Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość droop

Jak byście się poczuły po takim zdaniu?

Polecane posty

Gość droop

Mąż miał jechać do rodziny w czymś pomóc. Mnie miało nie być, ale plany się zmieniły więc stwierdziłam że pojadę z nim i po drodze sobie coś załatwię. Przed wyjazdem mąż dzwoni powiedzieć, że niedługo będzie i ja jadę razem z nim, a ciotka z którą rozmawiał stwierdziła -dobrze, ale moich córek nie ma. Jakie macie odczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna wariatka, roztrzasajaca każde zdanie- weź sie za jakąś robotę, to nie będziesz miała czasu na glupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droop
Nie roztrząsam. Pytam o odczucia, nie o przemyślenia. Nie obrażam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pier... że nie będziesz miała towarzystwa w młodym wieku i zostaje tylko ciotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę nie sądziłam, że tyle ludzi jest tak bardzo egoistycznych i przewrażliwionych na swoim punkcie. :o Może po prostu masz dobry kontakt z jej córkami, lubisz z nimi pogadać, spędzić czas i uprzedziła, że ich nie ma. :o Problem z d**y jak nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie doszukuj sie tak.. Uczciwie poinformowała i tyle.. Pewnie jak am jezdzicie spędzasz z nimi czas więc według mnie dobrze że ci powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko pewnie gdyby ci tego nie powiedziala to jutro byłby temat: pojechalam do ciotki meza a ta nie poinformowala mnie ze nie bedzie nikogo z kim bym mogla posiedziec bo wszyscy beda w polu robic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnie bym sie poczuła w sensie-poinformowała mnie, że nie ma krewnych w moim wieku i z emoge sie nudzic-moze wzielabym ksiazke, moze laptopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droop
"A jak Ty w ogóle usłyszałaś?" Mąż mi powtórzył x "Naprawdę nie sądziłam, że tyle ludzi jest tak bardzo egoistycznych i przewrażliwionych na swoim punkcie. pechowiec.gif Może po prostu masz dobry kontakt z jej córkami, lubisz z nimi pogadać, spędzić czas i uprzedziła, że ich nie ma. pechowiec.gif Problem z d**y jak nie wiem." Nie robię problemu, nie doszukuję się niczego. Po prostu spytałam o emocje czyli o coś na co nie ma się wpływu a nie o przemyślenia które wynikają z nadmiernej analizy. x "Nie doszukuj sie tak.. Uczciwie poinformowała i tyle.. Pewnie jak am jezdzicie spędzasz z nimi czas więc według mnie dobrze że ci powiedziała." Czas spędzamy wszyscy razem, ale ok, zwykła informacja. xx "Autorko pewnie gdyby ci tego nie powiedziala to jutro byłby temat: pojechalam do ciotki meza a ta nie poinformowala mnie ze nie bedzie nikogo z kim bym mogla posiedziec bo wszyscy beda w polu robic " Nie, bo ja nie robię problemu. Kolejny raz powtarzam- zapytałam o odczucie. Nie robię analizy po co i dlaczego ktoś powiedział tak czy srak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droop
Ok, czyli wychodzi na to, że to zdanie każdy odbiera w sposób zwyczajnie informacyjny. Dziękuję za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×