Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BiałaGurami

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku! grupa wsparcia

Polecane posty

Gość gość
Dziękuję za odpowiedź. Do lekarza pójdę w tym tygodniu bo chyba nie ma co panikować i jechac na ip? Sama juz nie wiem :/ Dziś mnie brzuch nie boli tylko bylo takie ciemne brązowe plamienie. Dziwne jest dla mnie to, ze dwa dni po zabiegu nie krwawiłam, nic mnie nie bolalo a teraz się zaczęło. Nie rozumiem o co chodzi. I jeszcze te słowa lekarza ze jak będę krwawić to mam przyjechać. Zadzwoniłam do położnej stamtąd, to powiedziała ze to normalne i jak będzie krew ze skrzepami to wtedy zle. Podpasek nie brudzę, tylko przy załatwianiu się leci. Ehhh zwariuje przez to wszystko :( straszna panikara sie ze mnie zrobiła po tym :/ Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika1179
Marta365 a co Ci właściwie dolega że nie możesz zajść w ciążę? Masz jakąś diagnozę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hejka, ja dziś byłam na podglądzie pęcherzyków i dostałam zastrzyk na pęknięcie, dziś i jutro staranka. Lekarz mnie trochę zdołował bo kazał się nastawić na in vitro bo nie widzi innej opcji zajścia w ciązę. Jeszcze niedawno doradzał inseminację ale teraz stwierdził, że to bez sensu bo podejrzewa u mnie czynnik jajowodowy - jeden jajowód mam niedrożny i wywnioskował, że drugi też może być nieprawidłowy pomimo prawidłowego wyniku HSG i laparoskopii. Strasznie mi namieszał w głowie. Biała, Andzka, neverfull i reszta dziewczyn, co tak zamilkłyście? co u Was? Klara Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Klara:) tez zaczynam powoli myśleć o in vitro... w wekend mam druga inseminacje, pierwsza nieudana :( andzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Andzka a ta inseminację robili Ci na pękniętym pęcherzyku czy nie? to był stymulowany cykl? clo plus zastrzyk?Ile czasu od zastrzyku minęło? brałaś coś na drugą fazę cyklu? Ja już sama nie wiem na co mam się nastawiać, czy na inseminacje czy od razu na in vitro, żeby kasy nie tracić i nerwów jeśli inseminacja nie przyniesie efektów. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie Ja również po wizycie u gin, przepisał póki co wspomagacze, clo i duphaston. W nast cyklu monitoring i proponował zastrzyk pregnylu, moze macie jakies opinie na temat pregnylu, jakies skutki uboczne itp.? Dał mi czas na te wspomagacze na 3 cykle potem ewentualnie hsg. Szkoda ze owu mi wypadla w święta, jak wczoraj byłam to był 16dc i po pecherzyku ani śladu. Klara_ nadzieja zawsze umiera ostatnia, trzymam mocno kciuki za ten cykl Andzka, za ciebie też mocno trzymam kciuki, oby to podejście było owocne Anila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze mówiłam baby są głupie na punkcie bachorów, jedne robią testy za testami, jak p******e, inne by się chętnie wyskrobały ,jeszcze inne nie mogą mieć ,bo się musza leczyć, głupie jesteście czy wy nie macie nic do zaoferowania innego sobie i partnerowi tylko dziecko i nic więcej, owszem dziecko jest fajne ale jak ktoś obsesyjnie o tym tylko myśli to już jest choroba, bo w ciąże nie zachodzi się na pstrykniecie palcem ,poza tym na dziecku świat się nie kończy, po odstawieniu antykoncepcji nie powinno się szybko starać o dziecko trzeba odczekać z pół roku aż organizm się zregeneruje, a potem starać to wam powie każdy gin i ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie możecie zajść w ciąże to dodam jeszcze ze potrzebne wam skierowanie na badanie poziomu hormonów i badanie jajników, bez skierowania badanie kosztują 300zl bo się wszystkim interesuje. lub możecie pójść do endokrynologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was drogie kobietki. Przylaczam sie do Was aczkolwiek nie wiem czy mi sie uda. U mnie nie wystepuje owulacja. Jestem w trakcie przyjmowania clo. Przyjmuje te leki juz drugi cykl od 5 do 9 dnia cyklu i ain w jednym ani w drugim cyklu owulacja nie wystapila. Moje jajniki nie chca podjac pracy z tego wynika jestem zalamana i to bardzo. Zyje nadzieja ale niestety z dnia na dzien jest ona coraz mniejsza. Nie poddaje sie w 3 cyklu mam brac po 2 tabletki w tych samych dniach cyklu co poprzednio. Lecze sie u ginekologa specjalisty ale obawiam sie ze nie obejdzie sie bez wizyty w klinice nieplodnosci. Trzymam kciuki dziewczynki za Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 17:58_ jak ja nie lubię takich ludzi jak ty, po ch.....wchodzisz na topy o dziecacjh, o staraniach skoro masz inne plany życiowe, nikt nie kaze ci tego czytac a juz napewno komentować. Poza tym twoja wiedza jest chyba zbyt ograniczona, ja mam hormony w porządku, jajniki też, owulacja jest a dziecka dalej nie ma, dodam jeszcze ze staram sie o drugie a z pierwszym nie bylo problemów. No i co może masz znow jakies medyczne wytłumaczenie!!!!!!!! Och ludzie są beznadziejni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika1179
