Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrezygnowany9595

Nikt nie będzie po mnie płakał

Polecane posty

Gość gość
Naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdeptane poczucie wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowany9595
Urodziłem się po to,żeby cierpieć.Skoro część ludzi cały czas jest szczęśliwa,to ktoś inny musi mieć cały czas p********e.Trudno,padło na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcę tylko miłości. <><><> To trochę słabo, że w głowie Ci tylko lizanie i przytulanki z jakąś lalunią. Jeżeli nie masz żadnych ambicji poza tym, żeby mieć dziewczynę to się nie dziwię, że matka cie nazywa zerem. Też bym się wqrwila gdyby mój syn poza du/pami i tzw. miłostkami, nie miał nic innego w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowany9595
Tylko,że ona ze mną tak jedzie od małego.Za wszelakie problemy w pracy wyżywała się psychicznie(nigdy fizycznie) na mnie.Za swoje niespełnione ambicje,za to,że mam dużo lepszą pamięć i zdolności do języków obcych niż ona...To przez nią wpadłem w depresję.Mimo tego,że studiuję i nie idzie mi źle,mam myśli samobójcze i zapewne nerwicę lub depresję.Nienawidzę siebie i swojego życia.Nienawidzę tego,że moja mamuśka szukała wiecznie pretekstu,żeby mi dojebać i wyśmiać... W gimbazie byłem 4 w powiecie z jednego przedmiotu(nie będę mówił o który przedmiot chodzi) .W nagrodę słuchałem,że mogłem być 1.Zawsze słyszałem ,że są inteligentniejsi i zdolniejsi ode mnie,że jestem chujem,śmieciem ,pojebem,gnojem itd.Jeśli Ty tak masz traktować swoje dziecko w przyszłości(o ile ich już nie masz),to życzę Ci tego,żebyś nigdy go nie miała,bo tylko zniszczysz je psychicznie i doprowadzisz do alkoholizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutne to co mówisz :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zniszczyli cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowany9595
Po za tym skoro nie odróżniasz marzenia o uczuciu i normalności od zwykłych gówniarzy,którzy pragną miłostek,to chyba nie mamy o czym gadać.Co do mojej matki,to wiem tylko tyle,że kocham ją i nienawidzę jej jednocześnie... I nic nie jest dla niej usprawiedliwieniem,nieraz życzę jej jak najgorzej.Próbuję jej wybaczyć,ale chyba nawet nie do końca umiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie smuć się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, właśnie matka zrobiła chłopakowi pranie mózgu jestem w wieku Twojej mamy pewnie i jak czytam jak traktuje Cię twoja matka to szlak mnie trafia bo jak można własne dziecko nazwać zerem to nie matka tylko wredna suka. Na twoim miejscu zrobiłabym wszystko żeby skończyć studia, mieć pracę, wyprowadzić się od matki i zerwać z nią całkowicie kontakty a o miłość się nie przejmuj pojawi się na pewno i to w najmniej oczekiwanym momencie dla Ciebie, najważniejsze żebyś się usamodzielnił i zerwał kontakt z toksycznym rodzicem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie słuchaj shaf bo az slabo sie robi od takich glupot :O nic nie jest wazniejsze od milości ''za to,że mam dużo lepszą pamięć i zdolności do języków obcych niż ona'' - no widzisz,to jest coś,nie jesteś nikim,jesteś mądry i inteligentny. :) Wykorzystaj to ja jestem głąbem nie umiem żadnego języka dobrze,nie chce iść na studia a mimo to chce żyć na pewno potrafiłbyś wybaczyć matce i mam nadzieje,że kiedyś jej wybaczysz..choćby dla siebie. Rzuć alkohol to trucizna i nijak nie pociesza,wręcz przeciwnie. Jest wiele innych,lepszych sposobów na pocieszenie. I prędzje znajdziesz dziewczyne jak nie będziesz pił. Ja bym bardzo chciała kogoś kto marzy o wielkim uczuciu,jest romantyczny i ogólnie myśli tak jak Ty. Ale alkoholika to bym nie chciała :( bo wiem,że to destrukcyjne bardzo i taka osoba pod wpływem zmienia sie na gorsze..może już wcale nie być taka miła. Może krzywdzić a nie chciałabym żeby facet mnie krzywdził. Wolałabym