Zespol Downa, usunelybyscie dziecko?

gość dziś piszesz glupoty x to ty piszesz głupoty a moge sie ząłozyc ze ślub koscielny wzięłas i do koscioła ganiasz

Z tym Maciusiem z Klanu to prawda. Ja znam dziecko z Downem, ktore potrafi sie rozebrac i pobiec nago do basenu, a ma 15 lat. Nie mowi i bije.

gość dziś Jesli eutamnazjia by byla legalna to wiesz mi zebym napisala stosowne oswidczenie. Nie chce byc ciezarem dla mojego syna. w przyszlosci x zmien kraj gdzie eutanazja !!! jest legalna

Poza tym ciagle lapie sie za rozporek ...

Ja nie wyobrażam sobie poświęcać zycia mojego, mojego zdrowego syna, mojego męża, poświęcać zycia mojej rodziny, niszczyć to wszystko dla chorego dziecka, które nigdy nie będzie miało normalnego zycia. Dla mnie to czysty sadyzm, wiec usunęłabym bo sadystką nie jestem. Do mnie płód to jeszcze nie człowiek, jestem przeciwna bezrefleksyjnej aborcji zdrowych płodów, ale w przypadku upośledzenia uważam, ze aborcja jest wskazana. Jesli kogoś to przerasta to to rozumiem, jesli nie uważa, ze znęca sie nad tym dzieckiem i swoja rodzina to niech rodzi i sie nim opiekuje, ale ja bym nie potrafiła...

14:11 nadal piszesz glupoty :-D :-D

Niestety rozudzona sexualnosc dzieci z zespolem downa to tez problem

14,12 Twoj wybor, twoje zycie i twoje decyzje... Nikomu nic do tego ...

chore dzieci tez maja potrzeby seksualne, to prawda.

Normalne dzieci, wychowywane sa w stanie na ta sexualnoscia zapanowac a chore niestety nie i dochodzi do tego ze molestuja matki, siostry czy masturbuja siena widoku wszytkich.

no wlasnie, on probuje sie masturbowac ...

no wlasnie, on probuje sie masturbowac ... TZN Twoj syn?? Ja znam systuacje ze bano sie zostawic malej siostry ze strszym bratem z ZD bo on ja molestowal. Chore dziecko rozwala wszytko i cala rodzine a ja nie chcialbym na to skazywac mojej rodziny.

moja sąsiadka ma syna z zespołem Downa (ma 28 lat, sąsiadka coś około 70tki) jest raczej dość mocno upośledzony, nie mówi normalnie, ale jakby gaworzy (tylko ona go rozumie), chłopak musi np. chodzić tylko w dresach, bo jak ma normalne spodnie, nie na gumkę to nie umie się wysikać...kiedyś się zastanawialiśmy, czemu przestała przychodzić z nim do kościoła, ale nigdy nie interesowałam się tematem tej choroby i nie miałam pojęcia, że jako dorośli są bardziej problematyczni i że mają duże potrzeby seksualne? (masakra). Dlatego rozumiem teraz, że on cały czas siedzi w domu, kiedyś jeździł do jakiejś specjalnej szkoły na zajęcia, ale teraz chyba nie... wiem co to znaczy opiekować się chorym wymagającym pełnej opieki dorosłym człowiekiem, nie raz agresywnym i choć dla mnie temat aborcji jest ciężki (jestem osobą wierzącą), ale poważnie rozważałabym usunięcie chorej ciąży (z ogromnym poczuciem winy), ale myśląc o przyszłym życiu upośledzonego człowieka i jego rodziny byłabym za takim zabiegiem.

To nie jest moj syn, ale ktos bliski z rodziny .

Chorych dzieci jest coraz wiecej, nietety.

Pojechalam kiedys na wczasy do Sarbinowa. Z jednej strony osrodka byly dzieci z ZD a z drugiej z porazeniami. Napatrzylam sie przez 2 tygodnie ze starczylo mi na kilka lat. Wrocilam bardziej zmeczona niz pojechalam. Samo patrzenie mi wystarczylo.

Żal mi was dziewczyny. Nic nie wiecie o zespole Downa a wypowiadacie się jak spece. Ciekawa jestem czy jeżeli faktycznie widziałabyś na USG że ma rączki nóżki i bijące serduszko i jest częścią Ciebie to czy tak bez problemu zabiłabyś własne dziecko. Jeżeli tak to trudno nazwać Cię człowiekiem jesteś dla mnie raczej jak zwierze, jak suka zagryzająca swoje szczenię albo rybka która zjada własne potomstwo. Nie chcę nikogo obrażać, ale piszecie takie bzdury że same przeczycie swojemu człowieczeństwu.

A Jeżeli chodzi o popęd seksualny to znam kilkudziesięciu chłopców z Zespołem i żaden z nich nie molestuje swojej mamy ani nie gania nago po ulicach.

