś wytykasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"błędy sadzisz" :D to nie dysleksja a klasycznie ubogie słownictwo wynikające z marnego lub braku wykształcenia. Swoją drogą kiedyś wszystkie dysleksje były traktowane jak zwykłe lenistwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok czyli że ślub to lek na całe zło autorko to gwarancja użyteczności na wieczność i daje Ci ona 100 % pewności że skuteczna :-o widzisz moja znajoma 6 lat w związku oni byli po prostu tak zakochani szczęśliwi rany jak pomyśle no ,ale urodziło się dziecko więc dawaj ślub weselicho 150 osób w szoku byłam bo mówili że nie chcą że im nie potrzebny glejt no i co ...po 6 miesiącach on wyjechał do roboty za granice ta z dzieciakiem została i po kochaniu i miłości rok po ślubie się rozwodzili i w kościele mają z****** więc nie ma recepty na szczęście :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz że mnie tym zdenerwowałaś nigdy nie sądziłam że w moim kraju mieszkają tacy głupi ludzie ehh żal patrzeć i czytać te Twoje farmazony cudzysłowiu. Jeśli nie chcesz spotkać idiotki, nie przeglądaj się w lustrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BOSZE MACIE PROBLEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej dzołhy powyrzej mosz racje w tym co muwisz toć to problem no niiii hono ino na piwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 strony???? Klocicie sie przez 4 strony czy lepsze malzenstwo czy konkubinat? Hahahaha! To tylko w zacofanej Polsce jest mozliwe. Jak slowo daje! :D Nie, nie jestem konkubina ale jestem przeciwna kretynizmowi, ktory w Polsce ma jakos wspaniale pole do popisu (i wzrostu :O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malo tego ! one poszly jeszcze dalej i podzielily konkubiny :) na te co chca byc konkubinami oraz na te co musza , tylko maja dylemat jak je odroznic :) :) kocham kafeterie nigdy jej nie opuszcze !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zwolenniczka konkubinatu dziś uprzedzenia biorą się z ciasnych umysłów i pewnej zaściankowości. Czyli braku umiejętności akceptowania inności." No prosze i kto to pisze. kiedys pojechałeś po mnie, ze nie nadaje sie na matkę bo nie karmilam piersia . Chcesz tolerancji to zacznij od siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×