Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku! grupa wsparcia

Będę miała laparoskopie w szpitalu ale też w grudniu andzka

Andzka kiedy masz wyznaczony termin i w jakim mieście? Ja dziś 1 dzień cyklu, wredna@ jak zwykle przyszła. Bolesna jak cholera aż mi słabo się robi. Klara

:( ja poprosze jakieś pozytywne wieści! Do końca roku jakiś 1, może 2 cykle. Ja od dziś luteina. Zauwazylam ze ziola o. Klimuszki podnoszą poziom progesteronu :) cykl niemal identyczny jak poprzedni, tj. Wyrazna owulacja i od razu bol piersi. Tylko ze przytulanko trochę za późno bo dopiero w dniu owu, pewnie ze 4 h przed. :/ ale nie spodziewalam się takiej szybkiej owu! Od dziś luteina. Poproszę dziewczyny o cos pozytywnego w tych negatywach. Choćby to ze uswiadomilam sobie ze my się chociaż możemy starać, a osoby np samotne czy ciężko chore nawet nie maja złudzeń. Poza tym nie trzeba mieć od razu wszystkiego, no i im się dużej czeka tym się bardziej cieszy. Chwile sprzed dziecka nie wrócą wiec trzeba z nich korzystać i wbrew pozorom szalec :) robić rzeczy za które opieką spoleczna by nam dzieci zabrala :p później cieszyć się spelnuenuem marzeń i niczego nie zalowac. Nie próbować na sile, bo to nas niszczy. Jestem nastawiona bardzo pozytywnie!! :) nie wiem co mi się stalo :/ to chyba dzieki modlitwie :)

No to ja się dołączam...jedno dziecko mam ( synek ma 7 lat). Cięcie było z powodu komplikacji..biegiem ratowali mnie i małego...po CC endometrioza i kłopoty...straszne...ale nie tracimy nadziei..wokół zachodzą w ciąże te co nie chcą ( i te, co nie powinny)..a my nic...na dodatek jak wspomniałam na forum o endometriozie to zaraz na mnie jakaś "uczona" naskoczyła, że takie choroby to się z brania leków robią..ręce mi opadają na taką ciemnotę...ale do rzeczy..trzeba walczyć...warto.mojej przyjaciółce jakiś profesor powiedział że ma zespół policystycznych jajników i nigdy nie zajdzie ale zaszła...jak widać można...trzymam kciuki za siebie i za Was wszystkie starające się

BiałaGurami, zazdroszczę że masz taką "czytelną" owulację. U mnie nie da rady się wstrzelić. W tym cyklu pierwszy raz robię monitoring, oby to coś dało. W zeszłym chyba za wcześnie wzięłam duphaston, ale tak lekarka kazała brać :-( Od kilku dni zaczęłam na próbę pić olej z siemienia lnianego, przedtem piłam wywar z nasion i jakoś bez efektu. Po dwóch dniach z olejem już jakby ciut lepiej z nawilżeniem. Nabieram cienia nadziei że w tym cyklu może się uda. Owu powinna być około weekendu i wtedy zadziałamy konkretnie. Życzę nam wszystkim prezentu pod choinkę.

Mam dzwonic na początku grudnia jak zacznie się @i wtedy się umowie na laparoskopie ...jestem z Białegostoku :) zmieniam nastawienie również dziewczynki chociaż takiej@dawno nie miałam. ..umieram:(:( odpuszczam do zabiegu wiec bedxie co bedxie i trzymam za Was kciuki!!!!!!!

Anus225 wszytsko jest możliwe! Ja Wam powiem, że nie wiem ale coś było u nas chyba z psychiką nie tak. I po długim wyczekiwaniu nie było rady, zapisaliśmy się so invimedu. w sumei myśleliśmy nad ta klinika i nad invictą. A zadecydowaliśmy ze względu na personel bo wiele osób na forach i jedna moja znajoma polecała dr Dworniaka. Podobno miał super ekstra statystyki, ze kobiety zachodzily w ciąże. Poszlismy i co ? powtórka znowu badania....... ale... dużo gadaliśmy z tym doktorem i generalnie zanim zaczęły się rozmowy o invitro byłam w ciązy :D

Andzka to rozsądnie z tobą postąpili jeśli kazali Ci zadzwonić jak się @ zacznie. Ja miesiąc temu musiałam sobie wyliczyć jak w grudniu mi @ wypadnie no i wiadomo, że to nie tak jak w zegarku, pewnie i tak bedę musiała przesuwać termin. Ja też w szpitalu w Białymstoku będę miała robioną. Klara

