Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja.

Polecane posty

alexvandekol bardzo mi przykro, wiem co czujesz. Mam nadzieję, że szybko się pozbierasz i wrócisz po mrozaczka, który Wam został. Przytulam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Piksi-ja z mężem tez nie chodziłam i nie byłam jedyna. Jak chodzi o wiadomości z zakresu opieki nad noworodkiem to ja akurat wszystko juz wiedziałam ale np nauka oddychania sie przydała choć takie informacje są również w necie i ja sobie przed porodem tez z neta przypominałam. Niektóre wiadomości które przekazywały położne były ze sobą sprzeczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexvan przykro mi:(:( 3maj się Kochana-masz jeszcze jednego mrozaczka-zbieraj siły i wracaj po niego:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JUlia dzwonili do Ciebie z labolatorium? Jak tam Twoje maleństwa?:) Ananasowa jak tam nastrój?:) 3mam już kciuki za jutro:*:* a ja już zaczynam...aż sięboję co to będzie ale wkońcu się coś dzieję;) dzisiaj już pierwsze tabletki zjadłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co Wam bede mowić, same wiecie jak sie czuje :-( no ale nie mam zamiaru sie poddać, teraz mam czekać do miesiączki i miedzy 3-5 dniem zgłosić sie do kliniki, kazali mi odstawić wszystkie leki. Dziewczyny ..ile trzeba odczekać do następnego transferu ? Myslalam, ze choć jeden zostanie.... Życie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
::::: Alexvan- :( , różnie bywa, niektórzy lekarze zalecają msc odstępu a niektórzy od razu, to zależy od organizmu. ::::: MH1, Doremido- :* ::::: Ananasowa- trzymam kciuki za zarodeczki i powodzenie jutro. ::::: małami - jak masz protokół teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Alexvan przytulam mocno. Trzaj się i zbietaj siły. Ja zakupiła test na nietolerancje pokarmowe i jutro przyjedzie kurierem. Zobaczymy co wyjdzie. *Julia jskie nietolerancje Ci wyszły? Wyeliminowałaś te produkty z diety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zocha ja się teraz przygotowuje do criotransferu:) wracam po dwa zarodeczki... W sierpniu miałam krótki protokół ale nie mogłam mieć od razu transferu z powodu wysokiego progesteronu...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Alexvan, bardzo mi przykro:( ważne, zeby dać upust negatywnym emocjom, a potem zmobilizować się do dalszej walki! widzę, że twardo stąpasz po ziemi i plan już ustalony - trzymam kciuki za jego pozytywną realizację :) *Julia, jak tam? jakie masz wieści? jak się czujesz? *DOremido, dziękuję za info :) a luteinę rano aplikowałas? leki bez zmian w dniu transferu? *MałaMii, lekki stres jest! ba, nawet większy, ale daję radę ;) *Dziewczyny, a jak to z tymi zastrzykami fraxi? czy dobrze pamiętam, żeby nie rozmasowywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie mam dobrych wieści. Tylko jeden mój maluch trafił na zimowisko. Jest klasy 4CC. Powoli oswajam się z myślą że czeka mnie 3 procedura:(((( Tak bardzo bym chciała żeby ten w brzuszku został ze mną, ale wydaje się to tak nierealne i niemożliwe. Zocha cudownie! Powodzenia jutro! Mam nadzieję że za 2 tygodnie beta tak samo pozytywnie Cię zaskoczy. Ananasowa kciukasy! Alexvan współczuję ale bądź silna dla mrozaczka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananasowa nie lezalam w ogóle po transferze bo tak mi się siku chciało że nie mogłam wytrzymać. Pamiętaj żeby być z wypełnionym pecherzem. Luteiny nie biorę tym razem. Postawiłam na zastrzyki progesteronu Prolutex. Ale na Twoim miejscu wzielabym rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia nawet tak nie myśl...masz mocnego kropka w brzuszku i już tak zostanie:*:* teraz oby do bety...jeszcze tydzień... Ananasowa ja brałam dopochwowo Lutinus i mi dr kazał wziąść również przed transferem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MH1 – o rany to już jesteś praktycznie na finiszu, ale ten czas zasuwa.. czas