Trzeba miec Takei dziecko W rodzinie Aby uswiadczyc tej Milosci od dziecka z zespolem downa. Tego nie Mozna opisac.. Na YouTube jest piosenka napisana przez ojca takiej coreczki God dienst make mistakes Radze posluchac jest po angielsku

a skad wiesz ze kilkudziesieciu chlopcow nikogo nie molestuje... mieszkasz z nimi wszystkimi czy jak...

Powinno byc God doesn,T make mistakes iPad wszystko zmienia.....

Tak mamy takich chłopców w ośrodku. Znam ich doskonale, są mądrzejsi od Ciebie.

Nie chcę nikogo obrażać, ale piszecie takie bzdury że same przeczycie swojemu człowieczeństwu. ile takich dzieci weźmiesz do siebie pod opiekę, żeby pokazać swoje człowieczeństwo? i kiedy?

A Jeżeli chodzi o popęd seksualny to znam kilkudziesięciu chłopców z Zespołem i żaden z nich nie molestuje swojej mamy ani nie gania nago po ulicach. a ja znam takiego, który mieszka w moim bloku i sie masturbuje na klatce schodowej jak tylko zobaczy z okna ze jakas kobieta wchodzi do bloku. Sama widziałam bo mi się ustawił na półpiętrze

13:02 Starzy ludzie zapracowali sobie w zyciu na to by sie leczyć bo cieżko pracowali. Jest z nich pożytek społeczny-jedni sa nauczycielami inni strażakami itd. Różnica jest taka ze usunac płód chory ktory nie czuje nie rozumie i nie jest człowiekiem to wcale nie zabójstwo tak jak człowieka chorego, rozumnego, świadomego.

Dokladnie. Jezeli kobieta nie chce usuwac Downa nie powinna dostac grosza zapomogi, z jakiej racji mam placic z moich podatkow na kogos kto NIGDY nic nie da spoleczenstwu. Mamusia chce urodzic - prosze bardzo, a wlasne pieniadze. Jeszcze kogos zg***** taki zwyrodnialec

I jeszcze to pieprzenie jak to prawdZiwej milosci zaznasz tylko od Downa, nie urodzisz Downa to nie zrozumiesz - ludzie niezdolni do pokochania kogos co nie jest w 100 procentach zalezne od nich zawsze maja cos do powiedzenia - zazwyczaj, ze dopoki nie urodzisz, nie zrozumiesz, czym jest prawdziwa milosc (skoro one sa z facetem glownie w celu prokreacji tzn, ze kazdy), a teraz ktos wymyslil jeszcze glupsza teorie

Cóź najgorzej to urodzic dziecko uposledzone, majac juz inne dzieci. I błagam nie mowcie, ze na placu zabaw/plazy/jakims osrodku widzicie szczesliwych rodzicow. Moja przyjaciolka wlasnie miala brata z zespolem Downa, czym byl starszy tym bylo trudniej. Wiem, ze sa rozne stopnie uposledzenia, jednak jej brat mial ten najwyzszy - sam przy sobie nie robil nic, nie mozna bylo go zostawic samego. Tak jak mowicie na poczatku byli pozytywnie nastawieni, ale z biegiem lat brat zaczął rozwalac rodzine. Matka byla juz przerazliwie zmeczona (tak jakby miec niemowlaka non stop przez 15 lat), zaniedbala kontakty z corka i mezem. Jak sie pytalam Magdy (imie zmienione) to zawsze bylo : 'no rozumiem ze mama nie mogla mi tyle poswiecac czasu'. Az raz powiedziala mi, z ena swoj sposob kocha brata, ona rozumie, ale wolalaby by sie nigdy nie urodzil.

często pojawia się opinia, że usunięcie takiej ciąży to egoizm. Pewnie tak. Ale moim zdaniem urodzenie takirgo dziecka to też pewnego rodzaju egoizm, bo gdy ma się już inne zdrowe dzieci to skazuje się je na opiekę na chorym bratem czy siostrą gdy rodzice odejdą. Matka nie chce żyć z wyrzutami sumienia więc rodzi takie dziecko ale nie myśli co będzie później gdy jej zabraknie.

Byl juz podobny temat na kafe. Napisze w takim razie jeszcze raz. Jako dziecko mialam sasiada z zespolem downa.mialam moze 4 czy 5 lat, bawilam sie z innymi dziecmi w piaskownicy, kiedy podszedl wyzej wspomniany sasiad, wtedy ok. 15 letni i zaczal sie onanizowac, wydajac przy tym wariackie dzwieki.Tak, to napewno bylo czyjes ukochane dziecko, tyle ze ja przez to to ukochane dziecko wyladowalam u psycholga i w okresie dojrzewania mialam wstret do mezczyzn. Mam nadzieje, ze moj post da do myslenia. Pozdrawiam.