Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna3333

Problem z pieniędzmi

Polecane posty

Gość gość741
do gość dziś Oczywiście, że fanaberię. Jak go nie było stać to powinien o tym porozmawiać z dziewczyną. Walentynki to tylko marketing i wyciąganie z ludzi kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko albo jesteś wyjątkowo ogranizona, albo taką udajesz. Pisałaś, że poblemem jest to, że facet nie płaci za Ciebie, a teraz udajesz, że problem sprowadza się do tego, że nie podziela (być może ze względów finansowych, być może nie tylko) Twojej pasji do podróżowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość741 dziś do gość dziś I znowu nie wiesz o czym piszesz. Od autorki różni mnie jedno: nigdy nie oczekiwałam (i nie żądałam) tego, aby facet za mnie płacił. Na swoje przyjemności jestem w stanie zarobić sama. A to, że mój facet sprawia mi różne niespodzianki to zupełnie inna historia. Tyle tylko, że ja ich nie wymagam. Widzisz różnicę? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna3333
On czuje, że nagiął rzeczywistość i dlatego też chce się póki co odciąć od tego, widzi że przy mnie jego życie odwróciło się do góry nogami i że zagubił się w tym wszystkim bojąć się mi odmówić czegoś czy rozczarować mnie i tak małymi krokami pogrążał się bardziej i bardziej, ja tego nie widziałam i nie chciałam widzieć a teraz doprowadziło do sytuacji w której się znaleźliśmy, on ma problem i chcę się odkuć ze wszystkim. Tylko jeśli mamy praktycznie tyle samo lat, tą samą pracę a ja potrafię tak zorganizować pieniądze, że stać mnie na wszystkie podstawowe rzeczy (potrzebuję rower, idę kupić rower, potrzebuję kurtkę na zimę idę kupić kurtkę, etc etc) a jego nie to trochę nie halo... na buty na zimę dała mu mama, rodzine cały rok mu pomagali, ja nie mogę liczyć na mamę, taty nie mam i wszystko zapewniam sobie sama, to trochę ciężko mi przejść obok tego obojętnie, w moich oczach stawał się chłopcem bardziej niż mężczyzną, do tego to wszystko co potem się wydarzyło już tylko doprowadziło do tej sytuacji w jakiej teraz się znajdujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość741 dziś do gość dziś Oczywiście, że fanaberię. Jak go nie było stać to powinien o tym porozmawiać z dziewczyną. Walentynki to tylko marketing i wyciąganie z ludzi kasy. x Jak to? Przecież kilka postów wyżej pouczałaś nas, że kobieta ma prawo oczekiwać, że facet będzie traktował ją jako księżniczkę i sprawiał jej przyjemności. A teraz rozmowa wystarczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
abyś marnie zdechła je/bana księżniczko i naciągaczko, takie szmaty powinni od razu eliminować z obiegu i przerobić na karme dla psów. Jesteś gó/wnem a nie partnerką. Aby cie 100 arabów i murzynów dymało przez miesiąc w twoją tępą doope.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostaw dziewczyno tego faceta i idz w swoją stronę skoro ci nie odpowiada,bo wykończycie się nawzajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna3333
"Pisałaś, że poblemem jest to, że facet nie płaci za Ciebie, a teraz udajesz, że problem sprowadza się do tego, że nie podziela (być może ze względów finansowych, być może nie tylko) Twojej pasji do podróżowania" - nie podziela bo go nie stać, to wszystko się wiąze ze sobą i sprowadza do braku pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość741
