Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olxia_

Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

Polecane posty

Gość Karmelizowanaa
Powiem Wam, że robię właśnie pizzę z brokuła i jest dużo lepszy niż kalafior pod względem konsystencji. Jakoś wydaje mi się, że kalafior jest bardziej wodnisty albo po prostu się bardziej rozwala. Chociaż ja robiłam go trochę na leniwca bo powinno się podgotowanego owinąć w gazę i wycisnąć nadmiar wody, a mi się nie chciało bo gazy nie miałam. Wsadziłam od razu frittatę do piekarnika żeby za jednym razem mieć dwie potrawy :) Pachnie nieziemsko w całym mieszkaniu :p Kluseczko razem raźniej. Mój mąż przestał jeść czipsy i colę żeby mnie wspierać i schudł sam z siebie w ciągu miesiąca jakieś 4 kg :D Co prawda on nie musi się odchudzać, ale wygląda teraz korzystniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Pizza wyszła pysznie :) Dużo lepsza według mnie jest brokułowa- przynajmniej w moim i mojego męża odczuciu :) Jestem totalnie napchana, a może zjadłam 350 kcal :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie gotuje kalafiora, robię "ciasto" z surowego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
No może to jest sposób bo w sumie brokuła wsadziłam do ceramicznej miseczki i podlałam 2 łyżkami wody i dałam do mikrofalówki :) Spróbuję następnym razem nie gotować kalafiora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majaaak
Hej dziewczynki, 3 posilki za mna, pozniej jeszcze maslanka i cwiczenia tzn rowerek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Ja na dzisiaj zakończyłam jedzonko - wypiłam koktajl. Jestem totalnie najedzona po tej pizzy brokułowej :) Coś czuję, że częściej będzie u mnie gościć. Frittata zostaje w takim razie na jutrzejsze śniadanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :). U mnie już koniec jedzenia na dziś,zgrzeszyłam bo w pracy miałam młyn a później byłam u koleżanki a taka byłam głodna,że zjadłam małą pizzerkę :(. Ale razem z obiadem,śniadaniem i kolacją wyszło mi przez cały dzień 950 kalorii,więc chyba tragedii nie ma.Wracając do domu kupiłam sobie cukinie,więc jutro na obiad będzie spaghetti cukiniowe z kurczakiem :).Idę teraz trochę potańczyć i pokręcić na HH.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczorajszy dzień nie był najgorszy a dzisiaj zjadłam już około 1050 kcal i zobaczymy ile jeszcze zjem,ale podejrzewam, że niedużo i co najwyżej jakieś ogórki. Chyba wrócił mi zapał do odchudzania przynajmniej jak narazie. Trochę boje się niedzieli, że na tej imprezie za dużo zjem i później spadnie mi zapał do odchudzania, ale zobaczymy jak to jeszcze wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny podpowiedzcie mi jak motywujecie się do ćwiczeń, bo ja nie potrafię. Mam rowerek stacjonarny w domu i na nim nie jeżdżę a nie kupiłam go przecież po to, żeby stał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Musisz znaleźć po prostu jakiś sport/ wysiłek fizyczny, który sprawi Ci radość i nie będzie dla Ciebie męczarnią. Ja też kupiłam rowerek, ale ćwiczy mi się na nim średnio, za to uwielbiam orbitreki i dlatego przerzucam się na orbiego jak mi go tylko przywiozą - pewnie koło wtorku. Innego pomysłu niestety nie mam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam...wlasnie wrucilam z biegania. 5 km przebieglam,wiem ze to malo...ale po woli zwiekszam km...i coraz lepiej mi to idzie:D dzisiaj jestem zadowolona...77,80kg...i walcze dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna26
Witajcie dzisiaj moj dzisiejszy dzień jak najbardziej na plus. Dieta ok :-) rowerek stacjonarny 30 minut i hula hop 30 minut jestem zadowolona. Włączyłam sobie muzykę i faktycznie lepiej :-) co do rowerka to ja też nie lubię ale mówię sobie ze to moj spalacz tluszczu i jakos sie motywuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Martynka super :) Nieźle poszalałaś :) Ja dzisiaj byłam za to na spacerze szybkim marszem, więc zawsze jakaś aktywność fizyczna była:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majaaak
