Wielu porządnych facetów nie ma dziewczyny, bo czeka na piekność

Z takimi wulgarnymi, roszczeniowymi kobietami to nikt by nie chciał być niezależnie czy piękne czy brzydkie.

o panowie wrócili. Może dajmy im głos - na czym polega wasza porządność? Jak ją definiujecie?

Wielu porządnych facetów nie ma dziewczyny nie dlatego ze czekają na piękność, bo to pojęcie względne, tylko dlatego że poszukują partnerki, która będzie ich wspierać i kochać, a nie takiej co z góry przyjmuje pozycję roszczeniową i żąda spełniania jej zachcianek.

Już ja takich znam, nie mają dziewczyny bo im tak wygodnie, a po drodze do łóżka zawsze jakaś wpadnie.

i uczciwy. czekam na odpowiednia partnerke, nie chce sie wiazac na sile, bylo pare zainteresowanych, ale jakos nie czulem pozadania. jestem cierpliwy i mi sie nie spieszy. czasem jest trudno, ale codzienna masturbacja rozladowuje napiecie calkiem przyzwoicie.

A co was to interesuje co robi i na kogo czeka samotny facet, jego sprawa. Wy kobiety jakoś nie potraficie znieść faktu, że facet może być szczęśliwy będąc samotnym :) Ja wiem że dla was związek jest znacznie wygodniejszy, bo już za kino nie trzeba płacić, można się najeść w knajpie za darmo, itd... ale nie ma już tak łatwo, najpierw trzeba dać coś od siebie i podpowiadam, że ładny i chętny tyłek nie wystarczy :)

gość dziś Już ja takich znam, nie mają dziewczyny bo im tak wygodnie, a po drodze do łóżka zawsze jakaś wpadnie. x Mógłbym napisać, że porządni mężczyźni bywają również prawiczkami ale wy prawiczków przecież nie uznajecie za ludzi.

Jak widać baby nie rozumieją tego że porządny oznacza również nie puszczalski, bo każda kobieta jest porządna według swojego mniemania, nawet d***** :)

No dziewczyny, ładnie chłopcom pocisnęłyście. Właściwie to nic dodać, nic ująć. :D Sama też się zetknęłam z tym zjawiskiem rzekomej porządności, będącej jedynie przykrywką dla niskiej atrakcyjności społeczno-wizualnej absztyfikanta. Jednemu takiemu porządnisiowi wprost wypaliłam, że jak będzie tak czekał na Angelinę Jolie, to się nie doczeka. Na co on do mnie, że chce kobietę która mu się będzie bardzo podobać. Wszystko fajnie, tylko czemu podobają mu się tylko wyjątkowej urody pannice ze sporym biustem, które zawsze mają wianuszek chętnych koło siebie... Chyba nie muszę dodawać, że koleś dostaje kosz za koszem.

czy ty przypadkiem nie jestes ta dziewczyna, ktora narzekala ze ma figure gruszki, a przy tym jest wymagajaca? pamietam jej rozmowy z tralalalalila. a po co mu moralizowalas zreszta? to jego sprawa, na kogo czeka i jego wybor. skad ta zlosc i po co?

slabsza genetycznie, to ty?

Tak, to ja. Stąd ta złośliwość, że koleś mi się nieraz żalił, że laski go nie chcą. Powiedziałam mu w końcu, że nic mu na to nie poradzę, że on się im nie podoba, że ja też wielu facetom się nie podobam i nic na to nie można poradzić, takie jest życie. Tym bardziej, że sam mi powiedział, że odrzucił dziewczynę, której się bardzo podobał, bo ma zwały tłuszczu na brzuchu - konkretnie to napisał, że jak zdjęła przed nim koszulkę i zobaczył jej brzuch, to mu się mocno odechciało tej znajomości... Co najlepsze koleś kręcił się koło mnie podejrzanie akurat wtedy jak inni faceci się koło mnie kręcili. Jak przytyłam nieco i dałam znać, że u facetów posucha, to koleś od razu się zdystansował, stał się wobec mnie bardziej złośliwy, oschły. Tak więc delikatnie mówiąc święty nie jest. A ja nieraz starałam się być tą dobrą koleżanką, np. zapraszałam go zawsze na organizowane przez siebie imprezy, on mnie do siebie nie zaprosił nigdy. A ostatnio udawał że mnie nie widzi i nie powiedział nawet "cześć". Taki to dobry porządny kolega.

one myślą, że jak mężczyzna jest porządny to nie może mieć jakichkolwiek wymagań :P

Co rozumiesz pod słowem "piękna"? A co z "mądra", "wartościowa", "jedyna w swoim rodzaju"?

porządny nie oznacza brzydal. Może nie jakieś ciacho od razu ale niebrzydki, fajny z charakteru itd. porządny facet jak nie pijący i nie palący oczekuje tego samego. Ciężko czasem spotkać taką dziewczynę + nie przeklinająca, nieagresywna. Niektóry zestaw cech ciężko spotkać a przecież każdy chce partnera, który mu w minimalnym stopniu pasuje fizycznie. Kobiety też to robią a są nawet bardziej wymagające.

