czemu kazda kobieta tak marzy o posiadaniu dzieci?

.. Zupelnie tego nie rozumiem. wiekszosc kobiet zawsze zachwyca sie dziecmi(a jak juz ich to w ogole!), ze takie cudne, najpiekniejsze i wgl... A przeciez WSZYSTKIE dzieci sa dokladnie identyczne. Tylko spia, i jedza, o sraniu nie wspominajac. Co jest w tym takiego uroczego? i co jest w tym pieknego jak dorosna? Przeciez to dodatkowy ciezar i darmozjad, zazwyczaj niewdzieczny, a pozniej sa same problemy. Rozumiem ze przedluzanie gatunku i te sprawy, ale sama jestem kobieta i nie pojmuje tego za cholere, smieje sie z babek ktore puchna z dumy jak zajda w ciaze, pozniej sraja z zachwytu nad swoim brzydkim niemowlakiem jak sie urodzi. Jak to jest mozliwe ze dzieci daja ludziom takie szczescie, skoro jak mowilam, w wiekszosci przpadkow sa z nimi same problemy? Pewnie zostane zjechana od gory do dolu przez matki polki za to co napisalam... Nie martwcie sie, nie zamierzam miec dzieci, i stara juz jestem i raczej mimsie nie odmieni :) i uprzedzam - nie jestem nieszczesliwa stara panna ktora narzeka, tylko pytam :)

a ja sie staram od 12 lat o dziecko, mam 40 lat i pewnie juz nic z tego nie bedzie. Mam ciezka depresje , codziennie placze i zyc mi sie nie chce. I co teraz na to powiesz ? Smieszy cie to ? no to dziekuje z gory za mile slowa.

Autorko gdyby nie marzyly to nie bylo by Ciebie. Dzieci to przetrwanie gatunku !

18:48 Dzieci mozna tez adoptowac i wychowac jak swoje.

mieszkam w Niemczech i 40 lat to juz za pozno na adoptowanie. No chyba , ze gdzies tam z zagranicy.

Drogi autorze, nie pisz, że każda bo akurat ja nie marzę o posiadaniu dzieci i nie zamierzam ich mieć - to nie priorytet mojego życia, zresztą powodów jest kilka, ale nie ważne, więc nie uogólniaj, że każda bo ja do takich kobiet się nie zaliczam

Przetrwanie gatunku to raz,a dwa moze i dzieci to problemy,sraja,marudza,klamia ale z reka na sercu moge rzec,ze dziecko daje wiele szczescia.Tylko gonitwa za kasa.A komu ja ta kase po smierci zostawie? Panstwu? Wole oddac temu niewdziecznemu ale MOJEMU dziecku niz ma to przepasc i ktos obcy sie wzbogaci. A czesto dzieci sa niewdzieczne,bo rodzice za mlodu olewali,a pozniej wymagaja czegos czego nie nauczyli.Jednak rozumiem,ze ktos moze dzieci nie chciec i w sumie popieram swiadomy wybor,bo do rodzicelstwa trzeba dac calego siebie,a niechciane dzieci to najwieksza zmora mlodych "madrych" ludzi

chyba nie masz instynktu po prostu...

A po co gatunek ma przetrwać? Ludzkość to rak na tej planecie.Życie jest beznadziejne i pełno w nim cierpienia a narzucanie komuś życia to zbrodnia.

Również nie marzę o dzieciach. Co do odpowiedzi na pytanie to również obstawiam sprawy związane z przetrwaniem gatunku, a ponadto kulturę i wychowanie, czyli dawanie dziewczynkom lalek do zabawy, to takie przygotowywanie i oswajanie ich z tym, że będą miały dziecko. Poza tym dochodzą jeszcze kwestie związane z uczuciami do dzieci, te których ja nie rozumiem, ale wiem że moja mama mnie kocha, może dobrze mieć kogoś do kochania :P

nie, nie kazde wygląda tak samo, chyba ślepa jesteś. równie dobrze mogłabym napisać dlaczego ludzie zachwycają się np. psami skoro wyglądają identycznie... każdy zachwyca się czym innym. a ty też srasz i drzesz mordę jak się wnerwisz :)

NARZUCANIE KOMUŚ ŻYCIA ...:D pękłam w poprzek :D

a po to,ze jak dzieci nie beda sie rodzic to ty nie bedziesz miala za co z emerytury smalcu sobie kupic. Pomijajac fakt,ze w najgorszym scenariuszu i tak nie bedzie emerytur ale lepiej pozniej niz wczesniej. A dwa czemu ludzie zachwycaja sie autami,kotami,psami? i chca miec? wazne zeby bylo pod gust. i tez trzeba lozyc,dac zrec,a tu tez wiele nieposluszenstwa z pupila strony.

