Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość rodzic

udają biednych!

Polecane posty

Gość gość rodzic

Mój syn chodzi do I klasy z bliźniakami,którzy mają jeszcze dwójkę rodzeństwa -10 letniego syna i 2 letnią córkę.Ich matka na początku roku szkolnego napisała odwołania że ze względu na trudną sytuację finansową nie może zapłacić za radę rodziców oraz PZU.Jestem w trójce klasowej i na zebraniu rady rodziców pozytywnie rozpatrzyliśmy jej podania,bo ma 4 dzieci więc napewno jest im ciężko.Ale później zauważyłam że bliźniaki jeżdżą na wszystkie klasowe wycieczki oraz do kina,gdzie bilety nie są tanie i nie wszystkie dzieci z klasy na to stać.Później przetarłam oczy ze zdumienia gdy zobaczyłam że jej mąż jeździ samochodem terenowym a ona też nie złym autem!Dzisiaj na zebraniu zanim przyszła wychowawczyni powiedziałam rodzicom że zbieram po 20 zl.na zakończenie roku szkolnego na prezent dla pani itp.itd.Rodzice podchodzili i płacili,zapisywałam nazwiska a matka bliźniaków nie ruszyła się z miejsca.Więc podeszłam do niej i pytam czy może się dołożyć,a ona na to "nie jestem w stanie zapłacić,moje bliźniaki dadzą po kwiatku".Myślałam że jej przywale!Ale odeszłam z kwitkiem.Najlepsze nadeszło podczas zebrania,gdy nauczycielka powiedziała że organizuje wycieczkę do ZOO,koszt 50 zl,żeby dzieci na koniec roku szkolnego mieli atrakcję.Po zebraniu rodzice podchodzili do pani i wpłacali kase i szlag mnie trafił gdy podeszła matka tych bliźniaków i zapłaciła 100 zl.na ZOO.W przyszłym roku nie dopuszczę żeby nie zapłaciła za rade rodziców i PZU!Wredna małpa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, ze Rada Rodziców nie jest obowiązkowa. I trójka klasowa nie chodzi na zebrania RR tylko przdstawiciel klasy. Tak się sklada, ze jestem w RR więc wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mój syn chodzi do I klasy z bliźniakami,którzy mają jeszcze dwójkę rodzeństwa -10 letniego syna i 2 letnią córkę" Fajne zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka-Jestem w trójce klasowej i reprezentuje klase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic mnie tak nie wkur/wia jak opłata na radę rodziców zbieranie co rusz to na jakieś g****o i jeszcze na prezenty, a to dla wychowawcy, a to dla katechetki, a to dla dyrektora daj i daj nosz kur/wa mać! w przyszłym roku złotówki na to g****o nie dam, wolę właśnie na wycieczki dać niż co chwilę po 10 i 20zł na jakieś bzdety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być 10 letniego brata i 2 letnią siostrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez uważam że wyciąganie kasy od rodziców jest nagminne, a matka tych chłopców odpowiedziała prawidłowo- chłopcy dadzą kwiatka i tyle. Przynajmniej nie przyjdą z pustą ręka, a wy możecie spisać na kartce z podziękowaniami dla nauczyciela nazwiska dzieci, których rodzice dali kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
drugie fajne zdanie: "żeby dzieci na koniec roku szkolnego mieli atrakcję." Niezłym jeb/cem jaskiniowym jesteś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na co idzie kasa z rady rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie rozumiem dlaczego jakieś wielkie rpezenty nauczycielom robić, p****ało was juz całkiem. ja tez bym na takie bzdury nie dawała, coś innego dla dziecka na wyjazd, ale na prezent dla nauczycielki, nie rozśmieszaj mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na nagrody dla dzieci typu książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dobrze robi ze nie płaci....ja mam 3 dzieci w szkole i w tym roku ani myślałam płacić na komitet.Ubezpieczenie oczywiście zapłaciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 zł na prezent dla nauczycielki ? PO CO ? jak widzę takie zbieranie na prezenty do nauczycielek to mi sie niedobrze robi . Napwrde kwiatek juz nie wystarczy ? Co chce cie kupic tej babce za ta kase ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedni dają a inni się migają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rada rodziców jestem chora jak to słyszę i też się zastanawiam czy we wrześniu zapłacę. Za moich czasów na koniec roku klasa się zbierała po 2zł na bukiet i bombonierkę dla wychowawcy i tyle, a na koniec 8 klasy po 15zł na jakiś prezent. My kupiliśmy Kieliszki do wina i kryształową karafkę