daleko, coraz dalej SKARBIE

https://www.youtube.com/watch?v=88b8RJK6Agg&index=3&list=RDCJ6v6P5iEUU

szaro, buro, ponuro...

jak mam nie kochać Cię

nie widać postów

ostatnia próba i ..... uciekam

nic nie chcę... na nic nie czekam... nic już nie zrobię... dzisiejszy dzień... zapomnieć... uciec... gdzieś daleko... od tego...

ja cię skarbie chętnie zakopię albo wrzucę do wapna palonego i raz na zawsze będzie z tobą spokój wieczysty :P :D tirlilirli łaaaaaaaaaaaaa!!!!!!! :P buhahahahahaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!

Witam. Co się stało uczuciowy? Dlaczego jesteś tak pesymistycznie nastawiony do życia? Popatrz za okno świat jest taki piękny szczególnie jesień mieni się wszystkimi barwami . Jesień nie powinna wpływać na Ciebie melancholijne nie powinna też zniechęcać Cię do działania. A deszcz nie tylko jesienny jest dobrodziejstwem Bożym dla ziemi i wszystkich istot żywych. Świadomość tego nie powinna wpływać na stany depresyjne ludzi.

Założyłeś ten topik dla swojego Skarba a prawie w nim nie piszesz. Co powoduje Tobą, że tak niechętnie i rzadko tu zaglądasz? Odnoszę wrażenie, że przeszkadzają Ci osoby tu piszące. Czy to Cię denerwuje?

Odpowiedź mi na moje pytania, dlaczego mnie olewasz i nie chcesz kontynuować rozmowy? Czy gośćskarbek jest tą osobą którą kochasz? Wiem,że zadaje za dużo pytań ale to taka moja babska wada....zwykła ciekawość. Napisz, że to właśnie ja Cię wkurzam swoimi pytaniami a zniknę i przestanę pisać.

https://www.youtube.com/watch?v=EaIQJgrICys tę piosenkę dedykuję Tobie na poprawę nastroju....prawda że piosenki o miłości są piękne?

... Celinka... ma własny bardzo bogaty repertuar... lubię ją głównie za to co zaśpiewała po francusku... a5 są strony na których jest 15 moich wpisów... są pytania na które nikt nie odpowie... a ja nie jestem zawodowcem, nie siedzę tu cały dzień... zajrzę, napiszę, raz więcej, innym razem mniej... gdyby nikt tu nie pisał to byłoby kompletnie bez sensu... skarbek napisała o sobie tyle że na 100% to nie ona, pisałem jej to już wiele razy... założyłem ten temat z myślą o tych którzy mają podobne rozterki o których ja piszę... może właśnie żeby przeczytać jak oni to postrzegają... niewiele osób pisze o sobie... więcej woli przesłuchiwać, zadawać pytania... również takie na które oni sami nigdy by tu na forum nie odpisali... miłego wieczoru... dla wszystkich... :-) ...

Przepraszam Cię uczuciowy, jeżeli moje pytania odebrałeś jako przesłuchanie. Nie taki cel chciałam osiągnąć:( A właściwie pewnie dopadła mnie znów iluzja życia. Jeszcze raz bardzo przepraszam, że wprawiłam w zakłopotanie i skromnie wycofam się z pisania na topiku.Pozdrawiam.

Co takiego się wydarzyło że chcesz zapnieć dzisiejszy dzień?nie Jesteś mo obojętny i nigdy nie byłeś.Wies że kocham piosenkę francuską To smutne że się wypierasz..że to nie ja .że mnie nie znas itp.Wiwm dlaczego to robisz.Myslisz..a raczej pewnie Jesteś przekonany że ona (B)też tu pisze.Na innym temacie zrobiłeś to damo.To przykre.Żegnaj ut i pamiętaj że kocham Cię jak nikogo na świecie.A skarbek?kim jest skarbek coż..to Verba.,to od niej wszystko się zaczęło.Dobranoc.Ost.wpis..widzę że tego właśnie chcesz.Ranisz....

Co takiego się wydarzyło że chcesz zapomnieć dzisiejszy dzień?nie Jesteś mi obojętny i nigdy nie byłeś.Wiesz.że kocham piosenkę francuską To smutne że się wypierasz..że to nie ja .że mnie nie znasz..nie wiem dlaczego ..? itp.wiem dlaczego to robisz.Myślisz..a raczej pewnie Jesteś przekonany że ona (B)też tu pisze.Na innym temacie zrobiłeś to samo.To przykre.Żegnaj ut i pamiętaj że kocham Cię jak nikogo na świecie.A skarbek?kim jest skarbek coż..to Verba.,to od niej wszystko się zaczęło.Dobranoc.Ost.wpis..widzę że tego właśnie chcesz.Ranisz....

no, nie bądź przesadnie wrażliwa a5... i nie bierz tak wszystkiego do siebie... żadne Twoje sformułowanie nie wywołało we mnie niepozytywnych efektów w żadnym sensie... napisz coś o sobie... w kim się zakochałaś ostatnio a kto w Tobie... nie piszemy tutaj tylko do jednej osoby... to forum ma to do siebie że każdy może tu coś dodać... najlepiej pod dany temat ... :-) ... iluzje... żyjemy nimi... one nas karmią... dają nadzieje... napisz co cię dopadło...

skarbek... to że to nie Ty nie oznacza że masz rezygnować z pisania tutaj... ale nie możesz się łudzić że to ja skoro to nie ja... a mówią że jesień nie nastraja depresyjnie...

hmm...

