Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cycus Lizus

Do żonatych; czy macie problem z przeszłością żon?

Polecane posty

Gość gość
Sam sobie przeczysz co dwa słowa.Wierzę że jesteś normalny no ale skoro "emocje siadają" to chyba psycholog jest najlepszym rozwiązaniem,prawda? Prosiłeś o poradę to ją masz.Lepszej tu nie dostaniesz.Możnaby jeszcze napisać :zapomnij o przeszłości,ale tego najwyrazniej nie umiesz i nie chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwie sie bo jak pjsalem stworzyles przez nią zwiazek na klamstwie, teksty,ze to nie Twoja sprawa co bylo wczeeniej sa smieszne albo raczej typowe dla debili stad,swoja droga znajdz lepsze forum. Jak sie z kims wiaze na cale zycie to nie ma tajemnic,trzeba wiedziec wszystko bo jak pokochac osobe ktora nie jest szczera i ukrywa pewne fakty? Nie da sie do konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jak pokochac szczerze osobe o ktorej sie wszystkiego nie wie? Moim zdaniem nie mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś mężczyzną na kafeterii? Zdychaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki w swoim czasie sobie zdechne,zapewne po Tobie bo czuje,ze dzis bedziesz miec wypadek i umrzesz:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A żona wiedziała o tobie wszystko? Zreferowałeś jej ze szczegółami każde bzykanko które miałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie wiedziala bo skoro czlowiek wymaga prawdy to sam prawde mowi. Gdyby on klamal to pewnie by sie tak nie gniewal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tych twoich długich postach mam obraz ciebie jako człowieka i faceta,z takim samym żyję od 15 lat i nie chodzi o sytuację bo nie mam takich problemów ale o ciebie.Niecierpie takich oratorow ja ty,jesteś zapatrzony w siebie egoista który użalę się nad sobą, może ona to widzi i ma cię dość, stad te zmiany w łóżku a twój tekst ze jak ty biedny wytłumaczysz dziecku jaka była jego mama mnie rozwalił,co najmniej tak jakbyś sobie tirówke za żonę wziął, walnij się łeb bo to z tobą jest problem i potrzebujesz specjalisty żeby najpierw siebie poukładać a potem ewentualnie swoje małżeństwo. Weź sobie poczytaj swoje posty,dramat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musiał kłamać,wystarczy że zataił.:-) Chory człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie opowiadałam mojemu mężowi o moich związkach czy przeszłości seksualnej,nikt nie ma prawa tego ode mnie wymagać! Nie puszczalam się a sex uprawiałam z osobami na tamten czas bliskimi dla mnie.To jest tylko i wyłącznie moja sprawa i nie mam zamiaru spowiadać się z tego mojemu mężowi. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli facet by mnie pytał o byłych i takie dopytywania by się powtarzały to byłby to dla mnie sygnał ze mam do czynienia z nie dojrzałym i zakompleksionym facetem i raczej to będzie wisiało nad naszym związkiem i z czasem będzie tylko gorzej.Nie wiazalabym się z takim chłopcem, do małżeństwa trzeba dojrzeć a niektórzy pozostają na etapie dojrzewania.Polecam autorowi psychologa bo zameczy siebie i swoją rodzinę a winę i tak zrzuci na żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milo54
Administratorze portalu,przede wszystkim nadaj sobie jakiś NIK ,bo nie zawsze jest pewność,że to Ty piszesz. Tak jak napisało tu wiele osób,niepotrzebnie rozdmuchujesz problem.Szczerość odnośnie poprzednich partnerów nie polega na opowiedzeniu sobie szczegółów z życia seksualnego tylko na powiedzeniu sobie,tak,miałam lub miałem innych partnerów i na tym koniec. Jeżeli mnie partner opowiada szczegóły intymnego życia z poprzednimi partnerkami to dla mnie jest skreślony,bo to zn. ,że o mnie będzie też opowiadał,a to nie jest dla mnie w porządku. Oczywiście,udawanie świętej i czekanie z seksem do ślubu to czysta głupota,ale najprawdopodobniej sam sobie to zafundowałeś opowiadając swojej wówczas dziewczynie czego od kobiety oczekujesz no to dostałeś to co chciałeś a teraz masz pretensje. Piszesz,że wszystko teraz jest dobrze,że dba o dziecko tylko ten seks nie jest taki jak byś tego oczekiwał no i te myśli o poprzednich partnerach. O poprzednich partnerach zapomnij,bo ona jest z Tobą,nie z poprzednimi partnerami a o seksie należy z żoną rozmawiać,ona też jest człowiekiem i może ona też od Ciebie oczekuje pod tym względem czegoś innego a Ty tym czasem zatruwasz swoje i jej życie byłymi,nie istniejącymi już partnerami. Człowieku,faceci żenią się nawet z prostytutkami i mają bardzo udane związki a te kobiety są normalnymi żonami i matkami. Przez swoją obsesję możesz zniszczyć swoją rodzinę a swojego syna pozbawić normalnego dzieciństwa. Opanuj się i zacznij żyć normalnie. Jeżeli wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogi autorze, a może sam się pochwalisz ile partnerek miałeś? Fakt, nie powinna Cię okłamywać przed ślubem, ale nic Ci do tego co robiła nim poznała Ciebie. Każde z was wiodło swoje życie i tyle. Poza tym lepiej, że wyszalała się za młodu. Rozejrzyj się choćby po tym forum, a zobaczysz, że jest wiele mężatek, które związały się w wieku nastu lat, później ślub po 20-stce, a teraz wiedzą że czegoś im brak, coś im uciekło - może to, że nie chodziły na dyskoteki "wyrywać chłopaków", bo w końcu swojego ukochanego już miały, a może, co gorsza, nie wiedzą jak byłoby z innym w łóżku. I tu rozpoczyna się tragedia :( Twoja po prostu się wyszalała, później chciała założyć normalną rodzinę opartą na miłości - stąd też nie poszła z Tobą do łóżka przed ślubem - doceń to. Przestań myśleć o przeszłości, szczególnie jej, bo jak mówiłem nic Ci do tego. Liczy się teraźniejszość i przyszłość, a z tego co widzę, to Twoja kobieta jest dobrą żoną. I na koniec - idź do psychologa, on Ci pomoże. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja żonę znam od dzieciństwa, nie była puszczalska ale miała związki dłuższe, krótsze i książek razem nie pisali☺Interesuje mnie tylko to co jest od momentu naszego związku. Znam swoją wartość i cenie i szanuje żonę,choć ma przestrzeni lat różne rzeczy się człowiek dowiaduje,życie ale tak jak napisałem wszystko sprzed NAS mam w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na koniec zawsze podpisuje się C. L.Ok jeszcze jedno. Pomijając kwestie jej przeszłości w życiu nie byłem w tak porąbanej sytuacji. Dla faceta lubiącego urozmaicenia w seksie (bez przesady ) związek z katoliczką "po przejściach" jest trudny do zaakceptowania. Odradzam.Podejrzewam, że nie powiedziała mi wszystkiego, ale do h.p. z jej doświadczeniem powinna w łóżku być lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdo......,pisze ze wszystko jest ok a sam stwarza problemy!Taki typ człowieka, jak nie się czym zamartwiac biedak to nie żyje! A o sex sam zadbaj żeby był ciekawszy,może twoja żona ma dość twojego pierdo...a o przeszłości i nawet nie ma ciebie ochoty.Zacznij szukać problemu w sobie i go rozwiąz a pewnie wszystko wróci do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wątpię czy do autora coś z tego dotrze,sam pisze, że po różnych forach się błąka i znikąd zrozumienia.Bardzo,naprawdę bardzo współczuję jego żonie i dziecku. Jestem 15 lat po ślubie i nie znam seksualnej przeszłości mojego męża,on mojej zresztą też nie.Nigdy żadne z nas nie było tego ciekawe,bo niby po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciezko u Was z pojeciem tego,ze sa ludzie i laski i faceci ktorych zadna przeszlosc nie obchodzi ale sa tez tacy ktorych to interesuje. I Ci powinni miex prawo wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tobie ciężko pojąc że takie drążenie w przeszłości potrafi zniszczyć najlepszy związek i zrujnować psychicznie.Oczywiście są rzeczy,które należy wiedzieć przed slubem,ale na pewno nie są to szczegóły życia intymnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wiedziała ile miałem partnerek, chociaż ona mnie o to nie pytała. U psychologa byłem ale to nic nie dało, bo problem znałem wcześniej. Jak już pisałem wiszą mi opinię innych. Mnie też szczegóły nie interesowały; chciałem tylko wiedzieć, czy to nie było tak, że miał ją każdy. Kompleksów nie mam żadnych, nigdy dotąd niczym się nie przejmowałem, a większości kobiet przez ostatnie lata, słusznie zresztą, poważnie nie traktowałem. Fakt trzeba było wybrać jakieś poważniejsze forum i na pewno nie babskie. A pomyśleć, że kiedyś tak je szanowałem. Rozumiem tych, którzy wybierają życie singla. C.L.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro wiszą ci opinie innych to czego tu szukasz? Lubisz se popisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowokujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak gadacie a przyznajcie sie przed samymi soba ilu z Was ma szczesliwe zwiazki? Prawie nikt z kafeterii bo siedza tu baby ktorych mezowie maja gdzies, zakompleksione,czesto brzydkie ktore wpadly albo wziely meza na dziecko. Wy szczerzy nie jestescie bo.to nie sa prawdziwe zwiazki z czystej milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I potrafie pojac,ze takie dociekanie moze zniszczyc zwiazek ale to oznacza,ze tacy ludzie nie powinni byc razem. Nie pasuja mentalnie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najbardziej śmieszy mnie to że autor sam się puszczał z wieloma kobietami a ma pretensje do żony :D chłopie sam zachowujesz się jak ostatnia szmata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym skoro takie macie podejście do samych siebie przed założeniem rodziny, to nie dziwcie się, że nie traktują was poważnie po jej założeniu. Jak myślicie dlaczego po latach tylu facetów was zostawia dla młodszych? Proste wolą z czasem kobiety mniej przechodzone. Na szczęście zauważyłem nawet na tym forum kilka osób myślących. Na innych zresztą też są wyjątki. C.L.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym miał problem z przeszłością żony to nie byłaby moją żoną, logiczne chyba, nie? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wara od mojego syna, niejedno dziecko chciałoby mieć tak jak on i nie chodzi tylko o warunki materialne. C.L.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy wy się nauczycie czytać ze zrozumieniem? Nie pojmujecie różnicy pomiędzy smutkiem i żalem, a pretensjami? Pretensje miałem o kłamstwo. Pasujemy do siebie pod wieloma względami i to jest ok. Niestety negatywy przysłaniają pozytywy. C. L.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz od razu że chętniebyś wyrvchał jakąś młodą dvpę iszukasz sobie usprawiedliwienia oskarżając żonę.Żałosny jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×