to był 2000 rok, a teraz co roku prezent dla wychowawcy, bukiety dla nauczycieli, dyrekcji, sekretariatu no wariactwo istne, a oprócz tego prezent na dzień nauczyciela, na urodziny dla wychowawcy, na urodziny dyrektora wspólny prezent od szkoły zastanawiam się na co jeszcze to idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez nie place a stac mnie na to i mam to w doopie co matki wieśniary o mnie mysla :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jedni dają a inni się migają! xxx i błąd! wszyscy powinni to olać i nie dać nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha!A mój syn przyniósł dzis karteczke "proszę dać dziecku 15 zl.bo zbieram na zakończenie roku szkolnego dla pani (tu imie i nazwisko)"Pytam syna kto dal mu te kartke.Powiedzial ze kolezanka X powiedziała ze mama kazała dac wszystkiem dzieciom w klasie bo zbiera na prezent dla pani.Odpisałam na tej karteczce,ze nie moge sie dołożyć bo nie pracuję ;O)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta ma 4 dzieci i każdemu dziecku miałaby dać po 20 zł na prezent nauczycielce to wychodzi 80 zł czyli prawie tyle co te dwa bilety do zoo. Takich wydatków jak ktoś wspomniał jest mnóstwo więc wydawaliby krocie na fundowanie nauczycielom prezentów. Ja również wolałabym dać swoje dziecku te 20 zł niż na prezent dla nauczycielki:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogą mieć samochody służbowe, widziałaś dowody rejestracyjne wścibska babo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napwrde na łeb upadli wszyscy z tymi prezentami . ROzumiem skladac sie po 2 zł na kwiatki ale 20 zł ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie place i udaje biedna. A na wszystkie wycieczki moje dzieci jezdza he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoła powinna fundowac nagrody na koniec roku w końcu to nagrody za osiągnięcia w nauce i reprezentowaniu szkoły (konkursy recytatorskie sport itp) Uwierzcie mi, że placówki przepuszczają grubą kasę na pierdoły, bo zawsze naiwni rodzice zapłacą :o a kupowanie co rok prezentu dla wychowawcy to już totalna paranoja :o przez rok wydałam na komitet 400zł :o złamanego grosza więcej nie dałam i nie dam, bo moja córka na koniec roku dostała za najlepsze świadectwo w klasie 15 kartkową książeczkę o zwierzątkach gospodarskich idealna dla pierwszaka :o kończyła 5 klasę. No poszłam grzecznie ale z pytaniem gdzie są te składki i co to ma być? Och jakież zdegustowane były panie w dyrekcji że jestem pazerna, że to tak a siak....a ja tłumaczę, że to nie o pazerność chodzi tylko o jakiś szacunek do mojego dziecka i do mnie która zapłaciła te cholerne 400zł, a robi się ze mnie głupią, śmieje mi w twarz i oburza, że jakim prawem mam pretensje. Mogłabym jej kupić mnóstwo książek za to, bo kocha czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też w tym roku nie zapłaciłam na radę rodziców. Bo nie. A na koniec roku dam córce kwiatek dla pani. Na wycieczkę szkolną, kino, basen - czyli na rzeczy, z których moje dziecko bezpośrednio korzysta, daję zawsze. I to prawda - corka jest zawsze w czołówce jeśli chodzi o naukę, a nagrodę dostaje byle jaką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie to samo karteczki, że po 25zł sie zbieramy na prezent :o i tak Qrwa co roku :o słusznie ktoś zauwazył, że tak to się robiło na koniec szkoły, a nie przez wrzystkie lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybor prezent dla pani a wycieczka moich dzieci tez wybralabym wycieczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś Ja z 20:23 no to widzę, że nie jestem sama :) ja się składałam na komitet, na prezent dla wychowawcy, a na nagrodę dla mojego dziecka nie składał się nikt choć płaciłam jak głupia na ten komitet :o Nigdy więcej ani na prezenty ani na komitety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pomysł prezentu dla pani wpadają typowe matki aktywistki-lizuski nie znoszę ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prezent dla pani? Jeszcze czego?! wyleserują się przez 2 miesiące, a w ciągu roku też się nie przemęczają. Ja im nie zawiszczę ale nagradzac i wchodzić im w tyłek nie mam zamiaru, 2zł na kwiatki mogę dać ale nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nadal twierdzisz ze masz racje? Hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×