Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rzucić wszystko w cholere czy dusic w sobie?

Polecane posty

Gość gość

Jestesmy razem 3 lata i mamy 4 msc dziecko. Nienawidze go. Wkurza mnie tym, ze jest. Ciągle sie klocimy. On kazdy wolny czas poswiecal by na gry na komputerze, gdy prosze go o wspolne spedzenie czasu przychodzi do pokoju siada obok i gra na tel. Jest okropnie niedojrzaly. Jednak ojcem jest dobrym, w domu tez pomaga, dba o nas pod wzgledem finansowym. Ja ucze sie jeszcze za jego pieniadze i zajmuje sie dzieckiem. Do rodzicow nie pojde, poza tym nie dadza rady mnie i syna utrzymac. Do pracy tez nie pojde bo nie mam dobrej szkoly, a isc na zmywak i oddac wyplate obcej babie za opieke nad synem to nie problem. Moglabym mieszkac u rodzicow, ale siebie i dziecko musialabym z wlasnej kieszeni utrzymywac. Ogolnie popadam w kompleksy przez niego, nie docenia mnie. Czuje sie niedowartosciowana, ciągle smutna. W lozku tez przestalo sie ukladac. Ja lubie byc pożadana, a on seks traktuje ze mna jak nic nadzwyczajnego mimo, ze jestem dobra w te rzeczy i atrakcyjna. Zreszta sama musze sie o niego prosic. Nie ma juz tych cieplych slow, milych chwil. Same kłotnie i zale. Ostatnio zrobilam sobie damski wypad na impreze. Wszyscy sie rozeszli i zostalam sama. Spotkalam kolege z ktorym spotykalam sie przez rok. Mowil ze oddal by wszystko za mnie. Zaluje ze zaprzepascil ta znajomosc. Wymienial mi kazde miejsce w ktorym widzial mnie z facetem. Calowal mnie po rekach. Wymieklam. Pocalowalismy sie. On pisal, dzwonil. Raz sie spotkalismy i znow doszlo do pocalunku. Moj facet wie o wszystkim. Teraz trzyma mnie na uwiezi. Kontroluje sprawdza. A ja? Ja czuje sie jak szmata... Facet mnie utrzynuje, dba o dziecko, a ja go zdradzam.... Zerwalam kontakt z tamtym, ale nie moge przestac myslec o nim. Zawsze bylam wierna, szczera i oddana kobieta, ale to juz mnie przeroslo.... Przecież my mamy dziecko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli czujesz się źle w tym związku, to lepiej będzie dla Ciebie i dziecka jeśli to zakończysz. Mówisz , ze nie możesz zrobić tego przez wzgląd na dziecko, ale własnie w ten sposób dziecko uchronisz od życia pod dachem z nieszczęśliwymi rodzicami, i to na pewno też się na nim odbije. Mówisz, że tamten kolega jest Tobą oczarowany, może on pomógł by Ci jakoś odejść od męża, wiem , może to brzmi nieodpowiedzialnie, ale ja męcząc się z kimś tak jak Ty opisujesz, nawet bym się nie zastanawiała. Zorientuj się najpierw czy jego uczucie jest wystarczająco silne bty podejmować tak radykalną decyzję, może okazać się, że to tylko chwilowy kaprys, a Ty zostaniesz na lodzie bez środków.. A z drugiej strony.. i tak na Twoim miejscu próbowała znaleźć jakieś rozwiązanie, by z tego związku uciec, tak by samej stać się samodzielną. O tym powinnaś pomysleć na początku.., mówisz o pracy na zmywaku, a przecież to chyba nie jest jedyna opcja, porozglądaj się za czymś innym, może mogłabyś wziąć urlop dziekański w szkole, albo kredyt studencki, stypendium zapomogę. Opcji jest tak naprawdę wiele , tylko trzeba je dostrzeć i mieć odwagę by zrobić ten pierwszy krok, ku lepszemu życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama nie wiem czy wgl go kocham. Za rok mam zamiar isc do pracy, a co będzie do tego czasu nie wiem. Stypendium jest dla asów, albo dla uboższych. Szczerze mówiąc az gotuje sie we mnie, żeby odejść, ale narazie nie mam jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zycie masz jedno i nie powinnaś marnować go na nieodpowiedniego faceta. Twoje dziecko też nie byłoby szczęśliwe widząc, że jego rodzice się nie kochają. Jeśli jest dobrym ojcem to po rozwodzie tez będzie dbał o dziecko. Nie myśl tez, ze rozwód zwolni go z obowiązku nakładu finansowego. Możesz postarać się o alimenty na siebie i na dziecko. A jeżeli chłopak który jest w Tobie zakochany myśli o Tobie poważnie to na pewno Ci pomoże. Skontaktuj się z nim i porozmawiaj. Nie warto dusić się w związku z osobą, której się nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna księżniczka która ma za dużo w doopie i szuka księcia z bajki... facet ją utrzymuje, daje żarcie, na wszystko krowa kasę ma,bachora facet utrzymuje to szmacie na dole szerokiej jak wiadro po ciąży jeszcze źle, jeszcze niedobrze. Nie martw sie rozk/lapiu/cho, kochanek i tak by cie nie chciał, po co mu rura z bachorem??? On pewnie sexu szukał z infantylna mamuska bo taką latwo omamin i doopy szybko da. Siedz