17.15on taki nie Jest!.ost.wpis.

... tak... lubię gdy się cieszysz, gdy się śmiejesz, gdy jesteś radosna... udziela mi się to... ... tak jak wszyscy ja także popełniam błędy... nie zawsze mówię to co trzeba... ale jeżeli będziesz czytać pomiędzy wierszami, to znajdziesz w tych piosenkach to wszystko o czym nie umiałem ci powiedzieć... znasz moje słabości... mój nietakt, niezgrabność... i miłość większą niż powinna być... tak mało mi siebie zostawiasz...o tylu rzeczach nie miałem czasu Ci powiedzieć...ut...

potrzebowałabym tylko jeszcze Ciebie...miejsca które Ty masz w zasięgu ręki...oddychałabym głeboko...słuchałabym tego co wokół...wieczór już jest..zapach tego miejsca, powietrza...zawsze mnie zachwyca...rozum nieodporny...czas go okiełznać...już czasssss... czasemmm...

Co to k***a za tasiemiec brazylijski?!!!

widocznie lubisz wędrować po tej ścieżce, drodze ktorą wybrałeś...widocznie każdy krok postawiony na niej sprawia Ci przyjemność...widocznie tylko na tej drodze Twoje stopy czują się dobrze i lubią nią wędrować..inaczej nie kroczyłbyś tą drogą...po prostu lubisz swoją wedrówkę...a czasemm może marzysz o tym aby Twoje stopy zawędrowały gdzie indziej...dotykając innej drogi...czasemm by móc za chwilę wrócić na raz obraną ścieżkę... czasemmm... mam wrażenie że znasz mnie doskonale... ut

... rzuciłaś mnie na kolana... nie ukoisz mojego strapionego umysłu... zbyt długo uciekałaś i ukrywałaś się... wiesz, że to tylko twoja duma... nigdy nie pomyślałbym... że to się tak skończy... SKARBIE... ut...

uczuciowy trup ... czasemm... czasemm, Twoje wpisy wydaja mi się takie bliskie... takie nadawane na tej samej fali... dużo ciepła dla Ciebie... na ten wieczór... czasemm ...uczuciowy...czasemm ja też odnajduję w Twoich wypowiedziach znajome emocje...znajome słowa..czasemm

Pytasz co mnie dopadło? Trudno mi to określić ,coś w rodzaju iluzji miłości. Coś co stworzyło serce a może i dusza a umysł nie pojmuje. To coś szarpie mną i wprowadza we mnie stan dwoistości. Mam męża, kiedyś go kochałam za bardzo dziś jest dla mnie "sąsiadem". Wiem w wyniku czego powstał we mnie ten stan, może dlatego odeszła miłość do męża a pozostało przywiązanie. Mam już za sobą sporo przeżytych lat i ten stan nigdy nie powinien się wydarzyć a jednak stało się. Pytasz w kim się ostatnio zakochałam a kto we mnie? Jak już wspomniałam, mam sporo przeżytych lat i miłość w rozumieniu męskim dla mnie nie istnieje. We mnie nikt się nie zakochał bo ja nie urodziłam się do kochania a raczej do cierpienia.Myślę, że dałam Ci wystarczającą odpowiedź.

Znów należałoby zrobić pchanie;)

popchnę

zawsze podobały mi sie brunetki... ale i tak zakochiwałem się w blondynkach... co nic nie oznacza... czasem, mam ochote pogadać z tymi którzy czuja podobnie... jakby nie zostało tu napisane nic co mogłoby świadczyć o obecności tej która jest coraz dalej... ale czasemm, kiedyś, dawniej... tak, maiłem takie złudzenia... że może gdyby... gdybym Ją tu spotkał... to byłoby jakies zrządzenie losu... jakiś sygnał... że może jednak... wierzę w przeznaczenie... tak, zbyt wiele rzeczy poszło nie tak jak miało iść... to nieprawda, że na wszystko mamy wpływ... i o wszystkim decydujemy sami... więc czasemm zdaje się na przypadek... na jakieś dziwne zrządzenie losu... jakby znak... i to wyznacza kierunek mojej drogi... nawet gdy prowadzi ona tak, że jesteś daleko... coraz dalej SKARBIE... ut

Będę tam gdzie chesz abym była...wtedy gdy ja doświadczę Ciebie w miejscu w którym czekam...przed tym czasemm...o któtym myślisz...gdy nie będzie Ciebie...nie będzie tam też mnie....i zaakceptuję to co los mi dał...nie zastanawiając się w jakim celu... czasemmm...