Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BiałaGurami

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku! grupa wsparcia

Polecane posty

Gość gość
Ależ dawno tu nie byłam dużo pracki....Klara wiesz co ja miałam tak samo w tym cyklu była owulacji a tydzień później wszystko wskazywali jakby była znowu...no zglupialam w tek mojej drugiej owulacji zero przytulania bo mój nie miał czasu nawet na jedzenie tyle pracy wiec juz czekam tex na ta laparo.. andzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiałaGurami
A mój nie ma wyboru :p o każdej porze dnia! Chyba ze na wyjeździe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedemcztery
Byłam wczoraj u słynnego pana profesora, mąż mnie namówił, to specjalista od endometriozy. Ustawił mi plan działania, uspokoił że nie jest tak źle ani hormonalnie ani jeżeli chodzi o ilość jajeczek i wygląd jajników na usg. Wg niego na spokojnie mam próbować, bez presji czasu, potem drożność (już zaplanowana na 18 grudnia), potem ewentualnie laparoskopia (termin mam na 30 marca) i jeśli nadal nic to ewentualnie kilka inseminacji a dopiero potem in vitro. Zupełnie inne podejście niż w klinice leczenia niepłodności, tam mnie tak nastraszono i tworzyli presję by od razu in vitro, że mam nikłe szanse itp. Czuje się podbudowana mając konkretny plan działania i wierzę że mając w szufladzie skierowanie na dwa badania los sprawi że żadnego z nich nie będę potrzebowała. W weekend owulka więc działamy z mężem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedemcztery
Mój mąż tak się przejął że sam mi ciągle zagląda w kalendarzyk i nie może się doczekać owulacji :-) Biedne te nasze "menszczyzny" też się przejmują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny założyłam nowy temat, ale nikt mi nie chce pomóc. :( Może wy mi coś podpowiecie. O dziecko staramy się od grudnia 2013r. We wrzesniu 2014r usunięto mi ciążę pozamaciczną. Ostatnia miesiączka 31.10 od 2 dc do 6 dc CLO i w 14 dniu cyklu pęcherzyki 22 mm i 18 mm wieczorem podany pregnyl. Od tego momentu bóle podbrzusza jajników i sutków. 11 dni po zastrzyku beta mniejsza niż 0,1. Cykle mam 27-28 dni. Dziś jest 27 dc i nie zanosi się na miesiączke, bóle brzucha ustały 3 dni temu, piersi nie bolą, a zawsze 4-7 dni wcześniej ból nie do zniesienia. Proszę o podpowiedź czy beta była zrobiona za wcześnie i może jednak coś się tam zmieniło ? usmiech.gif 4 dni po domniemanej owulacji kontaktowałam się z lekarzem w sprawie tych bóli podbrzusza- skomentował, że tak może być. Pomożecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedemcztery
Kagusia, na becie za bardzo się nie znam, mnie gin kazał robić 12 dni po owulacji. Może ta Twoja owulacja mimo zastrzyku była później ? Wszystko zależy jak długie masz cykle i kiedy występuje owulacja. Ja chyba w 27 lub 28 dc robiłabym test. Trzymam kciuki bo ja do tej pory nie miałam powodu by badać betę, może u Ciebie kolejny wynik już będzie wyższy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedemcztery. Dzisiaj 27 dc wstrzymam się do poniedziałku. Betę tak szybko zrobiłam bo lekarz kazał kontorolowac czy jest ciąża żeby wykluczyć jak najszybciej pozamaciczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siedemcztery
Kagusia, na wyniku nie masz podanych norm ? Rożne laboratoria maja rożne normy. Najważniejszy jest przyrost bety po 24 godzinach. Twój wynik wydaje sie bardzo niski albo laboratorium ma inne normy, albo jakiś błąd. Mam nadzieje ze w kolejnym badaniu bedzie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Telefonicznie podała mi Pani tylko wynik negatywny mniej niz 0.1 . Z tego co się orientuję to powyżej 5 jest ciąża, więc daleko mi do takiego wyniku :( Zobaczymy czy okres się pojawi :) Tyle mi zostało, jeżeli do poniedziałku nic się nie ruszy wtedy będę powtarzać badanie. Podświadomość mówi mi, że jutro będzie @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny. Czy ktoś z waszego forum juz zaszedl? I jesli tak, to udziela się tu jeszcze? Pytam bo wypowiadam sie na podobnym forum. Staram się o dziecko prawie rok. W ostatnim czasie zaszly dwie dziewczyny, jedna starała się dwa miesiące, druga miesiąc.. I ostatnio to forum dotyczy tylko pierwszych objawów, jedzenia w ciąży i tego jak to mąż i rodzina sie cieszą itd... Nie zrozumcie mnie zle, cieszę sie, ze komuś sie udalo, ale juz nie chce mi sie tego czytać, zwłaszcza, ze forum jest dla starających się. A wiecie zapewne jak to jest, jak ktoś stara się dlugo, a inne zachodzą od razu. Powiedzcie, jak to jest u was? Czy ja przesadzam? Pozdrawiam was. Monia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiałaGurami
Monia zapraszamy do nas :) osoby którym sue udalo juz nie piszą na forum. Nie wiem nawet co u nich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, ja nie jestem na nie zla czy cos, ale wiecie jak jest... Sily juz nie mam i nie chce juz sluchac o szczęśliwych ciazach od pierwszego "strzalu".... A ja mam 25 lat, mam nieregularne cykle. Id 28 do 40 dni a zazwyczaj 35. Tak naprawdę dopiero niedawno zaczelam chodzić do lekarza, wczesniej dalam sobie czas po prostu. Dzis jest u mnie 30 dc, robiłam teraz testy owu i wyszla 24 dnia... Wczesniej staraliśmy się do 20 dc a potem odpuszczaliśmy. Teraz w sumie tez wątpię czy się udalo, bo jak test wskazał w końcu kreskę testowa duzo ciemniejsza niz kontrolna to kochaliśmy się tylko raz. Dużo pracujemy i zwyczajnie juz sily nie mamy czasem :/ no ale mam nadzieje, ze w następnym cyklu będzie lepiej, bo teraz to czekam na okres. W ogóle czy z tak późnej owulacji, jesli w ogóle do niej doszlo, moze być ciąża? W następnym cyklu bede tez chodzić na monitoring. Monia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siedemcztery
Monia, czytałam rożne tematy i owszem, były dziewczyny z bardzo pozna owulacja i zachodziły w ciaze z zaskoczenia bo gdy już dany cykl spisywały na stratę bo nie za bardzo sie przyłożyły do starań i nie przytulały z partnerem za często a i tak okazywało sie ze okres potem nie nadszedł :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedemcztery, ja kiedyś tez cos takiego czytałam, ale tez czytałam, ze jest to rzadkie bo jajeczko po takim czasie jest już slabej jakości. Chyba jednak bede musiała uregulować miesiączki. Jeszcze długa droga przede mną :( powiem wam, ze mnie juz to wszystko irytuje, wokół same kobiety w ciąży, a rodzina ciągle dopytuje, tak jakby to można bylo zaplanować kiedy się zajdzie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiałaGurami
U mnie się trochę pozmienialo tylko nie bylo kiedy napisać. W wymazie wyszedl mi paciorkowiec :/ wiec poszlam do nowego gina na NFZ normalnie po receptę. Powiedzialam mu ze od 2 lat nie zachodze w ciążę i robię badania do hsg. On obejrzal wyniki moje i mojego M, zrobil USG, zbadal.... i mnie zszokowal. Powiedziałal ze jesteśmy w 100% zdrowi, żadnego hsg mam nie robić bo na pewno mam drozne jajowody (2 ciążę) a tym mogę sobie zrobić krzywdę bo to bardzo inwazyjne badanie zupelnie mi nie potrzebne. Pytam go czemu od 2 lat nie zachodze? On na to ze nawbijalam sobie do glowy ze nie mogę mieć dzieci to nie mam.... powiedzial ze MOGE mieć i wracam do niego w ciąży :p i od razu zastrzyk z heparyny? Bo 2 poronienia to nie żarty. No i bądź tu czlowieku mądry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biala, moze rzeczywiście musisz wyluzować i to wystarczy:) mysle, ze kazda z nas powinna. A co z tym paciorkowcem? A myślicie, ze infekcje typu grzybica przeszkadzają w zajściu? Tzn wiem, ze trzeba wyleczyć, ale jak to sie ma do samego zajscia? Monia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siedemcztery
Biała, to teraz zabiłam mi ćwieka bo nie wiem czy iść na to usg Moze u ciebie miałaś poronienia przez ten paciorkowiec ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiałaGurami
nie, paciorkowiec nie ma nic wspolnego z poronieniami :) ale od pierwszych dni ciazy do konca zastrzyki z heparyny, juz mi zapowiedział :/ no i nie bedzie sielankowej ciazy ale... oby w ogole byla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biała, ja cie bardzo podziwiam. Jeszcze przeczytałam twoje posty z poczatku tematu i nadziwić sie nie moge ile masz sily do walki. W ogóle się nie poddajesz, nie odpuszczasz i jestes dobrej myśli. W takiej sytuacji na pewno ci sie uda i to nie jeden raz :) ja juz miałam takie chwile zwątpienia, chcial sie poddać, dolowalam się, ze nigdy mi sie nie uda, ale dzieki takim kobietom jak ty mam większą nadzieje, wierze w to, ze w końcu sie uda i bede sie starać tyle ile będzie trzeba. U mnie dziś 31 dc, mysle ze @ dopiero za tydzień, bo owu byla kolo 25 dc. Wątpię, ze bez skrócenia tych cykli sie uda, wiec z tego cyklu nadziei sobie nie robię... Na razie.... W ogóle nie wiem juz jak reagować na pytania rodziny i znajomych o to, kiedy dziecko... Wszystkim się udaje od razu, to mysla ze i u nas to samo będzie, tylko zwlekamy. Nikt nie wie, ze się staramy. A u was inni wiedza? Monia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiałaGurami
Jak mnie rodzina pyta to moje odpowiedzi - w swoim czasie / jak się dorobie pierwszego miliona ;) / spokojnie, myślimy o tym ale od myślenia się jeszcze nie zachodzi :D . Nie chce żeby który s KARMIL się moim nieszczęściem, chce żeby każdy myślal ze wszystko ok, wtedy i mnie latwiej o normalnosc! A chcemy normalnego traktowania a nie konspiracji rodziny :p powiem Wam ze jakoś tak samo bieg czasu napędza w nas nadzieje i nie pozwala tracić wiary. Każe nam wręcz ufać ze jesteśmy bliżej niż dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedemcztery
Biała, ja jednak zdecydowałam się i dziś zrobiłam ponownie posiew. Chcę zrobić badanie by mieć czarno na białym że jajowody są drożne i mogę zajść w ciążę. Ty masz trochę inny przypadek bo w ciąży byłaś, w Twoim przypadku trzeba wykluczyć np jakieś przeciwciała, immunologię, krzepliwość. Być może ta heparyna teraz pomoże ? Ja już jestem po owulacji i chyba w tym cyklu raczej nie czekam, skupiłam się na przygotowaniu do HSG i to może odmieni mój tor myślenia i koniec końców okaże się że nie muszę go robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiałaGurami
U mnie 17 DC i tak mnie ból al brzuch po wstaniu z lozka ze musialam usiasc . Ten weekend mam tak pracowity ze nie będzie czasu myśleć ;) z tym calym leczeniem nieplidnosci najgorsze jest to ze każdy lekarz mówi nam co innego, i to skrajnie innego. I kogo tu sluchac?? Chyba tego co nam najbardziej pasuje :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiałaGurami
Haaaaalo jest tam kto? Czyżby świąteczne zakupy pochlonely wszystkich? A święta to niestety czas w którym choć byśmy na glowie stawaly to ciężarnych i dzieciatych z rodziny nie unikniemy. Myslalam ostatnio o sylwestrze i uswiadomilam sobie ze juz nie mam nikogo bez dziecka lub w ciąży..... i Sylwester będzie w 2 :) tez fajnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny, ja na e mam ostatnio wogóle dostępu do internetu, może to i dobrze bo nie czytam różnych informacji po których potem się doluje. Od niedzieli jestem na antybiotyku bo się strasznie przeziębiłam. Juz dziś mi lepiej, ale za to okresu ani widu ani słychu. Dziś 32 dzień cyklu. Jak do jutra nie dostanę to nici z mojej laparoskopii. Co zrobić żeby ten okres przyspieszyć? Juz w pracy umówiłam wolne, a tu wszystko się wali. Jestem strasznie zła i smutna. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny, ja na e mam ostatnio wogóle dostępu do internetu, może to i dobrze bo nie czytam różnych informacji po których potem się doluje. Od niedzieli jestem na antybiotyku bo się strasznie przeziębiłam. Juz dziś mi lepiej, ale za to okresu ani widu ani słychu. Dziś 32 dzień cyklu. Jak do jutra nie dostanę to nici z mojej laparoskopii. Co zrobić żeby ten okres przyspieszyć? Juz w pracy umówiłam wolne, a tu wszystko się wali. Jestem strasznie zła i smutna. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiałaGurami
Klara to weź jeden cykl na luteinie, wtedy możesz regulować kiedy chcesz okres. Od owulacji buerzesz, j ASk odstawisz to po 2-3 dniach masz okres. U mnie 8 dpo no i co? Piersi bola, śluz jest, tak jak zawsze i oby tak jak w zaskakującym ciazowym cyklu :) lekarz dal mi nadzieje i póki co staram się jako zdrowa bez diszukiwania się u siebie ze cos na pewno jest nie tak ;) jestem normalna staraczka (znowu, tylko na ile?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny ;) trochę miałam do poczytania ;) kilka z Was piszę że omija ciężarne :( ja też tak mam ;( u mnie najgorsze ze szwagierka zaszła w ciąże 3-4 miesiące po moim zabiegu usunięcia a ja z nią się widuje co tydzień !!!!!!! każda impreza rodzinna to słyszę jak to ciężko jaka to nerwowa w drugiej ciąży itd itp szlag mnie trafia..... jak się ubrała obcisło specjalnie na jedną z imprez aby wszyscy zobaczyli że jest w ciąży to myślałam że mi serce pęknie ;( pół nocy płakałam masakra koszmar więc wiem o czym piszecie jest to normalne że nam starającym jest ciężko ;( siedemcztery mi gin powiedziała że mam się starać 5 cykli z takim śluzem jak mam i dopiero jak po 5 miesiącach nic to dalej szukamy więc z jednej strony suuper że jest się zdrowym i lekarz niczego dalej nie szuka a z drugiej strony mnie zaraz pesymistyczne myśli dopadają a co po tych 5 cyklach czas stracony ;( Ja w tym cyklu miałam meeega nerwy przez kilka dni i okres przyszedł 3 dni wcześniej ale tego się spodziewałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny. Dzis zrobilam test. Negatywny :( niby przed terminem okresu 3 dni ale blada kreskę chyba powinien pokazac. Poza tym czuje, ze okres dostane. Nie chce tych świąt :( Monia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×