rozpocząć trzymanie kciuków ;) x Zocha82 – kciuki mocno zaciśnięte za IUI :) x Ananasowa – trzymam kciuki za rozpoczęcie wspólnej, pięknej przygody, wierzę że będzie trwała wiecznie :) x Julka – chyba chcesz żebym skopała Ci tyłek ;) M. jedzie do stolicy służbowo, więc chyba się z nim zabiorę ;) Kochana powtarzasz mój scenariusz jestem pewna i trzymam mocno za to kciuki!!!.. My też mamy jednego Mrozaczka, tylko 4BB, ale co ważniejsze staraj się wierzyć, że ten podany właśnie się zadomawia u Ciebie na dobre :* Masz być dobrej myśli!!! Mnie do tej pory zżera strach, ale staram się zaraz przeciwstawiać złym myślom.. Trzymam nieustannie kciuki :) x alexvandekol – współczuję bardzo :( ale cieszę się, że się nie poddajesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* alexvandekol przykro mi :( * Julcia proszę Cię staraj się myśleć pozytywnie. Wiem, że to trudne, ale postaraj się. Może spróbuj zająć się czymś przyjemnym. Wszystkie tutaj trzymamy kciuki, więc musi być dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie teraz masuje od jakiegoś czasu po Fraxi bo sie guzki, zrosty robią, wieczorem smaruje brzuch oliwką i delikatnie masuje. ja sie dowiedziałam czy w ogóle będą jakieś mrozaki dopiero po 14 dniach od transferu jak dzwoniłam do Białegostoku poinformować o wyniku testowania. I dobrze sie z tym czułam, bo nie panikowałam ze mam czy nie mam. Julia dobrze ze jest jeden bo on będzie rodzeństwem dla tego którego teraz,masz ze sobą ! :-) i tego sie trzymamy. Mój 2BB i dał radę i Twoje dadzą ! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alexvan - przykro mi, ściskam mocno i życzę Ci duzo siły do dalszej walki julka - dostaniesz grupowego kopala w zadek! a gdzie pozytywne myslenie?? wierzymy w Twojego kropka, uwierz i Ty :) Azzuro - dzieki za odpowiedz...u mnei to pierwsza dzidzia to sama nie wiem...musze pomslec jeszcze nad ta szkołą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexvon przykro mi.....dobrze ze masz po co wracać. Teraz ogarnia cie zal i strach ale wiara w tego ktory ci zostal bedzie silniejsza. Zrob wszystko żeby przygotowac mu dobre warunki! Jak mialyby byc w nastepnym cyklu to dobrze, jak trzeba by poczekac miesiac to bym czekała. Ananasowa ja mialam transfer o 13.30 wiec bralam lutinus. Jak bym miala wczesniej to bym pytala lekarza. Julka wiem ze ciezko ale jest duza szansa! I tego sie trzymamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś się forum zacina i w koncu nie wiem, czy moje posty idą czy wiszą gdzies :/ Julka, ja jutro będę w połowie drogi z Poz do Wawy, wiec uwazaj, bo przyjade i też CI na tyłęk dam :P a powaznie! jeden MAluch już pod Twoim serdeuchem, a drugi poczeka na mamę na zimowisku i masz dziewczyno wierzyć w tych siłaczy! nie przekreślaj swoich szans, choć domyślam się, że pewnie hormony szaleją i głupie mśli do glowy przychodzą. TRzymaj pion nasz forumowa pozytwna duszyczko :*** *ZOcha, trzymam kciuki za Twoją jutrzejszą iui! jakoś przegapiłąm ten watek.... *Biedrona, dziękuję!!! mam nadzieję, ze obie z Julką niebawem dołączymy do grona ciężąrówek :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie panie. co sądzicie o teście na obciążenie organizmu Rewitum. Czy któraś z was próbowała i czy jest sens próbować takiej metody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananasowa ja mialam transfer poprzedzony wizytą. Rano aplikowałam luteine dopochwową. Dr powiedzial ze min 4 godz przed transferem. Aplikowałam 6 rano. Transfer cos ok 13 miałam. Piksi dzięki. Ja chodziłam na szkole rodzenia. Nie martw się ze Twój m nie będzie z Toba chodził. Posłuchasz o tym jak poród wygląda okiem personelu (ja mialam szkole rodzenia w szpitalu i prowadziła położna). Fajnie mówili o karmieniu, o tym jak przeżyć nawał mleczny i jak radzić sobie z brakiem pokarmu tzn jak rozbujać laktację. Ogółem ja polecam. Spotkasz sie z innymi kobietami na podobnym etapie. Alexvan przytulam ale jak juz sama