Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak walczyc o kobiete

Polecane posty

Gość gość

by sie nie narzucac???ona nie odpisuje mi na wiadomosci bo powiedziala ze nie bedzie tego robic.Sprawa jest o tyle skomplikowana ze ona nie chce bym dal sobie spokuj.Pytalem ja juz o to czy sie nie narzucam czy chce bym dal jej spokuj to odpowiedziala ze nie.Teraz jej pisze smsy i od czasu do czasu daje mi cichy znak na swoim fb ze wiem ze nadal chce mnie.Miedzy nami jest cos bardzo glebokiego.Jestesmy bratnimi duszami.Tylko ze ja bym chcial byc z nia!!!Nie widujemy sie rowniez ale wiem z tych jej postow ze jest jej rownie ciezko.Czy ona sie izoluje???Czy ona przestraszyla sie tego ze spotkala kogos takiego jak ja???kogos w kim ulokowala uczucia mimowolni,naturalnie???czy przerazilo ja,osobe ktora nie wierzy w milosc ze spotkalo ja to szczescie za ktorym wielu ludzi podaza cale zycie szukajac go???sam nie wiem...wiem ze jeszcze troche i dam sobie spokuj jak bedzie tak robila...trafil mi sie ciezki przypadek:(((ehhh zycie...a moze powinienem cos zrobic wiecej???tylko co?pomysle jeszcze...zaznaczam ze nie bylismy ze soba,nie bzykalismy sie nawet nie calowalismy...poprostu trafilo nas...i to nie jest zauroczenie.To nie chce przejsc.To jest moje zycie...ona jest moim zyciem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
debil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy zdarzają się takie przypadki mówi się, że to jest paranoja. Obudź się z tego stanu i spójrz na rzeczywistość jaka jest naprawdę. Nie to co dyktuje Ci mózg.>jeszcze...zaznaczam ze nie bylismy ze soba,nie bzykalismy sie nawet nie calowalismy.. < To w kim lub czymś się zakochałeś? W swoim wyobrażeniu o tej osobie, a rzeczywistość jest inna. Uświadom sobie to, że jesteś chory, nie ma żadnych bratnich dusz, bo każdy człowiek jest inny. Ktoś nawciskał Ci kitu a ty za tym podążasz. Wylej sobie kubeł zimnej wody na głowę , gdy najdą Cię te myśli a zobaczysz rzeczywistość jaka jest naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84
Skoro Cie olewa to też ją olej. I teraz opcje będą dwie: albo naprawę ma Cię w d***e więc na tym się wasza znajomość skończy, albo jednak tylko grała i wtedy sama zacznie się starać. Jedna nawet w tym drugim przypadku warto się jest zastanowić, czy potrzebna Ci jest taka księżniczka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwoń do niej ,napisz...pogadaj w 4 oczy..zrób ten krok odważny -jak przystało na normalnego faceta.Jeśli pisze posty ,to znaczy że czeka i odwzajemnia..Gdyby tak nie było ,to już dawno by Ci przeszło,trzyma to was oboje ,ponieważ myślicie o sobie wzajemnie.Jednostronne uczucie szybko gaśnie,uwierz mi.Co do braterstwa dusz -to wierzę bo sama doświadczyłam-to takie porozumienie bez słów ...jakby umiejętność odczytywania emocji i myśli drugiej osoby ,a także niesamowite podobieństwa charakterów i temperamentów.Niesamowite uczucie-jedno na milion.pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stary daj sobie spokoj juz po zachowaniu widac ze jest j******a,a potem w zwiazku bedzie takie fochy strzelac ze osiwiejesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc84 I gosc powyzej...macie racje...biore sie w garsc I ucinam to...jezeli bedzie chciala to bedzie sie sama starala...tak bylo na poczatku...dzieki wam za odpowiedzi...pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobny przypadek i nie wiem co robić - z bezsilności można sobie wszystkie włosy wyrwać i paznokcie zjeść i nic nie wskórasz, chyba tylko "puścić ją wolno" tzn. nie starać się i czekać na jej ruch, bo przecież w ten sposób spełniasz tylko jej zachciankę na zasadzie "pisz do mnie, uwielbiaj mnie, ale ja nie będę i niczego nie oczekuj z mojej strony" a potem puszcza rybkę i sprawdza, czy wciąż jesteś zainteresowany - trzyma Cię tak w niepewności, na łańcuchu, ale podejść do siebie nie daje. To jest przykre jak cholera i boli, ale tylko zdecydowany krok może przynieść rezultat - na pewno nie przychylanie się do jej zachcianek. x Ile ona ma lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokoj i tak wkoncu przytyje zbrzydnie i przestaniesz ja kochac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To glupie ale oboje jestesmy juz dorosli...ja juz podjalem decyzje...mimo wszystko martwi mnie ze u niej nje jest dobrze...widzialem to I uslyszalem w tonke jej glosu dzisiaj...martwi mnie zeby czegos sobie nie zrobila...kiedys cos wspominala ze ma posrane zycie I nie chce jej sie zyc...ale co ja moge...ona mi dzisiaj powiedziala zebym dal jej spokuj...nic...w takim razie dam jej spokoj pomimo ze mnie martwii jej zachowanie...a ty kolego powyzej najlepoej daj jej spokoj tez...olej...nie pkaszczmy sie przed nimi...pokazmy im ze stac nas na szczescie bez nich...a ich problemy niech pozostana z nimi jak tak chca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak to się dalej potoczyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z mojej strony zero kontaktu I zero aktywnosci na fb...staram sie zeby jak najmniej wiedziala co sie u mnie dzieje...od tamtej pory widzialem ja dwa razy przypadkowo...mieszka kolo znajomych...jak tam przyjechalem to myslalem ze ucieknie jak mnie zobaczy...a ona nie uciekla...wrecz mialem wrazenie ze specjalnie zostala...niestety nie mialem jak jej powiedziec nawet czesc gdyz bylem tam tylko na chwile.No I za tym drugim razem odnioslem wrazenie ze bardzo chciala na mnie popatrzec ale bronila sie przed tym chociaz przylapalem ja ze spojrzala...smieszne to troche ale zrobila to tak ukradkiem tak jakby przez przypadek zeby nikt sie nie zorientowal...ciezko mi wam to wytlumaczyc bo to bylo widac po jej zachowaniu...tak czy siak trzymam sie wersji jak ktos napisal powyzej...jezeli bedzie chciala to zacznie sie starac...inaczej to nie ma sensu...ja tez nie chce wyjsc na jakiegos zalosnego desperate...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne to jej zachowanie bardzo. Ile wy macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehehe...oboje 3 z przodu...wiem jak to wyglada...ale to ona sie tak dziecinnie zachowuje...oj Boze co mi sie trafilo??? Ale kocham ja a to nie wybiera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wujcio Dobra Rada
Zadzwoń i zapytaj, czy się z Tobą umówi a nie czekasz aż Ci zwieje. Może nie bawi ją takie pisanie w nieskończoność, tylko czeka na konkretny ruch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotkaj się z inna i ci to przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z mojej strony byl juz konkretny ruch...bardzo konkretny...to bylo wtedy jak chcialem z nia porozmawiac I ja spotkalem a ona powiedziala zebym dal jej spokoj.Nie moge zrobic nic wiecej.Jedyne co to jak bedzie okazja I ja spotkam to powiedziec jej czesc I zobaczyc jak sie zachowa...czy bedzie chcuala wogole gadac...a co do innych to nie chce...naprawde jestem tak przez nia wymeczony ze poprostu nie mam ochoty...ostatnio jedna znajoma wyrazila zainteresowanie mna...atrakcyjna dziewczyna.Ale podczas rozmowy z kolega powiedzialem ze nie interesuje kjie teraz zadne zwiazki a znajoma to slyszala.Ale mam to gdzies.Nie bede sie zmuszal do innych bo to nic nie da tak naprawde.Wole pobyc sam I odpoczac od tego wszystkiego...pozbierac mysli.I jak narazie dobrze mi z tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze to jestes jeb..niety. W sumie od pierwszego postu to widac. Czlowieku ile ty masz lat 14? Jak dziewczynie zalezy to sama sie oddzywa i chce spotkac. A ty od razu widac ze jestes natretny i masz jakas obsesje. Dziewczyna zwyczajnie byla mila a ty sobie dorobiles jakas chora idealogie o bratnich duszach. Jakbys sie jej podobal sama by zadzwonila i chciala umowic. Chcesz prawdy jak dziewczynie sie poodobasz to sama tez cie bedzie podrywac i nie na fb tylko bedzie chciala spedzac z toba czas. Poza tym czesto dziewczyny dzisiaj staraja sie flirtowac a maja faceta bo ich facet jest zbyt zajety by wysluchiwac chrzanienia glupot tylko je *ucha.Wiec szukaja kogos na zabicie nudy pomiedzy kolejnymi spotkaniami z facetem takie glupiego przyjaciela do rozmow. I tyle z tego