A co nikt się nie odzywa??? czy to u mnie coś się zacięło??!! Klara

Hej dziewczyny, przeczytałam kilka ostatnich postów tu u was. Białagurami masz całkowitą rację i właśnie dziś pomyślałam tak samo. To, że mamy możliwość w ogole sie starać, mamy warunki dla dziecka, kochających mężów to już jest połowa sukcesu. Pomyślcie sobie, że niektóre osoby nawet starsze od was moga tylko pomarzyc o zalozeniu rodziny z różnych względów, np ze nie maja odpowiedniej osoby, nie poradzilyby sobie z dzieckiem np finansowo, albo są poważnie chore. Brak dziecka to naprawde nie jest wielka tragedia. Trzeba zaczać myśleć, że zawsze moglo byc gorzej, a nie ciagle o tym, ze innym sie udaje, maja dziecko i maja pelnie szczescia. ja tak czesto mysle, nie moge sie pogodzic z tym, ze inni tak szybko maja dzieci, nawet nie musza sie starac, ale dzis obie uswiadomilam, ze mimo trudnosci z zajsciem w ciaze mam dużo szczescia. Moje kolezanki moga pomarzyc tylko o slubie, mieszkaniu a co dopiero o dziecku. Mi brakuje tylko dziecka, szczescie jest juz tak blisko. ehhh ale sie rozpisalam. A tak po krótce, mam 24 lata, 4 nieudane cykle za soba, podejrzenie pco i nieregularne cykle. Ogólnie boje sie, ale walczę. staram sie pozytywnie myslec, bo co mi zostalo? dosc juz mam plakania za kazdym razem jak okres przychodzi. Ilona

U mnie też nikt Klara;)wiec się nie zacielo; )andzka

No jak nic nie piszecie to cisza :) u mnie spokojnie czas leci :) praca, dom, plany wypadu w gory :) generalnie pozytywnie.

Taka mnie z rana myśl nawiedziła ;) ile dziewczyn traci na tym ze rezygnuje z naturalnych metod wspomagania np. z ziół. Jestem pewna, że niejednej płaczącej teraz w poduszkę by pomogły. Na pewno nie każdemu, ale nawet jak co trzeciej? Wobec czego zachęca każdą staraczke :) u mnie nie wiem który dzień cyklu, ale niemal identyczny do poprzedniego. I co z tego, życie toczy się dalej. Jestem przekonana, że fakt ze mam się komu wyglądać tez zmienił moje podejście do tematu. Caly czas dusilam to w sobie i w końcu ktoś mnie wysluchal. Nie wiedzialam ze dziala to tak terapeutyczne e :D

I jeszcze jedna myśl, marzenie ma być przyjemnym wyczekuwaniem spelnienia, a nie traumatyczną obsesja (zobaczcie jaka ja mądra teraz jestem, zobaczymy moja minę jak dostanie okres :p hihihi)

Haha BialaGurami szczera prawda tak trzymaj:) napisz mi jakie zioła pijesz;) ja w tym cyklu tex odpuszczam a przynajmniej mam taki zamiar:) andzka

Ja juz po pracy bd odpoczywać. ..dużo pracuje wiec nie mam tyle czasu na rozmyślania najgorszy był tydzień kiedy byłam na zwolnieniu ciągle czytałam fora i trafiłam wtedy na Wasze akurat z tego się ciesze ale obsesyjnie czytałam info nt ciazy ...trzeba zająć głowę czym innym...napiszcie proszę o tych ziołach andzka

Ziola ojca klimuszku :) dzialaja na pewno bo po nich jak nigdy dotąd!! - mam wyraźne owu i wyrazy skok progesteronu, zaraz po owi :) mieszanka antyzrostowa, likwidująca stany zapalne, pobudzająca pracę jajnikiw- wiec mieszanka bardzo uniwersalna :) do tego polecam tabletki maca dla Ciebie i chłopa :)

a te zioła to można gdzieś gotową mieszankę zamówić czy trzeba każdy składnik odzielnie? nigdy nie piłam ziółek na płodność:) andzka

Polecam zmieszać samemu, wtedy wiesz co pije z. U mnie 8 dpo. Obliczylam ;) z ciekawości :p a co u Was dziewczyny????

hej dziewczyny trochę mnie nie było :( szkoda że przyszły wredne @ ale trzeba atakować kolejny cykl :) byłam u tej swojej nowej gin wrażenia ok duży wywiad zrobiła dała badania - podejrzewała nad krzepliwość ale na szczęście się nie potwierdziło przepisała mi acard. w 11 dc robiła mi monitoring i pęcherzyk był 16mm idealny książkowy śluz kazała się tulić powiedziała że za ok 2 dni powinien pęknąć ;) zobaczymy co będzie zdziwiłam się jedynie że taki duży pęcherzyk w tym 11dc bo mam długie cykle regularne ale dość długie co 30-31dni a tu niby owulacja dużo szybciej !! głowa mi pęka od tego myślenia mimo że najbardziej mnie wkurza jak ludzie mi mówią wyluzuj odpuść itp to chyba muszę to zrobić no ale jak oszukać samą siebie ;)

to wyżej to ja ;)

