Jestem żonaty, a kocham inną kobietę

tu chodzi o to, że jak ktoś się staje nam bliski to nie da się tego powstrzymać, chce się tylko jeszcze większej bliskości i tego nei zrozumie nigdy ten, kto tego nie doświadczył bo i tak żaden opis i tłumaczenie nic nie da. też kiedyś nie wierzyłam jak ktoś mówił. zazwyczaj to się czuje tylko raz tak mocno, potem to już sobie pewnie można tylko porównywać do tego uczucia. poprostu bywa że tylko z jedną osobą czujemy tę bliską więź i bywa że poznajemy ją troche za późno.

Lemp napisz że nie jesteś po 40...

Proszę Państwa, nikt Wam nie obiecywał, że w małżeństwie będzie zawsze tak cudownie jak jest na początku znajomości. Rozumiem, że pobieraliście się będąc pełnoletnimi i nikt was do tego nie przymuszał. Troje dzieci świadczy, ze namiętność była, a potem przyszła proza życia, bo takie jest życie. Nie oceniam, nie krytykuję, tylko zastanawiam się, po co Państwo marnujecie sobie życie rozkminiając sytuację, która nigdy nie zakończy się dobrze. Wiążąc sie z innymi, zniszczycie życie swoim rodzinom. Kochając sie potajemnie, niszczycie życie sobie i poniekąd partnerom, bo oni czują, ze coś jest nie tak. Zakładam, ze żyjecie w normalnych, zdrowych związkach. To może najprościej byłoby postarać sie o powrót namiętności albo np. popatrzeć troszkę dalej, jak wiele zła sie dzieje wokół i pomóc. Zamiast pójść na potajemną randkę, udać sie do hospicjum lub domu dziecka i pomóc. Wtedy własne problemy nabiorą realnych kształtów i zobaczycie, że to żadne problemy. Wiem, ze nie każdy nadaje sie do związku i założenia rodziny, ale jak już sie ją ma, z własnej woli, to po co to wszystko niszczyć?

36

po to niszczą, bo nie chcą juz być ze sobą, ze swoimi mężami, żonami nie ma takiej możliwości żeby kalkulowali w stronę polepszenia relacji między sobą ponad to, płodzenie dzieci nie jest równe z namiętnością nie mylcie pojęć, dzieci=namiętność

lemp jest zwykla cio/ta, a nie facetem, nie potrafi walczyc o wlasne ja i tyle w temacie

Sebastian czy to ty?

Sebastian czy to ty?

Musisz wybrać.Ja swego czasu wybrałam.Zostałam z mężem,przeszłam załamanie nerwowe,mąż był cały czas przy mnie. Teraz jestem sama,bo mąż po ciężkich zmaganiach z chorobą zmarł.nie żaluję

więc jesteś naprawdę zakochany. bo tylko po 40 faceci szukają 20latki,chcą się odmłodzić,przeżyć drugą młodość,itd.. współczuję. nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu :-( napisz czasem jak się wszystko potoczyło. pozdrawiam.

No tak, ale z tego co czytam, to odejść od rodzin nie chcą.

lubisz fajne telefony?? https://hive.gl/vRaEP

Własne ja...no właśnie...

jesteś jeszcze młodym człowiekiem. jeszcze możecie ułożyć sobie z żoną życie na nowo.

17.37 nie rozumiem dlaczego decydujesz za kogoś...ułozy sobie zycie z kim będzie chciał...to jego decyzja!

posłuchaj... https://youtu.be/dDoOQx1A0ps

Sebastian? Serio 0.0

no śmieszne :-D a jak ja mogę za kogoś zadecydować w dodatku wirtualnie :-D

sugerujesz mu że ma sobie układać z żoną :( a jeśli on nie chce z żoną ?

gdyby z żoną kochali się w pełni..nie byłoby tego temetu...

Silene dziś No tak, ale z tego co czytam, to odejść od rodzin nie chcą. xxx nie chca, bo lubia takie zawieszenie i uzalanie sie nad soba jak tez to, ze takie osoby nigdy nie przestaja kochac xxxx dzis kocha zone kaske, jutro kochanke wladzke, a pojutrze gienie :D to sa kochliwi mezczyzni bez jaj:D

nie z żoną . żona niech ułoży sobie życie z kimś z kim będzie szczęśliwa. każdy zasługuje na szczęście ! :-(

Przestańcie odpisywać temu trollowi, przecież widać, że gościu sztucznie podbija temat.

Gosc(17:41) Dobre...bardzo dobre

To jestes tym Sebastianem czy nie?

Jaki tam Sebastian, gościa z psychiatryka na przepustkę wypuścili i pisze po forach głupoty.

Gosc 15.48...ona sama mnie powstrzymuje I tego wlasnie nie rozumiem...mysle ze sie boi poprostu tej calej odpowiedzialnosci.nie wiem jak sie z nia skontaktowac.zreszta to nie ma sensu sie kusi poprostu ze tak powiem samo zaczac dziqc tylko nie wiem jak to zaaranzowac.juz probowalem...ehhh szkoda gadac...do gosc podpisujacej sie A...pytalem o jego imie bo byc moze to ja...

Wiec jak Ty to jak masz na te imię, literka pierwsza? :)

Skąd wnioskujesz ze Ty to ten? ;)

Jesli tak uważasz to powiedz w jakich okolicznościach się widzieliśmy ostatnio... byłoby milo wiedzieć ze Ty to On