Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kurwica mnie weźmie z tymi facetami

Polecane posty

Gość gość
jesteście poje/bane za chwile będą jęki jak to trudno znaleźć faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce nic mowic ale.. wciska ci kit ten facet..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto tu jest p******y? zachowujcie sie jak ludzie uczciwie a nie myslicie ze beda wam nadskakiwac laski tylko dlatego ze istniejecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie kontrakt handlowy, żeby jak najwięcej ugrać ale normalny kontakt dwojga dorosłych...bo zakładam, że dorosłych...ludzi.... xxx no akurat kolo autorki na nic lepszego nie zasluguje :-O chcial sie umowic a pierdzieli trzy po trzy a ona jeszcze musiala sie dopytywac a Pan Wielmozony bylby laskawy spotkac sie z nia na chwile bo ma duzo zajec :-O won mi z takim :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłop sam już nie wie czego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj przestan sie przejmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja juz zrezygnowalam z facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej no i trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wróciłam, tęskniliście? ;) zorganizowałam sobie inaczej czas.. ale i tak było mi smutno, trochę. Powiem wam szczerze, że mi się z nim zupełnie inaczej rozmawiało, tak swobodnie, bez spiny, cała dosłownie się zmieniałam, do tego naprawdę mi się podobał. Lekko się zauroczyłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W okresie kiedy spotykalismy się na zajęciach i wtedy gadaliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytałam wczoraj wieczorem, czy aktualne spotkanie, on " aktualne, tylko nie na jakoś długo bo mam trochę zajęć, ale chętnie.. "oczywiście o miejscu ani słowa. ja odpisałam że nie mogę i tak on na to " 'no to jak juz tam bedziesz mogla ;p' i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety.. i niech nikt mi nie gada, że faceci są prości, bo jak głupi gadał o tym spotkaniu i wracał ciągle do tematu, a nagle takie zachowanie. Po co komuś zawraca gitarę skoro tak potem robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, pokuszę się o komentarz, bo mam podobne problemy. Tu nie chodzi o prostotę, bo oni są prości. Chodzi o to, że ten facet jak i wielu innych dzisiaj jest mało zdecydowany i mało męski. Teraz te typy takie zniewieściałe.... 'chodź za mną, okazuj jak ci zależy, ja cię zaprosiłem a ty odwal resztę, ja się uśmiechnę a ty mnie zdobywaj i zabiegaj bo mi się nie chce' Prawdziwy mężczyzna nie będzie się bawił w takie coś, ma szacunek do kobiety. Wie, czego chce i nie robi tysiąca podchodów, ale jeden sensowny krok - nieważne dokąd zaprowadzi, najwyżej zrobi inny w drugą stronę. Robi, a nie gada po 100 razy i nic. I żeby nie było - bardzo lubię mężczyzn i ich szanuję, ale takie męskie-baby to wszędzie rozpoznam i niestety jest ich coraz więcej. Znam też porządnych fajnych facetów, dlatego zabieram głos. A w ogóle to wartościowy człowiek szanuje czas drugiej osoby i nie zawraca głowy marudzeniem, tylko jak coś chce to mówi i to robi. Dobre masz wymagania, zwłaszcza, że naprawdę nie są duże. Poza tym sam zaproponował spotkanie i gdyby mu zależało, to by wszystkiego dopilnował. Niby pierdoły, ale jeśli w takich sprawach tak to wygląda, to jak mogą wyglądać z nim jakieś większe problemy? Podam Ci jeszcze mój przykład. Facet, z którym pracuję i bardzo mi się podoba tak samo chciał się spotkać w sprawie służbowej i też powiedział, ale nie ustalił miejsca. Zgodziłam się, ale nie przyszłam na spotkanie, bo nie wiedziałam gdzie miało się odbyć. Przecież nie będę biegać po całej firmie. Kolejne zaplanował tak, że były wszystkie informacje. Doskonale rozumiał o co chodzi, choć nie przyznał się, że coś zrobił źle. Zrobiłam tak, bo wyznaję zasadę, że jak zapraszasz, organizujesz, to dopilnuj i się postaraj, w końcu to tobie zależy. I nieważne, czy jesteś facetem, kobietą i czy szalenie mi się podobasz. Wychodzisz z inicjatywą, więc realizuj, a nie czekasz na oklaski, bo powiedziałeś. I to jest proste, bez kombinowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P.S. Świetny temat :D Mnie też k***ica bierze jak widzę takie zachowania - ogólnie u ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za wyczerpujący komentarz ;) widzisz, ja chciałam niejako wymusić na nim ten szacunek, dając mu komunikat przy jego pierwszym gadaniu 'a że napisze potem bo mu się plany zmieniają' że ma mi napisać trochę wcześniej, a nie