in vitro co sądzicie

gość dziś podałam Ci informacje w/w postach gdzie możesz znaleźć namiary dot. badań laboratoryjnych,które w swojej pracy zauważyła i stosuje dr med. Ewa Dąbrowska lecząc swoich pacjentów postem ale oczywiście mogę wysłać Ci linki: https://www.youtube.com/watch?v=VFN3dU81lGg https://www.youtube.com/watch?v=xt-FnTy9ATY

prosiłam o linki do sprawy leczenia cukrzycy. jestem tym bardzo zainteresowana bo członek mojej rodziny choruje na to świństwo.

ale ja wyraźnie napisałam, że chodzi mi o badania uczelniane a nie to co pani doktór sobie zrobiła. uczelniane badania kliniczne do wieloletnie badania metody na bardzo wielu pacjentach a potem dokładne opisy w literaturze fachowej, międzynarodowej. i o to dokładnie mi chodzi.

to zrozumiałe, że przy fizycznych uszkodzeniach nawet in vitro nie pomoże

gość dziś zobacz te wykłady z linków, które wkleiłam

własnie pomoże. jak widze niespecjalnie się orientujesz w tej sprawie. np niedrożność jajowodów nie przeszkadza w in vitro, podobnie jak wiele tego typu uszkodzeń. oczywiście nie pomoże we wszystkich przypadkach ale w większości bez żadnego problemu.

już napisałam. nie interesują mnie wykłady. interesują mnie metody leczenia z opisaną metodologią, przeprowadzone przez specjalistyczne uczelnie światowe.

gość dziś z http://ewadabrowska.pl/ Dr n. med. Ewa Dąbrowska – wieloletni pracownik Akademii Medycznej w Gdańsku, gdzie pracowała do roku 1999 na stanowisku adiunkta w Klinice Chorób Wewnętrznych. Przeprowadziła badania naukowe z zakresu immunologii uzyskując w roku 1978 tytuł doktora nauk medycznych. W roku 1992 napisała pracę „Znaczenie zaburzeń immunologicznych w porfirii późnej skórnej”, która miała stanowić podstawę rozprawy habilitacyjnej. Jednakże w tym czasie do rozprawy nie doszło, gdyż wnioski wypływające z tej pracy nakierowały wówczas jej uwagę na niedocenianą jak dotąd priorytetową rolę żywienia w leczeniu chorób cywilizacyjnych, którą należało rozwinąć i potwierdzić naukowo i w praktyce. Wynikiem tych badań było opracowanie nowatorskiej diety warzywno – owocowej odtruwającej i wspomagającej własne, samoleczące mechanizmy. Inspiracją stały się publikacje doc. dr Kingi Wiśniewskiej – Roszkowskiej dotyczące głodówek zdrowotnych. Zachęcające wyniki uzyskane dzięki tej diecie skłoniły ją do upowszechnienia tej metody w praktyce. Efektem było powstanie w 1994 roku pierwszego tego typu Ośrodka Wczasów Zdrowotnych z dietą warzywno – owocową

ale co tutaj jest do sadzenia w ogole? Takie zaplodnienie jest mozliwe - jak wolisz inna droga to nikt Cie nie zmusza. A na to co robia inni i tak wplywu miec nie bedziesz wiec lepiej sie zajac swim zyciem. Dla mnie to pytanie z serii : kolor niebieski - jakie sa Wasze opinie?;-)

bardzo się ciesze osiągnięciami pani doktór ale to co ona opowiada mnie nie interesuje. mnie interesują niezależne, specjalistyczne badania z opisana metodologią. bo tylko takie badania potwierdzają skuteczność metody leczniczej. chyba jednak powinnaś się zapoznać z tym, jak wyglądają badania medyczne.

in vitro to nie ejst metoda leczenia;-)

gość dziś w/w wykładach dr med. Ewa Dąbrowska omawia szerzej interesujący Cię temat leczenia postem przez innych lekarzy na świecie -zobacz je

Nie mam nic przeciwko, ale niech każdy z własnej kieszeni za to płaci.

już napisałem ale powtórzę. chce przeczytać opracowania uczelni specjalistycznych. to co opowiada pani doktór nie jest w zakresie moich zainteresowań. bajki sa dobre dla dzieci.

gość dziś właśnie w w/wykładach omawia " niezależne, specjalistyczne badania z opisana metodologią. bo tylko takie badania potwierdzają skuteczność metody leczniczej" które Cię interesują

dlaczego ma płacić z własnej kieszeni? to takie samo leczenie jak każde inne.

"Dlaczego ma być nierefundowane?? " x a dlaczego ma być refundowane? hę? składki powinny iść na leczenie już poczętych ludzi. poza tym no właśnie - in vitro to nie leczenie, tylko zabieg. a jak kogoś nie stać na ten zabieg to i nie stać go na dzieci, więc lepiej żeby ich nie miał.

in vitro to nie jest leczenie niepłodności kobieta po opłaconym zabiegu nadal pozostaje niepłodna

Żaden normalny wierzący w Boga człowiek nie zdecyduje się na in vitro. To oczywiste, więc uzasadnienia nie muszę pisać.;)

naukowe specjalistyczne badania są opisywane przez uczelnie a nie funkcjonują jako opowiadanie. takie opowiadania są po prostu nieprofesjonalne, czyli amatorskie. żaden powazny lekarz nie zastosuje metody której nie opracował instytut naukowy i stwierdził, ze jest skuteczna. pomijając wszystko inne to wbrew prawu międzynarodowemu.

A przez to że in vitro wprowadzane, to osoby które chcą rzeczywiście wyleczyć bezpłodność tylko ucierpią.

in vitro to leczenie objawowe. leczy objawy a nie przyczyny. pozwala osobą z uszkodzeniami różnego rodzaju mieć dziecko czy dzieci. metodologia in vitro opracowana jest i zbadana przez wiele instytutów naukowych na całym świecie oraz dopuszczona do stosowania przez WHO

Deviant dziś XXXXXXXXX zanim zastosuje się in vitro przeprowadza sie dokładne badania wykluczające zastosowanie innych metod leczniczych.

to takie samo leczenie jak każde inne. x Nie to nie leczenie jak każde inne. Bezpłodność nie niszczy zdrowia ani życia jak inne choroby. Nie ma obowiązku posiadania dzieci.

gość dziś xxxxxxxxxxx niszczy sferę psychiczną równie mocno wazną jak psychiczną.

*jak fizyczną, powinno być. po co skoro się na tym nie znasz, zabierasz głos?

Gość dziś taa? badanie krwi?

nie tylko badania krwi. przez rok prowadzone są dokładne badania całej sfery dotyczącej narządów rodnych kobiety i narządów mężczyzny (oczywiście nie rodnych):D

Haha i to ma być argument? Wiele sytuacji niszczy sferę psychiczną, ale jakoś "odszkodowania" czy zadośćuczynienia od państwa się wtedy nie dostaje. Ludzie niezadowoleni z własnego wyglądu też nierzadko cierpią psychicznie (czasem nawet nie wychodzą z domu), ale operacji plastycznych nikt im nie refunduje.

dokładnie, nie chcę aby moje składki szły na bachory z próbówki