Autorko, ja też kiedyś miałam takiego chłopaka, który ciągle narzekał na brak kasy. Przez to cały czas siedzieliśmy w domu zamiast korzystać z życia póki jeszcze nie mieliśmy żadnych zobowiązań. Byłam rozczarowana, ale znosiłam to, bo tłumaczyłam sobie, że jest przecież dobry, spokojny i ma wiele innych zalet. Na szczęście nie mieszkaliśmy razem, ale z racji tego, że mieszkał 50 km od mojego miasta z reguły przyjeżdżał do mnie na cały weekend, a ja wtedy dbałam o cały catering. W pewnym momencie zaczęłam już mieć tego dość. Poczułam się wykorzystywana, szczególnie, że doszło do tego, że nie miał nawet na bilet miejski, żeby podjechać z centrum do mnie, a czarę przelała sytuacja kiedy zadzwonił do mnie z prośbą, żebym przyjechała do niego, bo on nie ma za co przyjechać do mnie. Wtedy po prostu zerwałam. Byłam mniej więcej w tym wieku co Ty i też po przejściach, a na właściwego faceta musiałam poczekać jeszcze kolejnych kilka lat, ale było warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty szukasz zastępczego ojca a nie partnera. Szukasz figury ojca, który się tobą zaopiekuje. Szukaj faceta minimum 20 lat starszego i z kasą, bo to potrzebujesz tępa babo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość741
do gość dziś Niczego takiego nie napisałam. To nadinterpretacja. Uważam, że facet powinien dbać o kobietę, ale nie za wszelką cenę jak np. wzięcie pożyczki na wyjazd walentynkowy. Nie sądzę, żeby autorce aż tak bardzo na tym zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przynajmniej dobrze się ruch/asz? i robisz gałe z połykiem? czy leżysz jak kłoda i czekasz na obsługe? ja pier......, ten facet to jakiś dureń z taką się zadawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyna3333 dziś "Pisałaś, że poblemem jest to, że facet nie płaci za Ciebie, a teraz udajesz, że problem sprowadza się do tego, że nie podziela (być może ze względów finansowych, być może nie tylko) Twojej pasji do podróżowania" - nie podziela bo go nie stać, to wszystko się wiąze ze sobą i sprowadza do braku pieniędzy x To odpowiedz sobie na kilka prostych pytań: 1. skąd się biorą jego problemy finansowe? Jeśli tylko z tego powodu, że ma pożyczki i mandaty to jest to coś, co za kilka chwil zostanie spłacone. Czy nie warto tego okresu przeczekać nie prowokując go w tym czasie do zaciągania kolejnych pożyczek? 2. co jest dla Ciebie istotniejsze: to jakim ten facet jest człowiekiem czy zasobność jego portfela? 3. czy ten facet taktuje Ciebie dobrze? (traktowanie nie ma żadnego związku z płaceniem za Twoje przyjemności) 4. i w końcu: co do niego czujesz i czy chcesz z nim być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile ten Twój facet zarabia, że na nic go nie stać? 1300? Brzmi, jakby nie mial pojecia o zarządzaniu pieniędzmi, myśleliście o tym, by mieć wspólny budżet, ktorym ty byś rozporzadzala, skoro ci to lepiej idzie? Weźcie nadgodziny lub dodatkowa prace, splaccie jego zobowiązania i potem ustalcie, ile i na co wydajecie, bo on inaczej chyba szybko wpędzi sie w dlugi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna3333
do gosc741: dzięki za posty, jedna z nielicznych z którą można podyskutować na poziomie i wyciągnęła coś więcej z postu niż tylko słow' "KASA". Mój chłopak jest bardzi inteligentny, interesują się giełdą, inwestowaniem, ma ogromną wiedzę i wiem, że będzie z niego bardzo dobry kandytat na mężą kiedyś...do tego jest dobrze wychowany, dobry i kochający, nigdy by mnie nie zdradził etc. Poczekam chyba chwilę na niego, tak jak planujemy, teraz się rozstaniemy tzn przestaniemy mieszkać i damy sobie odetchnąć, on będzie miał czas zeby sobie poukładać wszystko, ja też. Mówił, że wróci za jakiś czas i pokaże mi że może to wszystko mieć czego ja potrzebuję ale teraz nie dam rady tego ciągnąć, słuchanie