Pewnie autorke nikt nie chcial i teraz zrzedzi :D

Jak dzieci przestaną się rodzić, to się utnie multum wydatków na szkolnictwo i wystarczy na emerytury :)

jak dzieci przestaną sie rodzić to znikną wasi klienci , petenc****acjenci a wy sami stracicie pracę :)

autorka nie rozumie bo nie ma, patrzy na świat egoistycznie, tylko ja ja i ja. Mając dzieci człowiek przestaje być egoistą, bo jest całkowicie odpowiedzialny za kogoś innego niż siebie. Tego nie można zrozumieć, tylko trzeba po prostu doświadczyć.

Nie każda, inteligentne kobiety nie mają dzieci.

Znowu teksty o egoistach.. a największymi egoistami są ludzie robiący dzieci po to żeby ktoś miał im na starość szklankę do ręki podać.

Nie rozumiesz, bo jesteś tępa. Tylko ograniczeni ludzie nie są w stanie zrozumieć, że inni mogą chcieć czegoś innego niż oni.

Plus ja nie chcę mieć dzieci bo dla mnie największym egoizmem jest sprowadzanie kogoś na ten świat żeby cierpiał. To się chyba antynatalizm nazywa, ktoś mi tak ostatnio powiedział. Może będę mieć instynkt, ale trudno. Poświęcę się, nie muszę mu się poddawać

fr dziś Nie każda, inteligentne kobiety nie mają dzieci. x no masz , to twoja mama nie grzeszyła inteligencją ?:D

autorka to zimna suka zapatrzona w siebie, ale pomimo tego szkoda mi jej, bo nie doświadczy dawania bez oczekiwania, czystego nieskłamanego uczucia dziecka do matki

Ja nie marzę,po prostu nie stać mnie.Dziecko to obowiązki i spore wydatki,nie każdy może sobie pozwolić.Nie mam zamiaru rodzić dzieci i żebrać wszędzie o pomoc:-(

allium dziś fr dziś Nie każda, inteligentne kobiety nie mają dzieci. x no masz , to twoja mama nie grzeszyła inteligencją ?smiech.gif zgadza się

nie ma jeszcze obowiązku posiadania dzieci :) nie chcesz ? nie miej :)

Autorka dobrze że się nie rozmnaża, bo na co światu następne pokolenie zimnej suki. A tak DNA samo się wyeliminuje i problem z głowy. Autorka może zająć się karierą czy biznesem, trzepaniem kasy, a potem na starość ogrodnictwem. Kwiaty i rośliny też dają radość.

Już widać wasze motywy po waszych wypowiedziach. Boicie się samotności i dlatego się mnożycie :D już zrozumiałabym w jakimś wyższym celu.. wydać na świat kogoś, kto coś dobrego w nim uczyni... ale niee... gdzieżby tam wasz egoizm jest jeszcze gorszy, BO WY GO NIE DOSTRZEGACIE.

Kto mówi o podawaniu szklanki wody na starość? tu chodzi o doświadczenie życiowe. Na starość każdy robi co chce, a dzieci też mają takie same opcje.

pleciesz tak swobodnie o samotności bo jesteś jeszcze młoda , dziecinna nawet .Co ty wiesz o rodzinie ,o swoim w niej miejscu , o zależnościach pomiędzy domownikami , o relacjach kiedy dzieci zaczynają odchodzić z domu a twoje życie znowu zaczyna należeć tylko do ciebie ? co wiesz o chorobach , kłopotach z pracą , śmierci rodziców, współmałżonków , o samotności i chorobie ? nic dizeciaku , dlatego tak lekceważysz rodzinę .