Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy w moim domu straszy?

Polecane posty

Gość gość

Na wstępie chce powiedzieć, że to nie żadna prowokacja. Mieszkam w 4 pokojowym mieszkaniu z siostrą i rodzicami. W styczniu miałem dziwną sytuacje, wszedłem do łazienki i w momencie kiedy sięgałem ręką po patyczki do uszu poczułem na łopatce coś dziwnego, jak by czyiś dotyk jak by ktoś przyłożył rękę i zacisnął lekko palce, w łazience oczywiście nikogo nie było a drzwi zamknięte. Dostałem gęsiej skórki a serce zaczęło bardziej bić i po prostu z tej łazienki uciekłem (godzina ok.22, rano miałem afere o pozostawione zapalone światło heh ) Powiedziałem o tym matce, a ona do mnie, że siostra miała akcje na przedpokoju (obok łazienki)i że kogoś niby widziała. Ide do siostry a ona mi mówi, że widziała na przedpokoju w rogu jakąś postać faceta. Najlepsze było w tym to, że nie była za bardzo spokojna jak to mówiła, to raczej mnie nie kłamała. Za jakiś czas przyjechała do mnie dziewczyna (związek na odległość) (nie mówiłem jej nic o tym kiblu). Mieszkanie puste oprócz niej(wieczór), ja byłem z psem, ona się kąpała. Przychodze do domu, a ona do mnie co od niej chciałem i po co ją wołałem. Ja mówie że dopiero wróciłem, no i afera o to że jaja se z niej robie. Tego samego wieczoru gadamy z siostrą jej chłopakiem i moją dziewczyną o tych sytuacjach. Mamy widok na mój pokój bo jest przechodni, stały tam dwa kartony jeden na drugim (spokojnie 1m x 60x 60cm dość duże) i nagle po prostu ten karton z góry spadł. Stały tak 2 tygodnie a nagle jak o tym gadaliśmy to spadł. Pies- siedzi szczeka na przedpokój, potem skomla i ucieka pod fotel. Innym razem szczeka na środku pokoju, warczy skomla i znów ucieka ale tym razem do mojego pokoju. (nie zareagował nawet na "sunia masz" wiadomo ock) i te akcje z psem były jakoś w marcu. Teraz w czwartek moja mama była w ubikacji jak opowiadała ktoś zapukał jej do drzwi kilka razy, ona od razu otworzyła drzwi z łazienki znerwowana bo zbierała sie do pracy, a tu nikogo nie ma. Siostra spała pies śpia ja byłem u dziewczyny. W ten sam dzień moja mama miała przeprowadzke biurową w pracy włączył się jej nagle wentylator, a nikogo nie było na tym piętrze w budynku (żeby go włączyc najpierw trzeba dać ON potem ustawić moc). Przed tym jak się to zaczeło tzn przed styczniem wydawało mi sie w łazience ze ktoś sie na mnie gapi, więcie jakie to uczucie odsłaniałem kotare a tu nic. W pokoju bezsenność co kilka dni a nigdy nie miałem problemu ze snem. Po maturach śnił mi się dziadek i powiedział "że zdam mature" i rozmawiałem z nim jak nigdy nic we śnie, nast dnia pojechałem na grób. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak długo tam mieszkasz? wcześniej nic takiego nie było? ktoś w rodzinie niedawno zmarł? może trzeba księdza zawołać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam tam 7 lat, wcześniej nic się nie działo. Podobno w mieszkaniu zmarła babcia (wcześniej mieszkali tam inni ludzie, zamieniliśmy się z nimi mieszkaniami)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×