o tym jak ktoś nie ma na bilet mnie dobija, ja juz poziom "studencki" mam dawno za sobą i nie umiem tego zaakceptować. A może dane mi będzie spotkać kogoś innego...już sama się gubię w tym wszystkim, ale wiem i to jest przykre że pieniądzę zniszczyły ten piękny nasz obrazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość741 dziś To przeczytaj swój post z 16:08. Chyba było w nim o "zabieraniu na wycieczki" i o innych przyjemnościach. Kobieta ma prawo tego oczekiwać, więc facet powinien tym oczekiwaniom sprostać tak, aby jej nie rozczarować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że facet powinien dbać o kobietę x Ciekawe że jak rozmowa schodzi na kasę, to zawsze podajecie ten argument, że facet musi dbać o kobietę! A czy kobieta nie powinna dbać o faceta? Nie wiem czemu, ale większość kafeterianek uważa, że facetowi wystarczy dać tyłka, aby był szczęśliwy i zadowolony... otóż drogie Panie tak nie jest. A do autorki... nie odpowiada ci facet, nie spełnia twoich zachcianek, przeszkadza ci to, to odejdź od niego i nie marnuj mu czasu, bo w twoich wypowiedziach nie ma ani grama uczucia, w sumie to chyba jesteś z nim, bo jest ładnym chłopcem i to tyle, nic was nie łączy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tępe szmaty precz
baby to jednak ******* materialistki i k*****. Za kase pojdą się dymać nawet z murzynem z AIDS. Abyście zdechły marnie ******* tępe suki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyna3333 dziś do gosc741: dzięki za posty, jedna z nielicznych z którą można podyskutować na poziomie i wyciągnęła coś więcej z postu niż tylko słow' "KASA". Mój chłopak jest bardzi inteligentny, interesują się giełdą, inwestowaniem, ma ogromną wiedzę i wiem, że będzie z niego bardzo dobry kandytat na mężą kiedyś...do tego jest dobrze wychowany, dobry i kochający, nigdy by mnie nie zdradził etc. Poczekam chyba chwilę na niego, tak jak planujemy, teraz się rozstaniemy tzn przestaniemy mieszkać i damy sobie odetchnąć, on będzie miał czas zeby sobie poukładać wszystko, ja też. Mówił, że wróci za jakiś czas i pokaże mi że może to wszystko mieć czego ja potrzebuję ale teraz nie dam rady tego ciągnąć, słuchanie o tym jak ktoś nie ma na bilet mnie dobija, ja juz poziom "studencki" mam dawno za sobą i nie umiem tego zaakceptować. A może dane mi będzie spotkać kogoś innego...już sama się gubię w tym wszystkim, ale wiem i to jest przykre że pieniądzę zniszczyły ten piękny nasz obrazek x Tylko uważaj, bo jak Twój facet poprawi swoją sytuację to może potraktować Ciebie tak jak Ty w tej chwili traktujesz jego. Możesz okazać się dla niego za biedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj nr telefonu do tego chłopaka to z nim porozmawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty durna suko
jesteś szmatą i materialistką, jeszcze chorą umysłowo, idź się zabić i nie marnuj chłopakowi życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość741
do gość dziś OK, jesteś kobietą niezależną co to sama sobie wszystko zapewni, a od faceta niczego nie oczekujesz. To po co z nim właściwie jesteś? Normalny facet, od którego niczego się nie oczekuje i niczego nie wymaga, prędzej czy później poczuje się jak c***a. Faceci od zawsze mieli wpojone, że to oni mają zapewnić byt rodzinie, a jeśli kobieta sama sobie ten byt zapewnia to jej facet jest po prostu pantoflem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerwij z nim