twojej bratniej duszy. A po drugie nie ma czegos takiego jak przyjazn damsko meska predzej czy pozniej sprowadza sie to do lozka no chyba ze oboje macie partnerow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze I macie racje...czas pokaze...jednak tak wlasnie bylo ze to ona mnie podrywala...czytaj uwaznie! Pantoflem nie jestem jebniety tez nie...chcialem tylko pogadac o tej sprawie zasiegnac opini I juz ja dostalem...dzieki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może podrywała, ale albo za mało w tym kierunku robisz i nie finalizujesz, czyli nie zmierzasz dospotkania tylko żyjesz w jakimś wyimaginowanym świecie, albo ona jest cwana i się Tobą bawi a Ty jesteś za "miętki". Sory za słowa krytyki. Zrób coś, albo spotkanie albo olej i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co to znaczy że Ty do niej piszesz a ona powiedziała że nie będzie Ci odpisywała? Bo? Ona jest chora szuka uwielbienia nie sznując przy tym drugiego człowieka. Chcesz księżniczki? To będziesz ją miał, tylko potem też nie płacz, że Cię nie szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz...chyba masz racje.Dlatego teraz milcze I bedzie co ma byc.Do ksiezniczek to ona sie raczej nie zalicza ale nie jest tez pasztetem...zwyczajna z wygladu przecietna dziewczyna.Wlasnie do tego zmierzam co napisal ktos powyzej...albo sie ona zacznie starac albo nie...to musi byc obustronne inaczej to nie ma sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz ją napaść i wielokrotnie zgwałcić resztę zrobi za ciebie syndrom sztokholmski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli dziewczyna dziewczyna ciebie podrywa ale jak chcesz sie umowic to uwaza cie za natreta dobre. Chłopcze skoncz lepiej ze swoimi fantazjami. Bawila sie po prostu toba moze czegos chciala albo sie jej nudzilo i tyle. A ty sobie stworzyles jakas walnieta historie o bratnich duszach.Miałem wiele dziewczyn i gwarantuje ci ze jak dziewczynie sie podobasz to sama wychodzi z inicjatywa i to nie sa rozmowy lub jakis durny flircik. Pytasz dziewczynychcesz sie przejsc do kina na fajny film/do spoko restauracji. Mowi nie i masz po problemie. Prosta piłka. Bo kobiety flirtuja i czesto to nic nie znaczy chca sie dowartosciowac nudza w jakiejs sprawie pomocy czy licho wie co im tak chodzi w pustych glowach :) Skoncz fantazjowac zycie to nie film ze ktos patrzy na jakies głupoty o bratnich duszach Widac za brzydki byles dla niej i tyle. Gwarantuje ci ze przyszedłby napakowany koleś to by z nia duzo bardziej bratnia dusza był :D I to jest własnie prawdziwe zycie a nie idealistyczne mrzonki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Typ księżniczki wcale nie musi wyglądać na księżniczkę, tylko musi się na nią zgrywać, a faceci w swej potrzebie opiekuńczości na to lecą....zastanów się czy to do życia Ci potrzebne, bo takie zachowania księżniczkom nie mijają. Milcz i zobaczysz co zrobi, jeśli nie wykaże choć minimum bezpośredniegonzainteresowania, olej. Szkoda czasu, bo to też pewnego rodzaju egoizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za brednie o jakims leceniu na typ księżniczki albo dziewczyna się podoba albo nie. Jaka potrzeba opiekunczosci jest w miare ładna i tyle chłopak zwyczajnie na nia leci Dziewczyna jest prawdopodobnie troche powyzej przecietnej wnioskujac z zachowania autora. Jakby miała 150 kilo to choćby zgrywała największą księżniczkę nikt na nią nie spojrzy. A to co piszesz to jakiś psychologiczny bełkot. A gościu od razu widać że ma jakaś manie prześladowczą Ciagle pisze ze niby taka przecietna i mysli by dac sobie spokoj a nie potrafi zrozumiec prostego nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleś nie wie czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha na gorach pełno jest skrzywdzonych przez księżnczki, nie on jeden tutaj :) Ale tak psychologiczny bełkot :D Zawsze tak wszystko określasz czego twój prosty i tępy mózg nie ogarnia? W zasadzie powinnam zapytać czy często :P Bo jak często, to wiesz.... :D ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×