Ja na rowerku jak jezdze to zawsze muzyki slucham (polecam szybsze, energetyzujace piosenki:) )zrobic playliste na 30-40 minut, szybciej czas leci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam..wlasnie wstalam:) wypije zaraz szklanke cieplej wody z cytryna i ide dom sprzatac (okolo 3godzin)...wiec jakis wysilek na dzisiaj mam,bo nie wydaje mi sie ze biegac pujde bo burze mamy:(.....dzisiaj na sniadaniem bedzie tost z jajkiem i salatka. Na drugie bedzie salatka owocowa dla dzieci z bita smietana a dla mnie bez:D...Na obiad zupa warzywna. A na kolacje tunczyk 150gr.i duza salatka:) tak sobie postanowilam...zobaczymy co jeszcze zjem...mam przygotowane szuszone sliwki (8sztuk) i gars orzechow....a jak tam u was? Napiszecie co jecie...moze cos podpacze od was;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Nisssanur super menu:-) ile juz schudlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Karmelku fajna ta pizza zrobie w poniedziałek na obiad:-) ja mam @ wiec nic a nic nie spada moze w następnym tygodniu sie uda:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Hej dziewczynki :) ja na śniadanie zjadłam kawałek frittaty co mi od wczoraj została :) na obiad zrobię warzywa na patelnię. Potem serek wiejski- generalnie wyjadamy dzisiaj to co mamy w lodówce bo jutro do moich rodziców jedziemy na dłuższy czas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna26
Witajcie dzień dzisiaj ponury zaczęło padać:-/ na sniadanko zjadłam 2kromki pieczywa razowego z maslem i wedlina drobiowa i keczupem:-) zrobiłam właśnie farsz na pierogi ruskie zaraz zrobię sobie kawke zakasam rekawy i będę lepić. Zjem sobie 4 na obiad z 1 szklanke barszczyku. :-) nie wiem co na kolacje chyba zrobie sobie koktail truskawkowy :-) miłego dnia życzę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys wazylam 102kg:(....pozniej schudlam...i zaszlam w ciaze i tak 3razy:) Teraz waze 77Kg...jem mniej i czujem sie duzo lepiej:) jeszcze 20 albo 25 i bende wygladac tak jak w liceum;)...wiec sie nie podaje i walcze dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Ja chcę osiągnąć moje prawidłowe BMI ( tj. wagę 69 kg), a potem zastanowię się co dalej :) Najważniejsze dla mnie to nie być w grupie podwyższonego ryzyka zdrowotnego :P Na II śniadanie jem ser biały chudy z łyżeczką naturalnego miodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie :) Na śniadanko zjadłam dziś 2 wafle ryżowe+szklanka soku z marchewki domowego a na obiad będzie to cukiniowe spaghetti.Nie mogę się już doczekać jak wyjdzie :).U nas też burza w końcu a ja idę za chwilkę ogarnąć dom i poszaleć z Zumbą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
U nas znowu zaduch i jakieś 30 stopni :D Chociaż z drugiej strony to dobrze, że jest taka pogoda bo przynajmniej dzieciaki, które nie mogą nigdzie wyjechać mają fajne wakacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
ufffffffffff jak gorąco u nas 34 w cieniu a temp. asfaltu 53,6 nie ma czym oddychac i jeść się nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Czarna na dietę dobrze nam to zrobi :P Ja się cieszę na jutrzejszy wyjazd do rodziców bo niedaleko nich jest czyściutkie, głębokie jezioro i będę co drugi dzień jeździć żeby sobie popływać :) Tłuszczyku możesz już zacząć się bać !! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Zjadłam właśnie obiad: omlet z 2 jajek i warzywa na patelnię :) Pyszne było :) Właśnie się u nas burza skończyła i popadało troszkę - od razu przyjemniejsze powietrze się zrobiło. Na kolację zjem pewnie jajka albo owsiankę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc ja wczoraj przejechalam 15 km a dzis odpuscilam bo bylam na zakupach a jak wrocilam to dziecko nie spalo i nie mialam kiedy na dodatek tak goraco ze cała mokra jestem.Z tego upału to mało co zjadlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Wow Tofinko, ale Ty szalejesz na tym rowerku :) Nic tylko brać z Ciebie przykład muszę :) Mam nadzieję, że od wtorku też będę się mogła pochwalić moimi wynikami bo aż mi wstyd :p Czarna master hula hoop, Martynka i rowerek i hula hoop, Grubsia tańczy zumbę, a Tofinka Ty to śmigasz na rowerku aż miło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też zaduch taki,że szok i upał aż pot po pupie płynie..zgrzeszyłam dziś i jestem zła na siebie.Zbliża się @ więc mnie nosi a po drugie Tato miał urodziny i zjadłam kawałek tortu oraz porcję zapiekanki makaronowej mojej Mamy.W sumie mi wyszło jakieś 1800 kalorii :O.No ale dziś już nic więcej a od jutra dalej lecę z dietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majaaak
Za mna juz 3 posilki, na kolacje jeszcze ser bialy z rodzynkami. Cwiczyc sie nie chce w taki upal, ale trzeba sie bedzie zmusic;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×