Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cycus Lizus

Do żonatych; czy macie problem z przeszłością żon?

Polecane posty

...chłopie, ale cały problem w tym że to co pisałeś i jak pisałeś o sobie o żonie o związku świadczy o tym, że nie ma co ratować ... rozstanie pewnie zrobiłoby dobrze każdemu z was a najwięcej dałoby dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wierze ze profesjonalna poradnia twierdzi, że za problemy odpowiada "za mało zbliżeń". To jest skutek tego, że u Was wiele jest do naprawienia, a nie przyczyna. A Tobie nic nie powiedzieli? Np tego, że dojrzałej relacji nie buduje się na sexie? I na fantazjach o trójkącie? I żeby nie było- czytam i wychodzi mi, że i żona Twoja ma za uszami. Trafił swój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jeśli się nic nie zmieni, o to chodziło. Poza tym jest jeszcze dziecko, które swoje w życiu już przeszło i musi mieć normalne dzieciństwo. Dla niego jestem gotów na wszystko. Minimalna szansa istnieje. Oprócz tego gdzie ona lub oni pójdą, do teściów? Im dziecka nie oddam. Poza tym w innych sprawach się dogadujemy, od kiedy kobieta się leczy. Może jeszcze coś jednak z tego będzie. Przemyślałem całość po terapii. Gdy jakaś wola jest po obu stronach trzeba walczyć. Rozstać się to, pomijając powyższą kwestie , jest najłatwiej. Nigdy nie byłem zwolennikiem prostych rozwiązań. Zresztą co cię nie zabije to cię wzmocni. Pisałem także o tym że coś jednak do niej czuję i o wspólnych przejściach. To nie jest całkowicie bez znaczenia. C.L.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem tkwi nie tylko w rzadkim i monotonnym seksie, ale w braku zbliżeń innego rodzaju; żadnych wyjść itp. Ta druga kwestia należy raczej do seksuologa niż do psychologa. C.L.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdzie nie pisałem, że byłem święty, tylko że szczery. Owszem ma, ile tak naprawdę nie wiem. C.L.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...jak myślę Niebieskiej chodziło w tym maniu za uszami o charakter, a Ty o czym myślisz mówiąc że nie wiesz ile ma za uszami, ...bo jaki ma charakter to po takim czasie i przejściach powinieneś wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Matu :-D Dokładnie, chodziło mi nie o jej przeszłość, ale o charakter. Np, potępiali Cię za manipulację (żona zobaczyła z inną i od razu sex). To ja zapytam, jaka kobieta tak robi? U mnie (metaforycznie) piekiełko by miał, nie sex. Poza tym, uważam, że Ty z desperacji związałeś się z nią, ona z tego samego powodu z Tobą. Wy macie parodię, nie małżeństwo. A dziecko się nacierpi. I nie odpowiadasz na niewygodne pytania hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...pomimo tylu stron pisania facet ciągle jest zafiksowany na jej przeszłości ... i wszystko z tym kojarzy, co do rozstania ...pisanie że rozstanie to najprostszy sposób jest popularnym banałem, jak życie pokazuje masa związków żyje w podobnej fikcji nazywanej związkiem i gdyby rozwód był najprostszym wyjściem już dawno byliby osobno ... więc nie pitol chłopie ze nie lubisz prostych rozwiazań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyznam, że mi to zabrzmiało, jak uwaga o partnerach, bo z reguły w tym kontekście używa się takiego sformułowania. Może wypowie się autorka. A charakter żonki poznałem prawie od razu. C. L.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....autorka stwierdzenia się już wypowiedziała, a w potocznym, powszechnie rozumianym znaczeniu "mieć za uszami" znaczy tyle co mieć trudny charakter, coś co może nie rzuca się w oczy od razu ale co jakiś czas wychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry..ale mieć za uszami,w potocznym tych słów znaczeniu... to przeskrobac coś,miec coś na sumieniu, nie być świętym... więc nie wciskajcie kitow o charakterze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matu ,wiem ,że lubisz mieć rację i mądry facet z Ciebie, ale tym razem się mylisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja, autorka stwierdzenia, oświadczam, że miałam na myśli charakter, zachowania. Nie przeszłość seksualną. I nie dyskutujmy już o doborze słów :-) CL, powiedz tak szczerze, czy Ty zawsze miałeś sex z miłości? Nigdy przygód nie miałeś? Tak w kontekście przeszłości, bo jeśli za to żonę tępisz, to sam kryształowt jesteś? O wszystkim ona wie? Dodam, że rozumiem, że zatajenie pewnych