A u mnie 10 dpo no i czekam :) na nic szczególnego chyba ale staram się spokojnie i bez emocji. Co ma być to będzie, jak to mówią "co komu przeznaczone to na drodze rozkraczone" :p ide do pracy. Milego dnia Staraczki! :D

ehhh ja muszę się uczyć do egzaminu i zamiast się tym zając na 100% to ciągle myślę o jednym :( moja gin mówiła że jak chce to jutro mogę do niej wpaść na monitoring co tam się dzieję ale jakoś z jednej strony chcę iść aby nie czekać cały miesiąc a z drugiej strony nie :(

Dziewczyny jestem załamana :( cykle miałam zazwyczaj regularne co 28 dni a tu 33 dzień cyklu i nie ma @ oczywiście cała w skowronkach zrobiłam aż KILKA testów i wszystkie negatywne to dzisiaj poleciałam do ginekologa bo myślałam ze to "wczesna ciąża" a tu ZONK nic tam nie ma :/ robił mi usg i żadna ciąża nie wyszła ... mam czekać na @ a byłam pewna ze się w końcu udało bo nie muszę chyba pisać ze objawy ciąży to miałam książkowe :) no i teraz nie dość ze ciąży nie ma to jeszcze mam cykl rozwalony i już nie wiem kiedy będę mieć dni płodne :/ oczywiście lekarz nie przejął się tym ze staramy się już jakiś czas o dziecko bo to za krótko... dał mi za to ulotkę testeru owulacji z Afrodyty i się zastanawiam czy warto zainwestować w to i czy któraś go ma?

Przepraszam że nie w temacie! Witam nazywam się Dorota jestem chora na raka 23 listopada kończę 30 lat i mam spisanych na kartce 30 marzeń i życzen które chciałbym spełnić jedno z nich jest takie aby dostać od ludzi z całego świata jak najwięcej kartek lub laurek urodzinowych więc jeśli nie sprawi to nikomu żadnego problemu i kłopotu spełnić choć trochę moje marzenie to podaję adres Dorota Magrian Apartament 12 RATHBONE COURT 477 STONEY STANTON ROAD Coventry Cv65ea Anglia Ps dziękuję bardzo i życzę dużo zdrowia bo jak jest zdrowie to jest wszystko ;))jeszcze jedno czy możecie podać innym osobom moje dane i prośbę było by mi bardzo miło im więcej osób tym lepiej dziękuję Dorota

disetka :( współczuje ja tak samo miałam w lipcu :( kilka dni opóźnienia 5-6 ! kilka testów wszystkie negatywne i ta cholerna nadzieja że to już a potem rozczarowanko ;)

Dziewczyny pistaniwilam!! Wyrzuca 300 polskich zLotych i robię kompleksowy wymaz z pochwy :) jak się domyslacie moja decyzja podyktowana nie jest bynajmniej sukcesem w tym cyklu..... :p

nie wiem czego Ci życzyć aby było dobrze czy aby coś znaleźli wyleczyli i już po kłopotach ;) może się okazać że te 300 pln nie będzie wyrzucone moja znajoma przez kilka lat leczyła się prywatnie u lekarza z novum kilkanaście tysięcy mu zostawiła zwodził itd ! wkurzyła się poszła do innego on zlecił badania i się okazało że miała jakąś bakterie w pochwie cyrki, chciała pozwać tego gina z novum bo ewidentnie nie leczył a kasę ciągnął ale tak to jest novum było uważane że posiadają najlepszych specjalistów ! a ja wkurzona już wiem że ten cykl stracony ;( zamiast się starać to ja się pokłóciłam z druga połówką i zero tulenia w dniach kiedy powinnam ;) no ale cóż z fochem nie potrafię ;)

Cześć dziewczyny BiałaGurami, może dobrze że się zdecydowałaś na te wymazy. Zawsze to się wykluczy jakąś przyczynę. Ja też w tym cyklu robiłam i o dziwo w jednym wymazie wyszły mi jakieś bakterie więc miałam powtórzyć i zrobić antybiogram a gdy powtórzyłam badanie okazało się że nic nie wyhodowali ;-) albo coś sknocili w labie albo sama wybiłam te bakcyle. Biała miałaś robioną drożność lub histeroskopię ? Cały czas się zastanawiam co u Ciebie może być przyczyną że tak długo się starasz bez powodzenia. Wrogi śluz ? na to też są testy, albo jakieś przeciwciała ? Jesteś osobą spokojną czy nerwową ? (wiem, głupie pytanie...ale słyszałam że nerwy nie pomagają w poczęciu) Trzymam kciuki za nas wszystkie, Disetka, może lekarz się myli, może jeszcze za wcześnie by coś zobaczyć na usg ? przecież serduszko zaczyna bić dopiero w 6 tygodniu. Czasem tak jest że nic nie widać a potem jest niespodzianka. Tak się zdarza przy późnych owulacjach.

Dzisiaj dostałam okres w 34dc :/ jeszcze nigdy nie miałam tak późno i tak mnie nie bolało jak przy tym okresie :/ no nic za tydzień znowu zacznę starania i zobaczymy.....doszłam do wniosku ze jak w tym roku się nie uda to kupie ten całe test owulacji z Afrodyty i będe sprawdzać dni płodne, może to coś da