na ostatnią chwilę, bo ja też chcę sobie coś zaplanować w razie czego. Od razu się zreflektował i podał termin, myślałam naiwnie, że teraz będzie w porządku, a jak widać - nie było. Ja naprawdę lubię jasne relacje i wkurza mnie to, że muszę pieprzyć o takich jakby na to nie spojrzeć, drobiazgach. I faktycznie, jeśli problemy są na takim etapie, to co dalej? :D Ale zobaczymy, czy się jeszcze kiedykolwiek odezwie, bo jak nie, to... w każdym razie jeśli mu nie bardzo zależało, to mógł po prostu nie ciągnąć znajomości, w tej materii nie miałby problemu Ale ja staram się być uczciwa w stosunku do ludzi, a tutaj ktoś mówił, że on mógł tak robić żeby sobie podnieść samoocenę/dla szpanu etc etc. Tego to ja nie czaję i nigdy nie rozumiałam takich zachowań, i może dlatego jakoś nie zawsze biorę to pod uwagę. A powinnam wziąć na to poprawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może chciał się umówić ale żona zmieniła plany, nie wyjedzie z dziećmi na weekend, więc cały jego seksowny plan diabli wzięli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do kogo mówisz? :D bo temat jest o 21 letnim studencie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kim ty się przejmujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Wy co? Mamusie co szacunku uczą dzieci? :D x Akurat ja nigdy nie bawiłam się gierki, w trzymanie w niepewności, zdawkowe odpisywanie. Miałam ochotę to napisałam, zadzwoniłam, zaproponowałam spotkanie. Jak facet jest frajerem obojętnie czy się będziecie cackać czy nie to i tak wyjdzie. A śmiem twierdzić, ze z moim podejściem szybciej można się o tym przekonać - kilka pierwszych spotkań to kwestia 1-2tyg i od razu wiemy na czym stoimy. A jak Wy się cackacie, to trwa to tygodniami, same się nakręcacie a facet może się okazać fajny, ale po jakichś śmiesznych smskach i krótkich rozmówkach ciężko to wywnioskować jednak. A jak się okaże palantem - trudno się mówi, kolejne doświadczenie które będzie procentować w przyszłości. x Radzę Wam być sobą, robić to na co macie ochotę a nie słuchać niespełnionych ludzi na kafe albo złośliwych przyjaciółek. I nie zgrywać obrażalskich księżniczek (chyba, ze takimi jesteście to sory - współczuję). Bo skoro dla Was wyjscie z inicjatywą (serio wyjście a nie jakieś nędzne tekściki "no, może będę mieć czas w weekend") to wielka ujma na honorze to nie wróżę Wam udanych związków - bo w nich czasami trzeba wsadzić dumę w kieszeń i ROZMAWIAĆ. A nie fochać się i paniusiować. PS. Żeby nie było, przejrzałam tylko bo tyle stron to bez przesady by analizować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście tekst o obrażalskich księżniczkach musiał być :D ja wyszłam z inicjatywą, byłam konkretna, proponowałam termin, godzinę etc - nie miałam z tym problemu. To jemu później odbiło. Owszem, w związkach trzeba umieć rozmawiać - tylko obie strony muszą to umieć zrobić..Ja fochów nie uznaję, za to bardzo bym chciała, żeby ktoś ze mną był szczery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprobuj z nim jeszcze porozmawiac, moze on ma jakies problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laski, jakie to wszystko jest zabawne.. piszę na fejsie z takim innym facetem od paru tygodni, on się odezwał bo miałam kupić od niego bilety na pewne wydarzenie /dałam komentarz na grupie/ ale koniec końców nie wyszło,i tak jakoś naturalnie wyszło, że piszemy na luzie cały czas, nie odpisałam mu wczoraj cały dzień i potem napisał z żalem że się nie odzywam.. ja na luzie mu coś tam później odpisałam, chłop się cały czas pyta co u mnie, jak mu napiszę o jakiejś sprawie to potem o tym pamięta, dwa razy mnie już wyciągał na miasto, a ja jakoś nie zgadzałam, nie myślałam, żeby ciągnąć dalej tą znajomość Zabawne jest to, że właśnie takie zachowanie byłoby fajne u tamtego gościa.. nie mówię że aż takie, ale żeby było widać i czuć większe zaangażowanie. I wiecie co, chyba wyskoczę z tamtym na miasto, w sumie co mi szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko może nie teraz, trza go skierować na jakieś poważniejsze rozmowy i zobaczyć dokładniej, któż to jest. ale fajne jest to, że to takie spontaniczne i naturalne. Bez spiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i dobrze wejdz w inne znajomosci zebys nie myslala o tamtym i go olej, bedzie mu zalezalo to sie jeszcze odezwie, a jak nie to hulaj duszo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od takich facetów trzymać się z daleka, musiałabyś w związku wszystko sama planować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×