w jaki sposob obliczyc na 100 kiedy zaszlam w ciaze???

Z Anita to nigdy nic nie wiadomo kiedy mówi prawdę a kiedy sobie dopowiada.

skorzystaj z kalkulatora np. tego http://lovi.pl/pl/kalendarz-ciazy musisz przypomnieć sobie kiedy mniej więcej miałaś okres. A tak w ogóle to jestes przygotowana na taką ewentualnosc jak małe dziecko? :)

Julia poczytaj temat a potem udzielaj rad..

No właśnie...

Anitka gdzie jesteś? Odezwij się.

Anitka jestes??

Jak Anitka się tak długo nie odzywa to zwiastuje jakieś problemy...

Anita uważa że robi taką tajemnicę państwową z tej ciąży że nikt o tym nie wie a na pewno

wiotma jes tktos

Co tam Anita? Jak mama?

Anitka jestem, dawno Cię nie było. Pisz o co chodzi.

ehh dlugo nie pisalam bo troche sie porobilo

w wekeen bylam na popgotwiiu bo dostalam taich boli brzucha i zaczle ai leciec nkrew tata nie zawiozl do szpitala na szczesic enie kazlai mi zostac ale powiedzieli ze mama lezec odpoczyhwac i sie niestresowac ze to prawoddpdobnie os stresu sie stalo na ppniedzialak mialam wizyte u lekarza tata mnie zwiozl zbadal mnie i powiedzial ze wszystko jest narie w porzadku ale mam sie nie przemeczac i nie strsoac dziecko rosnie dobrze i ejst zdrowie

jak worilismy do domu od larkza to ttaa poejcahl odebrac mame ze szpitala bo obiecal jej ze ja wezmie zawwiezie do domu bo moj mimo z emial wolne o powiedzial z enie ma czaus po nia przyjechax bo jedzie na fuche najlepsze jest to ze poejchal sobie na fuche i nie zostawil nidgzie kluzy tata sie nie mogl do neigo dodzwonic i nie wiedzial co ma zrobic wie zabral mama eod nas do domu ja sieziala w pokoju i ni ychodizlam do niej bo nie chcujcoal z na rozmawiac ani nei chcuialam zeby moj bzuch zobaczyla

mama siedezial u ans do wieczora bo dopieor wtedy sie tata dodzownil do mojeog ktory stwirdzilz enie slyszal telefonuiw ogogle zpaomnial o ty ze mama ma dzisia przyjecha ci jeszcze ebzczlenie zpaytal sie tatay czy musi ja dzisiaj przywozic bo do nieog prszyly kolezanki i nie chche sobie siary robic... ehh tata sie zdenerola bardzo odwilz mamae do mieszkania a tam imrpez ana ale glosna muzyak wodka nma sole siedza piaj i pala a amma jak oabczyla wodke i fajki to od razu odzdrowiala lepije sie pocuzla i sie do nich dosiadla tgata powiedzial z enie ma na nich nerwow i ostatani rsz tam bl i ostatni raz im w czymkolwiek pomaga;l bo juz nie chc emiecn znimi nic do czyniernia

Obecna żona twego ojca pewnie ma na okrągło podniesione ciśnienie i przeklina dzień, w którym trafiłaś do nich po raz pierwszy...

...o ile cała ta historia nie jest czyimś wymysłem, bo uwierzyć trudno, że tyle zdarzyło się jednej osobie w tak krótkim czasie. Materiał na film :D

ehh nawetnie hce mi sie myslec o tym mam nadzieje ze to juz jest koniec tgego tmtu i nie bedziemy miec wiecej zn ikmi do czyniueia... bo wiem ze tata sie z zona przez to klpocicl lyszalam wiele razy

Jaki koniec :D Twoja mama za moment znów wyhoduje sobie robaki i ktoś będzie musiał interweniować!

Twoj byly juz wie, ze moze do was zadzwonic, przyjsc bez zaproszenia i zalatwi wszystko, wszelkie jego obowiązki przejmiecie. Kiedys przywiezie twoją matkę, wysadzi pod domem i...zostawi :P

Ojciec jest idiota po prostu. Sprawę powinien zgłosić do mopsu i umyć ręce. To nie jest jego sprawa. A w mopsie powiedziec jak sprawa wygląda tj ze mieszkanie zostalo przepisane ma exa i tyle. Skończy sie tak,ze przez ta patologie rozwali mu sie małżeństwo,w jego domu zamieszka matka i Anitka z dzieckiem. Znam ten typ jest taki jak mój mąż. Pomoże zawsze i wszędzie nie myslac o konsekwencjach.

Anitla ale Ty dbaj o siebie. Musisz byc ostrozna. Nie przejmuj sie swoja mama i swoim eks. Teraz jestes wazna Ty i dzidzius. Ktory to tydzien? Myslalas juz o wyprawce?

Jeśli ktoś się łudzi że ona myśli o wyprawce to jest w błędzie. Ona jak się dziecko urodzi to pomyśli - chyba trzeba jakąś pieluchę czy coś takiego... I jeszcze będzie tu pisać na 100% pytając co ma kupić z dzieckiem na ręku. Ona zawsze wszystko na ostatnią chwilę nie zauważyliście tego?

Żal mi Anity, ale jeszcze bardziej jej dziecka i macochy.

Mi też żal jej dziecka bo ono nie jest niczemu winne... A i tak będzie miało ciężki los. Zresztą gdzie tylko nie pojawi się Anitka to od razu są kłopoty i problemy.

Oj dajcie spokoj z tym biadoleniem. Jakos sie dziewczyna ogarnie. Latwo nie miala i nie ma. Ciekawe czy gdybyscie wychowywaly sie w tak dysfunkcyjnej rodzinie to tez byście byly takie madre. Anita musisz ponyslec o wyprawce dla dziecka. A sprawe mamy najlepiej zglosic do mopsu. Moze przydziela jej miejsce w domu opieki jakims.

Ciekawe od kiedy ludziom którzy pracują i na własne życzenie się doprowadzają do takiego stanu przydziela się miejsca w domu opieki... Zresztą ciekawe co z pracą tej matki czy jest na chorobowym czy po prostu przestała chodzić do pracy... I jeśli ją zwolnią to kto ją będzie utrzymywał...

Nie macie wątpliwości, ze ten temat jest autentyczny? Że nie jest to bajka wymyślona przez zarządzających Kafeterią? Kto z was w ciagu dwóch lat przeżył tyle, przeszedł przez kolejne zakręty życiowe: ślub, zdrady, dziecko kochanki, rozwód, wyprowadzka z domu, balety z obcymi facetami, ciąża, powrót byłego męża do życia głównej bohaterki, choroba matki..?

Kiedy tylko wydaje sie, ze Anita wychodzi na prostą jest wielkie bum i temat zaczyna zyc od nowa.

Ja wierzę bo nie wyobrażam sobie żeby ktoś mógł coś takiego wymyślić i ciągnąć to przez tyle lat...