Kamipu5 ja miałam tak jak ty. Brak owulacji nawet po stymulacji clo jej nie było.Lekarz zrobił mi laparoskopię ponieważ podejrzewał PCOS. No i wyszło te PCOS zrobił nacięcia na błonie jajników, wyszla też endo. 2 cykle po lapro nie było owulacji, lecz w tym cyklu było z Clo i owulacja była :) teraz czekam z niecierpliwością na wynik :). A tobie co dokładnie mówi twój gin? Ma jakieś podejrzenia dlaczego tej owulacji nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Monika, ja też mam PCOS i niewielką endometriozę. Ale nie miałam typowych objawów, jak trądzik czy nadmierne owłosienie. Mam lekką nadwagę, ale też nie taką, żeby się rzucała w oczy. Owulację mam, ale nieregularną. W Gync powiedzieli mi, że da się z tym powalczyć. Też coś wspominali o drillingu jajnika, ale na razie czekają na wynik terapii. Ale w poprzedniej klinice, twierdzili, że pomoże mi tylko inseminacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika1179
Marta365 mam tak samo jak Ty. Tylko że ja już miałam drilling jajników (kauteryzacja jajników) ale owulacja nie powróciła sama. W tym cyklu znów brałam Clo i owulacja była. O inseminacji lekarz jak na razie nic nie wspominał. Teraz priorytetem jest to żeby owulacja była w każdym cyklu a nie jak dotąd 2 razy w roku i to tylko z clo. Ehh...nie jest łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika1179
Marta365 ja mam tak samo jak Ty. Tylko że ja właśnie już miałam drilling jajników (kauteryzację) ale mimo to owulacji nie było przez 2 cykle po laparoskopii. Ten cykl był z Clostilbegytem i owulacja się odbyła. Mam nadzieję, że się udało. W ciągu 14 miesięcy to moja 3 owulacja :( i tylko ze wspomagaczem. Łatwo nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiosna_i_nadzieja
Cześć, od jakiegoś czasu czytam Wasze wpisy, szukam kobiet z takim problemem jak ja... W lipcu 2014 w drugim cyklu starań zaszłam w ciąże. Niestety na kolejnej wizycie u lekarza okazało sie, że ciąża obumarła w 8tc. Nie doszło do samoistnego krwawienia, trafiłam do szpitala i dostałam tabletki poronne a potem miałam lyzeczkowanie. Nie stwierdzono przyczyny obumarcia. Po 3 miesiącach zaczęliśmy znowu starania... Do tej pory nic:( jestem pod opieka ginekologa, endokrynologa i Gyncentrum. Wybieram sie tez do immunologa. Ostatnio wykryto u mnie nadczynnosc tarczycy, Hashimoto i Basedowa:( lekarz w Gyncentrum poronienie a teraz brak ciąży wiąże z wykrytymi chorobami autoimmunologiczymi. HSG wykazalo oba jajowody drożne. Są gorsze dni, gdy widzę same kobiety w ciąży... Ale wierze, ze będzie dobrze. Musi być! Dziewczyny, tak naprawdę to nikt komu udało sie bez problemów zajść i szczęśliwie donosić ciąże nie wie co my przeżywamy, nie ma pojęcia co jest w naszych głowach i sercach:( na szczęście mam wielkie wsparcie w mężu i dzięki Niemu idziemy dalej do przodu i modlimy sie żeby nam sie udało. Dziękuje za wasze opowieści, które pozwalają mi wiedzieć ze nie jestem sama. Przyszła wiosna, wszystko rozkwita... Liczę na to, ze u nas rownież pojawi sie Słoneczko - takie upragnione w brzuszku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika1179
Wiosna i nadzieja. Masz rację, nikt kto nie przechodził przez to co my nie wie co tak na prawdę czujemy i przeżywamy a żadne pocieszenia nie dają pociechy. Ale trzeba wierzyć, że z czasem się uda i będzie dobrze chociaż nie zawsze to się udaje. Ja również gdy widzę kobietę w ciąży to bym najchętniej ryczała. Ale nie jesteśmy same. Dobrze że jest takie forum i taki wątek, że możemy się wypowiedzieć, opowiedzieć o swoich doświadczeniach. Nie jesteś sama :) i to dodaje otuchy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam,jestem tu nowa.. od ok pięciu lat się staramy o drugiego bąbla i nic :( w lutym miałam hsg ale w lutym odpuściliśmy starania, w marcu już tak.. i chyba nic z tego, mam już bóle menstruacyjne jak zwykle,szczególnie bóle krzyża,w nocy pewnie nadejdzie @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiałaGurami
Część :) 2dc. Zaczynam starania na nowo, historia poprzedniej ciąży jest zagadka ale odbylo się bez szpitali i zabiegów :D wracam do gry!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biala_ super :-) dobrze ze obyło się bez interwencji szpitalnej. Ten cykl bedzie Twój , czuję to :-) Ja dzis 1dc, wiec znow sie nie udało, ale w tym cyklu może się uda ze wspomagaczami chociaż nie nastawiam się żeby aż tak bardzo sie nie rozczarować w razie czego. Póki co jestem zrezygnowana, moje dziecko ma problemy ze zdrowiem i zamiast być lepiej to jest gorzej, wszystko wali mi sie na głowę i wymyka spod kontroli Anila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klara bralam clo i ovitrelle i 2 fazie cyklu nic w weekend testuje ale jakoś się nie nastawiam ostatnio nie wyszło czemu terax ma się udać. .? Andzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anila to działa my pewnie w tym samym czasie :) andzka- inaczej, a czemu znowu mialoby się nie udać? Szklanka widzę dla Ciebie do polowy pusta a powinna być w poliwie pelna ;) Klara co spychać? Powiem Wam ze mega tęsknilam za staranuamu i ekscytacja pod koniec cyklu.... doceniam okres starań :) a ile nerwów się najadlam i ile razy do szpitala pakowalam.... a tu taka niespodzianka pozytywna. Od dawien dawna się tak z okresu nie cieszylam :D i perspektywy starań :) do akcji bromergon i inofem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, ja dziś 30 dc. wczoraj skończyłam brać duphaston i dziś miałam zrobić test ale okazało się że nie mam żadnego, więc nie zrobiłam. Jutro też nie zrobię bo dziś miałam wolne w pracy a do miasta i apteki daleko mam i specjalnie nie jechałam. jutro pojadę do pracy i kupię, zrobię pojutrze jeśli @ nie pojawi się. Dziś mnie bolał brzuch okresowo i jajnik ciągle kuł. Jeśli się nie udało tym razem to poddaję się. Już za długo się staram i chcę w końcu przestać o tym myśleć i normalnie żyć. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klara mam to samo:(mam dość .... tez testuje w piątek albo sobote..andzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jest @, jak zwykle!!!!! Dość mam już tego wszystkiego. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:( :( :( Andzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nikt niechce zapładniać idiotek ,co na matkę się nie nadają, haha ha .Jedno co mogę doradzić zbadać hormony i jajniki ,głupia dziewczynko. Nikt ci tu w cipę nie-zajrzy na forum idź do gina. TUTAJ NA FORUM PEŁNO DESPERATEK, CO ZAMIAST PÓJŚĆ DO GINA ONE RYCZĄ NA FORUM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w szoku jacy ludzie są teraz perfidni! A ty gościu uważasz, że te kobiety nie są po wszystkich możliwych badaniach a i tak im się nie udaje. Nawet tobie idiotko nie życze zebys w przyszlosci borykała sie z takim problemem, nawet nie wiesz przez co sie wtedy przechodzi! Załóż swój top o nazwie:" nie mam co robić to będę wyżywać się na innych na forum bo w rzeczywistości jestem furiatką która nie radzi sobie z emocjami"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21;20:( Ty sobie radzisz z emocjami ze biedna i bezpłodna jesteś, desperatka, nie. Jestem sfrustrowana życiem, mimo to radze sobie dzielnie sama. Wy sobie radzić same nie-potraficie bo jesteście beznadziejne i tyle. Biedne pewnie depreche macie zawansowana z braku ciąży,:( bo nawet się pogodzić nie umiecie, głową muru nie przebijecie. Zamiast tracić czas, idźcie po to skierowanie na badanie hormonów, bo bez skierowania badanie kosztuje z 300zl, także więcej wiem niż wy zdesperowane małolaty. Współczuje bezpłodności i waszego rozumu.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:34_ pozostawie twoje wpisy bez komentarza, szkoda słów na takie jak ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, my to takie zdesperowane małolaty po 30tce. No widac ze ktos tu ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem. A zeby oceniac nas to najpierw poczytaj temat od poczatku. Wiesz bardzo dużo, no fakt bo przeciez tylko badania hormonow określą nam czy mamy problem z płodności, no ty koniecznie powinnas dostac dyplom lekarski nawet bez studiów, nas wysyłasz na badania a sama juz nam diagnoze na forum stawiasz, wariatka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×