kwietniowe mamy 2016

Werkam ja miałam usg wczoraj i już widziałam zarodek :) Było nawet tętno :)

Mancia ja mam 22 lata. Nie jesteś najmłodsza.

Ja mam jutro na 15 40 :) może już zarodek będzie.

ja jak dzisiaj zrobię betę to wtedy szybciutko się umówię na wizytę... zobaczymy co to będzie :) Bierzecie na badania swoich partnerów?

Ja myślę, że na tak wczesnym etapie kiedy usg jest dopochwowe to partner może spokojnie czekać pod gabinetem ;) na pewno go zaproszę jak dziecko będzie większe i więcej będzie widać

Aha... no ja dopochwowe to chyba żadna z Nas by nie wziela ich ze sobą ;) myślałam, że to zwykłe... Przepraszam, to moja jeszcze nie do końca pewna ale pierwsza ciąża i wszystko jest dla mnie nowością...

spoko Polka, moja też pierwsza ciąża, ale już 2 usg mam za sobą i z tego co wiem to na początku lekarze robią dopochwowe tylko

Mancia222 a może Twój były specjalnie Cię zaplodnił żebyś do niego wróciła. Nie bierzesz tego pod uwagę?

Ja myślę, że Mancia też sobie zdaje sprawę jak do zapłodnienia dochodzi :) jakoś to może się poukłada

Ja byłam z mężem w poprzedniej ciąży na usg genetycznym i było dopochwowe ;) jeśli lekarz jest odpowiednio dyskretny, to nie ma problemu... Zrobiłam gar gołąbków, może któraś ma smaka? ;)

Uuuu mniamciu gołąbeczki :) kapustka :)

gołąbka to i ja mogę przyjąć :D

U mnie bardzo źle i pewnie niedługo zniknę z forum przyrost beta tylko o 200 :(((( czyli 850. Jestem zalamana. Życzę innym wszystkiego dobrego.

Moja lekarka robi mi to usg na fotelu, więc pełen rozkrok... i tyle tego żelu daje, że podstawia pojemnik, bo cieknie z człowieka. Średnio się to więc prezentuje ;) No chyba, że to genetyczne się robi trochę inaczej to nie widzę przeszkód :)

werkam a kiedy robiłaś poprzednią betę?

W sobotę więc nie ma co się oszukiwać :((((((

Werkam trzymam kciuki mimo wszystko... Megulkaaa genetyczne usg robi się jak każde inne, tylko bardziej szczegółowo malucha oglądają. Ja miałam na sobie sukienkę, więc nie było wszystko na wierzchu ;) a cieknie to mi ewentualnie po badaniu a nie w trakcie. Mąż siedział plecami do mnie , bo na przeciw mnie na ścianie była wielka plazma i na niej oglądaliśmy maluszka. Gin sam zaprosił męża na usg, wszystko pokazywał i omawiał. Badanie trwało 1 godz. 40min, bo mała nie chciała się ustawić i dać zmierzyć przezierność karkową. W końcu się udało , dostaliśmy multum zdjęć w 3d i nagranie na płytce całego usg z 4d włącznie :)

Annika, na pewno takie usg zrobimy :) widziałam siedząc w poczekalni, że panowie wychodzą z kobietkami z usg, no ale ich brzuszki już były widoczne (tzn. pań ;) ), więc nie taki wczesny etap ciąży jak mój teraz werkam, wybierz się do ginekologa

Kurczę tak czytam jak piszecie i to jest takie cudowne, że każda się tak cieszy... aż się nie mogę doczekać ale też i się boję wyników beta bo znów jak się okaże że nadinterpretowałam wynik to się załamię :( chociaż nigdy nie miałam nawet tyci widocznej drugiej kreski...

Idę w piątek już dzwonilam. Idę na wyrok czy pozamaciczna czy wada płodu. Nie myślałam że tak się dla mnie skończy :( cieszcie sie i doceniajcie swoje szczęście.

Ale pędzicie z pisaniem :) mój mąż w pierwszej ciąży był praktycznie na każdym usg bijące serduszko było bardzo wzruszające :)

Pierwsze genetyczne robi się między 11 a 13 tyg.6d ciąży i tylko wtedy. Ty musiałaś widzieć pary na usg połówkowym między 18-22 tyg. ciąży . Wtedy robił mi dopochwowo i przez brzuch . Przeważnie robią już wtedy przez brzuch ale mi z racji tłuszczyku zgromadzonego na tejże części ciała robił też dopochwowo , bo lepiej było widać ;) Mój mąż, zdążył się szybko oswoić z sytuacją. Kupił juz nawet pampersy rozm.2.....a widząc moją osłupiałą minę powiedział : No co.... w promocji były, przecież będą potrzebne, nie???? Nie ma to jak zaprawiony w boju ojciec....

Werkam, jeszcze nic nie jest pewne, zobaczysz po wizycie :) Annika79 - ależ ten Twój mąż zaradny :) nie dość że coś potrzebnego to jeszcze z promocji hehe ;)

Werkam życzę żeby się jednak udało. Czytałam o mamach które miały słaby przyrost ale udało się ciążę donosić. Rzadko się zdarza ale jednak daje to nadzieje

Dziękuję jesteście kochane każde słowo pomaga.

Werkam trzymaj się ją również trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.

No moj partner tez doswiadczony, bo ma juz corke i garnie sie do pomocy :)

Ja robię muffinki waniliowe z borówkami i czekoladą. Ktoś reflektuje? ;)

Czy Wasi lekarze zlecają Wam te betę, czy same to robicie? Czytam i się trochę dziwię, bo ja mam ciążę za sobą i ani razu nawet lekarz nie zlecił mi tego...były tylko usg.

No to najważniejsze to że garnie się do pomocy :) znam pary gdzie w ogóle kobiety nie mogły liczyć na swoich mężów... smutne ale prawdziwe... Werkam - będzie dobrze zobaczysz :) Ja już po becie o 19 wyniki... zobaczymy czy testy nie kłamią ;) Ja na betę poszłam sama... Koleżanki z forum zasugerowały... zawsze jest z czym iść do gina :)