żeby był trzeźwy,szanował i siebie i mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomysl,że gdzieś czeka ktoś na Ciebie i ona nie chciałaby,żebyś pił. Już teraz zrezygnuj z tego dla niej. Nastaw sie na poznanie miłości a z takim nastawieniem idzie w parze szacunek do siebie i do innych,zaniechanie zachowań,które miłości nie sprzyjają. Jeśli tak Ci zależy na miłości to sie nie poddawaj i nie stawiaj na pozycji przegranego,bo mamusia ci coś złego powiedziała. Nie musisz juz jej sluchac a nawet nie powinieneś. Teraz to Ty decydujesz i zrob coś ze sobą,zobacz,jaki świat jest w lecie piękny,jak kwitną kwiaty i szumi wiatr...po co myśleć tylko o tym co było. To już było i trudno. Ale dalej może być inaczej,lepiej. Ja tam w Ciebie wierze,fajny z Ciebie facet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowany9595
Dziękuję za te słowa.Łatwo się mówi,gorzej jest to zrobić... Zwłaszcza,gdy ma się w sobie wiele frustracji złości żalu i negatywnej energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby wszyscy mężczyźni mieli tak romantycznej podejście do uczuć to świat byłby lepszy powinieneś siebie cenić że jesteś taki a że mama tak mówi to może jest na coś chora kobiety w wieku twojej mamy przekwitają i wtedy mówi się głupoty i jest się okropnym poczytaj sobie w internecie o przekwicie kobiet może też być chora na tarczycę starsze kobiety już zaczynają chorować i wtedy niektóre zachowują się okropnie powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowany9595
Tylko ,że tak było od zawsze,a wtedy raczej to nie było jeszcze przekwitania,teraz właśnie dopiero wszystko się uspokoiło,ale ja nie umiem zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak naprawde to nie jest trudne,to w pewnym momencie samo przychodzi..u mnie tak było. Też myślalam,ze nie wybacze,bo przeciez mam taki żal do ojca,a pewnego dnia po prostu poczułam,że wybaczyłam,że nie mam już żalu,że przestało to wzbudzać emocje. Po prostu mi przeszło :) a kombinowalam,kupilam sobie nawet ksiązke ''radykalne wybaczanie'',myslalam,ze takie wybaczanie to lata pracy nad sobą a tu prosze..po prostu zmienilam podejscie do życia i przy okazji wybaczyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Płaczę po przeczytaniu tego co napisałeś... Bo niemal każde słowo pasuje również do mnie, a jestem dziewczyną. W dodatku moja matka jest chora na schizofrenię, jakie ona jazdy ma i jak życie mojej rodzinie zniszczyła... Najbardziej mnie. Chociaż ciężko to nazwać rodziną, mam tylko ojca, starszą siostrę i babcię ze strony matki. Jednak z nikim się nie dogaduję, brak więzi, dostrzegam że w ogóle jestem coraz bardziej bez uczuć, mało co mnie wzrusza, jestem obojętna i emocjonalnie martwa. Kiedyś byłam wrażliwa, miła, pomocna, ambitna, perfekcjonistką. Teraz całymi dniami w ciszy patrzę w ścianę. Nie wiem co ze sobą zrobić, najchętniej bym ze sobą skończyła ale nie mam odwagi. Porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to może ma silną nerwicę twoja mama albo depresje, chorą tarczycę itd. że się tak zachowuje całe życie na pewno ma jakiś kłopot zdrowotny a o tym nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowany9595
2:41 Widocznie czujemy to samo.Obojętność,niewiarę w lepszą przyszłość i smutek.Też coraz mniej mi zależy na wielu rzeczach.Nieraz nie chce mi się robić nic,chociaż też zdarzają się momenty,że nachodzi mnie silny napływ energii(nie muszę dodawać,że negatywnej).Wtedy mam ochotę wszystko porozwalać.Wiem doskonale co czujesz,bo przechodzę przez to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowany9595
2:39-Oby tak było z tym wybaczaniem,jak mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ehhh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomysl,że gdzieś czeka ktoś na Ciebie i ona nie chciałaby,żebyś pił. Hahahaha frajerskie teksty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×