Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Z in vitro rodzą się dzieci koszmarnie chore i połamane

Polecane posty

Gość gość
jakby kastrowali patologię to i domy dziecka by sie wyludniły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
domy dziecka, adopcje to jest temat rzeka. latami nie odbiera sie praw rodzicom bo "trzeba dac szanse". jaka szanse jak starzy pija i dzieciaka w tej rodzinie zastepczej nawet nie odwiedza. to jest temat rzeka i cala procedura do poprawy. mala garsteczka jest niemowlat ktore uda sie skierowac do adopcji. reszta dzieciakow wegetuje upychana po rodzinach zastepczych i domach dziecka. ale o tym nikt nie dyskutuje tylko rzucaja wode na młyn jakies tematy zastepcze i szarpcie sie głupie polaczki miedzy sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
predzej mezczyzna chce in vitro i swojego genetycznie potomka niz kobieta ktora jest bardziej skora do opieki nad slabszymi i kazde dziecko pokocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tej całej dyskusji najbardziej nietrafione, moim zdaniem, jest przyrównywanie in vitro do transplantacji jakiegoś organu chorej osobie zrozumcie, że to są dwa całkiem różne zagadnienia w jednym chodzi o powołanie do życia nowego człowieka a w drugim ratowanie już istniejącego życia, nawet jeśli jest to człowiek, który przeżył 50 lat, on chce żyć, choć niektóre z was uważają, że taki "staruch" nie ma już prawa do życia chociaż płacił składki przez całe dotychczasowe zawodowe życie czyli ok. 30 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie. chodzi o to ze ludzie maja prawo do przedluzenia gatunku za pomoca medycyny, a starsi i chorzy do leczenia. kazdy ma prawo do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"mnie sie w glowie nie miesci,ze plemnik mojego Meza mialby sie poloczyc z komorka jakies innej baby I jeszcze ,zeby ktos mialby mi to wlozyc do mojego ciala:/tak samo w druga strone,zeby moja komorka polaczyla sie z plemnikiem jakiegos dziada..." :D:D:D:D:D Padlam! ALe adopcja jest ok? W opisanej przez ciebie sytuacji prtzynajmniej polowa materialu genetycznego jest wasza. Ja bym woilala miec dziecko z nasienia mojego meza i "komorka innej baby" niz zupelnie obce dziecko. Kocham mojego meza, jego cechy odnajdywane w naszych dzieciach wzruszaja mnie. I tak na marginesie - nie biora plemnikow od zadnych "dziadow", sa to mezczyzni zdrowi, bez chorob genetycznych itd I jeszcze slowko do OnlyDream:-) Olej dziewczyno ten topik, sama widzisz jakie bagno tu jest. Mozna miec inne zdanie ale nalezy je kulturalnie wyrazac. Po co sie masz szarpac z kobietami...hmmm...malo lotnymi, chamskimi, agresywnymi. I tak nie przetlumaczysz. Dbaj o siebie i o malenstwo. Trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak only, dbaj o siebie i swój produkt z probówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, nie znam sie, ale sie wypowiem. to do ciebie, wyzej od próbowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat in vitro jest bardzo trudny i tez bardzo trudno uzyskac rzetelna wiedze. bez watpienia jest to bardzo dochodowy biznes dla wielu firm, stad wiele badan czy statystyk moze byc zaklamana. z drugiej strony osoby, ktore swiatopogladowo z tym sie nie zgadzaja rowniez moga przeprowadzac badania kierujac wyniki na swoja szale. mysle, ze trzeba poczekaj jeszcze kilkadziesiat lat, zeby na swiecie bylo wiele doroslych osob poczetych z in vitro. wtedy byc moze wyklaruje sie prawda co do wad genetyczych u takich osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wkurza mnie temat in vitro. niech sobie kupują jak chcą ale powinni sie zając aborcja. Na razie jest tak że jak zostanę zgwałcona przez lumpa to boje sie że będe zmuszona donosic taka ciąże. Aborcja musi byc. Co do in vitro- w naturze najsilniejsze plemniki same sie selekcjonują. W in vitro nie da sie tego zrobic, rozpoznac który jest najlepszy. lekarz bierze na chybił trafił. Plemników jest pełno w naturze najlepszy wygrywaja a reszta jest wyrzucona. A w in witro sie tak nie da - to jakby połozyc te plemniki na stole i samemu wziąc pare- nie ma szans żeby trafic na te najlepsze. nawet jak są w miarę dobre to nie są te które powinny "wygrac". Nigdy by sie nie zdecydowała. Po CO za wszelką cene przekazywac geny dalej. Nawet własne dziecko może byc niepodobne i wcale nie takie jak w wyobrażeniach. Jak ktoś by nie mógł zaakceptowac np dziecka z adopcji to z własnym tez może byc kłopot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może ktoś wytłumaczy mi jedno. Dlaczego, gdy na forum pojawi się temat, gdzie jakąś dziewczyna chce dokonać aborcji to o mało nie wyjdziecie z monitorów, żeby ją własnoręcznie udusić, najbardziej oczywiście histeryzuja te biedne bezpłodne, na granicy samobójstwa, testujące 10 razy na miesiąc niezasafasolkowane. I błagacie, by urodziła i oddala do adopcji, bo napewno znajdzie się ktoś, kto przygarnie malucha. Tylko kto? Bo raczej nie wy... domy