cicho ruro i dziekuj bogu że siedzisz z doopa na utrzymaniu faceta, bo drugiego takiego frajera tak latwo nie znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość 1:35 ktoś tu został zdradzony nannana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 01:35 pomysł czasem zanim coś napiszesz. Co z tego ze ją utrzymuje skoro ma ją gdzieś i woli sobie pograć w gry? Żadna kobieta nie chciałaby aby jej facet traktował ją jak powietrze. Dziewczyna zajmuje się domem, wychowuje dziecko i na dokładkę studiuje. Jest może bardziej zapracowana niż on sam. I co z tych pieniędzy skoro nie ma miłości w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie słuchaj rad tych bab. A ta ola 188 swą głupotą przebija wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchaj własnie tych rad... ta baba najwidoczniej sfrustrowana jest swoim życiem bo pewnie sama chciała podjąć taką decyzję ale zabrakło jej na to odwagi. Więc na pocieszenie, liczy na to, że komuś też się to nie uda, i s*******i sobie życie jak ona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grbgrb
No tak, potrzebujesz kontaktu ze swoim mężem, pobyć z nim razem? Chciałabyś być przez niego pożądana, adorowana i wiedzieć, że cieszy się z Twojej obecności? Chciałabyś być doceniana, żeby widział i Ci mówił, ile robisz dla was wszystkich? Chciałabyś czuć radość bycia w związku, cieszenia się z życia i chyba za tym tęsknisz? A tu się pojawił drugi facet, który daje nadzieję, że właśnie to dostaniesz. Uporządkuj sobie czego tak naprawdę, konkretnie chcesz. Powiedz swojemu facetowi coś w stylu "Słuchaj, ostatnio jestem bardzo zmartwiona, smutna i chcę pogadać. Masz teraz czas?" I pogadaj z nim, ale bez oskarżeń itp. Mów jak najbardziej o sobie, swoich uczuciach i potrzebach, czyli czego chcesz. Możesz też zapoznać się z http://www.nvc.zgora.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego związałaś się z tym człowiekiem, jeżeli on taki niedojrzały ? Grac zacząło dopiero po urodzeniu dziecka ? Chyba nie ..... Okres ciąży i po narodzinach dziecka jest zawsze trudny dla par - wycisz się i poczekaj. Zastanów się, czy też w pewien sposób nie zaniedbałaś męża. Może tak byc , bo macie teraz nowego członka rodziny, który wymaga dodatkowej uwagi, którą mieliście wcześniej tylko dla siebie. Jak odnosisz się do męża ? Czy mówisz mu, że go kochasz, czy chwalisz go, gdy coś dobrze zrobisz, pogłaszczesz go spontanicznie, przytulisz ? On też może czuc się zaniedbany, tak więc frustracja jest pewnie wzajemna. On gra w gry - moim zdaniem to nie jest jakaś wielka wada. Czy teraz gra więcej niż wcześniej ? CZy chce lub chciał pomagac przy dziecku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto masz źle w głowie, faceta się nie prosi o wspólne spędzenie czasu - to za mało konkretna prośba, zaproponuj spacer, wyjście do kina, coś co lubi robic, coś co razem moglibyscie zrobić. jak chcesz odejść to odejdź - dziecko zostaw jemu, bo on ma wszystko, żeby się nim zając -wie jak, ma pieniądze i warunki. Na niedowartościowanie nigdy nikt z zewnątrz ci nie pomoze - jesli sama nie będziesz pewna swojej wartości - to trzeba sobie ustawić, wtedy będzie łatwiej w relacji, zreszta osoby niedowartościowane są męczace na dłuższa metę - obydwojga płci. Boję się pytac ile masz lat, ale wyglądasz na bardzo niedojrzała, zbyt niedojrzała na dziecko i powazny związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obejrzyj sobie film w pogoni szczęściem, idealnie pasuje do twojej historii zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana hejterko. Gdybym miała zniżyć się do twojego poziomu musiałabym zakopać się pod ziemię. Twoja kultura i szacunek do obcych ludzi sięga zeru. Jeśli jesteś tu po to aby każdego krytykować to wyjdź i nie zawracam nikomu głowy oraz nie zaśmiecaj tego tematu. Bez sensu abyśmy się nie miło zachowywały. Nawet jeżeli wyrażasz swoje zdanie to najpierw postaw się w sytuacji autorki a później pisz tylko zachowaj odrobinę kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
parę słów prawdy i od razu, że hejterka - nie jestes przewrazliwiona? moze sie lepiej zastanowić, czy ktos kto widzi cos inaczej nie ma przypadkiem racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, co Cię skłoniło do wejścia w związek z tym człowiekiem ? Miłość? Przeświadczenie, żę nikt lepszy się nie trafi ? Sympatia ? Czy to co Cię skłoniło do wejścia w związek z nim, już nie istnieje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×