spraw, istotnych dla jednej strony, może być problem (choć dla mnie sex akurat nie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...nie ma sprawy, w końcu może rozumiem to inaczej, co nie zmienia faktu że autor jest zafiksowany na przeszłości bo jak napisała Niebieska nie o to jej chodziło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to mi autor pojechał ;ćwiercmózgi,brak wykształcenia,tępak czy jakoś podobnie. I jeszcze wciska,ubliza,że on od samego początku pisał,ze chce ratować ten związek ha ha. Więc chyba czytamy inne topiki C.L.Juz Ci Matu napisał to samo,że wszystko co tu opisywałes było dokładnie odwrotnie : jeszcze nie teraz rozejście,wisi mi ,zapewne wkrótce pojdę zdradzać,moze mylę miłość z zauroczeniem. Ech,proszę pana,psychiatra chyba tez by się przydał,tworzysz pan projekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Poza tym dziecko wiele juz w życiu przeszło,chcę by mialo normalne dzieciństwo".Ty czytasz sam siebie?dziecko żylo i żyje w emocjonalnym syfie! I kiedyś wam odpłaci swoim zwichniętym przez was życiem z problemami.Wy oboje w ogóle rozumiecie co to jest zdrowa rodziecielska miłość? I ty komuś tu o edukacji mówisz?w sensie,ze na szczęście ciebie nauczono. No tak,nauczono cię różnorakiej wiedzy,natomiast wiedzy o życiu w milości,wierności,lojalności,uczciwości to juz niekoniecznie. Szczerze?ostro bym po was pojechała i czasowo odebrała dziecko,a was oboje wysłała na przymusowa terapię rodzin.Lecząca sie psychiatrycznie kobieta i facet z przerośnietym ego-rzeczywiscie super dzieciństwo. Schowaj sobie swoje dyplomy a idz do zasadniczej szkoły życia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok już wiem. Ludzie rozchodzą się z prostszych przyczyn. Oczywiście że związaliśmy się z tych samych powodów, chociaż moja żona twierdzi, że od razu wiedziała. Niż bardzo w to uwierzyłem. Ja do ostatniej chwili miałem wątpliwości. Ale gdy poznałem swoją obecnie żonę, zerwałem kontakt z dziewczyną o 10 lat młodszą, z którą jakiś czas kręciłem, bo uznałem że jest za młoda na coś poważnego. Bez sensu. Niektórzy wiążą się tylko z rozsądku i źle nie mają. To naprawdę jest porąbana sytuacja, w której cokolwiek bym nie zrobił, dobrze nie będzie, więc żeby chociaż dziecko na tym nie ucierpiało. Nie jego wina, że rodzice się nie zgrali. Co do charakterów zgoda. Na które pytania nie odpowiedziałem? C.L.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro jej charakterek,jak piszesz,poznałes to po co w ogóle si ezeniłes?! Po co płodziłes z niezrownowazoną nieco kobieta dziecko?! Egoizm,prózność,brak podstawowej wiedzy o komórce społecznej jaka jest rodzina.I Ty tu o zasadacgh gadasz! Chlopie,przelecz się. I mowisz,ze terapia Ci pomogla wiele zrozumieć.Przeciez terapie trwaja miesiacami,czasem nawet ok.2-3 lat a wam jedna wizyta w poradni pomogla?no turlam się z załosnego śmiechu co Ty tu wypisujesz. www.żal.pl lub www.żenua.pl lub dno i dwa metry mułu,"wykształciuchu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle nie odpowiadaj,nikt Cie o to nie prosi.Zreszta co wpis,to sie bardziej pogrążasz:( "Ludzie żyja z rozsadku i żle nie mają"-skad Ty to wszystko wiesz?brednie piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet który ma używaną dziewczynę czy żonę jest idiotą......kobiety są cwane i tak naprawdę na cipę łapią frajerów,,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seksistowski wpis o używanej dziewczynie czy kobiecie.Zwlaszcza,ze sami pieprzycie wszystko co wysoko na drzewo nie ucieka a oczekujecie dziewic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dyplomy a życie to dwie różne sprawy myślisz, że urodziłem się z nimi? Ciekawe jak Ty byś sobie poradziła po pewnych przejściach? Nie zwierzam się tutaj z całego życia. C.L.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy seksulana karta czysta????pobrali się i powinni tworzyć razem rodzinę ,dom. Przeszłość zamknąc i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przedmówco w teorii może i tak w praktyce różnie wychodzi ;-) A mi tutaj chodzi o to, czy skoro CL ciśnie żonę o przeszłość, sam jej o wszystkim powiedział? Czy sam tylko z miłości do wyrka chodził? No, żeby hipokrytą nie być ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16'26,gosciu,poczytaj od poczatku co pierdaczy autor a potem pisz. Bo komentarz do bani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×