Co sądzicie o osobach ponad 40 letnich które chodzą co weekend na imprezy ?

Znam parę takich osób i sama widuje w pubach i na dyskotekach 40 parolatków. Czy sprawia im to w ogóle taką samą radość jak osoba młodym ?

*osobom

nie, wiesz po 40 mają ludzie upośledzony ośrodek radości w mózgu normalny jesteś? :O

Ja taki będę, bo za młodu nie mam szans.

Dlaczego nie masz ?

No tylko ktos z prowincjonalna mentalnoscią mógł zadać takie genialne pytanie. Otworz sie trochę na świat, bo przykre, że młoda osoba ma tak ciasne horyzonty.

my z mezem chodzimy, moze nie co tydzien, ale raz w miesiacu minimum. sprawia to taka sama frajde tylko robi sie inne rzeczy. no i ten wzrok nastolatek które mysla "chcialabym byc taka w jej wieku" -bezcenne :). na zachodzie kluby dla 40 latkow czy starszych to norma. mi osobiscie brakuje takich klubow gdzie obok jest restauracja. takie cos na pewno mialoby wziecie.

Nic, po prostu jest to dla mnie tak normalne, że nawet nie zwracam uwagi na to.

magdam w miescie zyje sie inaczej:)

Powinni robić specjalne kluby dla 40 + z miejscem gdzie można sobie zmierzyć cisnienie i uzyskać pierwszą pomoc w razie zawału