"nni faceci wolą chodzić do ładnej prostytutki, " ale co to ma z porządnymi wymienionymi w temacie?

a w koncu udalo ci sie byc w zwiazku? jakies zmiany u ciebie?

Tak tylko, że taki porządny przeciętniak, nie zechce porządnej przeciętniary. Widziałam laski do których uderzał ten mój kolega, jedną znam dosyć dobrze. Są to wyjątkowej urody dziewczyny, zdecydowanie ponaprzeciętne. Jakiś czas temu widziałam akcję jak podwalał się do bardzo pewnej siebie, wyszczekanej 20-latki za którą większość facetów się nie tylko obejrzy ale i niejeden będzie miał odwagę by zarwać. Rzecz jasna ta dziewczyna mu podziękowała, podobno chichocząc się, co go pewnie dotknęło (a co, nie widział jaki to typ dziewczyny, jej piersi i nogi mu chyba zakłóciły odbiór). Kiedyś dostał kosza od pewnej mojej kumpeli z dawnych lat, dziewczyna bardzo ładna, zgrabna, a do tego ambitna i inteligentna. Po tym jak go spławiła, powiedział mi, że "A co ona sobie myśli, że taka fajna, za słaba dla mnie". Nie wiedziałam co powiedzieć. :D

dość ładna ale nie w typie to co opisujesz to często spotykane zjawisko, b"biedny porządny", którego żadna nie docenia, wszystkie kobiety są złe, ale jakimś cudem startuje tylko do pewnych siebie i obleganych piękności. Przeciętna kobieta to dla nich "pasztet", oni zasługują (oczekują) aktorki porno albo chociaż laski o wyglądzie modelki.

Żadnych związków. Tak jak w temacie. Target panów teoretycznie odpowiednich dla mnie, nie bierze mnie pod uwagę, bo nie przypominam ani Jolie ani Fox ani innej Pameli... W tym roku udało mi się przeżyć pseudoromans z pseudoporządnym gościem, który tylko dodatkowo obniżył mi samoocenę, ale staram się już o tym nie rozmyślać.

czyli nie jesteś już dziewicą? :) jeśli pozbyłaś się wianka, to gratuluję :)

Ha ha, chyba jesteś nie w temacie, bo wianka nie mam już od ładnych paru lat.

myslalem, ze caly czas bylas dziewica. to ilu juz mialas partnerow? ja myslalem, ze jestes dziewica, bo tak narzekalas...

No jasne, bo przygodne znajomości czy układy parazwiązkowe to taki rarytas. Może dla facetów i to tych zakompleksionych, z małym powodzeniem... Nieważne kiedy, nieważne ilu, nie róbmy off topa, zwłaszcza że nie chce mi się o tym rozprawiać.

czyli uprawiałaś przygodny seks? a anal już był? :P

jak facet ma male powodzenie, to latwiej mu o zwiazek (jak sie wykaze), niz o przygode. na przygode kobieta wybiera atrakcyjnego fizycznie.

dlatego ja jestem sam, bo nie chce czekac pare miesiecy na seks z dziewczyna, ktora z atrakcyjniejszymi fizycznie szla do lozka od razu.

A może ja nie chciałam, żeby to było przelotne a tak wyszło... Tak się czasem w życiu zdarza, naprawdę nie mam ochoty się z tego tłumaczyć na forum. Ostatni koleś był zakompleksionym niskim chucherkiem, mi się podobał, ale ja jemu najwyraźniej nie. Krępa, ważąca swoj***aba nie da rady wyleczyć takiego kolesia z kompleksów. Może to zrobić tylko panienka o bmi wskazującym na niedowagę...

ja lubie jak panna jest kragla i ma kobiece ksztalty, ale niestety raczej szukam dziewicy...

a jak mna byla zainteresowana ladna, to mnie to tylko krepowalo - nie wyleczyla mnie z kompleksow i nie wiedzialem co wtedy ze soba zrobic :D