Dlaczego sporo fanów metalu po 30 nie zna żadnych nowych zespołów?

Choć może mało kto Słowacką scenę heavy metalową :-)

zna*

oj, nawet to sick individual mi się nie podoba, ale przyznam, faktycznie lepsze od tego co słuchałam wcześniej, inne. Jednak za dużo polskiego black metalu się nasłuchalam by taki rock robił na mnie wrażenie :P A co sadzisz o Floor Jansen? ja czesto słysze że to super wokalistka, muzyka nightwish na niej zyskuje..mi się nie podoba nadal, bynajmniej nie polubiłam dzięki niej Nightwisha. Guardians of time - typowy power metal, bez rewelacji, w sumie nuda jak nie wiem :P Wybredna recenzentka ze mnie, niestety :P

ja ją uwielbiam, chociaż we wcześniejszym zespole (After Forever) pokazywała dużo lepiej na co ją stać. Nie wykorzystują jej potencjału w nightwishu.

Matko toż to ja urodziłem się z heavy metalem a takie perełki odkrywam :) i widzę koleżanka ma podobne pasję :) popieram! :D A co to Black Metalu przelotem u mnie był ale nie zastał na dłużej . Heavy metal mam we krwi :p

Matko toż to ja urodziłem się z heavy metalem a takie perełki odkrywam :) i widzę koleżanka ma podobne pasję :) popieram! :D A co to Black Metalu przelotem u mnie był ale nie zastał na dłużej . Heavy metal mam we krwi :p a masz kolejny zespół od naszych sąsiadów Dereš - Na panské (Pôvodná verzia) https://www.youtube.com/watch?v=Ve-Cl0g_SMA

balsam dla moich uszu :D

halo.. żyje ktoś tu jeszcze? :D co tak temat zamilkł

Jestem po trzydziestce i zdarza mi się słuchać nowych zespołów. Jaram się ostatnio tym: https://www.youtube.com/watch?v=Cf_MY04Cyx0 Stoner Doom z laską na wokalu.

nikt nie dołączył się do mojego wątku :(

Ja nie lubie słowackiego metalu, ten jezyk sie wybitnie nie nadaje do takiej muzyki :D

Nikt nie dołączył się do mojego wątku :(

Według mnie nadaje ale być może to jest fakt że uczyłem się tego języka przez 3 lata :p

Pare lat temu znalazlam przypadkiem na youtube słowacki thrash metal, młody zespół z nowej fali, przez ten ich język brzmiało to komicznie i tragicznie zarazem :P nie mogę sobie przypomniec nazwy.

"Ja nie lubie słowackiego metalu" Ruda, a czeskie zespoły, jak Root, Törr, Master's Hammer, czy Maniac Butcher, Krabathor, Debustrol?

Może do trashu nie pasuje ale do heavy metalu jak najbardziej :) a co do trashu to dobry jest ten zespół https://www.youtube.com/watch?v=hWwSXkIuAt8 Ritual Carnage - 8th Great Hell

"Ruda, a czeskie zespoły, jak Root, Törr, Master's Hammer, czy Maniac Butcher, Krabathor, Debustrol?" Krabathor kiedyś tam sobie posłuchałam ale już bardzo dawno temu, jeśli chodzi o reszte tych zespołów to nie znam żadnego nawet z nazwy :P Czasem mi wstyd przez ciebie, zanim przyjdziesz błyszczę i się wymądrzam, przyjdziesz i już moja znajomośc metalu jest taka malutka :P

Root, Törr, Master's Hammer i Maniac Butcher to kvlty czeskiego BM. Trzy pierwsze, zaliczają się jeszcze do pierwszej fali, ale czwarty to już druga. To pewno znasz z wykonania Nargaroth. https://www.youtube.com/watch?v=JHYNOMKCSMc

Jest mocny slowacki trash metalowy zespół znany na całym świecie mianowicie Death Havranek

porostu ten gość wie co to metal http://mon-url.com/y1jtchy

Słowacki DSBM Absinthus https://www.youtube.com/watch?v=3YIVdBDCuik

Melancholia .... nic dodać nic ująć

gdy tak słucham tego metalu z czech/słowacji, to wyobrażam sobie, jak głupio polski język w metalu musi brzmieć dla osób z zagranicy :P Ja uważam że dużą zaletą polskiego blacku jest to, że nagrywają w dużej cześci po polsku, w ogóle polskie słowa to dla mnie +20 dla mojej oceny utworu niezaleznie od gatunku. Ale chyba sobie teraz uświadomiłam, że dla niepolskiego ucha wcale nie musi brzmiec tak super :P

stary heavy metal słowacki i polski są podobone do siebie stylistycznie . A kwestie językowe to już jak kto woli :P

Na czeskiej scenie skream metalowej najbardziej znany jest zespół Knedlykowy Vampyr

Ja jestem po trzedziestce i juz ci tlumacze jak to jest. Po pierwsze wszyscy pracujemy, mamy rodziny i inne obowiązki. A w związku z tym że czasu mało to i rzadziej zagląda się na koncerty. Wiadomo idzie się obowiazkowo gdy gra ktoś znajomy. Ewentalne gdy gra jakaś mocna kapela. Tam spotyka sie ludzi ze starej ekipy i wsponina sie czasy glanow i jabola w parku (swoją drogą to punki tak piły) . Po trzech latach orientujesz się że nie znasz nowości. Jak coś wpadnie w ucho to czasem można zapłakać że metal już umarł. Z braku czasu nikt nad tym nie płacze i organizuje się impeezki ze starą ekipą z dobrym starym metalem.

reasumując : stara przyjaźń nigdy nie rdzewieje :)

zależy od tego o kim mowa. Jak dla kogoś muzyka to głównie nostalgia plus to co w radiu to faktycznie nie będzie miał chęci słuchania nowości. Można się przez to poczuć starym

No dokładnie, stara ekipa trzyma się już tyle lat. Nikt z nas nie czuje się staro, walczymy na rynku pracy i bawimy się . Co prawda już nie ca piątek ;) bo babcie nie zawsze mają czas na nasze dzieci. Teraz planujemy wyjazd na Chorwacje, będzie się działo ;)

Jak Pantera wydawała ,,VDOP" to ówczesna stara gwardia twierdziła, że to już nie ,,metal". Po latach się przekonali, że to jednak była genialna próba wskrzeszenia upadającej sceny metalowej. Dzisiaj takich zespołów zwyczajnie nie ma. Zespołów, które łączyłyby skłonność do starego r'n'r i metalu z czymś nowym co mogłoby przypadkiem wychować całe pokolenie i stworzyć metalową gwiazdę z płytami idącymi w wielotysięcznych czy milionowych nakładach. Nieliczne kapele zaczynające w latach 80-tych czy na początku 90-tych stać dzisiaj na nagranie przyzwoitego LP plus paręnaście może ,,rodzynków", a bywało, że takich wartych przesłuchania, bardzo dobrych płyt było ok. Setki, tyle że w skali roku a nie dekady czy dwóch. roku.