szkoda mi tego faceta że taka szmata go niszczy, bo wydaje się ogarnięty, ale jeb\anej księżniczce nigdy nikt nie dogodzi, bo wyżej sra niż doope ma. Zrób mu przysługe i rozstań się z nim dla jego dobra, bo nie zasługujesz na niego, SERIO!! Zerwij z nim natychmiast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość741
do gość dziś Autorka nie jest już głupiutką nastolatka czy nawet studentką, dla której liczą się głównie uczucia. Dziewczyna myśli racjonalnie, bo jeśli ma być to facet na resztę jej życia to nie może się kierować w wyborze tylko uczuciami. Już niejedna wyszła na tym jak zabłocki na mydle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oh kur
o kur/wa, ale suka, abym nigdy na taką nie trafił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość741 dziś do gość dziś OK, jesteś kobietą niezależną co to sama sobie wszystko zapewni, a od faceta niczego nie oczekujesz. To po co z nim właściwie jesteś? Normalny facet, od którego niczego się nie oczekuje i niczego nie wymaga, prędzej czy później poczuje się jak c***a. Faceci od zawsze mieli wpojone, że to oni mają zapewnić byt rodzinie, a jeśli kobieta sama sobie ten byt zapewnia to jej facet jest po prostu pantoflem x Odwracając Twoje pytanie: mam być z facetem po to, żeby on mógł za mnie płacić rachunki i zabierać mnie na wycieczki? Świat się chyba kończy.... Ja jestem ze swoim po to, żeby z nim rozmawiać, spędzać czas, kochać się, marzyć i te marzenia spełniać (nie oczekując, że on będzie to finansował, co nie oznacza, że takie finansowanie się nie zdarza), tańczyć, śmiać się, płakać, jeździć na wycieczki (jak nas nie stać to palcem po mapie) i sprawiać sobie przyjemności... Tylko, że dla mnie przyjemnością może być pęk zebranych na polu kwiatów, zwłaszcza, gdy wiem, że facet nie ma kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci od zawsze mieli wpojone, że to oni mają zapewnić byt rodzinie, a jeśli kobieta sama sobie ten byt zapewnia to jej facet jest po prostu pantoflem x Ty kuźwa chyba żyjesz w średniowieczu jeszcze! Dziś faceci chcą partnerki, a nie księżniczki którą trzeba rozpieszczać. Jeśli dziewczyna ma pasję i lubi podróżować, to niech nie wymaga tego od faceta, który podróżować nie chce, lub który woli przeznaczyć kasę na coś innego niż wycieczka. Skoro są razem i ona ma wymagania, to co za problem aby stworzyli razem fundusz, na który co miesiąc będą odkładać równe kwoty, po to aby co rok za tę kasę pojechać sobie na wymarzoną wycieczkę? Facet dziś nie chce utrzymanki, jakby chciał się kimś opiekować to kupiłby sobie psa lub zrobił dziecko. A pantoflarz, to właśnie facet który spełnia każdą kobiecą zachciankę, nawet jeśli sam nie ma na to ochoty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość741
Autorko może za bardzo pospieszyliście się z tym wspólnym mieszkaniem? Jeśli chcesz dać mu szansę to najlepszym wyjściem będzie wyprowadzka albo przeprowadzka. Jeśli jesteście związani umową to niech jedno z was się wyprowadzi, a drugie weźmie sobie współlokatora. No i koniecznie obserwuj go czy rzeczywiście robi coś w tym kierunku, żeby zapanować nad swoimi finansami i poprawić sytuację, bo niektórzy niestety potrafią tylko mówić, a z działaniem już ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
księżniczka się znalazła, ja pier.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jeśli kobieta sama sobie ten byt zapewnia to jej facet jest po prostu pantoflem x Ty chyba dziecko nie znasz definicji słowa pantoflarz, pantoflarz to facet uległy i spełniający życzenia swojej kobiety, nawet te na które on sam nie ma ochoty. Zabawne jak to kobiety potrafią pozmieniać znaczenie słów dla własnego dobra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×