wiesz nie ma co sie poddawać. Ja mialam crio zaraz w nastepnym cyklu. Julia weź sie w garść. Natychmiast ma wrócić pozytywne nastawienie. A jak nie chce wrócić to vofnij sie kilkadziesiąt stron i poczytaj z jakich slabo sklasyfikowanych zarodków są ciążę. Nie mozesz swojej kropki spisywać na straty bo ktos dał jej literki nie z poczatku alfabetu. Zamiast nastawiać sie na kolejna procedurę skumuluj myśli na obecnej i na kropeczce którą masz ze sobą. A juz niedługo zamiast kropeczki będziesz miała groszka albo draża ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedrona sama w to nie wierzę :) ten cudowny czas dobiega konca i juz niedługo zobaczę moja kluseczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedronka zapraszam:) Chyba przydałoby mi się to lanie za takie czarne myśli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka pięknego masz mrozaczka, ale póki co masz uwierzyć w swojego kropeczka, którego nosisz pod sercem! Wiem jednak jak to jest wątpić we własne powodzenie. Kiedy się dowiedziałam, że mamy 3 mrozaki byłam przeszczęśliwa, a po nieudanym transferze jednego z nich od razu przeszła mi myśl o kolejnej i ostatniej już procedurze... Mam nadzieję jednak, że do tego nie dojdzie i obu nam ta druga przyniesie spełnienie marzeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Piksi- u mnie też pierwsze dziecko tyle że dorabiałam na studiach jako niania niemowlaka i pomagałam w rodzinie przy trójce maluchów. Może jednak pomyśl o tej szkole, zawsze jakąś wiedze nabędziesz, a mój mąż dowiadywał sie wszystkiego ode mnie choć nie sądzę ze cokolwiek pamiętał na drugi dzień Julia- masz myśleć pozytywnie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Mh1-chciałam wkleić link ale przez telefon jakoś nie mogę. Wpisz takie haslo w neta "Co zrobić gdy dziecko nie chce się obrócić główką w dół" To jest na Dzidziusiowo blogspot.com. Wejdź przez google Te same rady są w mojej książce o ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexvandekol - podobnie jak Ty miałam transfer 2 zarodków. Moje tez nie chciały zostać ze mną na dłużej, tylko, że stwierdzono u mnie ciążę biochemiczną. Cykl bezpośrednio po "oczyszczeniu" dr kazał odpuścić, później okazało się, że mam problem z anty - TPO i endokrynolog kazał odpuścić następny ... A później następne wyniki badań i wizyta były o dzień za późno i trwa już 3 cykl "po" ... wszystko się niemiłosiernie dłuży i "psych mi siada". Mam nadzieję, że w następnym cyklu (odpukać w niemalowane...) już nic nie stanie mi na przeszkodzie i zabiorę jedno z moich "zamrożonych Szczęść" ... o Ananasowa - do mnie nie dzwonili przed crio ... rejestracja, później czekałam na wizytę, lekarz oglądał czy wszystko w środku ok, dostałam wydruk z rozpiską leków i instrukcje kiedy testować i na tej kartce były też zdjęcia moich 2 Blastków ... A później cierpliwe czekanie w poczekalni, aż Cię wywołają i jedna myśl ... "Czy wytrzymam z tym pełnym pęcherzem?" :P Ja po crio leżałam może 1 minutę ... Pamiętam tylko, że łzy mi poleciały, a asystentka dr zapytała, czy dobrze się czuję ... ja na to, że to ze szczęścia, że długa droga starań za mną i nie mogę uwierzyć, że to się dzieje naprawdę :D Ale to było mega przeżycie ... o Julia83 - ogarniesz się wreszcie? Czy wpierd.... :P Tyle razy tłumaczymy, że czarnowidztwo jest beeeee ... a Ta swoje :P (dobra, dobra ... wiem, że sama niedawno też pisałam w podobnych klimatach) ... Nie da się ukryć, że przez te całe stymulacje ... itd ... itp ... nasze emocje to jak sinusoida :D Czekaj cierpliwie na "betowanie" i wizualizuj sobie, że jesteś w ciąży ... dużo pozytywnego myślenia życzę ... i sama też próbuję przestawić się na takie :) o Chyba dopada mnie zmęczenie jesienne ... dziewczyny nie mam na nic siły. Jest 21.46 a mnie od 1,5h "łóżko ciągnie" i ledwo co widzę to co piszę ... Ale jeszcze tylko 4 dni i weekend :D Pozdrawiam ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×