Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wyjdzie cos z tego zwiazku?

Polecane posty

Z racji tego że masz mniej pieniedzy zajmujesz się mieszkaniem, sprzątasz, gotujesz itd.? - Przecież nie jesteś służącą, nawet jesli mniej zarabiasz....o_O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Caly czas mam nadzieje, ze on sie zmieni dlatego z nim jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmarnujesz swoje życie... a się nie doczekasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Caly czas mam nadzieje, ze on sie zmieni dlatego z nim jestem. xx xx to twoje niedoczekanie... jesteście stare konie i ludzie w tym wieku się nie zmieniają swojego sposobu myślenia. wg mnie wasz zwiazek nie ma sensu. no bo zobacz... zadnej miłości u was nie ma, w tym wątku jest tylko wzajemne wypominanie, jego uwagi "zmienisz się, to pomyślimy o małżeństwie". Jezusieńku... powiedzieć ci przykłąd mojego związku? jesteśmy ze sobą rok. jest miłość, wzajemne wsparcie, przyjaźń, obopólne dobre relacje z rodzinami. chłopak kupił sobie mieszkanie i wprowadzam się tam razem z nim. jego rodzice będą nam pomagać. on pracuje, ja jestem studentką i moje kwestie finansowe są dwa razy mniejsze od jego, ale w większości to on płaci i NIGDY nie wypomniał mi niczego takiego. ja płacę za fajki, za jakieś hot- dogi, mniejsze zakupy. więcej po prostu nie mam i on o tym wie. zdarza mi się pożyczać mu też kasę. tu chodzi po prostu o obopólne zaangażowanie. wasz związek ma się nijak do mojego. oczywiście u nas są zgrzyty i padają czasem przykre słowa, jednakże widzę, że nie zamieniłabym swojego mężczyzny na żadnego innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem gdzie wy takich facetow znajdujecie, zazdroszcze! Nie podoba mi sie jego ultimatum i wypominanie (wystarzy, ze wypomni raz czy dwa w czasie trwaniazwiazku i wszystko jak banka pryska). Nie wiem co teraz robic, zdaje sobie sprawe, ze to poczatek konca. Mimo wszystko jest mi przykro, bo jesli wiazalo sie z kims nadzieje na stworzenie rodziny a nic z tego nie wychodzi to nie ma sie czym cieszyc. Tym bardziej, ze dobijam 30tki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zostań i z wdzięczności do końca życia będziesz mu gotować i sprzątać z wdzięczności za jego wyższą pensję, a on Ci i tak nie omieszka tego wypomnieć i jeszcze powie "zmień się". Z braku laku, dobry kit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zwiazku powinno by pol na pol, jesli facect doplaca jestescie utrzymankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórzy to lubią robić z siebie ofiarę... Jesteś słaba. Nie podoba Ci się życie z nim - rzuć go. Nieeee, trzeba znaleźć na to odwagę, ja lepiej posiedzę i sobie pomarudzę, może ktoś mnie usprawiedliwi i nie będę musiała coś w życiu zmieniać... Nie chcesz opuścić swoją zonę komfortu. Tchórzostwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praktycznie na kazdym temacie, gdy jest problem w zwiazu piszecie zostaw go, to nie ma sensu, po co to ciagniesz... Nie piszecie jak rozwiazac problem tylko radzicie rozstanie. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mężczyzna po prostu nie jest jeszcze gotowy na rodzinę. Widać, że ma swoje pasję, cele i chce je najpierw realizować. Wiadomo, że posiadanie dziecka i wchodzenie w kredyt na mieszkanie by go w tym znacznie ograniczyło. Nic z tym nie zrobisz. Nie zmusisz go do tego, by chciał czegoś innego. Masz 2 opcje- albo odejść albo trwać przy nim i czekać aż będzie gotowy. Im bardziej będziesz naciskać i wałkować temat, tym większej niechęci zacznie do Ciebie nabierać. Jedyna rzecz, która mnie dziwi, to fakt, że facet dobrze zarabia i nie ma własnego mieszkania, na które byłoby go stać spokojnie. Płacenie za wynajem to dokładnie komuś do kieszeni - zupełnie bezsensowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisalam o tym wczesniej ludzie sa mobilni, on sam pracowal 2 lata poza Polska, zeby miec doswiadczenie w cv, w samej Polsce zmienial miasto 2 razy. Ja rowniez mimo, ze zarabiam mniej. Nie wiem czy wiecie, ale na zachodze ludzie nie kupuja tak mieszkan jak w Polsce nie zaciagaja sobie petli na 20czy 30 lat. Dzis sa w jednym miejscu a jutro w drugim. W przypadku mojego faceta podejrzewam, ze jesli chcialby sie osiedlic kupic dom/mieszkanie to z duzym wkladem wlasnym. Mysle tak samo jak osoba, ktora napisala powyzszy post. Na razie on chce spelnic swoje cele zawodowe i pasje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz i zalozy rodzine, ale nie z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mu czas, ale nie wracaj do tego tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×