dziecka nie świecą pustkami, tak jak i gabinety in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proby z in vitro tez czesto nie koncza sie sukcesem, natura i tak odrzuci slabe geny. nie da sie na sile utrzymac takiego zarodka. ale czesto do in vitro dochodzi gdy to nie geny sa problemem. zatem co powinno byc dostepne: aborcja - tak, in vitro - tak surogacja - tak :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście perfidne. Nic nie wiecie o in vitro, a zabieracie głos. Gdyby mnie dotknął problem bezpłodności nie wahałabym się i przystąpiła do in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, ze jakby bardzo zalezalo Wam na stanowisku kolezanki z pracy, to byscie podkladaly jej swinie, bo cel uswieca srodki i mozna zrobic dowolnie zla rzecz, jesli tylko Wam na czyms zalezy? Wy macie tylko swoje "chce chce chce" w glowie.Ile kobiet robi in vitro nie majac partnera i skazujac tym samym dziecko od poczatku na zycie bez rodziny? A tatus gdzie? "A wiesz, jakis gosc oddal sperme i mi ja wstrzykneli". Bo im sie "nalezy".Chorzy ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie chore to wsxystko.ta wyzej co pisala o tych zdrowych facetach oddajacych nasienie...rownie dobrze mozna sie puscic na miescie.taniej bedzie ,a efekt ten sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja miałam depresję. I leczyłam ją lekami u lekarza. A nie zabijaniem sąsiadów, kradzieżami rzeczy, które mi się podobały itp. Każda choroba jest problemem. I każdy chce się leczyć. Ale potrzeba przeszczepu nie usprawiedliwiałaby zabicia kolegi, żeby uzyskać narząd. I tak samo niepłodność nie usprawiedliwia wyprodukowania sobie potomka. Onlydream, Ty już masz trójkę potomstwa, więc ucz się je kochać, szanować ich życie, uratuj tę dwójkę jak najszybciej z zamrażarki. Te dzieci już są. Ale nie epatuj tym Waszym egoizmem i nie namawiaj do kolejnych manipulacji na życiu, dzieciństwie, psychice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super napisane. Pelna zgoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli tak Only napisała że świadomie dla kaprysu męża urodziła dziecko z chorobą genetyczną dziedziczną ... widzicie w procesach naturalnych jest jakis sens -jej mąż ma chorobę genetyczną i organizm nie potrafił jej przekazać dalej poprzez zapłodnienie. Natura broniła sie przed choroba . A tu potęga medycyny doprowadziła do powstania kolejnej obarczonej błędem DNA istoty . Jak to oceniać ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytanie ze zrozumieniem sie klania. Jestem w 6 miesiacu ciazy, dziecko rozwija sie prawidlowo, wyniki mam swietne. Prowadzi mnie swietny lekarz, ciaza mimo iz z in vitro nie jest ciaza wysokiego ryzyka. prowadza moja ciaze jak kazda inna. Wiadomo, ze nigdy nie ma gwarancji, ze dziecko urodzi sie calkowicie zdrowe, ale nikt nikomu tego nie zagwarantuje. Kochamy z mezem tego malego brzdaca i koniec tematu. Zajmijcie sie wlasnym zyciem i dajcie ludziom oddychac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nigdy nie bylam przekonana do dzieci , nigdy sie za nimi nie ogladalam i nie zachwycalam, za to zawsze sie zacgwycam gdy widze np pieknego psa, ale do rzeczy - rok temu zaczelismy starania choc ja je odwlekalam tak dlugo jak bylo mozna , przekonywalam siebie ze tak chce(chyba), nie wychodzilo , w stycznie br lekarz zasugerowal badanie nasienia meza , okazalo sie ze jest bardzo malo plemnkow i szansa na dziecko to in vitro, pamietam , ze jak wrocilam z tym werdyktem to prawie frunelam , tak lekko sie czulam . mialam wrazenie ze dostalam prezent od losu, ze zadecydowal za mnie , natomiast na in vitro nas nie stac , to raz , dwa poplakalabym sie gdybym miala taka forse wydac na cos czego nie chce , po trzecie uswiadomilo mi to ze ja NIE CHCE miec dziecka , in vitro to ok 30 procent szans na dziecko , poza tym dla mnie to produkcja na sile , jesli ktos nie moze miec dziecka to niech nie kombinuje bo nie powinien jest tyle dzieci bez rodzicow, mozna dac im dom, a nie zaspakajac swoje zachcianki , zreszta niech sobie inne staraczki testujace robia co chca , ale te kobiety ktore nie chca miec dziecka powinny miec prawo do usuniecia ciazy zawsze to 3 miesiaca bez znaczenia jaki jest tego powod , a nie potem wyzywac kobiety od morderczyn , mialy by je urodzic by powiekszaly grono dzieci w sierocincach??? te wszystkie staraczki powinny je poprostu adoptowac a nie robic sobie w lab dzieciaka ktorego w naturze poprostu by nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do OnlyDreams: dziewczyno ja bym na Twoim miejscu nie siedziala na tym forum i nie czytala tego hejtu. Po co Ci to? Jestes w ciazy i dbaj o siebie, dziecko, dobry nastroj bo to teraz bardzo wazne. Kazdy ma swoje poglady, nie przekonasz tu tych nieprzekonanych i szkoda twojej energii. Zmykaj stad i to naprawde rada od serca;) wszystkiego dobrego i niech cie nie kusi polemika na forum, nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×