Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rodzynkowa Mama

Brzuch po ciąży jak rodzynek. Tylko chirurg może pomóc?

Polecane posty

Gość Rodzynkowa Mama

Witam, jestem 4 miesiące po porodzie (cc) i mam problem w postaci pomarszczonego nadmiaru skóry na brzuchu. Całą ciążę było nieżle. Niewielki brzuszek, gładka ładna skóra... W 38 tc strasznie spuchłam (zatrucie ciazowe)Z 15 kg na plusie w ciagu tygodnia zrobiło się 25, Rozstępy opanowały cały brzuch w 2-3 noce. Trzeba było ciąć- ratować synka. Jako ze moja waga to była przede wszystkim zatrzymana woda, po niecałych 2 miesiącach wróciłam do wagi sprzed ciąży. Za szybko- mimo ze jestem szczupła- na brzuchu został pomarszczony flak. Smaruję się kremami od 4 miesiąca ciąży, po porodzie nawet 4 razy dziennie, masuję brzuch, biorę naprzemiennie zimno-ciepłe prysznice. Ćwiczę od miesiąca jednak niezbyt intensywnie (przy brzuszkach i innych ćwiczeniach na brzuch okolice cięcia nadal bolą)- dlatego bardziej skupiam się na ruchu na swieżym powietrzu, delikatnym rozciąganiu, jodze. Czy któras tak miała i udało się jej choć troszkę poprawić wygląd brzuszka ćwiczeniami i samymi kremami? Czy tutaj moze pomóc tylko abdominoplastyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem 7 lat po porodzie i mam wlasnie taki pomarszczony flak. Cwiczylam, smarowalam roznymi specyfikami i nic. Przed ciaza mialam plaski brzuch, umiesniony, zawsze o siebie dbalam, w ciazy tez, ale dziecko umiejscowilo sie z przodu (za waska miednica), wazylo ponad 4 kg, mialo 61 cm (ja waga przed ciaza 48, wzrost 160 cm) i mialam brzuch jak na co najmniej bliznieta. Nie dziwie sie, ze skora sie nie wstapila, pod koniec ciazy (mimo dbania, smarowania) skora byla poorana rozstepami, szklista, swedzaca. I tak, w moim przypadku tylko plastyka brzucha, na ktora mnie nie stac. Przytylam sobie teraz 4 kg, przynajmniej ta skora juz tak nie wisi, bo w tluszczyk obrosla nieco :P i wyglada troche lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rodzynkowa Mama
Też przed ciążą miałam umięśnione, jędrne ciało, wzrost i waga podobna do Twojej. Kurcze, a ja nadal chudnę, bo karmie piersią i wygląda to coraz gorzej. No cóż trzeba będzie sie z tym pogodzić. Z tego brzucha wyfrunął mój najcenniejszy skarb. Moje ciało- moja historia. Na operacje tez mnie nie stać i chyba nigdy nie zdecyduje sie wydac 12 000 tysiecy na operacje plastyczną. Są w życiu ciekawsze wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem po plastyce brzucha. Jednak 2 ciążę zrobiły swoje. Półtora roku po drugim porodzie zdecydowalam się iść pod noz, bo inne metody przynosily marny efekt. I mimo, ze w pierwszej ciazy przytylam 10, a w drugiej 8 kilo to wszystko poszło w brzuch. Jestem pół roku po operacji i brzuch wygląda rewelacyjnie, bo z nadmiarem skóry usuneli większa część rozstepow. Nie żałuje wydanych 15 tysiecy i bólu po operacji, który był okropny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ze efekty operacji sa bardzo zadowalajace-ile ja juz programow takich ogladalam- ale mnie na nia nie stac. Ja ciuchami maskuje brzuch (majtki, spodnie z wysokim stanem). W ciuchach serio nic nie widac. moj maz kocha mnie taka, jaka jestem, to wlasnie dzieki niemu az tak juz sie nie przejmuje. Wiadomo, nie jestem zachwycona, mlodsza juz nie bede, z biegiem lat to pewnie bedzie coraz gorzej wygladac. Czasem mam dola, choc z tym flakiem zyje 7 lat, wiele rzeczy juz zalozyc nie moge (krotkie dopasowane bluzki, sukienki). U mnie dzialaja na plus zgrabne nogi i spory biust (70FF) i to one odwracaja uwage od brzucha. Nawet na plazy juz sie tak nie wstydze, brzuch scisniety w stroju wydaje sie pileczkowaty, ale jak pisalam, u mnie biust i nogi wysuwaja sie na 1 plan. Zreszta na plazy bardzo malo jest idealnych cial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno Czechach plastyka kosztuje koło 6 tys.... Ja miałam plastyka na NFZ.... Po dwóch ciazach przytyłam z 60 kg do 110. Schudłam ale fartuch na brzuchu miałam do połowy waginy.... Miałam super brzuch przez dwa lata.... Wpadliśmy z mężem z 3 dzieckiem, jestem w 9 miesiącu.... Brzuch nie jest ogromny ani jednego rotrozstepu ale nie wiem jak będzie wyglądać po ciąży :-(.... Ja plastyka na NFZ miałam w szpitalu orlowskiego w W-wa...tylko.że tam ten zwis skóry musi być duży, taki ze powoduje np. Stan zapalny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×